Skocz do zawartości

Agregat "lodówkowiec" podłączenie


Ares

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć , Jeszcze nie zrobiłem  wycinarki do styro o którą pytałem na forum a już mam nowe śliczne pomysły:). Porządkując warsztat odkurzyłem agregat z lodówki i chciałym z niego zrobić pompę próżniową. Nie wiem jak ugryźć temat bo na elektryczności się nie znam dlatego proszę kolegów którzy mają pompy z takich agregatów aby pomogli i odpowiedzieli na kilka pytań .

1. Do czego służy cewka widoczna na zdjęciu?

2.Obok cewki jest taki plastikowy walec i do niego są doprowadzone przewody.Co to może być?

Czy po prostu przykręcić wtyczkę i go włączyć nie filozofując zbytnio? Gdyby ktoś przypadkiem znał jakieś strony gdzie można podejrzeć jak wykonać taką pompę to proszę o link. Korzystam z artykułu Patryka Sokoła który swojego czasu umieścił w RC Przeglądzie , On też miał pompę na lodówkowcu. Może mi poradzisz Patryk? 

Piszcie ile kto może , informacji nigdy za wiele a jeśli było już o tym na forum to nie denerwujcie się o.k.?;) W  sumie biorąc się za taką robotę powinienem znać podstawy elektryczności było by łatwiej no ale trudno, jak pomożecie to dam radę .

 

Pozdrawiam Arek

S5301479.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zakładam, że takie podłączenie  jak na foto było oryginalnie i, że ta "cewka" jest od tej sprężarki.

 

To co nazywasz "cewka" to w rzeczywistości jest przekaźnik rozruchowy.  Jeden przewód z wtyczki sieciowej (czyli u Ciebie niebieska nitka z białego kabla) idzie do cewki, prąd przechodzi przez uzwojenie/cewkę i wchodzi na prawy bolec sprężarki  (w tym przypadku -inne sprężarki mogą mieć na lewy -to zależy od producenta)   Drugi przewód od wtyczki (tutaj brązowy z białego kabla) wchodzi na to czarne coś -czyli na zabezpieczenie termiczne i po przejściu prze ten termik wchodzi do pojedynczego/górnego bolca sprężarki.

 

włączasz wtyczkę do sieci -sprężarka stoi -więc gwałtownie płynie duży prąd powodujący silne pole magnetyczne tej "cewki" -to pole przyciąga rdzeń w środku i podrzuca na moment styk -podający prąd na lewy bolec -czyli na uzwojenie rozruchowe. Sprężarka zaczyna się kręcić -i maleje prąd przez nią pobierany -słabnie pole magnetyczne cewki i styk rozłącza uzwojenie rozruchowe... -i dalej w czasie normalnej pracy sprężarki  prąd płynie tylko przez uzwojenie główne/robocze (miedzy prawym i górnym bolcem)

 

Jeśli sprężarka ma za ciężko -albo jeśli nie ruszyła to pobierany prąd jest większy od nominalnego -i to czarne (termik) się grzeje i wyłącza na około minute-dwie sprężarkę do przestygnięcia.  To czarne (termik) powinno przylegać do sprężarki otwartym końcem i dodatkowo reagować  NA TEMPERATURĘ OBUDOWY  -czyli wyłączać także jeśli sama sprężarka jest zbyt gorąca. W plastikowej obudowie/przykrywce powinno być miejsce na wciśniecie tej czarne "pastylki" lub sprężynka która to dociśnie do obudowy.

 

Jeśli dokładasz jakiś wyłącznik  czy to ręczny czy reagujący na ciśnienie -to przerywasz JEDEN z przewodów od wtyczki  (np. brązowy) i przykręcasz wyłącznik miedzy  dwa końce które powstały po przecięciu brązowej nitki.

 

Przewód żółto-zielony to ochrona -tzw. "uziemienie" łączysz we wtyczce pod bolec uziemiający.

  • Lubię to 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witek, ładnie objaśnione? choć z obrazka wygląda mi, że zabezpieczenie termiczne było położone z góry cewki.. a nie dociśniete do obudowy. Może reaguje na przeciążenie, gdy sprężarka nie może ruszyć?

 

Kolega nie znający się na elektryce zabiera się za zabawę napięciem sieciowym;) - zwróć uwagę kolego, że napięcie sieciowe może popieścić albo nawet zrobić krzywdę..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Witek za wyczerpującą i rzeczową  odpowiedź. Tak, podłączenie jest oryginalne ,nic jeszcze nie robiłem. Rzeczywiście w plastikowej obudowie jest gniazdo na termik tak jak napisałeś jest on dociśnięty obudową do korpusu sprężarki , także już będę wiedział co jest co. Teraz tylko oczyszczę wszystko z kurzu przykręcę wtyczkę i spróbuję go włączyć . Jeśli będzie działał to powoli będę budował pompę. Dzięki:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostrożnie i patrząc co i gdzie żeby potem nie pomylić rozkręć przekaźnik rozruchowy -odkręć zdejmij tą płytkę, wyjmij styki i przeczyść drobnym papierem ściernym.  złóż w odwrotnej kolejności. to dość proste ale trzeba ostrożnie żeby nic nie urwać i nie pomylić. to stary typ -jeszcze rozbieralny. nowych już nie da się rozkręcić...

 

te przekaźniki są różne - mają różny prąd nominalny ( zazwyczaj pisze na  obudowie) -w razie awarii i wymiany musi być taki sam na ten sam prąd.

jeśli komuś nie działa -nie startuje sprężarka lodówkowa to około 20% przypadków to awaria tego przekaźnika lub termika a nie samej sprężarki. Zazwyczaj brudne styki wewnątrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, tak zrobię jeszcze nic nie robiłem ponieważ jak jest ładna pogoda to latam a jeszcze kończę model żeby  w tym roku oblatać. Jak będę na urlopie to zajmę się tym. Agregat stał w warsztacie gdzie jest dość wilgotno więc styki z pewnością będą brudne. Mam nadzieję że ruszy, jeśli tak to dokupię resztę osprzętu (wakuometr, wężyki itp.) i zrobię sobie fajną pompę;) Dzięki ;) 

Pozdrawiam :Arek 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Trochę czasu minęło , od momentu założenia tematu ale jak to u mnie wszystko przebiega powoli;). Jak wszyscy chyba cierpię na brak czasu. Na szczęście urlop umożliwił mi oblatanie nowego modelu samolotu no więc rozpoczynam budowę pompy. Dziś po wyczyszczeniu styków przekaźnika i zamontowaniu nowego kabla agregat ruszył .Tutaj chylę czoła przed Witkiem bo w prosty sposób wytłumaczył mi co mam zrobić , także jeszcze raz dzięki Witek?. Teraz pytanie o wakuometr i wyłącznik próżni ( robić z puszki czy kupić gotowy ? doradźcie).Linki mile widziane bo ja nawet nie wiem gdzie i jakich szukać .

Nie mam pomysłu z czego zrobić zbiornik . Nie mam dużej gaśnicy ani butli także podpowiedzcie , może być prowizorka aby tylko działało:) Duże słoiki odpadają : to już czytałem na forum. Posiadam tylko małe gaśnice samochodowe ,ale taki mały zbiornik chyba nie ma sensu?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Ares napisał:

Nie mam pomysłu z czego zrobić zbiornik . Nie mam dużej gaśnicy ani butli także podpowiedzcie , może być prowizorka aby tylko działało:) Duże słoiki odpadają : to już czytałem na forum. Posiadam tylko małe gaśnice samochodowe ,ale taki mały zbiornik chyba nie ma sensu?

Wg mojego ( i nie tylko) doświadczenia, sensownej wielkości zbiornik pozwala na odtworzenie przybliżonego cyklu pracy sprężarki lodówkowej, ograniczenie częstotliwości włączeń i wydłużenie czasu pracy w jednym cyklu (włączenie-wyłączenie). Ogranicza to grzanie się niektórych el. elektryki sprężarki oraz zużycie sprężarki.

Mój aerograf ma dyszę 0,4mm, a więc nie największą i nie największe zapotrzebowanie na przepływ powietrza. Przy malowaniu większych powierzchni (model RC) i typowo zużytym agregacie z kilkunastoletniej lodówki zbiornik na zapas powietrza bardzo się przydaje, inaczej agregat musiałby pracować cały czas. Obecnie mam butlę turystyczną (chyba 3kg), ale uznaję ją za zdecydowanie za małą. W najbliższym czasie zmieniam na min. 5kg, a najlepiej 8kg. Wymieniony na bardziej wydajny będzie też agregat.

Jak nie masz miejsca i dysponujesz agregatem w dobrej kondycji, to proponuję zbiornik min. 3kg (butla turystyczna).

Nowe pust butle można kupić w marketach. 8kg w Radomiu chodzi po ok. 60-70PLN. Jest sporo używek na rynku wtórnym. Warto zaglądać na złomowiska, ale tu trzeba umieć ocenić stan butli, choć i tak te butle mają duży zapas wytrzymałości jak na nasze potrzeby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, tylko ja koledzy będę budował na bazie tego agregatu pompę próżniową służącą do wykonywania skrzydeł metodą vb. Czyli rdzeń styrodurowy kryty laminatem. Do malowania nie przewiduję tego agregatu w ogóle. 

Więc u mnie będzie pompa powietrze wyciągać z foliowego worka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To koniecznie butla i raczej wiesza. Tak z 10 litrów się prosi. 

 

Spróbuj odwiedzić firmę chłodniczą -czasem jeszcze maja butle jednorazowe po czynniku -obecnie nie wolno takich używać więc dla nich to złom.  Pojemność około 10-12 litrów -  przy odrobinie szczęścia za flaszkę oddadzą i jeszcze  wlutują Ci rurki  jako końcówki.  

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszcie jeszcze Panowie , parę słów o wyłączniku próżni. Podobno można kupić elektroniczne ,gdzie tego szukać ?Może ktoś poleci konkretnej firmy ?

Myślałem aby zrobić mechaniczny z puszki po mleku ale ....czy to będzie niezawodnie działać? Trochę to prowizora także wolałbym kupić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dawno nic nie pisałem ale to dlatego ,że w temacie zastuj, jak jest chwila czasu to staram się latać ale pomału zbieram części do pompy. Trójniki i wąż juz kupiłem , wakuometr też , a ostatnio udało się dostać za pół darmo starą gaśnicę ok. 12 litrów pojemności także na zbiornikk wyrównawczy jak znalazł. Jak zacznę coś składać to wstawię zdjęcia i się pochwalę. Szukam też pomysłu na wyłącznik próżni. Znalazłem w internecie coś takiego i być może skopiuję to rozwiązanie:

zbie_va13.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Post pod postem, ale trudno ;) Wczoraj trochę popracowałem przy pompie tzn. Pospawałem sobie ramę z profili stalowych aby zbiornik wyrównawczy i agregat były ładnie razem zespolone oraz wszystko pomalowałem. Postaram się jutro wstawić fotki. Kolejny etap to zmontować całość i podłączyć układ elektryczny i pneumatyczny. Zobaczymy jak to wyjdzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie w końcu coś ruszyło , także natychmiast daję znać. Wstyd by było zakładać wątek i nie kończyć. Kilka dni temu pospawałem sobie ramę aby całość była zespolona oraz pomalowałem wszystko . Dziś położyłem drugą warstwę farby na zbiornik wyrównawczy i ramę. Powoli trzeba będzie zacząć wszystko składać i uruchamiać a tego się trochę obawiam , czy aby ruszy:) .W razie czego będę Was męczył pytaniami . Teraz troche zdjęć: Na fotkach rama +zbiornik z gaśnicy ,agregat, nastepnie wakuometr z przylutowanym trójnikiem , wyłącznik próżni ze zlutowanych dekli od słoików (jeszcze nie gotowy bo bez dźwigni i przekaźnika) oraz "zakrętka " do butli z wyprowadzeniem na węże:

IMG_20200909_165933.jpg

IMG_20200909_181953.jpg

IMG_20200909_195636.jpg

IMG_20200909_195710.jpg

IMG_20200909_195723.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Piękny kawałek roboty. Nadal jednak uparcie twierdzę, że najlepiej sprawdzają się przemysłowe wyłączniki próżniowe pochodzące z demontażu,  dostępne w sieci za stosunkowo niewielkie pieniądze np.typ ZSE4 firmy SMC . Koszt porównywalny ze sklepową ceną wakuometru a w zamian masz wyłącznik z regulowaną histerezą i wakuometr z możliwością odczytu i regulacji z krokiem 0,01bar w jednym. Do tego kilka złotych na przekaźnik i masz gwarantowaną niezawodność.

O wyłącznikach sporo było tutaj:

https://pfmrc.eu/index.php/topic/72076-wylacznik-podcisnieniaprozniowy/

 

Pozdrawiam

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.