Skocz do zawartości

Nowy projekt - Zivko Edge 540 ~ 1400 mm


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Idzie zima i mniej latania. Z racji tego, że klon SAB HAVOCK już prawie na ukończeniu, SU 33 też prawie skończony, przyszedł czas na projektowanie pierwszego akrobata. Zawsze podobał mi się Zivko Edge a jako racer w wersji Hannes Arch to poezja i orgia kształtów. post-20703-0-71289900-1574893353_thumb.jpg

Dużo mam rozmyślań jaką drogą pójść, pierwsza i podstawowa to wymiary. Wersja typowo akrobacyjna nie ma wingletów, które dość  mocno zmieniają proporcję przy 1 400 mm rozpiętości cięciwa przy kadłubie ma 290 mm (winglet) vs 320 mm wersja akro:

post-20703-0-90004200-1574893793_thumb.jpg

Pytanie czy ktoś się może orientować jak to może wpłynąć na charakterystykę w akrobacjach? 

Opublikowano

Jednym z głównych założeń projektu ma być jego maksymalna wytrzymałość. Znalazłem genialny materiał na wykonanie kadłuba - klejoną piankę polietylenową - jest niezniszczalna i niełamliwa przy tym bardzo lekka. Muszę tylko pomyśleć jak  niej zrobić kadłub, jak go optymalnie usztywnić.

post-20703-0-69391700-1574940356_thumb.jpg

post-20703-0-09967400-1574940374_thumb.jpg

post-20703-0-70728900-1574940390_thumb.jpg   

Opublikowano

Nie wiem, czy jakiś większych urządzeń sieciowych typu przełączniki, czy routery w to nie pakowali, może też UPSy do szaf serwerowych.

 

 

[edit] ciekawe czy dałoby się wkleić pręty i listwy węglowe na CA. Jak kiedyś dorwę to piankę to zrobię test.

Opublikowano

Tu jest sklep gdzie są wszelkie panele z takiej pianki dostępne: https://packonline.pl/pianka-pe-plyty-c-1_3.html

Grubsze pianki są klejone np 40mm = 4 x 10 mm co zwiększa wytrzymałość i sztywność. Z moich obserwacji i testów wynika, że taka pianka jest niezniszczalna w typowych warunkach. Pianka PE jest super żeby wykonać pokrycie sztywnego rdzenia modelu. Założyłem, że wykonam taką jakby rynienkę z płyty piankowo-kartonowej 5mm solidnie wzmocnioną profilami węglowymi i zalaminuję tkaniną szklaną w miejscach newralgicznych (łączenia skrzydła z kadłubem, część ogonowa, mocowanie pręta podwozia) a puste przestrzenie również zostaną wypełnione pianką PE aby dać rozpór na zgniatanie:

 post-20703-0-25012700-1575027872_thumb.jpg

Pianka PE jest dość porowata więc poszycie zewnętrzne zostanie wykonanie z: https://www.bitmat.pl/Pianki-wygluszajace/Pianka-kauczukowa/K3s-Pianka-izolacyjna-akustyczna-3mm-z-klejem która jest bardzo gładka. 

 

Co do klejenia to CA raczej odpada - pręty lepiej wklejać na żywicę.

 

 

Opublikowano

Michał, a próbowałeś kleić już tę piankę?

Polietylen jest bardzo wredny w klejeniu (gorszy jest chyba tylko teflon) i właściwie to tylko kleje metakrylowe go "chytają"...

Opublikowano

Michał, a próbowałeś kleić już tę piankę?

Polietylen jest bardzo wredny w klejeniu (gorszy jest chyba tylko teflon) i właściwie to tylko kleje metakrylowe go "chytają"...

Kleiłem na gorący klej, mam pistolet z regulacją temp. i na niskiej temp. ładnie trzyma i nie roztapia materiału

Opublikowano

Przyszły graty: silnik gh2820-06 (500W) wg producenta polecany do modeli do 2 200g i wysokiej jakości pakiet 2700nAh (trafiłem na wyprz. na OLX i za te dwie rzeczy z przesyłką 110zł...)   

post-20703-0-22425100-1575043905_thumb.jpg

Opublikowano

Strasznie dużo tego materiału przerobiłem ale nie wpadło mi do głowy żeby budować z tego samolot :D zbudowałem z tego pełno różnych mocowań na kamery itd. Na czapce z daszkiem mam "zasobnik" na telefon do nagrywania lotów samemu. Chociażby wystarczy przykleić kawałek klejem na gorąco do kadłuba czy skrzydła, wyciąć małą dziurkę i przełożyć kamerę fpv. Tłumi drgania idealnie. Tylko kleić trzeba pistoletem z niską temperaturą. Wysoka bardzo topi ten materiał i to mocno bo jest on bardzo porowaty. Malowanie ciężkie. Zwykły akryl od razu się wykrusza. CA chyba go topi.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

No to stępka położona. Wczoraj podziałałem trochę, trzymam się pierwotnych założeń - zrobiłem wewnętrzną strukturę z płyty piankowej:

 

 post-20703-0-44883700-1575967654_thumb.jpg

 

Część ogonowa jest wykonana z dwóch kawałków płyty piankowej przedzielonym dystansem z podkładu pod panele (6mm) pomiędzy płyty piankowe są również wklejone wzmocnienia z sosny 6x8 mm

 

post-20703-0-17318200-1575967980_thumb.jpg

 

Całość jest bardzo sztywna i moim zdaniem bardzo rokuje. Co do samego klejenia to jest problem ale jest też rozwiązanie. CA nie topi i nie klei tego materiału, UHU POR słabo, klejem na gorąco łatwo stopić. Najlepszy sposób: powierzchnie, które chcemy pokryć zabezpieczamy dobrą taśmą, i na nią nakładamy klej:

 

post-20703-0-59290100-1575968273_thumb.jpg

 

Po zaschnięciu nie byłem w stanie ręcznie rozdzielić tych dwóch kawałków! Na wszelki wypadek wzmacniam rdzeń tkaniną na żywicę.

 

 

 

Co do wagi - to co na zdjęciu waży 314 gramów - kadłub na gotowo szacuję na ~650g, skrzydła ~ 400g, elektronika 450g 

 

 

post-20703-0-54787600-1575968592_thumb.jpg

post-20703-0-62327900-1575968715_thumb.jpg

post-20703-0-78386500-1575968766_thumb.jpg

  

Opublikowano

Po opanowaniu metody klejenie uważam, że jest to bardzo rokujący materiał! Nie nadaje się aż tak bardzo jeśli chcemy wykonać model typowo redukcyjny za to do pozostałych zastosowań jest genialny. Dla przykładu przez 3 godziny stałem i chodziłem po arkuszu tej pianki położonym na podłogę w kuchni pracując nad modelem i arkusz nie ma nawet najmniejszych wgnieceń etc mimo, że ważę 84kg. Spróbujcie zrobić to samo z inną pianką. Przeprowadziłem test rzucając z całej siły to co na zdjęciach o podłogę 5 razy pod rząd zero uszkodzeń wewnętrznego rdzenia. Pianka Bardzo ładnie się kroi, a wygładzić ją można podobnie jak EPP żelazkiem co daje dość równą powierzchnię. Myślę, że spróbuje zrobić z tego skrzydła jeśli uda się to ciąć gorącym drutem.

IMG_8991.thumb.JPG.baee3f99cd4a06af7ee38c03d0618e3b.JPGIMG_8992.thumb.JPG.09ce0998e06b6bb70867a94479cea840.JPGIMG_8996.thumb.JPG.5e94867bd34b1c2e928a58e24e297686.JPGIMG_8997.thumb.JPG.8498624a50b91097ad903f3d388904dd.JPGIMG_8994.thumb.JPG.5d15cf5eb8f7895fecbfb2119af52189.JPG   

 

Opublikowano

Jestem sceptyczny co do takiej technologii, ale jednocześnie ciekawy, co z tego wyjdzie, jaki stosunek ciężaru do wytrzymałości na zginanie, ściskanie, rozciąganie, bo to są kluczowe parametry dla modelu. Odporność na uderzenia jest wtórna, bo model projektujemy do lotu a nie do rozbiijania. Teoretycznie im lepiej zaprojektowany do lotu, tym mniejsze powinny być uszkodzenia w razie upadku. U Ciebie filozofia jest chyba odwrotna :)

 

Zastanawiam się jak rozwiążesz poprowadzenie napędów i mocowanie elementów zewnętrznych w modelu (podwozie, dźwignie napędów), który pokryty jest dość grubą warstwą miękkiej, łatwo odkształcającej się pianki. Oczywiście sposoby są, ale ciekawe, na ile to się okaże łatwe/trudne w praktyce. Podobnie ma się sprawa z ew. uszkodzeniami:  uszkodzenie wewnętrznego rdzenia to reperacje od środka lub od zewnątrz poprzez zrywanie przyklejonej pianki. Też do zrobienia, ale takie właśnie rzeczy studzą mój entuzjazm.

 

Jednak entuzjazm masz mieć Ty:) i życzę Ci doprowadzenia projektu do szczęśliwego końca.

Obserwuję dalej.

Opublikowano
W dniu 21.12.2019 o 23:21, Bartek Piękoś napisał:

Jestem sceptyczny co do takiej technologii, ale jednocześnie ciekawy, co z tego wyjdzie, jaki stosunek ciężaru do wytrzymałości na zginanie, ściskanie, rozciąganie, bo to są kluczowe parametry dla modelu. Odporność na uderzenia jest wtórna, bo model projektujemy do lotu a nie do rozbiijania. Teoretycznie im lepiej zaprojektowany do lotu, tym mniejsze powinny być uszkodzenia w razie upadku. U Ciebie filozofia jest chyba odwrotna :)

 

Zastanawiam się jak rozwiążesz poprowadzenie napędów i mocowanie elementów zewnętrznych w modelu (podwozie, dźwignie napędów), który pokryty jest dość grubą warstwą miękkiej, łatwo odkształcającej się pianki. Oczywiście sposoby są, ale ciekawe, na ile to się okaże łatwe/trudne w praktyce. Podobnie ma się sprawa z ew. uszkodzeniami:  uszkodzenie wewnętrznego rdzenia to reperacje od środka lub od zewnątrz poprzez zrywanie przyklejonej pianki. Też do zrobienia, ale takie właśnie rzeczy studzą mój entuzjazm.

 

Jednak entuzjazm masz mieć Ty:) i życzę Ci doprowadzenia projektu do szczęśliwego końca.

Obserwuję dalej.

 

Bartek tu trochę problemów do zaadresowania jak to przy czymś nowym, ale entuzjazm mnie nie opuszcza. Zrobiony został domek pod napęd z grodzią ze sklejki 3 mm. Całość zostanie solidnie doklejona do rdzenia i pianki zewnętrznej. Solidnie wzmocniłem wewnętrzną strukturę rdzenia elementami ze sklejki 3mm i jestem bardzo zadowolony ze sztywności. Natomiast moim dużym błędem jest pominięcie montażu podwozia na etapie wklejania rdzenia. Mam już pomysł jak to rozwiązać ale będzie to typowe sięganie lewą ręką do prawej kieszeni - cóż typowe problemy prototypowania. Zacząłem robić skrzydła - zdecydowałem się na wycięcie gorącym drutem rdzenia ze styropianu - dźwigar główny z kołka bukowego 15mm plus krótsza równoległa rurka węglowa 10 mm. Całość zostanie potrójnie zalaminowana tkaniną szklaną - powinno być solidnie. Serwa od SK i SW zostaną umieszczone z tyłu poza rdzeniem tak aby węglowe popychacze miały max 12 - 10 cm. Jak na razie masa na tym etapie (kadłub + skrzydła 620g)

IMG_8999.thumb.JPG.68b1cedde5f279af1c0bceec2b32dd9b.JPGIMG_9001.thumb.JPG.4a8ed432fc4e6e53f10d494a9aab4bb8.JPGIMG_9018.thumb.JPG.f8b914a28953f348fb488bb2886a5eeb.JPGIMG_9019.thumb.JPG.71dd505f9a2cecf075c68db85edf7ec1.JPGsilnik.thumb.jpg.41aae86346dffaca7c90bc7f704ba9d3.jpg      

Opublikowano

Drodzy pytanie z innej beczki - serwa z jakim momentem obrotowym polecacie do napędu pow. Sterowych w tej klasie wielkości modelu?

Opublikowano

Na SW dałbym serwa o momencie 2,5 - 3kg powinny z zapasem wystarczyć. Jeśli znajdziesz metal gear  - o.k., ale moim zdaniem plastikowe wystarczą.

Na lotki podobnie, ale wystarczą plastiki.

Na SK dałbym podobnie, a jeśli SK jest zespolony z kółkiem ogonowym - to z metalowymi trybami, bo w kontakcie z ziemią będzie narażone na udary, jednak dużo zależy od amortyzacji, jak będzie dobra, to mogą wystarczyć plastikowe.

Z mojego doświadczenia z serwami Hitec i Tower Pro klasy mini (ok. 20g, momenty jak wyżej) wynika, że metalowe tryby mają fabrycznie nieco większy luz niż plastikowe.

Opublikowano

Jakbym budował taki model wstawiałbym z pewnością z metalowymi trybami. O ile w zwykłym samolocie ciężko "spaść" na lotkę czy stateczniki pionowe czy poziome tak tutaj cały czas mam jakąś wizję że podczas zawisu może spaść właśnie na ogon i następnie na powierzchnie sterowe. A one przekażą moment na serwa które mogą się posypać. Ale to takie moje przemyślenia. 

Opublikowano

Przy takim upadku posypie się większość zębatek tak plastikowych jak metalowych. Akurat siły które będą występować z kierunku lotki w stronę dzwigni będą miały oddziaływanie  destrukcyjne na zębatki w serwomechanizmie. 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.