Skocz do zawartości

Nasze Pedałowanie ...


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

"a jak nie chcesz Ukraina, nie pij wódki nie pij wina kup se motor Wierchowina"

 

To był taki motorower w którym silnik gasiło się odprężnikiem.

Taki zawór w głowicy silnika po włączeniu którego silnik tracił komresję.

  • Lubię to 2
Opublikowano

Ja dzisiaj postanowilem rozpoczac sezon WYPRAW!

Nie zaczalem jakims dalekim wyjazdem, ale dwoma pociagami do poczatku podrozy jednak jechalem😉

 

https://en.mapy.cz/s/jehejezefu

 

FREDERIKSSUND-KASTRUP, calosc w Danii (oprocz dojazdu na pociag w Malmö).

Na miejscu (we Frederikssund) bylem o 9.35 (mialem wyjechac wczesniej, ale pospalem godzinke dluzej) i w sumie dobrze zrobilem, bo ranek byl dosyc chlodny. Ten dzien mozna nazwac dniem PRZY WODZIE. Wiekszosc trasy prowadzile bardzo blisko wody (raz z lewej, raz z prawej). Okolo 70% szutrami, reszta, raczej “bocznymi” asfaltami. Jedyne duze miasto (na dunskie warunki oczywiscie) przez jakie przejezdzalem, to Roskilde (znane z wielkiego, corocznego festiwalu). Tam wypilem premierowego, wyprawowego browca (uderzylem z grubej rury i zamowilem 0,75l . A co, jak zaczynac, to godnie!) i zjadlem lekki lunch. Pozniej juz tylko 45 km w strone lotniska, czesciowo dolami Kopenhagi. Bardzo przyjemna wyprawka (bo nie bedziemy zwac tego WYPRAWA), piekne szutry, ciagla bliskosc wody, a jedyne co dokuczalo, to wschodni, dosc zimny wiatr (pomimo pelnego slonca i 11 stopni).

Tak wiec sezon uwazam za OTWARTY!

P.S. Zauwazcie, jak sie stawia rowery w dunskich pociagach!
P.S.2 W pociagach podmiejskich (w Danii) rowery za darmo (w Szwecji rowniez). Oplata za przewoz roweru przez most: 75 SEK (jesli jedzie w torbie lub kartonie, to za friko, bo latam czesto z Kastrup i tak woze NIE placac)
P.S.3 Nie wiem JAK to sie stalo, ale wyszlo ponad 800 w pionie !

IMG_5496.JPG

IMG_5493.JPG

IMG_5488.JPG

IMG_5487.JPG

IMG_5481.JPG

IMG_5515.JPG

IMG_5512.JPG

IMG_5511.JPG

IMG_5503.JPG

IMG_5502.JPG

IMG_5498.JPG

IMG_5529.JPG

IMG_5524.JPG

IMG_5521.JPG

IMG_5519.JPG

  • Lubię to 1
Opublikowano

Dzisiaj to poszly konie po betonie! CIEZKIE 140 km z 1300m podjazdow (pod kazda gore oczywiscie wyscigi). Nie poszedlem z moja grupa, ale podczepilem sie pod grupe ze sportowego gimnazjum (specjalizacja; KOLARSTWO). Chlopcy (okolo 18-19 lat) jezdza CODZIENNIE po 2 treningi, a mimo to dziadek Jarek dawal rade! Pod gorki, to nawet przyjezdaalem raz 3, a raz 4! Forma jest i fajnie z mlodymo pojezdzic! Zupelnie inna atmosfera. Wesolo, pelen luz i pozartowac mozna do "granicy". Moja klasyczna grupa, niestety  bardziej wywazona. 

WhatsApp Bild 2025-03-23 kl. 15.43.06_1fe2c7ce.jpg

  • Lubię to 1
Opublikowano

Wiało u Ciebie? U mnie mocny wschód, chyba z 12m/s. Przejechałem 30km, a czułem sie jakbym przejechał 70. Jeszcze pies mnie upie... i się wypier...😡

Opublikowano

Wialo to malo powiedziane (w porywach do 18)!!!  Z domu POD wiatr, a powrot 55 km/h (chwilami ponad 60)!

Z gorki (z wiatrem ) pyknalem prawie 110 km/h !  Do rekordu ze Szwajcarii jeszcze troszke brakuje (tam bylo 118) 

 

 

WhatsApp Bild 2025-03-23 kl. 18.36.03_fe529019.jpg

  • Lubię to 1
Opublikowano
22 minuty temu, RobertK napisał:

110km/h na rowerze ! 😲

Musisz uważać na fotoradary. 🤣

 No ale teraz to przynajmniej w dlugich spodniach. W Szwajcarii jechalismy na krotko 😂

Opublikowano
19 godzin temu, RobertK napisał:

110km/h na rowerze ! 😲

Musisz uważać na fotoradary. 🤣

 

Robert, ja to z gorki i z wiatrem. Tacy goscie jak ten, potrafia na torze "prezytrzymac" ponad 70 km/h!!!

 

 

 

Opublikowano

Jak już mówimy o jeździe z górki :D 

 

Ja tymczasem śmiało nowy rower ujeżdżam.

Tak wygląda moja typowa trasa po robocie:

https://www.strava.com/activities/13937113482

 

Bo okazało się, że dosłownie pod domem mam traile MTB.

Efekt taki, ze przynajmniej trzy razy w tygodniu, po robocie, sobie dwa okrążenia po nich robię.

Z niecierpliwością czekam też na zmianę czasu, bo wtedy będę mógł się wypuścić gdzieś dalej, zanim zmrok zapadnie.

No i czekam na wolne weekendy, bo póki co, to co weekend do Warszawy jeżdżę.

Ale obie te rzeczy już od kwietnia :D 

 

Szczęśliwie, dziś udało się puścić trochę bardziej turystycznie. Tak świat z góry wyglądał

IMG_20250325_173946.thumb.jpg.87d1ff2e8fe8c1fd8504447f1d9287c3.jpg

Góry jeszcze buro-brązowe. W dolinie już się pąki rozwijają.

Ale jak każdy mieszkaniec tych terenów wie - jeszcze ze dwa tygodnie max i zazieleni się tu wszystko :) 

 

A co do samego roweru, to wygląda teraz tak:
IMG_20250320_171242.thumb.jpg.23c7d175c0a165063f559be618a33df3.jpg

 

I od stanu fabrycznego przeszedł spore zmiany:

-Przedni amortyzator wymieniłem na Duroluxa 38 od Suntoura, a tylny na Rockshoxa Super Deluxe Ultimate RC2 - głównie dla tłumienia wolnej kompresji, bo na fabrycznych amortyzatorach rower siadał w zakręcie

-Hamulce na Deore XT na metalicznych klockach - bo hamowanie jest najważniejsze

-Koronkę napędową na eliptyczną - super sprawa, polecam. Martwy punkt przestaje istnieć, a to w MTB ma duże znaczenie

-Kierownicę na wykonaną z włókna węglowego - Wszyscy mi zawsze mówili, że zmniejszają one drgania na rękach. A ja zawsze uznawałem, że przy tak grubych oponach to nie jest to możliwe i nic nie dają. I faktycznie - miałem rację, to zmarnowane pieniądze. Różnica zerowa.

I bonusowo - owijka na kierownicy w miejsce gumowych gripów. Bo gumowe gripy są beznadziejne.

A i tak - łańcucha nie ma. Bo zerwałem :D 

 

A sam rower jest super.

Mega przyczepny, bardzo wybaczający nierówne lądowania przy skakaniu (bo jak się krzywo wyląduje, to zawieszenie się ugina. A jest go tyle, że zanim skończy się uginać, to już jedzie się prosto). Dzięki temu udało mu się w końcu trochę do skakania wrócić, bo odkąd miałem wypadek pół życia temu, to stałem się na rowerze całkowicie nielotny.

No i zadziwiająco dobrze podjeżdża. Można się ustawić pod dowolny stok i jedzie pod górę jak czołg. Ogólnie super sprawa i do szybkiego zasuwania trailem oraz do turystyki szlakami roweru niegodnymi :) 

 

Jedyna wada - jak jest płasko i równo to jechać tym to tragedia :D Serio, wole po asfalcie prowadzić niż jechać :D 

 

  • Lubię to 2
Opublikowano

Nazywa się to piggyback i ma dwie funkcje.

.

Generalnie amortyzator składa sie ze spreżyny (tu jest powietrzna) i tłumika, który zamienia energię kinetyczną w ciepło (bez tego amortyzator by działał jak trempolina, be energię którą by wziął to by oddał).

Tłumienie jest realizowane za pomocą oleju, który jest przepychany przez tłok w głąb amortyzatora (przez zaworki jednokierunkowe), a następnie wraca przez elementy które ten przepływ utrudniają, a w efekcie spowalniają powrót, zamieniając energię kinetyczną w ciepło.

 

I teraz to ciepło jest kluczowe, bo damper w trakcie pracy się nagrzewa. A nagrzewanie powoduje rozszerzanie oleju, a więc powodowałoby wzrost jego ciśnienia.

Dlatego w tym zbiorniku znajduje się tłok. Po jednej stronie ma rezerwuar oleju, a po drugiej stronie znajduje się komora powietrzną (nieregulowana, pompowana przez producenta). Dzięki temu gdy olej się rozszerza, to powietrze po drugiej stronie tłoka się spręża, powodując utrzymanie mniej-więcej stałego ciśnienia oleju w damperze.

A druga rola to zaworki, które są sterowane tymi dziwnymi pokrętłami.

Jest tam - zawór blokujący przepływ oleju - do całkowitej blokady amortyzatora

Zaworek powrotny - regulujący jak szybko wraca olej po ugięciu - reguluje on szybkość powrotu

Zaworek od tłumienia wolnej kompresji (to niebieskie pokrętło) - reguluję opór jaki olej stawia przy powolnej kompresji zawieszenia. Powoduje że małe, długo działające siły nie uginają amortyzatora. Służy to do zmniejszenia bujania w trakcie pedałowania, czy przysiadania zawieszenia podczas hamowania

Zaworek od szybkiej kompresji (pokrętło niewidoczne) - Służy do stawiania oporu olejowi, przy bardzo gwałtownym ruch. Dzięki temu gdy dochodzi do jakiegoś mocnego uderzenia, to amortyzator stawia większy opór i pozwala uniknąć dobicia

 

To takie mniej więcej podstawy :D 

  • Lubię to 1
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.