Skocz do zawartości

RWD 6 1:3 i 1:3,5 relacja z budowy


Rekomendowane odpowiedzi

Heniu- nie mogę się napatrzeć. Przeglądałem też strony z których wyparowały fotki. Czy jest jakiś sposób aby one mogły powrócić na swoje miejsca? Może jakiś zdolny komputerowiec jest w stanie je odszukać? Czy masz wiedze, że one są już bezpowrotnie stracone - a może masz jeszcze je w aparacie? Dałbym wiele, ,żeby je obejrzeć. Mam jeszcze inne pytanie. Czy pomyślałeś może o napisaniu choćby jakiegoś skryptu czy książki o tym wszystkim co tu publikujesz. Nawet same fotki to niesamowita pomoc dla mniej pomysłowych modelarzy. Na rynku prawie nie ma tego typu literatury- warto to przemyśleć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 305
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Jeżeli Pan Henryk na to pozwoli to mogę "wyparowane" fotografie udostępnić, ponieważ udało mi się je zapisać.


Jeżeli Pan Henryk na to pozwoli to mogę "wyparowane" fotografie udostępnić, ponieważ udało mi się je zapisać.

Niestety po sprawdzeniu okazało się że foto dotyczą RWD 5 Bis Pana Henryka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dosyć dawno już tu nic nie zamieszczałem .

Chcę wam pokazać kilka zdjęć zacznę od budowy slotów.

W poprzednim RWD miałem z nimi duży problem , całe slot wykonałem z baksy 1,5mm sklejanej warstwowo , klejem pieniącym się soudal ,

slot od tyłu miały tylko 2mm grubości , więc wszystko mi się wyginało.

Do tego modelu slot zrobiłem innym sposobem , na kopycie zrobiłem laminat z dwóch warstw włókna szklanego ,

od tyłu gdzie jest cienki slot dołożyłem jeszcze , dwa wąskie paski włókna ,więc na cienki końcówce są cztery warstwy , i już slot się zrobił dosyć sztywny.

Do uzyskania odpowiedniego profilu slota , na laminat od góry nakleiłem jeszcze cztery warstwy balsy 1,5mm ,

po oszlifowaniu do odpowiedniego kształtu , górną powierzchnie pomalowałem jeszcze żywicą.

Tą metodą wykonany slot jest bardzo sztywny i nie będzie się wyginał.

Wystarczy już opisywania budowy slotów , teraz kilka zdjęć do oglądania.

 

 

post-97-0-50448700-1425540099_thumb.jpg

post-97-0-25778000-1425540149_thumb.jpg

post-97-0-83896200-1425540288_thumb.jpg

post-97-0-75686600-1425540368_thumb.jpg

post-97-0-19222500-1425540399_thumb.jpg

post-97-0-22429300-1425540451_thumb.jpg

post-97-0-60256600-1425540505_thumb.jpg

post-97-0-02507200-1425540596_thumb.jpg

post-97-0-63325800-1425540629_thumb.jpg

post-97-0-27585000-1425540702_thumb.jpg

post-97-0-34221300-1425540743_thumb.jpg

post-97-0-79324200-1425540785_thumb.jpg

post-97-0-95094700-1425540851_thumb.jpg

post-97-0-26087900-1425541241_thumb.jpg

post-97-0-54764000-1425541471_thumb.jpg

post-97-0-30373100-1425541512_thumb.jpg

post-97-0-35116800-1425541563_thumb.jpg

post-97-0-14294100-1425541783_thumb.jpg

post-97-0-10560100-1425541892_thumb.jpg

post-97-0-35953000-1425542067_thumb.jpg

post-97-0-55341000-1425542140_thumb.jpg

post-97-0-22143100-1425542209_thumb.jpg

post-97-0-62599800-1425542277_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Lucjanie Ty to budujesz PIĘKNĄ , PIĘKNĄ   ISKRE i też model polskiego samolotu.

 

Prace przy budowie modelu pomalutku posuwają się do przodu , wyposażenie kabiny już nabiera swojego wyglądu , pozostało jeszcze kilka elementów do zrobienia.

Zacząłem już oklejać model folią , ale do zakończenia budowy jeszcze dużo pracy pozostało , teraz zamieszczę jeszcze kilka zdjęć do oglądania.

post-97-0-61062900-1428090992_thumb.jpg

post-97-0-17284700-1428091052_thumb.jpg

post-97-0-00008800-1428091086_thumb.jpg

post-97-0-74909400-1428091123_thumb.jpg

post-97-0-41758800-1428091152_thumb.jpg

post-97-0-34674900-1428091210_thumb.jpg

post-97-0-16574700-1428091246_thumb.jpg

post-97-0-52810700-1428091281_thumb.jpg

post-97-0-90594700-1428091307_thumb.jpg

post-97-0-19657600-1428091342_thumb.jpg

post-97-0-07484200-1428091375_thumb.jpg

post-97-0-59466100-1428091422_thumb.jpg

post-97-0-43386700-1428091452_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Henryk,

 

Widzę imponujące postępy – Szóstka rośnie jak na drożdżach  :)

 

Pięknie też wyposażyłeś kabinę. Mam jednak pewną uwagę: pośrodku deski, u dołu powinien sie znajdować tzw. wskaźnik pożaru. Dla jasności załączam zdjęcie podobnego “ustrojstwa” z deski rozdzielczej RWD-9 (to w Szóstce było albo takie samo albo bardzo podobne). Ogólnie, to Askania byłaby z Ciebie dumna  ;)

 

Roman

 

PS. Załączam też (może Ci już znane) zdjęcie deski rozdzielczej SP-AHM z reklamy firmy Askania

 

Wszystkim kolegom modelarzom/forumowiczom życzę wesołych Świąt Wielkanocnych i mokrego Śmigusa-Dyngusa.

post-12522-0-63757800-1428258130_thumb.jpg

post-12522-0-96003400-1428258156_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Romanie nie wiem o czym mówisz , o jaki wskaźnik Ci chodzi , ja od dołu zrobiłem w tych właśnie kratkach napis POZAR .

 

To zdjęcie wnętrza kabiny mam już kilka ładnych lat , dostałem go od kolego z Niemiec , jest to zdjęcie SP-AHN zamieściłem go na forum , od tej pory jest dostępne .

Mam też to samo zdjęcie  jak było zamieszczone w prasie.

 

 

 

post-97-0-09994100-1428522647.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Henryk,

 

Wszystko w porządku. Oglądając zdjęcia kabiny w trakcie jej wyposażania, jakoś "przegapiłem" fotki u dołu pokazujące efekt końcowy (z zamontowanym już wskaźnikiem pożaru). Mea culpa  :wacko:

Cierpliwie będę czekał na kolejny foto-raport z postępów budowy.

 

Roman

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Henryk,

 

Jako, że budowa Twojej Szóstki wchodzi w etap “kosmetyki”, pomyślałem, że może mógłbym być tu nieco pomocny w kwestii szczegółów dotyczących umieszczonych na kadłubie logo (lóg?) Castrola i Stanavo. Ten drobny szczegół traktowany był przez lata z godną podziwu dowolnością I fantazją w różnych opracowaniach; chciałbym, żeby na Twojej Szóstce było poprawnie  :) 

W związku z tym złączam oba “loga” odtworzone we właściwym kształcie i kolorystyce.

 

Roman

 

PS. Gdybyś do celów “produkcyjnych” potrzebował ostrej wersji wektorowej, skontaktuj się ze mną pisząc na mój email, a podeśle Ci je w formacie EPS lub PDF.

post-12522-0-66418100-1428871503_thumb.jpg

post-12522-0-45472100-1428871530_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Romanie.

No to teraz już całkiem mam pomieszane w głowie , na pierwsze dwa modele dawałem loga , z planów modelarskich nr. 61 opracowane przez Witolda Jelenia , to malowanie i loga były dokumentacją do komisji sędziowskiej na zawodach.

Teraz mam nowszą dokumentacje , gdyż została wydana książka , Samoloty sportowe RWD-6 i RWD-9 Andrzeja Glassa .

Mam też taką samą dokumentacje , która została zamieszczona w czasopiśmie Lotnictwo z Szachownicą  , takie właśnie już wydrukowałem .

 Nie widzę żadnego problemu i mogę wydrukować takie loga jak Ty mi pokazałeś , ale jako dokumentacja to muszą być te loga z jakiegoś czasopisma lub książki , aby było szanownej komisji sędziowskiej coś pokazać .

 

 

 

 

 

 

 

post-97-0-57366900-1429992310.jpg

post-97-0-73868300-1429992581.jpg

post-97-0-53407500-1429992655.jpg

post-97-0-09495300-1429992720.jpg

post-97-0-36116200-1429992767_thumb.jpg

post-97-0-08489500-1429992808_thumb.jpg

post-97-0-16122600-1429992829_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Henryk,

 

Klnę się na wszystko, że ostatnia rzecz jakiej bym chciał to pomieszać Ci w głowie  :)  Moją małą ambicją było dopomóc, aby Twój piękny model był jak najbardziej zbliżony do oryginału. Szczerze przyznam, iż spodziewałem sie, że moją publikacją narobię pewnego zamieszania. Nie pomyliłem się bowiem zaraz po moim wpisie odezwał sie do mnie bywający również i na tym forum kol. KayFranz zasypując pytaniami. Żeby się nie powtarzać, cytuję poniżej mój email jaki wysłałem w odpowiedzi:

 

“Żółtość znaku (właśnie, znaku raczej niż logo) to czysta, z mojej strony, spekulacja czy też jak mawiają starożytni amerykanie "educated guess".

Jak Ci kiedyś wspominałem, zawędrowałem swego czasu na forum fanatyków gadżetów przemysłu petrochemicznego, gdzie moim wpisem doprowadziłem do zbiorowego wytrzeszczu oczu wśród wszelkich speców i kolekcjonerów. Sypnelo korespondencją (a są tam goście z USA, Anglii, Francji, Szwajcarii i co tylko). W konsekwencji nabrałem przekonania, że stała zielono-czerwono-białość to element constans raczej wyłącznie na terenie USA. W Europie już nie za bardzo; tu królowały raczej żółty-czerwony-biały (jak choćby wspomniany Wakefield Castrol). To raz...

 

Dwa: mam kilka fotek Szóstki wykonanych przez Alexa Stockera (prawdziwe "żylety") na których maszyna stoi na zielonej murawie lotniska. Zielona trawa jest wyraźnie ciemniejsza od tła znaku Castrol R. Gdyby się uprzeć na zieloność krążka to w tej sytuacji musiałby on być w kolorze "seledyn/groszek". Raczej mało prawdopodobne - korporacyjna zieleń amerykańskiego Castrola od zarania dziejów była soczysta-intensywna-ciemnawa. Dla uczciwości (równowagi) dodam jednak, że mam dwie fotki z kółkiem tak ciemnym, że praktycznie nawet "R" niewiele widać - to jednak zdjęcia typowo amatorskie.

 

No i trzy: Narysowałem sobie na kolorowo parę wersji znaku z kółkem w różnych odcieniach zieleni (przyjmując, że "R" i napisy pozostają czerwone). Następnie przerobiłem je na szarości. I wyszła kicha. Przy zieleni zbliżonej do Castrlol'owej w konsekwencji wychodzi jeden średnio-szary placek. Z trudnością idzie odróżnić poszczególne elementy. Załączam Ci wykonany pracowicie obrazek porównawczy i ciekaw jestem Twojej opinii na temat moich szpekulacji i wniosków.

 

Ogólnie zaś zgadzam się z Tobą w rozciągłości, że ten znaczek Castrola R to jakieś kuriozum było. W desperacji przekartkowałem też wszystkie przedwojenne numery Skrzydlatej, Młodego Lotnika i Lotu Polskiego. No i guzik (z pentelką) znalazłem - nigdzie nie ma tego znaczka łącznie ze sporadycznie pojawiającymi się reklamami Castrola. Czyżby istotnie jakiś "ad hoc" wytwór na potrzeby Challengowe (snuję podobne podejrzenia co do wspomnianego XXX).”

 

W pełni rozumiem Twoją rozterkę co do “kwitów” dla komisji sędziowskiej. Drukowane materiały maja tę wadę, ze są błędne lecz mają tę zaletę (przewagę), ze są! Najnowsza publikacja p. Glassa (którą równiwż mam) zwyczajnie powtarza stare, utrwalone błędy: przedrukowano tam już wcześniej publikowane kolorowe niepoprawne profile.

 

Co do logo Stanavo, to “murem stoję” za tym co przedstawiłem. Stanavo od zawsze miało krążek w kolorze czerwonym – nikt nigdy nie widział innego. Jedyny wyjątek: dostałem email od jednego z członków wspomnianego w emailu forum. Przysłał mi kilkanaście zdjęć porcelanowych szyldów Stanawo z epoki oraz zdjęcie odrestaurowanego przez niego do stanu muzealnego samolotu “wyścigowca” z lat 30-tych z wielkim logo Stanavo na całą wysokość kadłuba. Logo ma krążek biały, lecz samolot jest cały czerwony. Według niego była to jedyna dopuszczalna “wariacja” w kolorystyce. Skąd więc ten granatowy w naszych publikacjach? Ano, taki ciemny krążek na czarno-białych zdjęciach, to musi jaki granatowy być. Prawda? Ktoś kiedyś tak namalował, ktoś inny bez zastanowienia po nim powtórzył, potem powtórzno za nim… Moje Stanavo odtworzyłem wiernie w najdrobniejszych szczegółach (łącznie z charakterystycznym krojem pisma) na podstawie oryginalnej reklamy z epoki zamieszczonej na pełnej stronie formatu A4.

 

Co zaś do “nieszczęsnego” Castrola R to murem stanąć mogę jedynie za jego kształtem (łącznie z krojem pisma, które również odtworzyłem). Co zaś się tyczy kolorów, to kewstia pozostaje otwartą. Przedstawiłem argumenty przemawiające za moją interpretacją lecz dowodu “murowanego” brak. Jak wspomniałem w cytowanym wyżej emailu, narobiłem wśród speców-kolekcjonerów sporego zamieszania. Paru zapewne uważało, że w tej branży już wiedzą wszystko, a tu taka “siurpryza” – nigdy na oczy czegoś takiego nie widzieli wiec prosili, ze gdybym kiedyś, coś…

 

Poniżej załączm obrazki jakimi się podpierałem w dyskusji z kol. KayFranzem. Popatrz sam i oceń czy to się trzyma przysłowiowej kupy.

 

Uff… ale się rozpisałem  :) 

 

Pozdrawiam,

 

Roman

post-12522-0-28818500-1430004162_thumb.jpg

post-12522-0-73286000-1430004181_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że się "wtrancam" miedzy zakąski... Ale może ten "fragment Internetu" przeszedł obok Waszej uwagi.

Co do kolorystyki znaku STANAVO, to swego czasu opublikowałem tu i tam fotografię ze Skrzydlatej Polski z 1934. Pewnie dlatego, że przedstawia maszynę czeską, to jest bagatelizowana przez badaczy naszych polskich maszyn. Tyle, że tutaj mamy obok siebie dwa elementy - proporzec (jak mniemam w barwach odpowiadających fladze Czechosłowacji) oraz znak STANAVO.

rwd9wnr54anderle_copy.jpg

Wystarczy porównać odcień tła znaku i odcienie znanych barw flagi. Co wychodzi?

I jest to wg mnie bardzo mocny dowód przeciwko tym, którzy upierają się, że znak ten miał granatowe tło.



A co do Twojego, Henryku, dylematu, to po prostu odpowiedz sobie sam - czy budujesz model ZAWODNICZY czy REDUKCYJNY?

Jeśli ten pierwszy rodzaj, to robisz go w celu wygrania - a więc zdobycia jak największej ilości punktów. Więc rób tak, abyś je zdobył. To, że TY będziesz przekonany, jak wyglądały barwy, kształty i położenie elementów oznakowania nie ma żadnego znaczenia wobec znanego faktu nieomylności sędziów, którzy takową muszą podeprzeć jednakowoż jakimś "kwitem". Więc rób wg owych "kwitów". Robisz model pod kątem osiągnięcia wygranej, a nie wierności repliki.

A jeśli redukcyjny: "Nigdy nie mów nigdy" - rób wg Twojej wiedzy i przekonań przypadających na moment budowy. Co oznacza, że zawsze będziesz miał - w przypadku konstrukcji z tego okresu - dylemat. Co widać choćby post wyżej.

 

Pozdrawiam, 

 

KF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja owszem, a ja tak :)  “wtrencaj sie, wtrencaj” bo to właśnie dzięki takim wtrentom daje się pewne sprawy popchnąć do przodu. Nie sądzę, żeby tuzy historii polskiego lotnictwa (n.p. Glass, Morgała) skupiali się i poświęcali przesadnie wiele czasu na szczegółowe studia nad takimi drobiazgami, bowiem wizję i zakres działalności mają o wiele szerszy. Różnym “szperaczom-entuzjastom”, takim jak Ty, ja i wielu innych, czasem udaje się jakąś lukę zapełnić.

 

Moim zdaniem załączone zdjęcie czeskiej Dziewiątki stanowi ostateczne rozstrzygnięcie, wykluczające dalsze dywagacje. No i kolejną małą lukę mamy wypełnioną.

 

Roman

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No kolego Romanie .

 Jednak loga na moim RWD będą takie , jakie według Ciebie jest zgodne z samolotem RWD .

To RWD już pozostanie u mnie i nie będzie brała udziału w żadnych zawodach , więc nie potrzebna jest żadna dokumentacja dla sędziów .

Jeżeli by kiedyś latała przed szanowną komisją sędziowską , mam inne loga i mogę je w każdej chwili przykleić .

Raczej to RWD będzie latało na naszym lotnisku w Bobrownikach i na piknikach

 

Budowa RWD pomalutku posuwa się do przodu , kabinka już jest oszklona , zrobiłem też pierścień townenda i osłonę silnika .

Teraz będę robił imitacje szwów , gdyż paski ząbkowane już mam wycięte .

post-97-0-03249000-1430256830_thumb.jpg

post-97-0-34493100-1430256863_thumb.jpg

post-97-0-62600100-1430256895_thumb.jpg

post-97-0-94085600-1430256938_thumb.jpg

post-97-0-37854700-1430256965_thumb.jpg

post-97-0-84300800-1430257021_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Henryk,

 

Raduje się serce moje, że postanowiłeś pozostać wierny historii!

 

Podrzucam Ci jeszcze (jeśli nie masz) skan okładki polskiego programu Challenge 1932 – to w ramach zbierania “kwitów”. Zastanawiające jest, że i tu nie ma najmniejszej choćby reklamy Castrola R. Są Stanavo, Shell i Mobiloil, a Castrola ani widu.

 

Patrzę z podziwem na Twoje wyczyny “budowlane” i rośnie we mnie przekonanie, że Tę Twoją Szostkę to zaraz po ukończeniu należy w szklaną gablotę i do muzeum  :)

 

Taki drobiazg jeszcze: po szczegółowej analizie doszedłem do wniosku, ze płócienne pasy wzmacniające w RWD-6 były “darte”, a nie ząbkowane. Dziwne to, bo Dwójka, Czwórka, Siodemka mają te pasy ząbkowane (wyrażnie to widać na zdjęciach), a tu taka niespodzianka. Dostawca nawalił z terminem, czy pieniędzy zabrakło? Wrzucam Ci odpowiednią fotkę; sam oceń. Wiem, wiem, znowu namieszałem – ale skoro już się mamy tej historii trzymać…

 

Pozdrawiam,

 

Roman

post-12522-0-39732100-1430274969_thumb.jpg

post-12522-0-28535900-1430275082_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Roman.

Dziękuję Ci za to zdjęcie z okładki , tego zdjęcia nie mam , to jest już wiarygodny dokument do komisji sędziowskiej.

Teraz będę naklejał paski z imitacją szwów , mam już wycięte paski ząbkowane bardzo drobne ząbki1mm.

 Jeżeli bym chciał robić paski darte , to nie da się tego zrobić z folii Orakower z imitacją putna , robiąc paski z innego materiału , wtedy cały model muszę malować lakierem , po malowaniu lakierem już nie będzie tak ładna imitacja putna.

Powiększyłem to Twoje zdjęcie o 400% i wydaje mi się że nad ramionami Żwirki są paski z drobnymi ząbkami , sam nie wiem , czy jest to tylko moje wyobrażenie.

 

Teraz zdjęcie jakie były paski ząbkowane w modelu w skali 1:3 , a w tym modelu będą ząbki jeszcze troszkę drobniejsze.

 

 

post-97-0-00380300-1430413597.jpg

post-97-0-27006600-1430416383.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Henryk,

 

Zapewniam Cię, że ząbków nie ma. Jednak w świetle tego co napisałeś o rodzaju pokrycia, malowaniu, etc., kwestię ząbków jestem gotów Ci przebaczyć :)  

Jak sie zdążyłem zorientować, jest z Ciebie istny “Szóstko-holik” i zapewne niewiele wody w Wiśle upłynie, zanim ogłosisz, że budujesz kolejną - tym razem w skali 1:2. Wtedy już dartych pasków nie odpuszczę  :D

 

Zaś na poważniejszej nucie – w wielu publikacjach pokazujących malowania Szóstki “w oczy kłuje” również niezbyt staranne odtworzenie numerów startowych. Skoro już ma być pięknie/historycznie to na podstawie posiadanych zdjęć odtworzyłem i załączam Ci również ten element. Jest wierny co do proporcji i kroju znaków. Pomyślałem też, że pomocny przy malowaniu rejestracji skrzydłowych może być fragment zdjęcia SP-AHN zaparkowanego w berlińskim hangarze. Zdjęcie jest bardzo bobrej jakości, a widoczne szczegóły pozwalają precyzyjnie umiejscowić poszczególne litery. Mam nadzieję, że Ci się przyda.

 

Pozdrawiam,

 

Roman

post-12522-0-68845300-1430439403_thumb.jpg

post-12522-0-24920400-1430439444_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o wyjaśnienie co oznacza termin "paski darte" i jeśli to możliwe jak takowe się wykonuje  w kontekście modelarskim?

"Paski darte" to pasy tkaniny lnianej (lub innej pokryciowej) uzyskane metodą rozdarcia płachty tkaniny, wzdłuż osnowy po uprzednim nacięciu. W podobny sposób wykonywano z prześcieradeł w czasie II WW bandaże.

Jednak w lotnictwie wojskowym IIRP  byt to sposób wzmacniania klejenia poszycia do żeber całkowicie zabroniony o czym mówi wyraźnie instrukcja już z roku 1923, która nakazuje stosować paski ząbkowane:

Instrukcja obciągania płatowca płótnem szycie klejenie cellonowanie 1923

 

http://www.muzeumlotnictwa.pl/index.php/digitalizacja/katalog/503

 

Trudno wykluczyć zastosowanie takich pasów w lotnictwie sportowym co pokazał Pan Roman. Szczerze mówiąc w wykonaniu modelarskim pasy tego typu to nie lada wyzwanie jeżeli chodzi o tkaninę natomiast bardzo łatwo je wykonać z folii pokryciowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.