Mgła Opublikowano 19 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2019 Od dawna obserwuję dział "mini i mikro modele". Czytając i podziwiając niesamowitą wiedzę i umiejętności Was wszystkich . Nabrałem chęć na taki lekki mini samolot. Pierwszy wybór padł na "Cessne-170" o rozpiętości 60 cm. /zdjęcie pierwsze/. Zrobiłem , niestety nie zmieściłem się w 100 gramach. Model waży 161 gr.........wiem .wiem porażka. Następnym samolocikiem był-jest Messerschmitt BF-109 , oba samolociki firmy "Guillow". Podpierając się waszymi przemyśleniami i różnymi wynalazkami , zbudowałem samolocik który waży 86gr. Zastosowałem w nim kilka nietypowych /czytaj nieprofesjonalnych / rozwiązań. Pierwsze zasadnicze ,nie zastosowałem nitrocellonu. Żona nie dała mi takiej możliwości /moja modelarnia - to kuchnia od 19.00 ,a niesamowity zapach tego lakieru nie jest tolerowany przez moją małżonkę . Dlatego też miast tego pokryłem cały samolocik mieszaniną wody i kleju Saudal 64a w stosunku wagowym 2 do 8. Wyszła jednolita powierzchnia, elastyczna i zasadniczo twarda. Pomalowałem pigmentami wodnych lakierów samochodowych i wydaje się ,że jest ok. Wykonałem próbę na ramce -trudno ją uszkodzić. Druga rzecz , dotyczy zawiasów steru wysokości. Na doklejony plaster opatrunkowy / taki biały przezroczysty bardzo mocny, a zarazem cienki/ który połączył obie połówki steru wysokości naniosłem odrobinę kleju "uhu por". Trzyma i to mocno. Ponieważ tym samolocikiem mam zamiar startować i lądować wzmocniłem mu podwozie. Całość wyszła tak jak na zdjęciach . Niestety Messerschmitt ma długi kadłub muszę mu dołożyć pod silnik 8 gr ołowiu . Całość gotowa do lotu ma 96 gr. Jest coś niesamowitego w budowaniu małych samolotów . Pozdrawiam wszystkich . Tomek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal4x4 Opublikowano 19 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2019 Cześć, Chyba wielu by chciało taką porażkę zrobić! Nie pisałeś czy cześka poleciała ale wygląda b fajnie! Messera tez fajny chociaż osobiście fanem krzyżowców nie jestem. Widać ile pracy bylo przy malowaniu.Szacun! A jak zrobiles linie podzialu etc malowałeś pisakiem? Napisz czy ktorys z modeli juz latal pls. Pozdr. M Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jarek1925 Opublikowano 19 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2019 Cześć, Messerschmitt wygląda super, jeśli nawet są jakieś małe niedociągnięcia to i tak to malowanie je maskuje. Dobra robota Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ssuchy Opublikowano 19 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2019 Noo, fajnie wyszły te modeliki, ale ja to tam jestem nieedowiaarkiem. Postaw na wadze i wrzuć fotki, bo jakoś przy takiej pancernej konstrukcji i solidnym malowaniu te 96g z wyposażeniem to mi "nie pasi". No i napisz coś więcej o wyposażeniu. PS Witamy w klubie "miłośników maluchów". Przelotem tylko w tym dziale (tak dla oddechu), czy na dłużej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grifon Opublikowano 20 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2019 Tak tak witamy, mam nadzieje że bedzie nastepny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek_Spy Opublikowano 20 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2019 Dawno temu z soudalem robiłem eksperymenty nie wpadłem na to że można zrobić pokrycie a możesz o tym więcej napisać ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 20 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2019 Dawno temu z soudalem robiłem eksperymenty nie wpadłem na to że można zrobić pokrycie a możesz o tym więcej napisać ? To jest chyba najzwyczajniejsza metoda krycia modelu papierem na wikol. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qnii Opublikowano 20 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2019 To jest chyba najzwyczajniejsza metoda krycia modelu papierem na wikol. a jak z ciężarem takiego rozwiązania? Choć nie moj klimaty to fajnie ten Messerchmitt. wiesz może ile przytył po malowaniu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ssuchy Opublikowano 20 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2019 a jak z ciężarem takiego rozwiązania? Choć nie moj klimaty to fajnie ten Messerchmitt. wiesz może ile przytył po malowaniu? ... to byłaby cenna informacja! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mgła Opublikowano 20 Lutego 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2019 Dziękuję Wam wszystkim za uwagi i spostrzeżenia na temat mojego samolociku. Cieszę się , że Wam się podoba i jeżeli coś wnoszę do tego działu to naprawdę bardzo się cieszę. No a teraz odnośnie tego o co pytaliście. Nie, nie poleciały te samolociki czekam na fajna pogodę , a filmik z oblotu będzie w 100% niezależnie od efektu końcowego. Podział linii na samolocie nanosiłem /rysowałem/ mazakiem do płyt CD. Co do wagi modeliku ,to jest ona taka ,jak podałem /dokładniejszej wagi już nie znalazłem/ z czego jestem niesłychanie dumny. Dowód na zdjęciu. Wyposażenie może mieć dużo do życzenia można znacznie lżejsze zastosować. Silniczek kupiłem w fajnym sklepie "Gammodel" , a jest to silniczek A1504 /mają go na stanie/.Regulator -Turnigy Plush 6A. Dwa serwa . Jedno do lotek turnigy TGY 1440A, ono jest mocniejsze niż serwo steru wysokości /zdjęcie/ Niestety nie dysponuję małym odbiornikiem więc musiałem mocno odchudzić posiadany FS-IA6.Wiem doskonale ,że można lżej. Można użyć innej balsy, popychaczy z węgli itd.... tak będzie w przyszłości. Co do zastąpienia nitrocellonu saugal-em 64a / ważny ten numer , bo zasycha-twardnieje po 4 minutach/ nie jestem w stanie Wam odpowiedzieć jednoznacznie. Myślę że ciężar właściwy lakieru jest większy niż rozpuszczony saudal. Nie sprawdziłem. Stosunek wody do kleju 2do 8 jest umowny, sprawdzony dla bibuły znajdującej się w zestawie. Nie sprawdzałem tego na papierze japońskim , bo go nie miałem. Ważne jest, aby ten bardziej "ekologiczny" lakier nanosić na małe powierzchnie bardzo miękkim pędzelkiem. Stosunkowo szybko to schnie i tu trzeba uważać , bo w wilgotnym pofalowanym papierze klej spływa w bruzdy i gdy już prawie przysycha tym samym miękkim pędzelkiem rozprowadzamy go równo po całym fragmencie poszycia. Jedno jest z tego fajne , że nie trzeba przypinać modelu do deski , bo tak robiony samolot nie wichruje się. Jeszcze malowanie ,tu już mogę podać dokładnie różnicę wagi przed i po. Malowałem pigmentami wodnych lakierów samochodowych. Wodne lakiery mają to do siebie , że po wyschnięciu tracą bardzo dużo na wadze . Cały samolot pomalowałem 3 gramami pigmentów. Niestety to bardzo drogi interes . Te pigmenty są bardzo drogie i nie wiem czy gdybym nie miał dostępu do lakierni samochodowej pomalowałbym mój model. Przepraszam ,że się rozpisałem , ale mini modele są bardzo pasjonującą dziedziną modelarstwa. Pozostaje w tym dziale na bardzo długo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek_Spy Opublikowano 20 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2019 Gdzie ten hel masz ? ale jeszcze raz bierzesz papier i malujesz klejem ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mgła Opublikowano 20 Lutego 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2019 dokładnie jest tak jak napisałeś. Weź papier i maluj klejem , przekonaj się sam . Pozdrawiam Tomek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jethrotull Opublikowano 21 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2019 Gdzie ten hel masz ?Jaki hel? Przecież to jest zupełnie normalna waga, biorąc pod uwagę ciężkawe wyposażenie (regulator 10A!) i konieczność znacznego doważenia nosa. Na rcgroups jest temat konwesji Guillowsów, typowa waga takiego zestawu w stanie lotnym to 50-60g, ale są tez wykonania poniżej 40g, oczywiście z użyciem innej klasy wyposażenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi