Skocz do zawartości

Akumulatory eneloop pro Ni-MH 1.2V 2500mAh B4 BK-3HCDE-BOX


icmag

Rekomendowane odpowiedzi

tylko, że w większości aparatur ten alarm w odniesieniu do li-pol jest taki rozmyty... Napięcie li-pol jest jest jest -i nagle gwałtownie spada.   W praktyce pomiar napięcia z wyświetlacza w przypadku li-pol nie daje info czy jest 30% czy 90%...  i łatwo ten alarm mieć za nisko ustawiony i wpadka gotowa...  Co innego jeśli aparatura jest przez producenta przystosowana konkretnie pod li-pol ale nie jako ewentualna opcja... 

Że coś daje się zrobić -nie znaczy, że jest to optymalne... 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykładowo:

Dla 2s Li-Po alarmu poniżej 6.4 nie ustawi dla bezpieczeństwa ustawiam na 6.8 i jak widzę że napięcie jest blisko to ładuje.

SPM_0000.png.fe4591f91c6acc183beaaaaba8ef5f20.png

Jeśli ktoś wybiera się latać bez sprawdzenia napięcia aparatury to sam prosi się o kłopoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, latacz napisał:

tylko, że w większości aparatur ten alarm w odniesieniu do li-pol jest taki rozmyty.

W Taranisie ustawia się konkretne napięcie alarmu, ja mam ustawione 7,0V (dla lipola 2s) nie wiem co tu ma być rozmytego?

Prawdę mówiąc to stwierdzenie "w większości aparatur" jest właśnie "takie rozmyte" :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiedzmy tak... w li-pol napięcie zmienia się dość mało ze zmiana stopnia rozładowania -ze wzg. na ta małą zmienność trudno określić wg napięcia  ile energii jeszcze zostało.

  W przypadku niedokładności pomiaru (a aparatury nie maja na pokładzie woltomierzy laboratoryjnych) można się zaskoczyć . 

W Ni-mh więc i eneloop  napięcie w sposób bardziej miarodajny określa stopień naładowania.   Nie pisałem o żadnym konkretnym typie aparatury  -jedne aparatury poradzą sobie lepiej inne gorzej.  Dla wielu  aparatur eneloop jest bezpieczniejszy. 

 

Pisałem, że jeśli aparatura była projektowana pod li-pol to OK.    jeśli pod ni-mh  to już z li-pol potencjalnie bywa nieciekawie. 

 

Nikogo nie zmuszam do takich czy takich aku. Piszę na podstawie własnych doświadczeń, że eneloop do aparatury jest wygodnym typem akumulatora. A li-pol niekoniecznie. Choć -co kto lubi

 

-zaczyna robić się "   dyskusja o wyższości świąt... "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.04.2020 o 22:00, latacz napisał:

W przypadku niedokładności pomiaru (a aparatury nie maja na pokładzie woltomierzy laboratoryjnych) można się zaskoczyć .

pewnie, że nie mają, ale na boga czemu miałoby to służyć? - pomiar napięcia robiony przez procek i Taranisie można go wyskalować do setki volta. Dokładność pomiaru na poziomie dziesiątek volta jest zupełnie wystarczająca do określenia stanu naładowania lipola. Podajesz argumenty na siłę mające udowodnić wyższość enelopa nad lipolem.

 

To są równorzędne ogniwa, a o przydatności i funkcjonalności decydują warunki lokalne, dla każdego inne. Ja akurat lipoli 2s mam całą masę (i zawsze z dwa w zapasie gdy idę latać), mają gotowe wtyczki portu balansera do bezpośredniego podłączenia do wtyku zasilania aparatury.. czego chcieć więcej?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Latacz, przestan pitolić ! 

 

Nie siłuj się z tymi nimh`ami i argumentami na + 

Są dobre, ale wcale nie lepsze od li///

 

 

Kiedyś na topie były taki (niezniszczalne)

 

bpc978032a.jpg

AA miały pojemnosc 600mAh

 

Można je było rozładować do 0 (zera) i wstawały !

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze -też nie pitol - są inne ani lepsze ani gorsze. Inne.    Do aparatur po prostu ładnie i bezkonfliktowo pasują.

 

A co do zdjęcia podałeś wielkość niezbyt modelarska...  i wcale nie aż tak stare... 

 

            -latałem na starszych i  gorszych acu niż cadnica...         wielkość SC  1200mAh  pojemności  i jakieś 20A max prądu ...   potem AR 500 to już był kosmos.  

 

Co do cadnica -jeszcze mam pakiet 12V  trochę większych niż na Twoim zdjęciu   KR7000F      -"palę" na nich samochód przy mrozach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za wypowiedź jestem mile zaskoczony taki zainteresowaniem tematem.

 

Po głębszym zastanowieniu się i wzięcie pod uwagę wszystkie za i przeciw, zdecydowałem jednak o zakupie już gotowego pakietu

Pakiet Eneloop 9.6V NiMH 2000mAh

To chyba będzie najbardziej sensowne rozwiązanie. 

Pozdrawiam :)

 

 

7BA1061808.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, latacz napisał:

raczej tak...  podobny wizualnie pakiet  mam kilka lat.  I jestem zadowolony.          W ogóle lubię ten sklep i mam same  pozytywne doświadczenia -tak ze sklepem jak i z eneloop  tam kupionymi.

 

Super dziękuję za pomoc. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bubu2 -a prosto można uszkodzić jeśli radio jest fabrycznie przystosowane pod ni-mh x 8 szt to max napięcie z podłączona  ładowarką  sięga 10,5V wyjątkowo (jeśli jakaś mocniejsza nie oryginalna ładowarka) 11V. Na podłączonej  pracującej ładowarce raczej nie włączasz aparatury     Po odpięciu ładowarki natychmiast napięcie ni-mh  siada na około 10,2V i w miarę rozładowywania w ciągu kilku godz pracy  spada  do poniżej 9V.  

 

Wkładasz 3x    li-pol   -świeżo naładowany pakiet ma  12,6V. 

 

 

Na 8x   ni-mh   aparatura pracuje przy zasilaniu      9   -10,2V

Na 3x   li-pol    aparatura pracuje przy zasilaniu  10,5- 12,6V

 

Dla niektórych aparatur te 2V  nadwyżki  napięcia  mogą nie wyjść na zdrowie. -Zależy czy aparatura jest fabrycznie przystosowana...  Może Marek miał pecha,  a  może coś jest na rzeczy...   

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadajnik jest zasilany napięciem stałym w zakresie określonym przez producenta. Jeżeli zastosujemy dowolny inny typ ogniwa w tym samym zakresie napięcia to nie ma prawa się nic stać z tego powodu. Inna sprawa to jak nadajnik ma wewnętrzny system ładowania dla danego typu ogniw w nadajniku to może być problem z bezpiecznym ładowaniem.

Kiedyś standardem zasilania analogowych nadajników był pakiet 9,6v i tak niektórym zostało a oprogramowanie nie dopuści do pracy nadajnika przy niższym napięciu. Przy obecnej technologi moduły 2,4GHz jak i procki zasilane są napięciem  3,3V i dlatego niektórzy producenci stosują jedno ogniwo 3,7V i to wystarcza.

Najprościej spalić nadajnik przez odwrotne podpięcie zasilania a najprościej można się zabezpieczyć zwykła diodą. W niektórych nadajnikach starszego typu widziałem diodę i bezpiecznik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.