robas69 Opublikowano 18 Stycznia 2015 Opublikowano 18 Stycznia 2015 Heniu, a czym napędzisz "szóstkę"?
romigraf Opublikowano 18 Stycznia 2015 Opublikowano 18 Stycznia 2015 @MareX Według mojej wiedzy samoloty RWD-6 przeszły przez kilka faz “życia” różniących sie co do ilości dla każdego z egzemplarzy. SP-AHM zakończył swój żywot wkrotce, na etapie testowania prototypu. SP-AHN i SP-AHL, po zapoznaniu się wytwórni z wymogami regulaminu, zostały pomalowane (usterzenie) zgodnie z tymi zaleceniami. SP-AHN roztrzaskał się w katastrofie pod Cierlickiem, grzebiąc w swoich szczątkach Żwirkę i Wigurę. Jedyny pozostały egzemplarz, SP-AHL, został wyremontowany, a w wyniku dochodzenia przyczyn katastrofy maszyn SP-AHM oraz SP-AHN Żwirki i Wigury przerobiono konstrukcję mocowania i podparcia skrzydeł. Z usterzenia usunięto Challenge’owe paski malując je całkowicie na srebrno, dodając u szczytu usterzenia napis RWD-6 (w formie czerwonej obwódki) z zamaszyście maszerującą Myszką Miki po obu strtonach statecznika pionowego. Tak zmodyfikowaną maszynę oznaczono jako RWD-6bis – oznaczenie wstępnie przyznane projektowanemu RWD-13. Samolot był użytkowany do roku 1935. Zaraz po zbudowaniu, kiedy maszyny przechodziły cykl prób w locie, miały pomalowany na biało ster kierunku oraz wąską poziomą linię biegnącą wzdłuż osi kadłuba i drugą pionową, tuż za drzwiami. Po zakończeniu prób otrzymały srebrne malowanie z czerwonymi akcentami, następnie biało-czarne pasy na usterzeniu, zaś w ostatniej fazie numery startowe i loga sponsorów. Nic mi nie wiadomo, aby zachowały się (czy w ogóle kiedykolwiek powstały) kolorowe zdjecia Szóstek. “Nadworny” fotograf Challenge 1932, Alex Stocker, fotografował aparatem Kodaka na materiałach Agfy. Zdjęcia są czarno-białe… więc wątpiący mają tu szansę wątpić dalej, snując biało-czerwone domniemania Roman
MareX Opublikowano 19 Stycznia 2015 Opublikowano 19 Stycznia 2015 A więc mam jasność i wątpliwości się pozbyłem. Dzięki !
Henryk S. Opublikowano 19 Stycznia 2015 Autor Opublikowano 19 Stycznia 2015 Robercie pierwsze zdjęcie które MareX zamieścił , jest tam pokazany silnik , jest to Moki 50-VT i ten silnik będzie napędzał ten model.
robas69 Opublikowano 19 Stycznia 2015 Opublikowano 19 Stycznia 2015 Heniu, widziałem silnik na zdjęciu, ale nie potrafiłem rozpoznać. Szedłem raczej w kierunku 50 tki Kolma. Teraz już wiem, że równie zacne Moki. Będzie piękny dźwięk.
Henryk S. Opublikowano 21 Stycznia 2015 Autor Opublikowano 21 Stycznia 2015 Prace pry budowie modelu pomalutku posuwają się do przodu , ale dzisiaj trosze poszperałem w moim archiwum , nie czytając przejrzałem kilka moich książek , znalazłem w jednej z nich zdjęcie mocowania osłony silnika , jest tam dokładnie widać zawleczki które trzymają osłonę silnika tak jak pisał Roman , jest ona wydana w 1934r.
romigraf Opublikowano 22 Stycznia 2015 Opublikowano 22 Stycznia 2015 Cześć Henryk, A na tym zdjęciu widać je jeszcze lepiej Roman
Henryk S. Opublikowano 22 Stycznia 2015 Autor Opublikowano 22 Stycznia 2015 Wielkie dzięki Romania za tak piękne zdjęcia ,na twoich zdjęciach jest wszystko bardzo dobrze widoczne. Dziś prawie cały dzień przesiedziałem w pralni , ale właśnie w tej pralni jest moja modelarnia , więc po takim dniu dłubania , budowa dosyć szybko posuwa się do przodu. Teraz kilka zdjęć ale nie z dzisiejszej budowy , tylko to co było wcześniej zbudowane.
romigraf Opublikowano 23 Stycznia 2015 Opublikowano 23 Stycznia 2015 W paralni? Nic dziwnego, że model tak czyściutko wygląda No to jeszcze jeden detal; tym razem z okolic zastrzał/podwozie. Roman
Henryk S. Opublikowano 24 Stycznia 2015 Autor Opublikowano 24 Stycznia 2015 No i znowu mnie zaskoczyłeś tym zdjęciem , takiego zdjęcia nie mam , ale mam za to plany na których są te elementy , na twoich zdjęciach jest widoczny przegub krzyżakowy , sworzeń zabezpieczający zastrzał , oraz pasek skurzany który zabezpiecza sworzeń . Zastanawia mnie jeszcze jak wygląda stopień wsiadania do kabiny poniżej krzyżaka , czy jest to jakiś kawałek pręt lub coś innego. Co do budowy w pralni , nie jest to potężna pralnia , tylko bardzo malutka pralnia w moim budynku , modele wyglądają tak czysto gdyż piorę je codziennie w pralce. Teraz kilka fotek z planów i dalszej budowy modelu.
romigraf Opublikowano 24 Stycznia 2015 Opublikowano 24 Stycznia 2015 Henryk, Przyznam się, że tu mnie zgubiłeś Nie bardzo wiem o jakim stopniu do wsiadania mówisz. Na żadnym ze znanych mi zdjęć czy rysunków nie stwierdziłem takiego stopnia. Dla jasności załączam zdjęcie pokazujące okolicę, o której mowimy - tym razem w widoku "en face". Roman
stan_m Opublikowano 24 Stycznia 2015 Opublikowano 24 Stycznia 2015 Tak się wsiadało do "szóstki" więc wszelkie stopnie były zbędne (z archiwum NAC):
Henryk S. Opublikowano 24 Stycznia 2015 Autor Opublikowano 24 Stycznia 2015 Romanie poniżej przegubu krzyżakowego amortyzatora na oprofilowaniu , jest coś wystającego , na moim trzecim zdjęciu które dziś zamieściłem jest widoczne , na twoim zdjęciu które dziś zamieściłeś też jest to widoczne , wygląda mi to na stopień do wsiadania.
romigraf Opublikowano 25 Stycznia 2015 Opublikowano 25 Stycznia 2015 Henryk, Obawiam się, że coś źle zinterpretowałeś na zdjęciu. Dla większej jasności załączam raz jeszcze poprzednie zdjęcie, gdzie czerwone strzałki wskazują jedyne dwa elementy wystające z oprofilowania oraz zdjęcie pokazujące ten sam obszar w innym ujęciu (również z tymi elementami). Są to dwa "obiekty cylindryczne": górny, mniejszy wygląda mi na łeb śruby, zaś dolny, większy to korek wlewu oleju do amortyzatora. Zabij! Ja tam niczego więcej nie widzę. A jako bonus podrzucam CI również fragment, na którym widać doskonale kratkę wywietrznika oraz drzwi. Jak zauważysz, dobrze widać zawiasy, no i ta dziurka od klucza. Kabina była zamykana, coby się jakiś 'germanski szpion" do środka nie wdarł Roman
Henryk S. Opublikowano 27 Stycznia 2015 Autor Opublikowano 27 Stycznia 2015 Romanie teraz już mnie uświadomiłeś że nie jest to żaden stopień , pomagający wsiadanie do kabiny , tylko wlew oleju do amortyzatora , na Twoich zdjęciach jest to bardzo dobrze widoczne. Teraz zamieszczam kilka zdjęć ale już z budowy płatów.
Henryk S. Opublikowano 4 Lutego 2015 Autor Opublikowano 4 Lutego 2015 Dalsze zdjęcia z budowy RWD 6 .
PilotM Opublikowano 7 Lutego 2015 Opublikowano 7 Lutego 2015 Gratuluję super wykonanie, makieta zarąbista.
Henryk S. Opublikowano 11 Lutego 2015 Autor Opublikowano 11 Lutego 2015 Marku jest to już czwarta makieta RWD 6 którą buduje w moim życiu , każda następna jest więcej zbliżona do samolotu , gdyż co jakiś czas ukazują się nowe zdjęcia i można na nich jakieś zmiany zauważyć. No i wielkie dzięki Romanowi z USA za zdjęcia na których tez jest widocznych kilka detali. Teraz zamieszczam kilka zdjęć z dalszej budowy
romigraf Opublikowano 11 Lutego 2015 Opublikowano 11 Lutego 2015 Cześć Henryk, Robota pięknie idzie, aż miło popatrzeć Składam jedynie ręce do Opatrzności, że w ferworze budowy nie zapomnisz o otworach uchwytów na końcówkach skrzydeł. Zwróć proszę uwagę, że każda z Szóstek miała je nieco inaczej usytuowane (szczegół, który jakoś dotąd umykał wielu rysownikom). Dla jasności załączam odpowiednie fotki. Roman
Henryk S. Opublikowano 12 Lutego 2015 Autor Opublikowano 12 Lutego 2015 Romanie o uchwytach do składania płatów nie zapomniałem , robiłem to pod koniec budowy płatów i nie zamieściłem tego zdjęcia. Jak już tutaj piszę to zamieszczę kilka zdjęć do oglądania , płat z uchwytami do składania i od podstaw zrobienie owiewek na kół. Teraz przyjemnego oglądania tych kilku zdjęć.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.