jarek996 Opublikowano 6 Października 2019 Opublikowano 6 Października 2019 Lubie nowe nieodpalane silniki Kto nie lubi
Irek M Opublikowano 6 Października 2019 Autor Opublikowano 6 Października 2019 Pare lat leży nieużywany FS 61 ASP - drugi taki używam, z 3-4 lata leży FS 30 i od 2-3 lat OS Max FS 120 .
jarek996 Opublikowano 6 Października 2019 Opublikowano 6 Października 2019 Erwin walczy o TEN silnik ( wybaczysz Erwin , ze wyjawilem tajemnice ? ) : https://www.tradera.com/item/302065/367144260/os-surpass-91
Gość nitromaniak Opublikowano 6 Października 2019 Opublikowano 6 Października 2019 Nie wiem co to znaczy ale napawa mnie niepokojem - "Kommer från ett dödsbo."
Irek M Opublikowano 6 Października 2019 Autor Opublikowano 6 Października 2019 To znaczy, że pochodzi od zmarłego. Czyli ktoś wyprzedaje po zmarłym modelarzu.
Grifon Opublikowano 6 Października 2019 Opublikowano 6 Października 2019 Nie chce mi sie tego czytać, jak myślę o tym ile dałem za swój to aż mi sie odechciewa 4t. Działa dobrze, ale odstrasza wygladem, dlatego nikt go nie chce kupić w sumie, co sie ludziom dziwić, ????
ahaweto Opublikowano 28 Grudnia 2019 Opublikowano 28 Grudnia 2019 Odkupiłem od kol. Patryka ten silnik. I jestem z niego bardzo zadowolony. Wcześniej nie miałem żadnej praktyki z czterosuwami nitro. Na wszelki wypadek w Riku zakupiłem drugą igłę. Z lewej nowa. Niepotrzebnie, okazało się że oryginalna jest dobra. Następnie usunąłem śrubę regulacyjną, na zdjęciu w poście powyżej to ta po lewej stronie od króćca dopływu paliwa. Śruba ta służyła wcześnie do ustalenia wstępnego uchylenia przepustnicy aby uzyskać wolne obroty. W to miejsce wkręciłem krótki wkręt aby zaślepić otwór. Przepustnica uzyskała pełny zakres uchylenia od zamknięcia do pełnego otwarcia. W obecnych aparaturach jest funkcja "idle down" która pozwala na ustawienie wstępnego uchylenia przepustnicy. Nie piszę tutaj o śrubie po drugiej stronie gaźnika którą ustala się dawkę paliwa dla wolnych obrotów. Zapewne nie "odkryłem ameryki" bo taką samą metodę stosuję w silniku NGH 9 Te części usunąłem z gaźnika. Dzisiaj odpaliłem silnik już w modelu. Jest OK ! Oblot na wiosnę. Silnik jest bardzo dobry. Chociaż widać po nim przejścia i wiek to kompresja jest barrdzo dobra. Na szybkie uchylenia przepustnicy reaguje prawidłowo.
MASK Opublikowano 8 Stycznia 2020 Opublikowano 8 Stycznia 2020 W dniu 28.12.2019 o 13:40, ahaweto napisał: (...) Te części usunąłem z gaźnika. (...) Przyznam Adamie, że nie rozumiem Twojej przeróbki. O ile mogę sobie jeszcze wyobrazić sens wymiany wkręta trzymającego przepustnicę, to zupełnie rozumiem sensu usunięcia sprężyny kasującej luz poosiowy przepustnicy. Możesz rozświetlić nieco temat?
ahaweto Opublikowano 8 Stycznia 2020 Opublikowano 8 Stycznia 2020 Tak po prawdzie to ta sprężyna nie ograniczała ruchów przepustnicy ale jak już ją usunąłem "z rozpędu" i po uruchomieniu silnika okazało się że pracuje normalnie, reakcja na ruchy przepustnicy (nawet gwałtowne) jest prawidłowa, to już jej nie zakładałem tylko ze względu na to aby nie rozkręcać ponownie gaźnika. W minioną niedzielę pokołowałem samym kadłubem po lotnisku i naprawdę jestem zaskoczony reakcją silnika na gwałtowne dodanie "gazu". Model momentalnie skacze do przodu. Tak nie zachowuje się mój Travel Air z silnikiem NGH9 pro. Chociaż też nie mam powodu aby na niego narzekać.
MASK Opublikowano 8 Stycznia 2020 Opublikowano 8 Stycznia 2020 Ona zapobiega falowaniu obrotów. Jest to dokuczliwe zwłaszcza przy biegu jałowym, kiedy silnik może po prostu zgasnąć. Często jest jednak tak, że cięgno gazu lekko sprężynuje w jedną lub drugą stronę kasując przy tym luz i efekt jej działania jest niewidoczny. Warto jednak ją mieć w środku
ahaweto Opublikowano 9 Stycznia 2020 Opublikowano 9 Stycznia 2020 Marcin zgadzam się z twoim wyjaśnieniem i od razu naprawiam swój błąd. Wymontowałem silnik i założyłem sprężynę. Po zmontowaniu serwo gazu wymagało drobnej korekty ale to już drobnostka. ? 1
Rekomendowane odpowiedzi