Skocz do zawartości

PZL 11 c mały modelarz


johnyP51

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, johnyP51 napisał:

ale czekam na sugestie :)

Gratulacje,

moim zdaniem  

1/ ŚĆ za bardzo przesunięty do tyłu

2/ jeżeli twierdziśż, że uszkodzenie kadłuba powstało przy pierwszym cyrklu to również prawdopodobnie zmienił się kąt ustawienia st. poziomego ( ? )

generalnie idea b. słuszna , o coś podobnego pytałem kiedys Robertusa w kontekscie EDF-ów

Edytowane przez d9Jacek
poprawiłem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, johnyP51 napisał:

Tak wyszły z wycinanki bez żadnych kombinacji

To nie są dobre informacje, To że tak dziwnie lata to może być faktycznie od pęknięcia, gdzie ogon majta się jak chce i to by było łatwe, do naprawienia.

Ale możesz mieć też złe kąty zaklinowania skrzydła czy statecznika i też tak może reagować. Spróbuj zmierzyć te kąty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak były klejone ale z dodatkowym wzmocnieniem przez cały kadłub wiec pewnie dlatego wytrzymało cyrkiel i nie zauważyłem tego przy tym dobrym starcie. 
 

Godzinę temu, robertus napisał:

To nie są dobre informacje, To że tak dziwnie lata to może być faktycznie od pęknięcia, gdzie ogon majta się jak chce i to by było łatwe, do naprawienia.

Ale możesz mieć też złe kąty zaklinowania skrzydła czy statecznika i też tak może reagować. Spróbuj zmierzyć te kąty.

Pomierze, a jakie są odpowiednie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje oblotu jak i ogólnego wykończenia modelu . efekt wizualny super (jedynie nadal się przyczepiam do ziarna na malowaniu  jakie powstało po powiększeniu  wycinanki  ale to szczegół :))

 

Przypomnę o zakładkach o których wspominałem wcześniej  -myślę że gdyby były uniknął być pęknięcia kadłuba .Krycie masz w tym przypadku na styk w łączeniach segmentów kadłuba i w tych miejscach zawsze  będą się skupiać siły rozrywające.

Zastosowanie zakładek w przyszłości wzmocni model , pozwoli na stosowanie słabszych ewentualnych wzmocnień wewnątrz , co w bilansie da mniejszą wagę przy większej "przeżywalności" modelu

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Tobą w 100% i napewno w każdym następnym przy tej technice będzie zakładka, tutaj było już trochę za późno. Tez uważam ze nie było by tego uszkodzenia, ale kto wie jakie były by uszkodzenia bo przecież siły musza się gdzieś rozejść, wiec może dobrze ze się tak stało 

Tez myśle ze jak lekko dociążenie przód, w sumie to przesuwne pakiet bo jest dość dużo miejsca na taki zabieg to już będzie lepiej.

Ciezko jest się wypowiadać na temat czegos czego się nigdy nie robiło, na temat swoistego prototypu, nie znam się na tych katach i innych, mam jeszcze wiele do nauki w modelarstwie dlatego tu jestem. 
Podpowiedzi były wzięte pod uwagę ale samolot był już złożony wiec nie byłoby opcji do ewentualnych poprawek a „prototyp” jest po to żeby dowiedzieć się co trzeba poprawić :) 

I tu pytanie jak poprawnie zmierzyć katy zaklinowania płata ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie Marku, nikt niczym

mnie nie jest w stanie zniechęcić :P coś tam wiem o tych katach, geetria modelu była zachowana idealnie wiec będę próbował z obciążeniem nosa, ale było jedno ciekawe zjawisko, jak odpuszczałem przepustnice to model momentalnie nurkował i nie wiem czemu, jakiś pomysł? A co do tego pierwszego startu (z cyrklem) to wydaje mi się ze to był efekt odsmiglowy. Dlatego po stracie go tak obróciło 

A tej witryny z tymi pomiarami nie mogę otworzyć 

M

26 minut temu, mr.jaro napisał:

 

Przedtem tez krakalem. I co z tego wyszlo? A przeciez przed oblotem wystarczyloby sprawdzic geometrie modelu, chocby dla uzyskania swiadomosci, czy wszystko jest w miare w porzadku, czy tez nie.

I nie do końca wiem co wyszło?:P model na ziemi, prawie cały, 3min i sklejony. Teraz tylko spróbować jeszcze raz, bo może jest ok :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, johnyP51 napisał:

Tak były klejone ale z dodatkowym wzmocnieniem przez cały kadłub

Piotrze,

patrząc na Twoj model, z punktu widzenia samochodziarza bo  skupiłem sie teraz  na samochodach, to widze pewną analogię   do  Renault Alpine  A110 czyli skorupowe nadwozie z laminatu i solidna rurowa rama przenosząca wszystkie obciązenia..............

Analizując to wszystko , zrobiłbym tak....laminatowa, stożkowa rura nośna  a na nią nadziane  poszczególne sekcje kadłuba, składasz kadłub jak na helingu , wszystko pasuje i możesz wtedy kleic na styk. Masz bazę  dla ustawienia prawidłowych kątów statecznika i płata + węzły mocowania podwozia

Pomyśl

 

 

 

 

 

24 minuty temu, mr.jaro napisał:

Teraz stad znikam, tak na wszelki wypadek, by

Jarku,

nie znikaj bo to twórcza dyskusja

Edytowane przez d9Jacek
uzupełnienie wiadomości
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.