Skocz do zawartości

Prośba o ocenę wyważenia P51


rojo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A obserwowalisce stery/lotki podczas startu? Co sie z nimi dzieje? Wychylaja sie samoczynnie (a wiec bez udzialu pilota), czy nie? A jesli tak, to na ile? Dobrze wywazony model wypuszczony z reki podczas oblotu w bezwietrznych warunkkach nie powinien ostro zmieniac kierunku lotu. Jesli wiec stery wychylaja sie samoczynnie - wyrzuccie ten zyroskop i sprobojcie bez niego. Natomiast jesli zyroskop dziala poprawnie, przychodza mi na mysl juz tylko dwie mozliwosci:

 - skopana geometria modelu, jak na przyklad niewlasciwa roznica katow sklinowania plata i statecznika, albo jakies deformacje poszczegolnych komponentow, niewlasciwe katy wychylenia silnika

 - podane przez producenta niewlasciwe polozenie srodka ciezkosci

albo nawet wzajemne nakladanie sie na siebie kilku mozliwych przyczyn.

 

Ale na odleglosc to wszystko i tak stanowi jedynie spekulacje. Generalnie warbirdy nie stanowia zbyt szczesliwego wyboru dla modelarzy poczatkujacych lub posiadajacych niewielkie doswiadczenie. W takiej sytuacji niepowodzenia sa niejako zaprogramowane i czesto prowadza do zniechecenia. Dlatego wczesniej napisalem, ze najlepszym wyjsciem byloby znalezienie doswiadczonego kolegi, ktory ulotnilby Wam ten model. Ale nawet wowczas i tak gwarancji nie bedzie, ze dlugo nim polatacie.

 

Z zamieszczonej fotki wynikaloby mianowicie, ze model posiada roznice katow sklinowania tendujaca w kierunku zera, wiec mozna przypuszczac, ze zamierzeniem konstruktora bylo nadanie modelowi wlasciwosci zblizonych do akrobata, ostroznie mowiac. Do tego prawie niezauwazalny wznios, byc moze takze plozenie srodka ciezkosci dajace jedynie niewielki zapas statecznosci. Takie modele nie wybaczaja nawet drobnych bledow, zarowno konstrukcyjnych, jak pilotazowych.

 

mus.jpg.691478a0aa277b3de4199f0cca53678a.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to
42 minuty temu, mr.jaro napisał:

Takie modele nie wybaczaja nawet drobnych bledow, zarowno konstrukcyjnych, jak pilotazowych

 

 

tak jak napisał Jarek....

odstawić model P-51 na szafę,  kupić /zrobić model  do nauki latania i nauczyć sie latać ... dopiero pózniej ew .latać warbirdem

 

edit:

w tym przypadku wyważenie  jest sprawą wtórną....kluczowy jest brak umiejętności pilotażowych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, d9Jacek napisał:

 

 

tak jak napisał Jarek....

odstawić model P-51 na szafę,  kupić /zrobić model  do nauki latania i nauczyć sie latać ... dopiero pózniej ew .latać warbirdem

 

edit:

w tym przypadku wyważenie  jest sprawą wtórną....kluczowy jest brak umiejętności pilotażowych

 

Dzięki koledzy, teraz wszytko jasne Mustang ląduję na razie na szafie. Między czasie zrobiłem jeszcze jeden eksperyment, mianowicie podwiesiłem

go na linkach coś w stylu marionetki:)) I wygląda na to że model ładnie się zachowuję, nie znosi go, ani nie skręca samoczynnie. Widać że ładnie próbuję się wznosić.

Wydaje mi się że z pasa startowego mógł by ładnie polecieć, ale tak jak pisałem wcześniej, przez jakiś czas będzie dekoracją.

Jaki model polecicie do nauki, mógł by być na spalinie ponieważ posiadam kilka silników 2T od 1km do 4 i części typu bak i elektronikę.

Pozostałości po samochodach rc. Aparaturę myślę kupić Turnigy 9X, z resztą liczę na was;)

 

Ps.

Hehe filmiku z lataniem na sznurkach nie wyślę, bo sobie pomyślicie że jestem nawiedzony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gornoplat o jak najprostszej konstrukcji. Dlugi, stosunkowo waski kadlub, wyrazny wznios plata, niezbyt mala powierzchnia statecznikow... Ja bym sie na Waszym miejscu przynajmniej na poczatek za bardzo nie kierowal wygladem, co dotychczas prawdopodobnie bylo glownym kryterium prowadzacym do niezbyt szczesliwego wyboru Mustanga. Na poczatek szukajcie czegos o charakterystyce idacej w kierunku motoszybowca z lotkami, albo turystycznego gornoplata.

 

Jesli nie macie doswiadczenia z silnikami spalinowymi, proponowalbym na poczatek raczej wybor napedu elektrycznego. Ten ostatni jest latwiejszy do ogarniecia dla poczatkujacych. Silniki spalinowe wymagaja od uzytkownika juz nieco rutyny, a w razie braku takowej moga okazac sie "nieprzyjazne" w sensie obslugi lub diagnozy. Forum obfituje watkami zawierajacymi pytania bezradnych uzytkownikow odnosnie przyczyn takiego czy innego zachowania silnika spalinowego...

 

Poszukaj na forum. Tutaj znajdziesz wiele watkow pokazujacych budowe dobrze latajacych modeli.

 

Jesli chcesz sie bawic z drewnem oraz jak juz koniecznie musi byc cos o wygladzie zmierzajacym w kierunku makiety, to polecalbym na przyklad "tysiackrotnie" sprawdzony model RWD-5 opracowany przez papcie Schiera. Plany, zdaje sie, takze dostepne na forum. Albo jakis Piper Cub lub cos podobnego.

 

Inna mozliwosc to budowa tzw. parkflyer z depronu. Tanie, lekkie, ze wzgledu na niska mase wolno i dobrze latajace, latwe do budowy....

 

W modelach gotowych typu RTF nie mam rozeznania, bo ja wszystkie modele latajace buduje od podstaw. Ale z pewnoscia w handlu znajdzie sie cos rozsadnego do kupienia, pod warunkiem, ze nie bedziecie ponownie szukac Mustangow, Spitfire'ow Messerschmittow i temu podobnych.

 

To tak w telegraficznym skrocie.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, rojo napisał:

Jaki model polecicie do nauki,

Ja może właśnie w aspekcie modeli RTF czyli gotowych do lotu coby zaoszczędzić czas na budowę a zająć się nauką latania.

Wymienione prze kolegę wyżej modele jak najbardziej nadają się do nauki tyle że są dość podatne na uszkodzenia. 

Ja bym polecił do nauki modele które "same lataj" jak im się nie przeszkadza. Np. coś takiego http://www.nastik.pl/beta-1400-p-6809.html lub wszelkie podobne klony EasyStara z Multiplexa. Wybieraj modele z napędem pchającym i zbudowane z pianki EPP. To gwarantuje, że model przetrwa wiele, naprawdę wiele nieprzewidzianych kontaktów z ziemią, nawet tych drastycznych. A jak się rozwali to wieczorem za pomocą gorącej wody i kleju CA odbudujesz go i następnego dnia będziesz znów nim latał.

Generalna zasada w modelach do nauki latania, silnik z tyłu oraz materiał który jest odporny, no i dobrze żeby modele były jeszcze samostateczne. To bardzo ułatwia. Fajnie się lata modelem z lotkami to o dziwo ułatwia naukę latania. Sam ster kierunku i głębokości przy braku doświadczenia może być lekkim utrudnieniem, może ale nie musi. Mi osobiście było ciężej niż w modelu z lotkami.:);)

 

2 godziny temu, rojo napisał:

mógł by być na spalinie

Moim zdaniem nie, szkoda silnika spalinowego. Tak jak napisałem wyżej model do nauki z silniczkiem pchającym który wolno lata.

 

A jeśli chcesz budować sam od podstaw to polecam stronę naszego guru motylasty.pl 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Miałem ten samolot ale okazał się nieudanym zakupem. U nie sytuacja wyglądała podobnie. Dziwne zachowania sterów. Niejednakowe wychylanie i dziwne zachowanie w powietrzu. Skończyło się po 4 lotach i 3 złamanych śmigłah. Ogólnie to model odłożyłem i teraz uczę się latać na czymś innym. Może kiedyś do niego wrócę jeśli nie uda się go sprzedać(a wątpię by się udało) 

W moim przypadku też miał to być samolot do nauki latania ale... no. Skończyło się tak jak skończyło i w sumie to tyle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rojo zmniejsz znacznie wychylenia sterów,  środek ciężkości przenieś o jakieś 0,25 cm do przodu względem instrukcji, model będzie bardziej stabilny -będzie dobrze. Środek ciężkości mierz raczej tak jak na początku to robiłeś, na plecy nie odwracaj - bo wtedy możesz większy błąd uzyskać. Ewentualnie pod ogon sobie postaw dodatkowo jakąś precyzyjną wagę, i dąż do uzyskania wyniku 0 g. Upewnij się że model jest ustawiony idealnie poziomo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Łatwiej opanować model startujący z ziemi niż rzucony z ręki.Bo sam wyrzut też musi być prawidłowo wykonany.Startując z ziemi można szybciej zauważy że coś jest nie tak.No i jeszcze nie widziałem by ktoś rozbił piankę przy starcie z ziemi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.