Mistrzostwa Świata F3B w Jesenniku niedaleko Nysy

[cZyNo]

Spoko. Ja żadnych deklaracji nie składałem, chyba ze duża cześć kasy za wpisowe. Ja latam czasami na zboczu, a to to inna bajka która pozwala mi się rozwijać modelarsko. No i musiałem chłopaków przeczołgać organizacyjnie ale chyba się nie obrazili. Zmęczeni jednak również zadowoleni przyda im się na przyszłość.

[a74BACK]

Nikt nikogo tykał nie będzie.

Będziecie się tarzać w kisielu a my ze śmiechu

Na mnie nie licz .-)

[cZyNo]

Wiadomo ze Wojtek i Arek mieli większe oczekiwania, ale życie bywa jakie bywa. Jednak juz zadeklarowali ze jadnak trzeba jeździć jak najwiecej na zawody o puchar świata żeby się rozwijać i konkurować z najlepszymi. I piknie. I mądrze.

 

 

Wyniki aktualne są tu: 6.results.pdf

 

Nawet nie chce na nie patrzeć

[cZyNo]

Powoli się budzimy. Z niechęcią Dziś wita nas lekki wiaterek i słoneczne niebo

[cZyNo]

I niestety z Arkiem pokpiliśmy termike na dystansie popełniłem błąd taktyczny. Chłopaki w blokach czekają na swoją kolej

A Andreas coraz bliżej wygranej

[cZyNo]

Wojtek pięknie wywalczył tysiaka na dystans

[cZyNo]

Speed pokal jest dzisiaj. Jutro o 12 zakończenie MS

Ruszamy z ostatnia prędkością

[pabork]

Brawo Wojtek!

Wy też brawo za walkę

[cZyNo]

E tam. Walka ma być skuteczna. Wszyscy jednogłośnie stwierdzili ze miejsca od 30 w dół to porażka. Duża porażka.

Czymesi chyba maja trZecie miejsce. Andreas nie trafił w bazę

[Shock]

Jakby to napisać... szału z miejscami nie ma  ale jest doświadczenie, zabawa i udział w Mistrzostwach Świata - to też ważne i prestiżowe . Podziwiam za tygodniowy udział w tej imprezie, trzeba mieć chęć, samozaparcie i jaja ...

Analizy, wnioski pewnie nastąpią ale zapewne zaprocentują na plus na kolejne zawody.

[Czaro]

Podziwiam za tygodniowy udział w tej imprezie, trzeba mieć chęć, samozaparcie i jaja ..

 

i pieniądze

[Arek Morawski]

i pieniądze

Było super, fajna zgrana i wesoła ekipa, było kilka nerwowych sytuacji, ale to chyba z niemocy i porażki przegranego lotu. Szkoda, że MŚ są tak rzadko, jest co poprawiać, mnóstwo nowej wiedzy i filmów do analizy.

[Skarwi]

I tak od zawsze...

Niby wszystko gra, ale zawsze brakuje kilka procent do najlepszych. Kilka metrów niżej na holu, parę pomyłek na nawrotach na odległość, lekko spóźnione nawroty na prędkości, nie wspominając o błędach własnych i straty się sumują.

[cZyNo]

Jakby to napisać... szału z miejscami nie ma  ale jest doświadczenie, zabawa i udział w Mistrzostwach Świata - to też ważne i prestiżowe . Podziwiam za tygodniowy udział w tej imprezie, trzeba mieć chęć, samozaparcie i jaja ...

Analizy, wnioski pewnie nastąpią ale zapewne zaprocentują na plus na kolejne zawody.

Tak jak pisałem wcześniej, wyniki są bardzo poniżej naszych oczekiwań. Z miejsc w 3 i 4 dziesiątce jest nam bardzo wstyd, no ale jest jak jest. Na usta ciśnie się jedno słowo .... tragedia. Jednak już tego nie zmienimy. Jakąś malutką analizę zapewne zrobię, ale w chwili wolnej.

i pieniądze

ano...te MŚ kosztowały mnie ze dwa modele. Same hole zdrowo ponad 1kzł

[cZyNo]

I tak od zawsze...

Niby wszystko gra, ale zawsze brakuje kilka procent do najlepszych. Kilka metrów niżej na holu, parę pomyłek na nawrotach na odległość, lekko spóźnione nawroty na prędkości, nie wspominając o błędach własnych i straty się sumują.

w porównaniu z poprzednimi MŚ jakiś progres jest. Nie można mieć wszystkiego od razu. Ja podróżuje małymi kroczkami

ale rozum mówi...przestań pier.. głupoty wyniki są do d.. trzecia dziesiątka MŚ to siara. Ale dobrze że nie dalsza :lol:

 

Najzabawniejsze że w Polsce jesteśmy "wielkimi" wielokrotnymi mistrzami i wicemistrzami Polski, ale jak widać za granicą to nie znaczy nic.

Jednak jest i dobra wiadomość - Wojtek junior dostał nowiutki model od producenta. Jako rekompensatę za złamany bagnet i rozbity model. Więc gębusia mu się już cieszy.

[Skarwi]

Bo w Polsce Ci "wielokrotni mistrzowie" kiszą się we własnym sosie. Nie ma konkurencji na własnym podwórku , a trzy wyjazdy na zawody za granicę nie dają możliwości dotarcia teamu. A jak powiedziałeś team to podstawa w tej konkurencji.

[cZyNo]

trochę tak. i dlatego w tej kategorii można robić jedynie małe kroczki (jeśli chodzi o Polskę oczywiście).

Ale wyjazdy za granicę muszą być, aby sie od-kisić. Choć troszkę. I powoli.

Z timami jest problem. Bardziej złożony. One lub on na każdym wyjeździe powinny być stałe. A tego raczej nie da sie uzyskać. Chociaż może chłopaki po MŚ się zastanowią i może jednak coś uda się zbudować coś stabilnego i mocnego. Ale to niestety będzie kosztem innych zawodników, nawet tych jeżdżących z członkami tego teamu.

[cZyNo]

A gdzieś indziej możesz pisać? Dla świetego spokoju bo tu jest wystarczająco luźno. Masz swoje wątki

 

Michale, i zauważ ze z kręgu wielokrotnych mistrzów kiszących się (w którym my obaj tez jesteśmy ) Wojtek powoli się wyrywa. Chyba jako jedyny zapunktował na zawodach o puchar świata. A na mistrzostwach czemu mu poszło jak poszło może napisze później na razie inne rzeczy mam na głowie.

[cZyNo]

Takie wideo nic nie daje. Mamy takich na pęczki i nawet nie chce mi się już ich nagrywać. Dla postronnej osoby tym bardziej bo wszyscy latają tak samo i nawet nie wiadomo kto leci, czemu tak leci i kim on jest. To po prostu jest nudne.

Pisz w innych wątkach. Nie śmieć w wątkach o kategoriach o których nie masz pojęcia.

 

A wracając do meritum. F3B to bardzo ciekawa kategoria. Latać dobrze można w niej przez wieje lat. Tylko trzeba to załapać. Aktualny mistrz świata zdobył tytuł w roku 2003 i 2005!! A Szwajcaria zawsze była wysoko drużynowo.

[Gość]

Fajny macie klimat na forum w tym b/f jeśli na zawodach krajowych chociaż trochę tego klimatu zabieracie ze sobą to fajne widowisko tam musi być ;D Nie znam ani jednego ani drugiego którzy na tym forum mają bardzo dużo do powiedzenia ale czemu wrzucanie filmów z imprezy tytułowej to śmiecenie? Nie mam okazji zobaczyć tego na żywo i nawet takie wrzuty że zbędnymi komentarzami pod nosem coś jednak pokazują. Tak czy siak gratulacje już nawet nie wyników ale samej możliwości pojechania na taką impreze. Co do wynikow to pokazują jedną oczywistość.. uczyć można się tylko od lepszych. Sport elitarny próg wejścia bardzo wysoki bez lokalnej paczki pilotów którzy trenują 2x w tyg i potrafią wyciągnąć wnioski z tych treningów raczej nic się nie osiągnie. Ma ktoś może jakieś dane ile lat doświadczenia ma czołówka listy?