RomanJ4 Opublikowano 13 Kwietnia 2019 Autor Opublikowano 13 Kwietnia 2019 Prawda, zacny porterek. Ciekawe co to teraz będzie, po tym jak minister Ardanowski obciął budżet instytucjom kontrolującym jakość żywności... (taki dostał prikaz od elektropremiera szukającego kasy na krowy i świnie+ oraz inne obiecanki szefunia. Vide - https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Polityka/Rzad-szuka-oszczednosci-w-resortach.-Chodzi-o-srodki-na-tzw.-piatke-Kaczynskiego, https://www.money.pl/gospodarka/500-grozi-paraliz-i-blokada-wnioskow-rzad-tnie-koszty-urzednicy-maja-dosc-6361767828764801a.html )
ssuchy Opublikowano 19 Lipca 2019 Opublikowano 19 Lipca 2019 Dzsiaj, czyli tradycyjnie przed łikendem degustacja pifka (przy zaćmieniu Księżyca nie wyszło ). Jako, że dawno nie próbowałem Żywca, na warsztat poszedł porter: ... uuuuuu, ale się rozczarowałem! Płaski smak i śladowe aromaty, póki co nie ma porównania z porterami-komesami z Fortuny. Mocny jest, to fakt, ale przecież nie tylko o to w tym chodzi. Być może, są tacy, co lubią takie cienkie portery, ale to nie moje klimaty. PS Mój synio to ma używanie, patrząc na mnie (pracuje na dziale alkoholowym w Selgrosie) zawsze z nieodmiennym pytaniem: ociec, ty portery pijesz latem?
RomanJ4 Opublikowano 20 Lipca 2019 Autor Opublikowano 20 Lipca 2019 Żywiec chyba poszedł po rozum do głowy, i wzorem odnoszących sukcesy sprzedażowe małych browarów zaczął produkować też normalne piwo., bo te "koncernowe" tylko rujnuje zdrowie i perestaltykę... :D
ssuchy Opublikowano 30 Listopada 2019 Opublikowano 30 Listopada 2019 Dzisiaj dla lubiących eksperymentować polecam ciemny lager - piwo na miodzie gryczanym z Manufaktury Jabłonowo. Ciekawy smak! Jabłonowo bardzo dobre pifka robi , co już nie raz mogłem się przekonać, a do takiego "bębna", jak wyżej to mi jeszcze daaaaaaaaleko!
a74BACK Opublikowano 30 Listopada 2019 Opublikowano 30 Listopada 2019 Też mi smakuje. Da się to kupic w biedrze za 3,99. Nie zawsze i nie w każdej.
RomanJ4 Opublikowano 30 Listopada 2019 Autor Opublikowano 30 Listopada 2019 Robią na jeszcze innym rodzaju miodu - wielokwiatowym z imbirem, też dobre jak kto lubi imbir, i z dodatkiem maliny, ale nie znam... http://browarnik.blogspot.com/2012/10/miod-sprawa-polska.html i jeszcze jakieś dość klasyczne a poza tym jakieś tematyczne, ale jakoś nie mam przekonania i nie próbowałem tych nowomodnych oszołomów.. https://dobrepiwoblog.wordpress.com/2017/01/16/manufaktura-piwna-jablonowo-feat-biedronka/
sbogdan1 Opublikowano 30 Listopada 2019 Opublikowano 30 Listopada 2019 Będąc w tym roku w rozjazdach po Polsce, między innymi nad morzem degustowałem piwko Irlandzkie ciemne browar Krajan, a będąc w Czarnkowie piwko Noteckie w każdej konfiguracji.Złego słowa nie powiem. Na Bieszczadach miałem okazję zwiedzić lokalny browar - Bieszczadzka Wytwórnia Piwa Ursa MaiorNie duża manufaktura ale piwko bajeczne. Zastanawiam się czy te wszystkie inne piwne przeszczepy i eksperymenty smakowe to dobry kierunek.Z drugiej strony jak komuś smakuje .
jarek996 Opublikowano 1 Grudnia 2019 Opublikowano 1 Grudnia 2019 Ja osobiscie przeciwko wynalazkom nic nie mam ( choc sam NIE PIJAM , pisalem kiedys , ze lubuje sie w klasycznych pilsnerach ) , ale duzo latwiej wyprodukowac wszelkie wlasnie takie wynalazki ( w sumie to nie ma standardu i ciezko je porownac do drugiego "wynalazku" bo jak porownac piwo MALINOWE z piwem IMBIROWYM ? ) . Dlatego tez ciezej znalezc w Polsce dobrego klasycznego ( zrobionego TEZ w Polsce ) pilsnera , niz setki piw "wynalazczo - kraftowych " . Dlatego tez fani tych piw nie sa uznawani przeze mnie w 100% za "prawdziwych" piwoszy To troszke jak z modelarstwem . Niech buduja z czego chca , ale model z podkladow podlogowych bedzie zawsze ( oczywiscie dla mnie ) modelem z podkladow podlogowych
Platon Opublikowano 1 Grudnia 2019 Opublikowano 1 Grudnia 2019 Ja osobiscie przeciwko wynalazkom nic nie mam ( choc sam NIE PIJAM , pisalem kiedys , ze lubuje sie w klasycznych pilsnerach ) , ale duzo latwiej wyprodukowac wszelkie wlasnie takie wynalazki ( w sumie to nie ma standardu i ciezko je porownac do drugiego "wynalazku" bo jak porownac piwo MALINOWE z piwem IMBIROWYM ? ) . Dlatego tez ciezko znalezc w Polsce dobrego klasycznego ( zrobionego TEZ w Polsce ) pilsnera , niz setki piw "wynalazczo - kraftowych " . Dlatego fani tych piw nie sa uznawani przeze mnie w 100% za "prawdziwych" piwoszy To troszke jak z modelarstwem . Niech buduja z czego chca , ale model z podkladow podlogowych bedzie zawsze ( oczywiscie dla mnie ) modelem z podkladow podlogowych Jak się dowiem kto wymyślił piwo, to dam za niego na mszę
ssuchy Opublikowano 2 Grudnia 2019 Opublikowano 2 Grudnia 2019 Jak się dowiem kto wymyślił piwo, to dam za niego na mszę ... no to będzie raczej trudne - znalezienie przodka sprzed paru tysięcy lat i pewnie wolałby jakieś wygibańce przy ognisku ze śpiewami za pomyslnośc jego duszy w krainie wiecznych łowów.
RomanJ4 Opublikowano 2 Grudnia 2019 Autor Opublikowano 2 Grudnia 2019 Jak się dowiem kto wymyślił piwo, to dam za niego na mszę Na pewno wg archeologów było powszechne używane jako podstawowy napój w starożytnym Egipcie, oczywiście nie we współczesnej formie. A zapewnie i wcześniejszych cywilizacjach (Sumerowie, itd). Nawiasem, jest całkiem poważna teoria, że gdyby nie bogate w powstające podczas fermentacji mikroelementy i enzymy ówczesne piwo, to cywilizacja egipska przy ubogiej w witaminy z racji klimatu diecie by się nie utrzymała. Podobnie w średniowieczu i wiekach późniejszych piwo było bakteriologicznie bezpieczniejsze(z racji niewielkiej zawartości alkoholu) w użyciu niż zainfekowana ściekami woda w brudnych miastach. http://piankaztanka.pl/2018/01/05/historia-piwa-pigulce/ Wniosek? - PIWO jest zdrowsze od wody!!! (normalne piwo.. ) jedno z najstarszych dzieł w historii ludzkości, czyli „Epos o Gilgameszu”, wspomina o tym złocistym napoju. W poemacie pojawia się np. Enkidu, czyli pół człowiek, pół zwierzę, który wypija siedem dzbanów piwa i staje się w pełni człowiekiem. Obawiam się, że po siedmiu dzbanach z nami byłoby raczej odwrotnie...
ssuchy Opublikowano 15 Grudnia 2019 Opublikowano 15 Grudnia 2019 Dzisiaj zagramaniczne akcenty . Synio podrzucił mi do sprawdzenia brytyjskie Kentish Strong ALE : Bishops Finger z browaru Shepherd Neame (Faversham, Kent). Nie powiem nic złego, całkiem klawe o mocnych palonych akcentach (stąd piękny kolor ciemnego bursztynu) i goryczkowym posmaku, który jakiś czas pozostaje na języku. Brytyjczycy w opisie podają kolor: kasztanowy, zapach: pieczeni, toffi, jagód, smak: bogaty, owocowy, gorzki. Jak widać po fotce długo w butelce nie stało, więc jak ktoś będzie miał okazję, to warto spróbować. PS Browar w Faversham (źródło-Google-maps):
ssuchy Opublikowano 20 Grudnia 2019 Opublikowano 20 Grudnia 2019 Żeby nie było, że tylko "wynalazki" stawiam na biurku ? : Jarek (jarek996) masz rację, że nie ma to jak klasyczna klasyka, po otwarciu feria świeżego chmielowego aromatu! Tylko zastanawiam się ile faktycznie zawiera obecnie ten pilsner pilsnera pilznenskiego ? (tak jak to chwali się na butelce producent)? ? Widok z lotu ptaka na Pilzensky Prazdroj (źródło: Google maps)
RomanJ4 Opublikowano 21 Grudnia 2019 Autor Opublikowano 21 Grudnia 2019 Był ostatnio w NC+ program o tych piwnicach, historii, i tym piwie tam składowanym
jarek996 Opublikowano 21 Grudnia 2019 Opublikowano 21 Grudnia 2019 Czesi TEZ narzekaja , ze koncerny weszly ITP , ale u nich trudniej "rabnac" klienta na jakosci. Nie oszukujmy sie : oni ( Czesi ) znaja sie na piwie jak malo kto. Polacy nie mieli NIGDY z prawdziwym piwem do czynienia , chocbysmy wmawiali sobie nie wiem jakie historie. Tam prawdziwe piwo BYLO zawsze i prawdziwe piwo pilo sie ZAWSZE ! Pisze o PIWIE , a nie o naszych produktach piwopodobnych . Ja przed chwila wypilem oryginalnego Budwara z puszki ( dostalem od kogos ) i o dziwo piana doskonala jak w lanym w czeskiej krczmie . Zadnych babli typu "TYSKIE" , tylko gesta piana na TZW czeska korone .... Pilsner ( jak oryginal ) to gicio , ale byly chyba kiedys jakies proby rozlewania ( i warzenia ? ) go w Poznaniu. Nie wiem JAK to sie odbilo na jakosci , ale gwarantem PRAWDZIWEGO Pilsnera byla zawsze tamtejsza woda. Bedac ( najczesciej rowerem ) w Czechach , opijam sie codziennie min. 8-10 kuflami , aby nasycic sie tym wszpanialym napojem ! Uwielbiam Holbe , Svijany , Rohozca ! Zreszta zawsze staramy sie pijac w jak NAJGORSZYCH czeskich mordowniach. Fachowcy mowia , ze tam leja najlepsze piwo , bo zasiada i pija tam tylko ELITA czeskich piwoszy ( a ich oszukac sie nie da ) ? Ponizej fotki z takiej wlasnie "mordowni" . Godz 10 rano , Tanvald ( naprzeciw dworca, niedziela ) , kilku miejscowych rumcajsow , Svijany , slivovica i utopenec ! http://www.czechy.astra28.eu/pivo.html Link do zdjecia knajpy z zewnatrz : https://www.google.com/maps/@50.7430754,15.3116539,3a,40.2y,140.11h,87.56t/data=!3m7!1e1!3m5!1s9dgsdbF7eqtTuE73rdPrYg!2e0!6s%2F%2Fgeo0.ggpht.com%2Fcbk%3Fpanoid%3D9dgsdbF7eqtTuE73rdPrYg%26output%3Dthumbnail%26cb_client%3Dmaps_sv.tactile.gps%26thumb%3D2%26w%3D203%26h%3D100%26yaw%3D163.37682%26pitch%3D0%26thumbfov%3D100!7i13312!8i6656
ssuchy Opublikowano 21 Grudnia 2019 Opublikowano 21 Grudnia 2019 Dzięki Jarek za te wspominki i klawe klimaty na fotach. ?
FockeWulf Opublikowano 22 Grudnia 2019 Opublikowano 22 Grudnia 2019 ... że Polska nie ma tradycji produkcji piwa? A o tradycjach piwowarskich Świdnickich browarów nie słyszeli? https://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,22185908,najslynniejsze-piwo-sredniowiecznej-europy-znow-chca-je-produkowac.html?disableRedirects=truePozdrawiam,Sławek 'FockeWulf'
jarek996 Opublikowano 30 Grudnia 2019 Opublikowano 30 Grudnia 2019 Tyle za jak sie siegnie GLEBIEJ i popatrzy blizej na daty , to widac , ze to piwo slynne bylo za panowania Czechow . Przeszla ( Swidnica ) w ich rece w 1353 , a te wzmianki o piwie i jakies o nie ( piwo ) spory sa datowane na 1380 ....... Miasto słynęło z produkcji piwa, w Pradze, Toruniu, Wrocławiu, Brzegu, Oleśnicy, Heidelbergu, Pizie i Krakowie istniały specjalne „Piwnice Świdnickie”, gdzie podawano piwo warzone w Świdnicy[25]. W latach 1380–1382 na rynkach europejskich doszło do konfliktu, po którym świdnickie piwo ostatecznie wywalczyło sobie miejsce na europejskich stołach. Ponadto miasto nad Bystrzycą było znane także z innych wyrobów, takich jak noże, sukno, płótna. Odbywały się tutaj także duże targi bydła, rozwijało się także winiarstwo. W 1392 po śmierci Agnieszki – wdowy po Bolku II – na mocy układu z 1353 Świdnica przeszła w ręce królów czeskich, choć już za życia księżnej Agnieszki czescy starostowie z ramienia króla Wacława IV sprawowali współrządy nad miastem.
FockeWulf Opublikowano 30 Grudnia 2019 Opublikowano 30 Grudnia 2019 Nie mam zacięcia historycznego, ale aby aż cofać się III wieki, aby udowodnić, że Polska (Świdnica) piwem nie stała... W Europie granice zmieniały się tak często, że z tej perspektywy nic nie będzie pewne. Pewne jest natomiast, że kultury się mieszkały i w ten sposób wymieniały się doświadczenia. Zupełnie jak na forum Pozdrawiam,Sławek 'FockeWulf'
jarek996 Opublikowano 31 Grudnia 2019 Opublikowano 31 Grudnia 2019 Nawet bez zaciecia historycznego logika podpowiada KTO kogo uczyl warzenia piwa ?
Rekomendowane odpowiedzi