Skocz do zawartości

RELACJA ULTIMATE 1500mm, 30cc


Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

Co prawda nie planuję budowania w okresie wiosenno letnim.

No ale pogoda mało lotna, troszkę czasu wolnego jest więc coś bym posklejał.

Na moim etapie modelarstwa  model jest bardzo trudny w budowie , a właściwie to buduje się normalnie i jest frajda , ale jest poważnym wyzwaniem logistycznym.

Zabrałem się za rozpórki skrzydeł i wolę zapytać czy tak to leciało :) .

 

Konstrukcja z sklejki

b879298851f17e4d.jpg

 

Na to mam zamiar przykleić poszycie z balsy na soudal 66A

70314b83a40843c7.jpg

 

W miejscach przykręcania do skrzydeł na żywicę mam zamiar przykleić trójkątne wzmocnienie z cienkiej twardej sklejki i na wierzch takie samo z balsy

d202620fbd53c83e.jpg

 

Mam też dwa pytania, pierwsze to takie że w pliku 2D wszystkie takie poszycia z balsy (te trójkąty) które przykrywają wzmocnienie z cienkiej twardej sklejki , mają otwory, a mi wychodzi na to że w jednym miejscu jedyne pokrycie tych twardych wzmocnień które pasuje do rozpórki, otworu nie ma i tak wygląda.

5cdb7e2c63ca8a72.jpg

 

A drugie pytanie to w jaki sposób te rozpórki będą przykręcone do wypustów ze skrzydła.

Domyślam się że za pomocą śrubek plastikowych , tak to wymyśliłem sugerując się wielkością otworów w balsowych trójkącikach , otwory są chyba w sam raz na łeb plastikowej śruby.

Ale w co taka śrubka będzie wkręcona? nie widać tam nakrętek kłowych a pasowało by ją w coś wkręcić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Z racji że praktycznie skończyłem jeden z projektów który już sporo czasu temu rozpocząłem, dzis poczułem nieodpartą chęć zabrania się za model ultimate, bo leży przerzucam go z konta w kont i już nawet pogubiłem część drobnych elementów :).

Zgubiłem wypusty ze skrzydła które mocują rozpórki płatów, więc trzeba je było dorobić , wypusty z zestawu były z sklejki 3mm a ja zrobiłem je z laminatu1,5mm i na laminat z obu stron nakleiłem jeszcze sklejke modelarską 0,8mm, czyli w środku jest laminat przykryty sklejką.

Skrzydło ma już wszystkie drobne duperele , stabilizujące pręty węglowe 4mm wklejone na żywice tak samo jak mocowania rozpórek płatów, i teraz całość schnie do jutra.

Na sklejenie poszycia i przyklejenie go do skrzydła potrzeba godzinkę czasu i po wyschnięciu mam gotowe jedno skrzydło.

Z drugim skrzydłem będzie łatwiej bo jest kopią pierwszego a pierwsze już wiem jak jest zbudowane :).

W najbliższym czasie mam zamiar poświęcić sporo uwagi temu modelowi więc może go kiedyś zbuduję :)

26ca2c7567bc3bf7.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zabrałem się za model bo trzeba pokończyć porozpoczynane projekty , a na rozpoczynałem  modeli że mam co robić przez kilka zim , no przez 3 zimy mam co robić na pewno , a jak tak się będę motał to może i dłużej.

Lewe dolne skrzydło wraz z lotką skończone.

350f721f7e27a0ef.jpg

 

Oczywiście zrąbałem robotę przez nieuwagę , skrzydło jest proste , niestety w jednym miejscu poszycie nie przyległo do żeberka  jak trzeba bo obciążnik się zsunął  i jest du...a.

Nic by nie było gdyby to nie było miejsce w którym idzie rozpórka płatów, właściwie to  sami zobaczcie

55a361e1135b2316.jpg

 

Rozpórka powinna usiąść niżej z 1,5mm , nie ma szans rozebrać tego skrzydła a tak zostać nie może bo te 1,5mm rozjedzie mi płaty i zamiast na zero górny płat będzie na plusie.

Jedyne co mi przychodzi do głowy to zeszlifować od dołu rozpórkę tak aby wystające z płata mocowanie weszło do końca w swoje wycięcie.

Podpowie ktoś coś? bo już mi ciśnienie podskoczyło.

Najgorzej się robi coś po raz pierwszy, resztę skrzydeł zrobię pewnie już bezbłędnie , ale co z tym niewypałem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przyległo? A może to uchwyt jest za głęboko wklejony. Jeżeli nie to namocz lekko miejsca gdzie odstaje i jak pod spodem nie ma kleju to jak wyschnie to usiądzie na żebrach. Natomiast jak za głęboko wkleiłeś zaczep to zetnij go na zero i rozwierć ponownie otwór wiertłem 3mm. 

Jeżeli natomiast faktycznie wstało pokrycie i nie chcesz tego naprawiać to "zalety" pogrubionego profilu na jednym płacie poznasz zapewne podczas oblotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uchwyt jest na miarę zrobiony, przed przyklejeniem poszycia wielokrotnie sprawdzałem jak rozpórka płatów pasuje do uchwytów , i wszystko pasowało.

Po przyklejeniu poszycia wyszło jak widać.

Poszycie przyklejanie soudalem 66A więc nie da sie teraz tego skorygować dociskajac poszycie bo klej wypełnił szparę i przykleił odstającą balsę.

Jeśli złym pomysłem jest korekta rozpórki , to jedyne w miarę szybkie rozwiązanie problemu to chyba odcięcie krawędzi natarcia , usunięcie kleju z pomiędzy żeberka i poszycia , przyklejenie dobrze dociśniętego poszycia i przyklejenie natarcia.

Bo poszycie nie przylega źle na całym żeberku tylko od natarcia tak z 1cm za uchwyt , dalej jest dobrze przyklejone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Powracam do budowy modelu.

Co miałem zaległego do odbudowania to zostało odbudowane, a co było rozpoczęte to i zostało ukończone, jeden rozpoczęty model został odsprzedany i został mi tylko ten ultimate do zbudowania.

Ostatnimi dniami nic nie robiłem tylko sie obijałem ale już mnie mało nie pokręciło dziś , aby coś posklejać więc zabrałem się za budowanie :).

Co do niepasującego wypustu mocującego rozpórkę , chyba Sławek miał rację i poszycie leży na żeberku przyklejone dobrze a sam wypust jest za krótki , i wiem jak to się stało.

Wypusty z zestawu pogubiłem i wyciąłem nowe 3szt , dwa na miarę a trzecie na szerokość idealne ale na długość nie koniecznie, miało służyć za szablon dla następnych mocować.

Wypusty pomieszałem i szablon (minimalnie przykrótki) poszedł w skrzydło a docięty na miarę teraz został jako szablon :).

Zaatakowałem drugie dolne skrzydło i nawet już całkiem sporo mam sklejone :).

f53d01a379a2003a.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Hm? w sumie to mam juz kawał modelu :).

Fajne gabaryty , nie jest mały , to dość spory model będzie ale za razem wydaje się że będzie łatwy do przewożenia autem.

Po sklejeniu jednego skrzydła, co przyznam że mi ciśnienie nie raz skoczyło podczas sklejania czy kompletowania, drugie skrzydło to jak wiedziałem co i jak to można powiedzieć że to był spacerek, chyba z 3 podejścia po kilkadziesiąt minut i jest skrzydło :).

Ogólnie zostało mi do zrobienia górne skrzydło na projekt którego nawet do tej pory nie spojrzałem więc jest tajemnicą.

Ale chyba na razie nie będe się rozkładał z skrzydłem tylko zabiore się za szlifowanie bo jak widać nic nie jest oszlifowane , sklejam element i na bok go i sklejam następny element, trzeba zrobić kieszenie na rurę w skrzydła , powklejać dużo części w kadłub w postaci wypełnień itp.

Ale ogólnie z pokaźniej sterty balsy już nie tak dużo mi tej wycinanki zostało.

Ale mam pytanie , jakim klejem wklejać balsowe wypełnienia w sklejkowe ażury kadłuba?

W soudala 66A się nie dam wkręcić bo fajnie się obrabia ale za długo schnie.

Czy wklejenie tych balsowych wypełnień na cyjaka to dobry pomysł?

 

A tak wygląda mój ultimate na dzień dzisiejszy.

82f384ec5b33756c.jpg

 

e93eff7a35271b73.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie Ci to wychodzi. Lubię takie składanki. Masz już pomysł jak sobie poradzić z maską i kabiną? Pytam bo składam inny model, również od P. Sławka, i wszystko szło super do czasu aż stanęło właśnie na masce i kabinie. I tak sobie stoi robota od kilku miesięcy a forma na maskę wciąż się produkuje tzn ja ją próbuję zrobić. O kabinie - jak dotychczas - jedynie rozmyślam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyszku fajnie że się komuś model podoba :), wiem że jest jeszcze dwóch modelarzy którzy obserwują i czekają co z tego będzie :) .

Kabiny i kieszeni na rurę jeszcze nie zaczepiałem bo nie mam żywicy , ostatnią porcję zużyłem a nowej nie kupiłem , a to dla tego że wydałem w tym miesiącu tysiąc złotych na serwa i nie chcę nadużywać wyrozumiałości żony , żywicę zamówię w sierpniu :).

Samą kabinę natomiast coś tam rozgrzebałem , to znaczy od Sławka mam kopyto kabiny w pliku pod frezarkę CNC  a że nie mam takiej frezarki to podesłałem plik koledze i w kilka minut odesłał mi ten plik przerobiony pod drukarkę 3D, syn ma drukarkę więc sobie takie kopyto wydrukowałem.

Nie wiem jaki masz model ale Sławek wykonał kilka projektów kopyt do swoich modeli tyle że trzeba je wyfrezować lub wydrukować.

Niestety do mojego modelu istnieje tylko kopyto kabiny, maski nie ma.

Natomiast mam model w plikach i 3D i 2D i są tam żuty maski z góry i z boku.

Mam zamiar te żuty wydrukować na papierze i papierowe szablony przenieść na styrodur , styrodur dotnę według szablonów a resztę ręcznie doszlifuję, na to tkanina szklana i po wyschnięciu powinienem mieć maskę , styrodur wypłuczę rozpuszczalnikiem i taki jest plan że jakoś trzeba to czymś jeszcze pokryć bo będzie na masce widoczna struktura tkaniny ale na to wygładzenie nie mam pomysłu bo nie mam żadnej praktyki z laminatami.

 

Co do kleju to dylemat sam sie rozwiązał , w kadłub idzie cztery zaślepki z balsy po dwie na stronę , ja myślałem że zaślepki są we wszystkie otwory kadłuba, a na cztery sztuki to nie ma co kombinować i wkleję je na soudall 66A

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mateusz dobre pytanie zadałeś, kurcze nie wpadłem na to aby go zważyć :).

Ale juz sie poprawiłem i model jest po ważeniu.

To co na zdjęciach wyżej waży 1274g ale z rozpórkami skrzydeł na zdjęciu ich nie ma a jedna rozpórka waży 25g.

Nie wiem co z rurą w skrzydła , mam kupioną duralową z modelarskiego , ma grubą ściankę ale i swoje waży , sama rura waży 236g.

Ale mam w planie duralową dać tylko w dolne skrzydła a w górne wkleić rurkę węglową.

Ale zakładając że w obu skrzydłach była by ta ciężka duralowa to model z zdjęć ważył by 1510g

Jedno skrzydło z lotką waży 180g.

Więc można oszacować wagę górnego skrzydła , górne są podobne do dolnych tyle że mają centropłat i górne nie jest dzielone.

strzelam że górne skrzydło będzie ważyć nie więcej niż 450g a nawet raczej mniej niż 450g.

Wychodzi na to że cała konstrukcja bedzie ważyć około 1960g z ciężka duralową rura w obu skrzydłach.

A że jeszcze nie ma kilku dupereli w kadłubie to można przyjąć że model będzie ważył po posklejaniu 2000g.

Ale tak , nie ma podwozia, nie ma kół , nie ma maski i kabiny, folia na pokrycie modelu też swoje waży.

Strzelam że pusty ale juz oklejony będzie ważył pomiędzy 2,5kg a 3kg ale bliżej mu będzie do 3kg.

Do tego serwa 250g , silnik z 1200g , zbiornik z paliwem z 300g , akumulatory z 250g i dwa kilo dojdzie jak nic.

Teoretycznie wychodzi 5kg do lotu, można coś tam pourywać to na rurze to na akumulatorach, węglowe podwozie robi robotę, ale cudów nie będzie i jak urwę z 200g to max.

Więc model zapowiada się że będzie wazył 5kg a może wyjść 4800g :).

Ale czy to dobra waga? dobre pytanie , ja się na tym nie znam ale chętnie przeczytam opinię kolegów.

Natomiast wiem że 4800g do lotu to dobra waga do silnika 32-35ccm, , latałem na takim silniku modelem 5,5kg do lotu i było tak sobie , latał bo nie miał innego wyjścia ale jak by ważył te 700 - 800g mniej było by w sam raz.

Jeszcze prośba do Sławka , mógł byś jakoś wyliczyć środek ciężkości tego modelu? bo ja wiem że sa programy ale to dwupłat i miałem okazję lecieć raz przeważonym na ogon dwupłatem i więcej nie chcę ;), nigdy tego nie robiłem i mam obawy że coś zrobię źle.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacząłem sie interesować wagą modelu.

Kłopot w tym że taki model w tych wymiarach to rzadko spotykany jest i nie za bardzo jest gdzie cos tam podpatrzeć czy porównać.

Te modele to albo sa małe pod napęd elektryczny albo duże gdzieś tak 1,8m pod silnik benzynowy 55ccm, a czegoś pośredniego to ciężko sie doszukać.

Znalazłem jeden który ma takie gabaryty jak mój , przewidziany jest pod silnik 35ccm i jak dobrze rozumiem ma ważyć prawie 6kg.

To jak by mój sie z wagą zakręcił około 5kg to by chyba nieźle było.

Link do modelu o podobnych gabarytach  https://www.flyinggiants.com/forums/showthread.php?t=81316

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacząłem sie interesować wagą modelu.

Kłopot w tym że taki model w tych wymiarach to rzadko spotykany jest i nie za bardzo jest gdzie cos tam podpatrzeć czy porównać.

Te modele to albo sa małe pod napęd elektryczny albo duże gdzieś tak 1,8m pod silnik benzynowy 55ccm, a czegoś pośredniego to ciężko sie doszukać.

Znalazłem jeden który ma takie gabaryty jak mój , przewidziany jest pod silnik 35ccm i jak dobrze rozumiem ma ważyć prawie 6kg.

To jak by mój sie z wagą zakręcił około 5kg to by chyba nieźle było.

Link do modelu o podobnych gabarytach  https://www.flyinggiants.com/forums/showthread.php?t=81316

myślę że jak wyjdzie te 5 kg z groszem ( co może być ciężkie do wykonania) mój sebart miss wind dwupłat ważył około 4,5kg z bateria elektryk przy rozpiętości 1,6m a wiadomo jak to sebart papierek , to 35ccm powinno starczyć. Z tego co wiem (kolega ma 1,85 ultima z silnikiem 60ccm (boxer dle) lata dobrze (ale on nie lata 3d choć pionowo idzie dobrze) , co ciekawe z 55 narzekał na brak mocy. Niby parę ccm a jednak. W dwupłacie problem jest z oporem, zależy do czego chcesz używać jak 3D to niewiem, jak bardziej F3a to starczy. 

 

Ps, Naprawdę zastanawiam się czy kupić ten modeli co robisz. Bardzo fajnie wygląda ale z drugiej strony wolał bym tą większą wersję co najmniej te 1,85, lub nawet 2,15 niby tylko parę euro więcej za wycinankę, ale jednak silnik już dle 111.... parę cm a jaka różnica. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba udało mi się rozszyfrować górne skrzydło, miałem problemy z opanowaniem Turbo Cada bo dawno go używałem i pozapominałem co i jak.

Baz programu nie ma szans nawet na opanowanie projektu bo model jest trudny do opanowania, ale z drugiej strony jak już rozszyfruję co jak i gdzie ma być to raczej się łatwo układankę skleja.

Tak mi wyszedł centropłat i prawe skrzydło, na drugim zdjęciu zaznaczyłem strzałkami miejsce gdzie są dwie szpary ze względu na to że balsowy dźwigar jest ustawiony pod kątem, to tak ma być? trzeba to wypełnić klejem?, balsą? czy nic nie robić z tym i to tak ma być?

b180e3e4262c48bc.jpg

 

c3e3f23afd3bd181.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież zalewanie tego nie ma żadnego absolutnie sensu. To tylko łącznik spajający listwy dźwigarów i nic więcej. Główne obciążenia przenoszą rury. Jak skleisz skrzydło bez wsunięcia wcześniej rur to odrazu zamawiaj nowe bo po sklejeniu go w całość rury już nie wsuniesz.

Trochę dziwną kolejność montażu stosujesz. Powinno być tak:

 

-montaż centropłatu

-wsunięcie w centropłat rur łącznika

-nasunięcie pozostałych  żeber na rury

-montaż pionowych balsowych wzmocnien między dźwigarami 

-itp itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Sławek wszystko jasne.

To co na zdjęciach to jeszcze nie jest sklejane.

Ale miałem taki plan że właśnie skleję wszystko tak jak jest na zdjęciach, czyli centropłat i jedno skrzydło , później rura węglowa której tak w ogóle to nie mam, i jak już będzie rura wklejona to zmontuję skrzydło z drugiej strony , na to poszycia i skrzydło gotowe.

Muszę jednak kupić rurę węglową 16mm i żywicę bo żywicy nie mam , a będzie żywica to i od razu będzie kabina zrobiona.

Jak zrobię to górne skrzydło to będe na ostatniej prostej , zostaną do zrobienia drobiazgi , mocowania kabinki, krawędzie spływu stateczników , szlifowanie modelu.

Guzdram się z nim i powili budowa idzie ale mało czasu mu poświęcam, właściwie to tyle co nic.

Natomiast wydaje mi się że to będzie fajny model , w sam raz na pobliskie boisko :) .

Napęd tylko i wyłącznie spalinowy biorę pod uwagę bo latam rzadko , raz czy dwa razy w tygodniu , za to długo , po kilka godzin , pod warunkiem że nic się nie psuje.

W planie jest silnik DLE35ccm , ale bardzo mnie interesuje silnik żarowy 4T, nigdy takiego silnika nie miałem i jest to dla mnie nowość , za to słyszałem że żarowe silniki sa kapryśne i ciagle im coś nie pasuje , lubię latać nisko i powoli więc nie ma mowy o kaprysach silnika.

Benzyną 32cc latałem dwa lata i było idealnie nic mu nie miałem do zarzucenia, stabilny na każdych obrotach , dobra dynamika itp.

Chodzi mi po głowie żarowy 4T bo cena paliwa nie ma znaczenia , jak kupie 10L paliwa do żarowego i dam te dwie stówy to nie zbiednieję a wystarczy pewnie na większość lata jak nie na całe, ale ciężko mi się na taki silnik zdecydować bo się boję i dlatego obstawiam benzynę.

A może ktoś się wypowie na temat jakiegoś silnika żarowego 4t , tak z 8-9 kg ciągu żeby miał , czy taki silnik jest wart zainteresowania? , czy będzie z niego jakis pożytek prócz walorów akustycznych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość nitromaniak

Silnik zarowy o takiej pojemnosci lubi zlopnac paliwa. Mysle, ze nawet okolo 0,4 - 0,5L przez 10 minut lotu. Koszt takiego silnika w zakupie jest 2 razy wyzszy. Nie bez powodu sa konwersje na benzyne dla takich silnikow. Wygrywa ekonomia. Juz lepie pomyslec nad benzynowym 4 suwem jezeli koszty zakupu nie sa przeszkoda. Moze benzynowe Saito FG 30?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znaczy cena silnika ma znaczenie :), cena paliwa jest mało istotna , kupując 10L trochę by polatał szczególnie że nie będzie to jedyny model spalinowy jaki mam.

Natomiast silnik benzynowy DLE 35cc kosztuje około 1300zł i tak szczerze to trochę cena boli , a przynajmniej jest niesmaczna.

I raczej nie wydam więcej pieniędzy na silnik niż kosztuje taki nowy DLE , i tak ten model wyciągnie jeszcze z 2 tyś zł nim spróbuje go ulotnić.

Silnik żarowy 4T który mi czasami chodzi po głowie to raczej myślałem o jakimś budżetowym chińczyku, ale mam dziwne przeczucie że to poroniony pomysł.

Najistotniejsze jest to jak to będzie latać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość nitromaniak

Chinczyki ASP, Magnum w 4 suwie to wcale nie taki glupi pomysl ale koszt zakupu i tak bedzie wyzszy niz tego DLE. Jak chcesz duzo latac to benzyna a jak malo to zarowka. Musisz sie zastanowic ile godzin w sezonie chcesz latac tym modelem i z kalkulatorem w reku sobie policzyc koszt zakupu, amortyzacje, koszty eksploatacji. Sa ludzie. ktorzy nie chca patrzec na silniki benzynowe. Na kanale https://www.youtube.com/user/dmrcflyr2/videos wlasnie jest taki pan, ktory testuje silniki zarowe i ma awersje do benzyny. Jezeli jakis silnik Cie interesuje to bardzo prawdopodobne, ze byl testowany na tym kanale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.