Skocz do zawartości

PILNIE POSZUKUJĘ MISTRZA MODELARSTWA!


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Noo, fajnie to wyszło. Szkoda tylko, że elementy ruchome wpadały w rezonans (powodujący drgania), co popsuło trochę efekt końcowy. Zapewne dałoby się to opanować - myślę, że lekarstwem mogło być stosowne dociążenie ruchomych elementów, tak aby częstotliwość rezonansu mechanicznego przesunąć w inny zakres - tylko pewnie czasu zabrakło!

Opublikowano

Być może użyto serw cyfrowych a one nieustannie poszukują neutrum i przy długich elementach z dużym ramieniem i niektórych typach serw może się tak dziać. Miałem tak z serwami cyfrowymi w rozmiarze MIDI i sile ok 6 kg od Graupnera. Duże i długie połówki steru wysokości w funflayowym modelu wpadały w taki rezonans na ziemi ale w locie było ok kiedy dostawały obciążenia od powietrza. i musiały się z nim siłować już w jedną stronę podczas wychyłu. Nie podobało mi się to jednak i założyłem w ich miejsce Hitec 5245 MG i zjawisko całkowicie ustało, w sumie dziwne bo też cyfrowe ale pewnie mniej "usilnie" poszukujące neutrum.

Opublikowano

Panie 

 

Noo, fajnie to wyszło. Szkoda tylko, że elementy ruchome wpadały w rezonans (powodujący drgania), co popsuło trochę efekt końcowy. Zapewne dałoby się to opanować - myślę, że lekarstwem mogło być stosowne dociążenie ruchomych elementów, tak aby częstotliwość rezonansu mechanicznego przesunąć w inny zakres - tylko pewnie czasu zabrakło!

Panie Jerzy,

 

nie ja dobierałam serwa. Chciałam od początku zastosować mocniejsze. Model z wydruku 3D był dość ciężki, dlatego musiałam zmienić serwo obrotu, z którym był największy problem. Udało mi się załatwić nowe, mocniejsze w niedzielę. Wiązało się to z przerobieniem kilku ważnych elementów, co zwiększyło mój niedoczas. 

Oczywiście, gdyby było więcej czasu, zamontowałabym silniejsze mechanizmy, a w związku z tym i większe, choć nie byłoby łatwo umieścić je w modelu, który został maksymalnie nafaszerowany techniką. 

Trudno było przewidzieć ciężar modelu, ponieważ otrzymywałam go w kawałkach przez tydzień. Sukcesywnie kleiłam elementy w całość. 

Najistotniejsze jest jednak to, że po 2 miesiącach niemocy wszystkich osób, które miały pomóc mi w wykonaniu modelu, udało mi się go złożyć, opracowując przy tym zasady działania ruchomego modelu architektonicznego. Dzięki temu w przyszłości będę w stanie jeszcze lepiej łączyć architekturę z mechaniką w modelarstwie. 


I przy okazji do wszystkich myślicieli z innych forów modelarskich - przy wykonaniu makiety z terenem pod mój model (a dokładniej rzecz ujmując - wycięcie elementów z pleksi i sklejki na cnc i laserze) miałam kontakt z jedną z najlepszych modelarni makiet architektonicznych w Polsce, która współpracuje z klientami z całego świata. Jej właściciel sam wspomniał mi, że wykonując makietę dla sławnego polskiego architekta musiał zamontować serwa i ... o mało co nie osiwiał przy tej realizacji. Dodam tylko, że był to model budynku prostokreślnego a mój posiada krzywizny. 

Niech sobie myślą niektórzy jakie to proste, ale... na MIPIMie nie była ani jednego ruchomego modelu poza moim. Rzeczywiście wzbudzał duże zainteresowanie odwiedzających ale również i wystawców. 


Bardzo dziękuję Panie Stefanie. Mój Tato miał na imię tak jak Pan. Tym bardziej mi miło. 

Opublikowano

...

Bardzo dziękuję Panie Stefanie. Mój Tato miał na imię tak jak Pan. Tym bardziej mi miło. 

 

Mi też bardzo miło było poznać (choć tylko w taki sposób :))

 

Pozwolę sobie pozostawić Pani zdjęcie dla nas wszystkich modelarzy na miłą pamiątkę.

 

post-8532-0-83396900-1552827429_thumb.jpg

  • Lubię to 1
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.