makiladoras Opublikowano 26 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2019 Witam serdecznie. Przymierzam się do budowy drewnianego jachtu żaglowego "Pinguin" z zestawu firmy Aero-naut. Nie mam jeszcze doświadczenia w budowie modeli pływających i nigdzie nie znalazłem relacji z budowy Pingwina. Chciałbym by jacht miał widoczną fakturę drewna na kadłubie, ewentualnie kolor poniżej linii wody, cieszył oko i oczywiście był zdolny do rekreacyjnego pływania. Model można zbudować na dwa sposoby, z płaskim pokładem lub z nadbudówką. Mnie interesuje druga opcja. I teraz pytania: - jaki klej wodoodporny będzie najbardziej nadawał się do tego typu projektu? - czym zaimpregnować cały model i w którym momencie? - jaki podkład, lakier, farba? ( myślałem o lakierze jachtowym V33 https://www.v33.pl/v33-product/lakier-jachtowy/ - ale nie wiem czy to będzie dobre rozwiązanie). - a może lepiej laminować cały kadłub? Będę wdzięczny za wszelkie cenne uwagi i sugestie. Jak temat się rozwinie, to z biegiem czasu będę wrzucał kolejne zdjęcia z budowy. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skipper Opublikowano 27 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2019 Jarku, jacht ma poszycie klepkowe, słomkowe lub coś podobnego. Jeżeli klepki są miękkie (balsa lub inne lekkie drewno) śmiało możesz kleić je klejami poliuretanowymi np. SOUDAL 66A lub podobne. Inne drewniane elementy konstrukcji kleiłbym klejami na bazie żywic epoksydowych np. Distal lub podobne. Klepki również, szczególnie jeżeli byłyby z twardszego drewna. Te dwa typy klejów mają 100% szkutniczą wodoodporność, czego nie można powiedzieć o klejach tzw białych często mających w nazwie "wodoodporny". Warto sprawdzić co oznaczają klasy wodoodporności. Jacht to jacht. Dobry klej epoksydowy ( i najtańszy) możesz zrobić sam, dodając do żywic wypełniacze: np. mikorbalon i aerosil (lub arsil, to chyba to samo ). Ten ostatni zwiększa tiksotropowość mieszaniny i zapobiega jej spływaniu . Malowanie jachtów to temat rzeka i to długa. Do malowania elementów drewnianych proponowałbym lakiery poliuretanowe lub akrylowe, chociaż te drugie stosuję tylko do wnętrz. Część detali do których nie będzie dostępu później warto pomalować przed wklejeniem, np. wewnętrzne powierzchnie pokładów itd. Resztę wykończysz po skończeniu budowy. Osobiście proponowałbym lakiery poliuretanowe. Warto byłoby położyć na kadłub od zewnątrz cienki laminat szklany ( dobra tkanina np. Aeroglass 50g/m2 + przezroczysta żywica epoksydowa np. jakaś LH. Na zdjęciu jest fragment kopyta kadłuba z klepkami balsowymi, pokrytego Aeroglassem 80 g/m2 + LH 145. To co prawda kopyto, ale podobne wykończenie zamierzam zastoswać w opisywanym na tym forum "El Draco". Niedługo do niego powrócę. Na razie pracujemy nad adapatcją pomieszczenia na naszą nową modelarnie. Instalacje już są. W środę tniemy formatki na meble. Laminat możesz spokojnie pomalować poliuretanem lub jakimś lakierem akrylowym . W tym który zaproponowałeś jest jako rozcieńczalnik stosowana benzyna lakowa, to nie wzbudza mojego zaufania. Sam jachcik jest bardzo ładny i starałbym się zachować jego "drewniany" charakter. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
makiladoras Opublikowano 1 Października 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Października 2019 Andrzeju, bardzo dziękuję za podpowiedź. W instrukcji zestawu napisane jest, że deskowanie można wykonać za pomocą listew sosnowych lub, jeśli łódź ma zachować naturalny kolor drewna, listew gabunowych lub mahoniowych. W zestawie są ciemne i raczej twarde klepki więc pewnie mahoń. Do klejenia szkieletu i później poszycia chce wykorzystać klej epoksydowy Distal Classic. Wątpliwości mam jeszcze co do lakieru, (dziękuję za zwrócenie uwagi na benzynę lakową w V33). Znalazłem lakier Vallejo 27651 Polyurethane Matt Varnish ale nie wiem czy to będzie odpowiedni wybór do elementów narażonych na ciągły kontakt z wodą. Kadłub, zgodnie z Twoją sugestią chce pokryć warstwą Aeroglass 48g/m2 + żywica epoksydowa LH145+utwardzacz H10A Haviel. Mam pytanie jeszcze co do wypełniacza porów w drewnie np. Glattfix Graupner 200 - czy obecnie się to stosuje? Wiem, że ten jest w zasadzie już niedostępny ale czy zawracać sobie głowę szukaniem odpowiednika a może wystarczy maznąć na początku wszystko lakierem podkładowym Kapon na bazie nitrocelulozy? Przepraszam, jeżeli za dużo mieszam ale nie znam się jeszcze na chemikaliach a poprzedni drewniany model budowałem na zasadzie prób i błędów (choć uważam, że wyszedł mi całkiem nieźle jak na laika ). W każdym razie, podczas tej budowy chciałbym uniknąć "próbowania" i wykonać jacht zgodnie ze sztuką. Dla tego też tu jestem. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skipper Opublikowano 1 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2019 Jarku, cieszę się że mogę pomóc. Spokojnie możesz lakierować tym poliuretanem. W przeciwieństwie do "prawdziwych" jachtów Twój model będzie miał krótki kontakt z wodą. Godzina pływania dziennie? może troszkę więcej lub mniej. Inaczej wygląda to w przypadku tych dużych. Wypełniacz porów ten i mu podobne to raczej ma lub miał zastosowanie do balsy, szczególnie przy laminowaniu, zapobiegał mocnemu wsiąkaniu żywicy w drewno. Oczywiście były też inne zastosowania, ale mniej istotne. Jeżeli będziesz kleił klepki twarde (np. te z zestawy proponowałbym kleić to na żywicę epo ze stosunkowo małą zawartością wypełniaczy. Będzie praktycznie przezroczysta. Natomiast warto użyć ją w momencie naturalnego gęstnienia. Sprawdzając co jakiś czas stan rozrobionej żywicy będziesz wiedział kiedy jeszcze można ją kleić. Distal daje spoinę kremowo - białą i chcąc uzyskać ładna linię klepek możesz mieć z tym problem jeżeli będą występować niedopasowania pomiędzy nimi, to nie będzie ładne. Do klejenia innych elementów Distal jest bardzo odpowiednim klejem i 100% wodoodpornym. Bardzo często go, używam, szczególnie jeżeli samo klejenie wymaga dosłownie paru kropli kleju. To nie są jedyne rozwiązania, ale te na pewno zadziałają. Czy robisz model zdalnie sterowany? Jeżeli tak to starannie przemyśl rozmieszczenie e-bebechów. To ważna czynność w każdej jednostce, ale w małej w szczególności. Budując "EL Draco" (niedługo do niego powrócę) zdecydowałem się na klepki balsowe (lżejsze) , później barwione na kolor zbliżony do mahoniu. Efekt jest zadowalający. To zresztą możesz ocenić przeglądając różne etapy budowy : https://pfmrc.eu/index.php/topic/58743-jacht-%C5%BCaglowy-el-draco/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
makiladoras Opublikowano 16 Października 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Października 2019 Witam ponownie. Trochę mało czasu ostatnio miałem ale udało mi się skompletować wszystko co na początek potrzebne i rozpocząć budowę. Przejrzałem również temat budowy "El Darco" i powiem Ci Andrzeju, że jestem pod wielkim wrażeniem samego projektu jak i wykonania. To będzie piękny jacht, czekam z niecierpliwością na dalszą relację. Co do Twojego pytania - tak, planuję zrobić model zdalnie sterowany, jak ukończę poszycie to będę myślał nad rozmieszczeniem elektroniki. W "El Darco" zauważyłem, że listewki poszycia kleiłeś białą spoiną, czy jest to Distal classic? Wnioskuję, że jest to podyktowane jasnym odcieniem listewek balsowych, więc po szlifowaniu nie widać kleju. Co myślisz o zastosowaniu kleju Distal Rapid do ciemnych listew? Z opisu wynika, że oprócz krótszego czasu wiązania, spoina jest miodowo-przeźroczysta..... Nie bardzo rozumiem, co chciałeś powiedzieć przez żywicę epo z małą ilością wypełniaczy (jaki pisałem wcześniej, nie znam się na tym kompletnie). Czy chodzi i klej techniczny dwuskładnikowy/żywicę epoksydową, taki np w podwójnej strzykawce, który można kupić w Castoramie lub Bricomarche? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ostry_gl Opublikowano 16 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2019 Cześć, Ja używam tej http://riku.pl/towar/kl9-2-rg-klej-zywica-epoksydowa-epoxyd/ i bardzo sobie chwalę. Po zmieszaniu ma kolor miodu Pozdrawiam, Łukasz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mjs Opublikowano 17 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2019 Ten jest tańszy: https://allegro.pl/oferta/klej-epoksydowy-epoxy-glue-technicqll-0-04l-7693416330?utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_mtrzcj_chemiakcesor_pla_chemia_samochodowa&ev_adgr=Main_adgroup&gclid=EAIaIQobChMI9JS4ovWj5QIVC00YCh27Gw27EAQYASABEgIUpfD_BwE Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skipper Opublikowano 18 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2019 Nie bardzo rozumiem, co chciałeś powiedzieć przez żywicę epo z małą ilością wypełniaczy (jaki pisałem wcześniej, nie znam się na tym kompletnie). Czy chodzi i klej techniczny dwuskładnikowy/żywicę epoksydową, taki np w podwójnej strzykawce, który można kupić w Castoramie lub Bricomarche? Raczej nie, miałem na myśli zwykłą popularną żywicę np. Epidian 5 lub 53. Kilogram to około 40 zł z utwardzaczem. W porównywalnej cenie możesz kupić żywice LH. O ile LH bardziej nadają się do laminatów (mniejsza lepkość, lepsza zwilżalność zbrojenia, to polskie epidiany bardzo dobrze nadają się do klejenia. Przy klejeniu gdzie potrzebna ilość kleju to kilka , kilkanaście cm3, są chyba najlepszym rozwiązaniem. Rozrabiasz w odpowiednich proporcjach wagowych lub objętościowym (trochę się różnią), dodajesz arsil (aerosil), mikrobalon i masz klej który jest kilka , kilkanaście razy tańszy od popularnych strzykawek. Kleje tego typu są dobre jeżeli potrzebujesz do klejenia kilku kropli kleju. Też warto zwrócić uwagę na spoinę, część popularnych szybkich klejów daje spoinę elastyczną, ta nie jest wskazana, zbyt krucha również. Listwy poszycia w EL DRACO i w każdym z modeli który miał pływać kleiłem poliuretanowym SOUDALEM 66A. Elementy z twardych materiałów: sklejki, listwy sosnowe itd - tu już stosuję żywice epoksydowe. W kadłubie na zdjęciu to Distal CLassic, jasna spoina przy skrzynce. Tu nie chciało mi się rozrabiać "normalnej" żywicy bo rozsądne minimum to 5 cm3. Na małych strzykawkach można złapać proporcje objętościowe , dla E53 + Z1 to 9+1. To ważne, bo część żywicy, lub pozostałość utwardzacza która nie weszła w reakcję, osłabia samą spoinę lub laminat. Do przymiarek z wyposażeniem lepiej zabrać się przed skończeniem poszycia. Dużo łatwiejszy dostęp. Niedługo ruszymy z nową modelarnią. Część mebli już jest, w przyszłym tygodniu rozbudujemy elektrykę, dojdzie jeszcze jeden spory regał na modele. Dziś zawiozłem trochę chemii. Tak to się prezentuje na zdjęciach. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebka34 Opublikowano 18 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2019 Czyli jednak w Polsce powstają nowe modelarnie. Gratulacje Andrzeju Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skipper Opublikowano 19 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2019 To nie do końca jest tak. Jedna ubyła - bilans wyszedł na zero. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fordson Opublikowano 19 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2019 Nie do końca , masz rację http://www.modelteam.com.pl/forum/viewtopic.php?p=21536#21536 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
makiladoras Opublikowano 4 Grudnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2019 Witam po przerwie! Budowa Pingwina przebiega dość wolno ale postępy jakieś są. Cięcie, gięcie, pasowanie, szlifowanie i klejenie aż doszedłem do momentu, gdzie nie mieszczą mi się żadne zaciski. Na szpilki trochę zbyt twarde drewno i pytanie czy jest jakiś inny patent na dociskanie klepek tak, by nie uszkodzić wręg? Dopasowanie poszczególnych klepek jest dość trudne z uwagi na obły kształt kadłuba i brak ściętej rufy. Zastanawiałem się czy od tego momentu nie "krzyżować" kolejnych listew, chociaż w planach pokazane jest, że listwy idą w jednej linii od samego początku do końca. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaczma2 Opublikowano 4 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2019 Listwy powinny być wstępnie wygięte aby nie było za dużych naprężeń. Do dociskania użyj gumek zakończonych haczykami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
makiladoras Opublikowano 16 Stycznia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2020 Po ciężkich bojach, kadłub nareszcie zamknięty i wstępnie oszlifowany. Dzięki za sugestię z gumkami i haczykami, na pewnym etapie był to bardzo przydatny patent. Bez szpachli się raczej nie obejdzie. Poniżej linii wodnicy i tak planuję pomalować na ciemną zieleń i właśnie, może mógłby ktoś polecić jakąś odpowiednią farbę i szpachlę? Wpierw i tak zajmę się płetwą sterową i ogólnym rozmieszczeniem serw ale zastanawiam się jeszcze czy nie przybarwić poszycia bejcą mahoniową bo jakieś takie jasne wyszło..... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaszalu Opublikowano 16 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2020 Piękna linia kadłuba, szlachetny materiał - pod lakierem będzie EXTRA !!! ? CZEKAM NA EFEKT KOŃCOWY !! ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaczma2 Opublikowano 16 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2020 Drobne braki na powierzchni nie szpachluj chyba, że będzie malowany i całość pozostaw w jednakowym kolorze. W przechyle pokarze się zielony i nieciekawie to wygląda. Do płetwy dojdzie balast? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skipper Opublikowano 16 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2020 Lekkie podbarwienie kadłuba doda mu "soczystości, nie przejmuj się koniecznością szpachlowania. Jeżeli trzeba to trzeba, trudno. Oryginalne duże drewniane jachty też tak mają. Po wykończeniu powierzchni, zamiast lakierować połóż cienki (50-80 g/m^2 zbrojenia) laminat i dopiero na to lakier. To zdecydowanie lepsze zabezpieczenie przed wodą i uszkodzeniami mechanicznymi niż sam najlepszy lakier. Dobra żywica epoksydowa daje przy takim zbrojeniu praktycznie przezroczysty laminat. Do mahoniu lub podobnego czerwonego drewna raczej sugerowałbym pomalowanie podwodzia na kolor tradycyjnej antyporostówki czyli coś w okolicach czerwieni tlenkowej. Ładny czarny lub biały pasek, oddzielający lub oba naraz i efekt murowany. Na zdjęciach "staruszek jacht" i moja próba naśladownictwa tych klimatów. El Draco od ciemnej kreski na poszyciu (wodnica) ma położone na podwodziu dwie warstwy tkaniny Aeroglass 80 g/m2 na żywicę LH 145 (Havel) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
makiladoras Opublikowano 21 Stycznia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2020 Witam ponownie! Do płetwy dojdzie balast, dla tego wykluczyłem już pozostawienie kadłuba w całości w naturalnym kolorze. Poza tym w takim przypadku wskazane by było oklejenie całej płetwy klepkami,a to już pewnie znacząco wpłynie na wagę i same właściwości pływania. Całość będzie pokryta Aeroglassem 48g/m2 + żywica epoksydowa LH145, poniżej wodnicy chciałem dać dwie warstwy ale to się jeszcze okaże. Co do samego koloru - burty przybarwię bejcą mahoniową, dach nadbudówki biały a poniżej wodnicy....hmm, tu jeszcze rozważam. Prawdę mówiąc nie brałem pod uwagę czerwieni tlenkowej bo moim zdaniem jakoś kiepsko się kontrastuje z mahoniem a zielony oczywiście z białym paskiem odcięciem wygląda dość ciekawie. Przynajmniej z tego co zaobserwowałem przy podobnych modelach. Myślałem jeszcze o kolorze czarnym lub białym ale to chyba odpada. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
makiladoras Opublikowano 23 Stycznia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2020 Zrobiłem próbę barwienia i mam wrażenie, ze trochę zbyt ciemno będzie jak dam bejcę mahoniową na mahoniowe poszycie... Może jakieś sugestie? Szukać innego koloru bejcy czy pozostać przy tym mahoniu? Druga sprawa dotyczy wyboru elektroniki, mam dwa serwa i dwa akumulatory. Czy mniejszy aku i serwa ze zdjęcia będą wystarczające? Czy ktoś mógłby polecić mi jakiś sklep, gdzie znajdę mosiężne śruby M1 - M1,2, jakieś mikro zawiasy mosiężne do klapy i bloczki z ruchomą rolką? Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaczma2 Opublikowano 23 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2020 Brakuje odbiornika , ubec i sygnalizatora spadku napięcia. Odbiornik i dalej serwa zasila się 5 do 6 V Takie napięcie daje ubec z akumulatorów o wyższym napięciu. Może twój odbiornik jest inny. Można zasilać też z czterech aku 1,2V lub dobrych baterii paluszków. W małej żaglówce Footy Class gdzie zależało mi na wadze wkładałem 3 baterie 1,5V Rzecz jasna krócej pływał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi