"replika" modelarskiego silnika benzynowego felgiebel

[d9Jacek]

12 godzin temu, jarek996 napisał:

 

Moze cos poobstawiamy u "becikow" ?

?..............??

[yarun]

jak wspominałem wczoraj tak też się stało pierwsza seria korbowodów już jest gotowa 

 

na początek wykonałem uchwyt obróbkowy a następnie każdy z korbowodów został w nim zaciśnięty i wykończony oczywiście bez kłopotów początkującego frezera cnc sie nie obyło jednak efekt jest zgodny z zamierzeniami  na fotce są korbowody 3 szt gdzie oś otworów sie nie zgrała oczywiście one nie zostana zamontowane w silnikach 

teraz czas na przeciwwagi wału a może i dokończenie karteru? okaże się co będzie łatwiej zaprogramować  

 

[pacyfic_77]

No ładne cacko ? tak sobie myślę o naszej rozmowie. Kamil w pierwszej obróbce zrób kształt zewnętrzny, potem obróć (włóż do twojego przyrządu , na marginesie bardzo zgrabny) splanuj na wysokość i dopiero wtedy zrób dwa otwory (z przegłębieniem ) nie będziesz miał problemu z celowaniem w poprzednią obróbkę. Pozdrawiam Piotrek?

[yarun]

chyba czas ujawnić co sie zdarzyło przez ostatni weekend w warsztacie

więc wałkuję nadal temat korbowodów i został dopracowany do perfekcji powstał nowy przyrząd gdzie nie ma czegoś takiego jak przesunięcia względem stron prawej i lewej a eksperymenty prowadziłem na korbowodzie od silnika osmax 46ax przez co powstało 10 szt korbowodów na sprzedaż 

a o to efekty 

po lewej stronie oddalony troszkę leży pęknięty oryginał 

P.S.

w temacie felgieblana cnc powstają korbowody do pojemności 7,5ccm natomiast na tokarce wykonuję części karteru czyli tuleje łożyskujące wał oraz resztę podtoczeń np pod przerywacz zapłonowy w kolejnym kroku planuje obrobić gwinty oraz już z wykorzystaniem frezarki cnc rozfrezowania pod korbowód i cylinder 

[Grzesiek]

Zrób mi Kamil do CMB 7,5 2 szt stalowe oczywiscie.Moge dać Tobie na wzór.A te piękne

[yarun]

Grzesiek jak rozmawialiśmy w temacie korby możemy coś pomyśleć jednak nie na szybko bo jeszcze wrzeciono niskoobrotowe czeka na zainstalowanie w maszynie a tym czasem na przekór pewnym ludziom SZCZAWIK w weekend znów pracę nad silnikiem podgonił  tym razem powstały 3 kartery do pojemności 7,5ccm (tyle się ostało z 15 odlewów) oraz kilka tłoków to pojemności 15ccm. w karterach pozostanie tylko nawiercić otwory pod gwinty które zostały zaznaczone przez maszynę i karter gotów. kolejnym etapem będzie tuleja łożyskująca wał wykonać chcę ją z brązu. 

 

w międzyczasie maszyna zdążyła sie "zepsuć" a dokładniej czujnik wysokości narzędzia niestety to jest to jak sprzedawca chce mieć własny program sterujący maszyną a jeszcze nie skończył go pisać jednak panowie w piątek problem rozwiązali połowicznie natomiast dziś ostatecznie i będzie można działać nadal na 100%  

 

oczywiście przed osiągnięciem takiego efektu jak na fotkach musiałem wykonać stosowne przyrządy pierwszy do wiercenia otworów w łapkach i kolejny pozwalający na obróbkę karteru z jednego mocowania od strony cylindra oraz od strony  skrzyni korbowej 

to tyle na teraz idę działać dalej  w następnym etapie pewnie pokarzę obrobione tłoki kartery z tulejką oraz to co zdołam zaprogramować na maszynę  

[Grzesiek]

Odwiedziłem dzisiaj kolege Kamila i u niego pomimo święta robota pełną parą na frezarce cnc szła.Frezował deflektory tłoków.Zostawiłem mu również korbowód do CMB ,aby spróbował dorobić kilka sztuk.

 

[ahaweto]

Jestem pod ogromnym wrażeniem !

Piękna i fachowa robota !

[yarun]

co tu dużo gadać Grzesiek wraz z Ryśkiem (koledzy z Jawora) byli w piątek na kontroli i zdemaskowali mnie  więc czas ujawnić co działo się w długi weekend w warsztacie . niestety prace nie ida tak szybko jak bym chciał lub jak by sie wielu z was wydawało na każdym etapie są jakieś problemy raz większe raz mniejsze przykładem może być wiercenie tłoków pod sworzeń niby proste a jednak trudne aby obydwa otwory były w jednej linii jednak 4 tłoki poszły do przetopu ale lekcja odrobiona i w kajecie zanotowane jak ma to być robione  

 

wiec do rzeczy walka była dokładnie z tłokami a efekt jest taki że w ciągu 3 dni są gotowe wszystkie tłoki jakie mam do silników 15ccm oraz 7,5ccm natomiast pora o której to piszę to godzina mojego wyjścia z warsztatu wiec chcąc coś naskrobać nie po frezowane mam tylko kanały w tłoku silnika 4ccm jednak pewnie jutro to zrobię i wszystkie tłoki idą do pudełeczka czekać na resztę części. co jeszcze? w wolnych chwilach pomiędzy przekładaniem odlewów w maszynie cnc wziąłem się za tulejki w korbowodach nie są one jeszcze obrobione wewnątrz bo korby czeka jeszcze jedna obróbka ale o tym później  

 

jestem trochę zmęczony staniem przy maszynach ale było warto  odlewy powoli się kończą więc muszę brać sie na poważnie za skończenie nowej wersji pieca odlewniczego i zacząć myśleć nad wykonaniem kolejnych odlewów do celu jakim miało być po 15 szt każdego z silników a jest co przetapiać uzbierało mi sie prawie całe wiadro 50l  wiór i nie tylko ( niestety niektóre z odlewów były po prostu brzydkie) 

 

miłego oglądania fotek koledzy

[Grzesiek]

Kamil czapke chyle z głowy.A inni powiadają "szczawiki".Po tym co zobaczyłem to Ty nie jesteś szczawik.Szczawik to ten co tak gada.

[yarun]

ostatnio co weekend to wyjazd jak nie na zawody to kolegów odwiedzam więc robota idzie średnio szybko maszyny głównie stoją a jutro jeszcze czeka mnie tygodniowa delegacja więc cokolwiek dopiero będę mógł działać w weekend jednak czas wyjazdów był owocny dorwałem ORYGINAŁ felgiebla wykonany w latach 30stych przez samego autora i konstruktora tegoż silnika.  więc co do wizyty w katowicach jak najbardziej na plus nie dość że widziałem silnika na żywo to jeszcze załapałem się na jazdę parowozem  i herbatę  z samowaru  

co do samych działań warsztatowch to przyszedł czas  na zrobienie porządku w plikach i efektem jest 100 % ogarnięcie pojemności 4ccm oraz 7,5ccm z pietnachą jeszcze walczę bo była traktowana po macoszemu jednak chcę mieć wszystko uporządkowane najbardziej jak się da. w międzyczasie na cnc robią się części do silników novarossi itp stosowanych w łodziach fsr  oraz inne części do łódek które zostały u mnie zamówione  

więc dziwajta chopy co żech widzioł na śląsku ? 

[Paweł Prauss]

No nie, bo zaraz się obrażę...

U Kazika byłeś a do mnie nie zajrzałeś...

[yarun]

czas znów co nie co pokazać i przy tej okazji mam dwie informację jedna całkiem dobra druga natomiast nie koniecznie więc zaczne od tej złej. po rozmowie z kolegami oraz moich własnych przemyśleniach doszedłem do wniosku iż należy wszystkie co do jednego kartery jakie miałem ponownie wrzucić do pieca i przetopić i teraz ta dobra informacja z tych karterów powstało 20 szt odlewów silnika 7,5ccm oraz 4ccm. technologia odlewania również została przeze mnie doprowadzona do perfekcji i poczyniłem stosowne inwestycje w piec odlewniczy gzie mogę dokładnie kontrolować temperaturę ciekłego metalu a to jest szczególnie ważne przy odlewaniu alu. kolejnym tematem była obróbka termiczna odlewów która nadaje im stosowną twardość ale tą wiedzę posiadłem podczas pracy w odlewni  

więc na chwilę obecną mam obrobione w 80% 12 szt karterów do 7,5ccm według mnie są idealne pod kątem wad odlewniczych jak i samej obróbki a ja nie lubię robić czegoś na pół gwizdka stąd decyzja o przetopieniu karterów po drodze jeszcze przerobiłem sam model wedle którego wykonuję formy piaskowe   więc to już powinien być ostateczny wygląd docelowego karteru silnika co do samej obróbki to nie koniec jeszcze każdy z nich będzie piaskowany żeby pozbyć się resztek piasku formierskiego i nadać powierzchni ładny matowy kolor 

niby to tyko silniczek modelarski i to bardzo stary a trzeba posiąść wiedzę od odlewania przez obróbkę mechaniczną po samo programowanie i w międzyczasie jeszcze materiałoznawstwo  dużo tego ?  

Grzesiu nie obraź się że po raz kolejny pisze o karterach jednak nie mam zamiaru pisać o nich non stop ?

i na koniec parę fotek jednego z nowych  obrobionych karterów  mam nadzieję że fachowcy podzielą mój pogląd  że to jest to i tak ma wyglądać a nie tak jak parę postów wcześniej 

 

 

[Grzesiek]

Spoko spoko Kamil ?

[yarun]

u kolegów Mariusza i Pawła temat ruszył jednak ostatnimi czasy i u mnie się trochę działo. pierwszą sprawą jest to że Paweł wziął się za porządną dziedzinę modelarstwa a mianowicie wyścigi na wodzie  poza tym parę ważnych tematów silnikowych jaki i łódkowych poruszyliśmy w naszych rozmowach i wniosek jest jeden ich jest dwóch a ja jeden jednak robota idzie nam tak samo wolno więc nie mam się co martwić tempem prac nad felgieblem ? 

 

z ciekawszych rzeczy to może dla większości osób zaglądających tutaj pewnie to nic wielkiego ale dla mnie wydarzenie bardzo ważne i utwierdzające w tym że to co robię to właściwy kierunek a więc do rzeczy odwiedził mnie wraz z małżonką Pan JAN SEWERNIAK w moim warsztacie. dla czego to dla mnie takie ważne? a dla tego że dzięki Panu Jankowi nauczyłem się wielu tajników modelarstwa lotniczego i jak by nie patrzeć to przez niego poszedłem w  stronę wyścigów na wodzie i nie żałuję tego mimo licznych przeciwności. podsumowując wizytę wszystko jak najbardziej na plus a w szczególności to co do tej pory zostało zrobione przy silniku oraz technologię wytwarzania części jakimi dysponuję. 

 

co do samego silnika bo to pewnie wielu z was interesuje w międzyczasie gdy toczylem tulejki z brązu frezarka wykonała serię korbowodów do zawodniczego silnika novarossi o pojemności 3,5ccm. korbowód pasuje również do innych silników tej pojemności rozstaw osi 29,5mm średnica na swożeń tłokowy 4mm średnica pod czop wału 5mm. na chwilę obecną seria mała bo 20 szt jednak już są chętni na nie. przy felgieblu w końcu udało mi się wykończyć pierwsze 20 szt karterów do silnika 7,5ccm jednak czasu to pochłania co niemiara aby wszystko było wykonana zgodnie z rysunkami oraz utrzymane tolerancje każdej części. efekty prac możecie podziwiać na fotkach 

 

P.S. 

oczywiście korby są na sprzedaż  

a na warsztacie aktualnie są kartery do pojemności 4ccm oraz korbowody do nich 

pozdro Kamil 

 

 

[yarun]

problemy z fotkami widzę że nie tylko u mnie były ale na szczęście można już coś napisać  

więc po weekendzie przybyło nowych części i zostały ruszone kolejne tematy wraz z moim pomocnikiem. jest troszkę wkurzający zadaje mnóstwo pytań na które odpowiedzi są oczywiste dla mnie ale cóż to jest właśnie mój tata mimo to lubię z nim pracować. więc przejął maszynę cnc na jeden wieczór i tak o to powstały tylne denka do pojemności 4ccm  

tata frezował a ja wykańczałem je na tokarce. pasują do karterów idealnie  

 

 

 

 

i tutaj już w silniku obrys zewnętrzny jak i otwory pasują co mnie cieszy 

 

 

 

poza tylnymi denakami udało mi się zrobić serię korbowodów do pojemności 4ccm oraz 7,5ccm po 21 szt. dla czego 21? bo 1 przeznaczyłem na błędy jakie mogła by wykonać maszyna przy np źle wykonanym  przyrządzie do obrobienia drugiej strony korby. niestety ten temat mocno mnie denerwował zanim doszedłem do ostatecznego dopracowanego kształtu przyrządu. zajęło mi to około 4 próby i dopiero w ostatnim z nich wyszło wszystko tak jak w camie symetrycznie i bezproblemowo.

 

 

 

kombinuje również nad wykonaniem śrub napędowych do modeli fsr tu przykład 3łopatowej do klasy offshiore. pierwsza strona jak widać to żaden problem jednak obrobienie strony drugiej to już jest wyzwanie w mojej ocenie troche poważniejsze niż korbowody bo nie mam kompletnie pomysłu jak wykonać przyrząd aby ją złapać i trafić z bazami w te same punkty coś będzie trzeba nad tym podumać jak sądzę te śruby np dla Grześka czy reszty kolegów będą nie lada gratką   planuje wykonywać je z aluminium brązu ewentualnie stalowe z cienkimi łopatkami 

 

i ostatnim tematem są zbiorniki paliwa do felgieblów zacząć trzeba było od wykonania stempla i matrycy gdy to już opanowałem to po pierwszych sztukach denek okazało się że wyciąganie stempla żabą hydrauliczną to zbyt czasochłonne a do tego niszczyło stempel więc musiałem w stemplu wykonać wymyślny system wypychający go z matrycy i udało się  

wykonuje je z blaszki 0,5mm a podczas prasowania wygląda to jak by to nie była blaszka tylko kartka papieru jednak 15t nacisku robi robotę  

 

 

 

tak właśnie miną mój weekend razem z tatem w warsztacie 

P.S. ciągle mnie pyta kiedy pierwszy silnik odpali sądzę że to jeszcze kawałek czasu zajmie drugą dobrą wiadomościa jest to że korby do novarossi spisują sie całkiem nieźle w sobotę dostałem informacje w tej sprawie od kolegi z Łodzi 

 

[yarun]

od ostatniego czasu moje pudełko z częściami silnika się troche zapełniło  a w międzyczasie jeden z silników zmartwychwstał czego dowody są tu https://www.facebook.com/kamil.d.jarek/videos/3386823688029650

 

natomiast w temacie staroci jakoś energia do pracy mnie trochę opuściła pewnie przez panujące upały jednak co do pudełka z częściami wszystkie tłoki są już gotowe i robią sie tylne denka do pojemności 7,5ccm

 

 

natomiast czeka mnie full pracy przy odlewach piętnachy  na razie zostały obrobione termicznie przez co zyskały twardość i aluminium nie będzie sie kleiło do frezów czy noży tokarskich 

 

wspomniałem również o tym jak to zmartwychwstał silnik hype oto i on wraz z wykruszonym tłokiem. na chwile obecna ma dorobiony nowy tłok i pracuję jak na filmiku widać idealnie chodź czeka go docieranie jeszcze przez chwilę. silnik ogólnie był w stanie tragicznym wszystko co mogło zardzewieć to zardzewiało a to wszystko przez to że silnika po lataniu sie nie myje więc drodzy koledzy jeśli to czytacie PROSZĘ was myjcie silniki szczególnie po lataniu na paliwie z nitro miksturą której tajną  recepturę podał mi Pan Jan S. jest to benzyna ekstrakcyjna z olejem parafinowym w ilości 10 do 12 % po lataniu wystarczy otworzyć gaźnik na ful odkrecić świece i strzykawką wlać około 20ccm mikstury kręcąc rozrusznikiem silnik sie przemyje idealnie i nie rdzewieje a olej parafinowy go zakonserwuje do kolejnego latania lub nawet sezonu 

 

brakowało mi łącznie 20 tłoków z wszystkich pojemności a dorabiając je zrobiłem parę ciekawych fotek 

sprawa 1 którą na początku poruszył Mariusz dokładność maszyny w tym wypadku tokarki na poziomie 0.005mm 

sprawa 2 narzedzia pomiarowe mikrometr dokładność 0.001mm 

każdy z tłoków jest obniżony na średnicy po 3 setki ponieważ tutaj szczelność zapewniają pierścienie nie gładź tłoka więc aby opory pracy były mniejsze tłok jest szczuplejszy 

 

i na koniec nacinanie pierścieni oraz kanału sterującego 

 

 

część widziała pewnie na moim fejsbuku filmik jak odlewalem wałki z mosiądzu i tu efekt 

najlepsze jest to że każde wióry mogę przetopić bez strat materiału patrząc na koszty mosiądzu brązu czy innych cennych materiałów jest to bardzo duża korzyść poza tym we wrocławiu nie mogę kupić wałków z brązu mniejszych niż 16mm więc idealnie się składa że z wiórów mogę odlać kolejne wałki i wykonać np tulejki w których obraca się wał 

 

 

i ostatni owoc wczorajszego dnia tylne denka do 7,5ccm na chwilę obecną są już obrobione i dopasowane do karterów 

 

 

[witold_pi]

A propos mycia silnika miksturą "tajną" to chyba nie do końca dobry pomysł bo w silnikach żarowych uszczelnienia są robione pod metanol a benzyna je niszczy....

[Marek_Spy]

Dlatego myj tylko olejem parafinowym, to jest patent św.p A. Rachwała

Wysłane z mojego K6000 Pro przy użyciu Tapatalka

[d9Jacek]

2 godziny temu, yarun napisał:

wałki z mosiądzu i tu efekt 

najlepsze jest to że każde wióry mogę przetopić bez strat materiału 

Ok, to jasne przy tych cenach...a na co będziesz( jaki element ) używał tych mosięznych wałków ???