mirolek Opublikowano 5 Stycznia 2019 Opublikowano 5 Stycznia 2019 Pomysł na budowę nietypowej wersji Tempesta narodził się dość dawno a jego autorem jest Tadek (Ted850). Wyszukał tą ciekawą konstrukcje i zaproponował Markowi Rokowskiemu aby przygotował projekt Tempesta MK1. Potem było wiele dyskusji w ramach Eskadry Kraków jak podejść do budowy kolejnego kombata aby na kolejny sezon powstał lekki i szybki model. W tak zwanym "międzyczasie" narodził się Tempest ESA zbudowany przez Konrada a przy okazji tej budowy, przetoczyły sie na forum różne argumenty za i przeciw .... bo jak może powstać Tempest bez charakterystycznej chłodnicy. Sam nieco ironicznie komentowałem temat w wątku ESA gdy na stole w pracowni leżały już kształtki przygotowane przez Marka w skali 1:12 - czyli pod model zgodny z regulaminem ACES. Z czasem Konrad pokazał tak piękny model, że postanowiłem nie pokazywać na forum tego co rzeźbię z laminatu gdyż w żadnym calu nie jestem w stanie zbliżyć sie do jego poziomu wykonania. Teraz gdy model już powstał, został pozytywnie oblatany, spełnił pokładane w nim nadzieje oraz ....o tym może na koniec tematu a teraz kilka zdjęć z budowy: Zestaw kształtek przygotował Marek Rokowski a założenie było takie, kadłub laminatowy powstanie na rdzeniu traconym a skrzydło będzie również laminatowe wykonane w specjalnie przygotowanej formie. Pozytywne doświadczenia ze skrzydłem laminowanym na styrodurze postanowiłem wykorzystać w tym projekcie. Chciałem jednocześnie przyspieszyć budowy takiego skrzydła i pokryć tkaniną skrzydło dwustronnie w jednym procesie laminowania. Model z założenia miał być testerem technologii, dlatego otrzymałem do Marka dwa kadłuby i trzy skrzydła przy czym dwa styrodurowe pod laminat a trzecie styropianowe do tradycyjnego pokrycia balsą i sprawdzenia który komplet będzie lżejszy, bardziej trwały, łatwiejszy w budowie itp. Pierwsza przymiarka części i zabrałem się do pracy Z pozostałości formy po wycięciu rdzeni, przygotowałem formę skrzydła na desce i pokryłem ją laminatem Po wykonaniu balsowych końcówek skrzydła oraz tunelu na kable nałożyłem pas laminatu o szerokości około 10cm stanowiący dodatkowe wzmocnienie skrzydła Następnie natłuściłem formę, pokryłem tkaniną 110g/m2 całe skrzydło i umieściłem je w formie. Ile mogłem wygładzałem i naciągałem tkaninę a gdyż zaczęło sie wiązanie skrzydło docisnąłem do formy i tak odczekało do wyschnięcia. Dolna warstwa nie całkiem spełniła moje oczekiwania i konieczne były drobne poprawki laminatu ale całe skrzydło powstało w 1.5 godziny i zgodnie z przewidywaniem było bardzo lekkie. Przy rozpiętości 105cm to moim zdaniem doskonały wynik. Dodatkowe pół godziny zajmuje potem odcięcie resztek tkaniny i przeszlifowanie ale to moim zdaniem i tak rekordowo krótki czas na budowę gotowego do uzbrojenia w elektronikę płata. Kolejna wersja powstanie na tej samej formie ale z wykorzystaniem worka próżniowego - mam nadzieję na większą gładkość finalnej powierzchni i lespszą jakość laminatu od spodu po zdjęciu z formy. Kadłub ze styropianu po przeszlifowaniu wyposażyłem w balsowy ogon. Statecznik pionowy to twarda balas 3mm a statecznik poziomy to sklejka balsy 2,5mm tkaniny 50g/m2 i balsy 1mm Na rdzeniu osadziłem też wręgę silnika z dwóch warstwy sklejki 2,5mm oraz paski sklejki w miejscu przeznaczonym na serwomechanizmy a następnie kadłub został zalaminowany Owiewka silnika również powstała na formie traconej a kadłub po wydrążeniu i wypłukaniu resztek styropianu za pomocą rozcieńczalnika nitro stanowi całkiem zwartą konstrukcje gotową do uzbrojenia w silnik i elektronikę Silnik to sprawdzony we wcześniejszym modelu Ju78 , Os-Max FX 25. Te silnik jest lżejszy od AX-a i doskonale kręci śmigłem 9,5 na poziomie 14500-15000 obrotów . Moim zdaniem powinien zapewnić dobre parametry lotu dla lekkiego modelu a w przypadku konieczności doważenia nosa, jest możliwość zamiany na mocniejszą jednostkę stosunkowo długa osłona silnika wymagała długiego łoża do montażu silnika ale w zamian otrzymujemy doskonały dostep serwisowy do wężyków paliwa i elementów regulacji silnika - po założeniu osłony wszystko jest nadal dostępne a model nabiera charakterystycznego wyglądu Przygotowane wcześniej w skrzydle tuneliki pozwoliły na szybki montaż serw podobnie jak umiejscowiona w kadłubie półka na serwa, zapewniła wygodny dostęp i pewne mocowanie serwomechanizmów. Model został został pomalowany lakierem podkładowym i jako prototyp bez finalnego malowania zadebiutował na lotnisku na koniec roku. Ze śmigłem, kołpakiem, zasilaniem 2s Lipo 1300+Bec czyli kompletnie uzbrojony do lotu waży 1320g. Na śmigle 10x4 przy około 12'500 obrotów model został pozytywnie oblatany i okazał się bardzo poprawny w locie. Szybki w skręcie ale zarazem nośny na mniejszej prędkości, niewielkie trymowanie i można było sie nacieszyć udanym lataniem i zakończeniem projektu. Mała waga to też bardzo łatwy start, model praktycznie startuje jak ESA. Trzy pierwsze loty nie zostały niestety zarejestrowane Testowany na śmigle 9/5 model znacznie przyspieszył, mimo przenikliwego zimna silnik wkręcił się na około 14'300 obrotów i modelem można było poszaleć . Tak zakończył się rok 2018 a w Nowy Rok model znów zaprezentował się na lotnisku i można teraz zobaczyć na filmie jak wyglądał w locie :D ms 1
Autsajder1983 Opublikowano 5 Stycznia 2019 Opublikowano 5 Stycznia 2019 Bez brody?........ To nie Tempest Gratuluję fajnego modelu. Mam nadzieje, że kret nie był bardzo pancerny i straty niewielkie.
mirolek Opublikowano 5 Stycznia 2019 Autor Opublikowano 5 Stycznia 2019 Tempest bez brody .....sam się w duchu śmiałem jak dogadywałem Straty niewielkie, mam silnik, serwa, zbiornik, odbiornik - wystarczy zrobić nowy model i będzie OK . Oglądałem filmik już kilka razy i skłaniam się do tezy, że zawiodło serwo wysokości. Widać już wcześniej w czasie lotu dwa takie wahnięcia modelu w pionie. Przy dużej prędkości pewnie te "kichnięcia" serwa były szybko niwelowane dużym parciem na statecznik a jak model zwolnił i był już nisko na podejściu to mogło się wychylić nawet do skrajnej pozycji. W tym co zebrałem elektronika nadal działa i serwo SW pracuje ale wcale mnie nie przekonuje, że działa prawidłowo. ms
Rawen 75 Opublikowano 5 Stycznia 2019 Opublikowano 5 Stycznia 2019 Może i bez brody, ale nurkuje jak Tempest!
mirolek Opublikowano 23 Lutego 2019 Autor Opublikowano 23 Lutego 2019 Projekt TEMPEST mimo porażki w locie nadal się rozwija. Powstało kolejne skrzydło ale tym razem w technice laminowania próżniowego :-) Skrzydło nie wymaga żadnych poprawek - laminat wykonany w "worku próżniowym" jaki powstaje po sklejeniu folii i odessaniu powietrza jest gładki a skrzydło można bardzo szybko uzbroić w serwa i przygotować do lotu :-) Pierwsze skrzydło zostało naprawione, doszło około 80g wagi dodatkowego laminatu położonego w miejscu złamań ale model mieści się wagowo w regulaminie ACES. Naprawiłem też osłonę silnika i ster wysokości, wymieniłem serwo SW a model został pomalowany i przetestowany w locie. Z nowym skrzydłem będzie lżejszy i w takiej konfiguracji będzie startował w zawodach, skrzydło naprawione będzie służyć do lotów treningowych a jak lata można zobaczyć na kolejnym filmie :-) ms
japim Opublikowano 23 Lutego 2019 Opublikowano 23 Lutego 2019 Zapowiada się świetna maszyna. Powiedz co to za dziwna żółta folia i czemu na powierzchni zostają takie "płatki"? Dużo sprzętu trzeba mieć aby robić takie skrzydła? Czy przyjmujecie zlecenia?
pacek Opublikowano 24 Lutego 2019 Opublikowano 24 Lutego 2019 wg mnie jest to folia z apteczki samochodowej, jest srebrna i jest złota. Tylko trochę słabo że takie "zmarchy" się robią.
mirolek Opublikowano 24 Lutego 2019 Autor Opublikowano 24 Lutego 2019 Tak to folia NRC czyli inaczej koc termiczny z apteczki samochodowej :-) Ultra cienki materiał ale dość mocny aby docisnąć laminat a te "zmarchy" to jedynie ślady po tym jak folia docisnęła się sama do siebie. W jakości laminatu nie ma to znaczenia, ślad jest wyczuwalny pod palcem ale znika pod papierem ściernym w kilka sekund. Mikrometryczna różnica jaką pozostawia napylona na folię żółta warstwa nie stanowi problemu i można ją malować bez dodatkowego przygotowania powierzchni. Technologia trochę "eksperymentalna" ale dochodzimy do wprawy Pierwsze takie skrzydło zrobił Tadek do Latecorea 299 i sprawdziło się w locie doskonale podobnie jak moje w Tempescie. W ramach treningu zrobiłem drugie skrzydło w tej technologii laminując na rdzeniu styropianowym i efekt jest jeszcze lepszy niż na styrodurze ....a najlepsze jest to, że czas wykonania skrzydła to około 3 godziny :-) Nie wiem ile czasu zajmowało innym oklejanie rdzeni balsą, łączenie potem skrzydeł i wzmacnianie laminatem tych połączeń ale moim zdaniem pokazna technologia jest co najmniej trzy razy szybsza a powtarzalności wykonanego skrzydła zagwarantowana. ms
AQUARIUS_ML Opublikowano 25 Lutego 2019 Opublikowano 25 Lutego 2019 Mirek, a jak rozwiązałeś zawiasy lotek?
mirolek Opublikowano 26 Lutego 2019 Autor Opublikowano 26 Lutego 2019 bajecznie prosto, bo zawias to górna warstwa laminatu :-) dołem skrzydła, wycinasz rdzeń przez laminat w /\ i masz zawias z górnej warstwy laminatu. Tkaninę 110g/m2 jaką stosuję na skrzydło wklejam również między balsę statecznika poziomego. Wszystkie ogony swoich modeli tak wykonałem i zawiasy sa bardzo mocne i trwałe. Oczywiście jest obawa, czy laminat z góry płata nie będzie się odspajał od rdzenia - to sprawdzę w praktyce ale na tą chwilę skrzydło Tempesta zaliczyło 5 lotów i objawów "zmęczenia materiału" nie zauważyłem. Wycięte lotki w drugim skrzydle podkleiłem w tym nacięciu dla bezpieczeństwa koveralem na UHU-POR a w trzecim skrzydle spróbuję podlaminować to wycięcie tkaniną 48g/m2 .... zobaczę jaka wersja będzie najlepsza. Moim zdaniem opływające skrzydło powietrze, zawsze dociska laminat do rdzenia i pierwsza wersja (czyli niczym nie zabezpieczone nacięcie) powinna wystarczyć na sezon .... skrzydło kombata ma zwykle krótkie życie :-) ms
AQUARIUS_ML Opublikowano 27 Lutego 2019 Opublikowano 27 Lutego 2019 opływające skrzydło powietrze, zawsze dociska laminat No na górnej powierzchni (podciśnienie) to chyba jednak odwrotnie. A co do zawiasu nie stosowałeś paska z delaminażu ani nic??Ten laminat nie pęka? Bo ja to w taki zawias zawsze daję pasek delaminażu między dwie warstwy tkaniny.
mirolek Opublikowano 28 Lutego 2019 Autor Opublikowano 28 Lutego 2019 Nie stosowałem wkładki między warstwy tkaniny bo laminat jest jednowarstwowy z tkaniny 110g/m2. Cały pomysł na "szybkie skrzydło" polega na tym, że tkaninę nakładam na całe skrzydło w jednym procesie a spód i góra skleja się na spływie. Dlatego mam formę od spodu aby jednorazowo pokryć całość, zapewnić wymagany wznios i docisnąć ale nie odkształcić profilu. Czy pęka? oczywiście :-) sam delikatnie po nacięciu lotki przełamuję miejsce na zawias i wielokrotnie ruszając lotką uelastyczniam tkaninę w miejscu zawiasu. Wykonuję lotki dość szybko po wykonaniu laminatu ... dwa-trzy dni po laminowaniu. Może dlatego "pęknięcie" nie jest niszczące dla tkaniny a jedynie dla żywicy która jeszcze nie osiąga pełnego utwardzenia, tkanina zostaję nienaruszona i tworzy zawias. (podciśnienie) to chyba jednak odwrotnie Różnica ciśnienia jest największa w miejscu pełnej grubości profilu. Może nie mam racji ale przy wychyleniu lotki w górę parcie powietrza dociska zawias wykonany na górnej powierzchni skrzydła. Moim zdaniem bardziej obciąża zawias wychylenie lotki w dół. Dlatego mam różnicowe wychylenia i w dół wychylam lotki niewiele a dodatkowo w drugiej wersji skrzydła wycięty trójkąt z rdzenia, podkleiłem koveralem. To moim zdaniem powinno zabezpieczyć lotkę przed odspojeniem laminatu od rdzenia. Myślę, że najważniejsza jest kwestia skali i masy modelu. Im lżej jest wykonany tym finalnie mniejsze obciążenia na każdy element. Jeżeli zaobserwuję uszkodzenie lotki, to w kolejnych wersjach skrzydła będę wzmacniał zawiasy a doklejenie paska tkaniny na zewnętrznej części płata można zrobić nawet na zawodach :-) Patrząc na latające modele na zawodach doszedłem do wniosku, że nie musi być ładnie Tu pewnie będzie jęk zawodu czytających watek ale mam teraz inne priorytety: ma być lekko, szybko i powtarzalnie. Dlatego nie będę budował już różnych modeli a wzorem Czechów, chce rozwinąć jeden projekt do wersji kilku jednakowych kadłubów, 10 par skrzydeł na sezon i takiego złożenia jednego z drugim aby zawsze pasowało nie przekroczyło wagi 1.2kg ms
AQUARIUS_ML Opublikowano 28 Lutego 2019 Opublikowano 28 Lutego 2019 No dobra, to jeszcze jedno pytanko - tempest ma charakterystyczny nieco eliptyczny kształt skrzydła- jak uzyskałeś tą zaokrągloną (w sensie obrysu płata w widoku z góry) krawędź spływu? Bo wiadomo, ze skrzydło z plotera schodzi prostymi krawędziami. Ja u siebie planuję to po prostu dociąć do obrysu, ale wtedy krawędź spływu przy końcówce będzie grubsza, co oznacza szlifowanie. U ciebie to nie wygląda na szlifowane.
mirolek Opublikowano 28 Lutego 2019 Autor Opublikowano 28 Lutego 2019 Końcówki skrzydła cięte są dwa razy po prostej a potem docięte ręcznie nożykiem do łuku i delikatnie szlifowane na spływie. ms
mirolek Opublikowano 3 Marca 2019 Autor Opublikowano 3 Marca 2019 Tempest zaliczył kolejny udany test. Skrzydło nr 3 wykonane na rdzeniu z twardego styropianu pozwoliło obniżyć wagę modelu do wartości 1305g a model przy starcie dosłownie wyrwało z ręki .... latał świetnie
Chuck Yeager Opublikowano 3 Marca 2019 Opublikowano 3 Marca 2019 Tak wykonany zawias strzeli prędzej czy później. Raz nasączona żywicą tkanina pęknie na zgięciu dość szybko. Tam się daje wkładkę podczas laminowania i wtedy to ma sens.
japim Opublikowano 3 Marca 2019 Opublikowano 3 Marca 2019 Zawsze można położyć na to zwykła taśmę pakowa. Kiedyś robiłem kombaty z coroplastu i to była metoda wykonywania zawiasów. Skrzydło żyło dłużej niż model...
mirolek Opublikowano 4 Marca 2019 Autor Opublikowano 4 Marca 2019 Tak wykonany zawias strzeli prędzej czy później. Jeżeli wcześniej to będzie wzmocniony a później jak rozumiem, oznacza później niż zniszczenie skrzydła w walce ... co moim zdaniem oznacza wystarczającą trwałość w okresie eksploatacji ms
Chuck Yeager Opublikowano 4 Marca 2019 Opublikowano 4 Marca 2019 Faktycznie zupełnie nie wziąłem pod uwagę specyfiki i przeznaczenia modelu. W zasadzie to główne założenie chyba jest takie, że może szybko pójść na straty.
japim Opublikowano 4 Marca 2019 Opublikowano 4 Marca 2019 Te modele maja czas życia odwrotnie proporcjonalny do czasu spędzonego na ich budowie...
Rekomendowane odpowiedzi