Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. pietka Opublikowano 14 Listopada 2020 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2020 Witam Kolegów Modelarzy Kilka miesięcy temu, wraz z moim Kolega Przemkiem wpadło nam do głów , żeby odtworzyć polskiego Bielika. Jesteśmy na etapie prototypów i poprawiania wszelkich kwestii, jakie uznajemy za błędne lub możliwe do ulepszenia. Większość prac wykonał Przemek, a ja jestem takim jakby weryfikatorem. Aczkolwiek praca zespołowa opłaciła się bo powstaje naprawdę interesujący model. Kilka szczegółów: 1. Mój egzemplarz będzie miał ok 1, 4 m długości, turbinę edf 90 mm , podwozie chowane elektryczne. Szczegóły jak już poskładam do kupy wszystko . 2. Materiał- PET G z Fiberlogy, pręty węglowe 1,5mm, i filament TPU flex na opony. 3. Dodatkowo w modelu zastosowano "lewe" wloty powietrza na górnej płaszczyźnie kadłuba i otwierany hamulec aerodynamiczny. 4. Po ostatniej rozmowie z Przemkiem zamierzam powiększyć rozpiętość skrzydeł o ok 10% w celu zwiększenia nieco powierzchni nośnej. 5. Docelowa waga z wyposażeniem celuję w ok 3 kg - jak wyjdzie? zobaczymy. Ten egzemplarz jest tzw. do testów i wiele drobnych w sumie detali jest poprawianych aby przed oblotem było jak najmniej zonków i żeby nie było żal jak coś się rozdupcy na oblocie ?. Drugi egzemplarz ma być już dopieszczony i taki na cacy! Zamierzam zrobić oba do wiosny i oblatać jak tylko będzie ładna pogoda i ktoś kto to sfilmuje. Depronowy Bielik na turbince 70 mm lata jak wariat trochę ale to moja wina bo nie zmniejszałem wychyleń i potem już nie było kiedy nawet podjechać na lotnisko z różnych powodów: Dziś pierwsze zdjęcie. 10 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek_Spy Opublikowano 14 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2020 Zapowiada się nader ciekawie i interesująco Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietka Opublikowano 14 Listopada 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2020 Ponieważ jeden z Kolegów już dzwonił i pytał o profil: na początku wybraliśmy na wzór profil z F-18 Jepe . Jako że ten akurat model jest bardzo podobny fajnie lata zarówno na niskich jak i większych prędkościach . Przemek wraz ze swoim kolegą przebadali profil i całą konstrukcje w jakimś specjalistycznym programie i wprowadzili zmiany, ale dokładnie nie pamiętam jakie. Dane profilu będziemy podawać w przyszłości. Z obliczeń programu wynikało, że model ma latac co najmniej bardzo poprawnie. Zatem poczekamy- zobaczymy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 14 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2020 Kurcze nie chcę zaśmiecać tego wątku ale muszę zapytać. Czy Ty Piotrze ten maleńki kadłubik wydrukowałeś na tej drukarce która stoi obok? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 14 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2020 Piter, jeśli będzie możliwość, chętnie pojawię się na oblocie. Jako kamerzysta/kamerzysta rezerwowy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 15 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2020 Widzę że Piotr mnie goni i to ostro. Trzeba się wziąć i skleić wszystkie plastiki do mojego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietka Opublikowano 15 Listopada 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2020 Konrad. Tak. To mocno zmodyfikowany Ender 3. W zasadzie to jest drukarka która chyba bardziej była do zabawy z przerabianiem i testowaniem niż do druku. Ale w wersji podstawowej wydrukowała Korsarza 2 metrowego . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 15 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2020 Podziwiam. Myślałem że do tak dużego kadłuba i modelu potrzeba drukarki o dużo, dużo większym polu wydruku i wyższej. Z zainteresowaniem śledzę wątek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 15 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2020 1 godzinę temu, Konrad_P napisał: Myślałem że do tak dużego kadłuba i modelu potrzeba drukarki o dużo, dużo większym polu wydruku i wyższej. To tylko kwestia odpowiedniego podziału na etapie projektowania. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietka Opublikowano 15 Listopada 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2020 2 godziny temu, Konrad_P napisał: Podziwiam. Myślałem że do tak dużego kadłuba i modelu potrzeba drukarki o dużo, dużo większym polu wydruku i wyższej. Z zainteresowaniem śledzę wątek. Tak jak napisał Przemek. Przymierzając się do projektu zakładaliśmy, że wydrukowanie modelu powinno być możliwe na jak największej ilości budżetowych drukarek , np. na popularnych i tanich Enderach czy już mniej tanich Prusach. Najważniejsze było aby pojedyncze elementy mieściły się w przestrzeni do wydruku miała rozmiary ok 220x220x220mm . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 16 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2020 @japim Przemek a czy to nie będzie miało wpływy, ten taki podział na drobne części, na wytrzymałość konstrukcji. @pietka Piotrze z tego rozumiem że będziecie udostępniać Wasz projekt? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 16 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2020 @Konrad_P Nie mniejszy niż sam wydruk, który składa się z kolejnych warstw. Właściwie to taki podział pozwala na wprowadzenie wzmocnień, które nie byłyby możliwe do wydrukowania bez podziału. Projekt będzie udostępniony. Piotr pracuje nad prototypem i instrukcją. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filek Opublikowano 16 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2020 Czy w takim razie (skoro widzę endera w pracowni), będziecie udostępniać oprócz plików .stl także gotowe .gcode (podobnie jak robi to 3DLabPrint)? ewentualnie jakieś profile do cury pod konkretną drukarkę (tu akurat liczę na endera bo mam ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poharatek Opublikowano 16 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2020 9 minut temu, filek napisał: Czy w takim razie (skoro widzę endera w pracowni), będziecie udostępniać oprócz plików .stl także gotowe .gcode (podobnie jak robi to 3DLabPrint)? ewentualnie jakieś profile do cury pod konkretną drukarkę (tu akurat liczę na endera bo mam ) Ender Piotrka ma niewiele wspólnego ze "stockowym", gcody niewiele Ci dadzą... Niestety, nie ma łatwej drogi, po prostu: kalibruj, testuj, drukuj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dukeroger Opublikowano 16 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2020 PETARDA! Może cos pomoc? Jakąś kabinę mógłbym popełnić albo dodatki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. japim Opublikowano 16 Listopada 2020 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2020 3 minuty temu, dukeroger napisał: PETARDA! Może cos pomoc? Jakąś kabinę mógłbym popełnić albo dodatki? Projekt jest już ukończony - i był prowadzony tutaj: po prostu nie skleiłem swojego, a Piotr kończy drukować swój. 7 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 16 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2020 Piotrze, Przemku jestem ogromnie ciekaw waszej opinii po lotach i nie koniecznie po oblocie bo jak wiadomo one rządzą się własnymi prawami. Mam nadzieję że napiszecie kilka(naście) zdani na temat własności lotnych, wrażeń no i czy opłacało się poświęcić tyle czasu i energii na wydrukowanie tej bestii. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mac Opublikowano 16 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2020 Mam pytanie do Przemka: Ile orientacyjnie godzin trzeba spędzić przy komputerze ,aby taki model zbudować w 3D pod drukarkę ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek_Spy Opublikowano 17 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2020 O super może i ja wydrukuje ? Bardzo ciekawy temat .Wysłane z mojego CPH2021 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietka Opublikowano 17 Listopada 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2020 W dniu 16.11.2020 o 09:43, filek napisał: Czy w takim razie (skoro widzę endera w pracowni), będziecie udostępniać oprócz plików .stl także gotowe .gcode (podobnie jak robi to 3DLabPrint)? ewentualnie jakieś profile do cury pod konkretną drukarkę (tu akurat liczę na endera bo mam ) Do takiej paczki plików jeszcze daleka droga. Póki co wciąż dobieram i modyfikuję procesy, a Przemek ma jeszcze bardzo dużo zmian do wprowadzenia, które wychodzą praktycznie codziennie . Ponieważ to on jest głównym projektantem modelu, ma również decydujące zdanie jeśli chodzi o zmiany konstrukcyjne. Moje pliki i Factory i Gcodes są dostosowane do drukarek, Ender i Sapphire Pro, które po wielu zmianach mają niemal taką samą jakość wydruku każda, a które już z oryginałami nie mają wiele wspólnego w kluczowych elementach, a więc moje gcody wcale nie muszą pasować do stokowych Enderków. Moje drukarki mają extrudery typu direct, inne grzejniki, chłodniczki rurki i chłodzenie, inne płyty główne, softy, drivery, steppery, etc....a chłodzenie wydruków mają całkiem zdemontowane. Staram się generować na bieżąco pliki Factory z ustawieniami procesów i g cody, ale jak wspomniałem, pierwszy egzemplarz jest tzw. testowy i na pewno właściwe pliki i procesy będą zrobione dopiero na drugim egzemplarzu. Poza tym sama instrukcja.... już wychodzi że będzie sporo do opisania. Z punktu widzenia modelarza, to nie jest model dla poczatkującego. Trzeba trochę się postarać, żeby wyszło wszystko OK. Ktoś, kto nie składał dużej drukowanki może mieć niewielkie, ale jednak problemy. Ale sądzę, że ktoś z talentem manualnym i odrobiną wiedzy ogólnej i technicznej też dałby radę za pierwszym podejściem, lepiej lub gorzej ale dałby. Staramy się z Przemkiem, żeby model był jak najłatwiejszy w wykonaniu ale chyba bez instrukcji się nie obejdzie. Jutro będę po południu drukował skrzydła, lotki, może zdążę stateczniki pionowe. Wrzucę fotkę z postępu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi