RyżyKoń Opublikowano 14 Sierpnia 2021 Opublikowano 14 Sierpnia 2021 PFEIL - Strzała . Pod koniec II wojny światowej Niemcy ciągle poszukiwali czegoś, co pozwoli im przechylić szale zwycięstwa na swoją stronę. Powstawało bardzo wiele samolotów pełnych nowinek technicznych i do takich właśnie należał Dornier DO 335. Streszczając - miał tyle wad co zalet i chociaż Niemcy byli nim oczarowani, to z powodu braku części, zwłaszcza silników /ciągłe bombardowanie fabryk przez aliantów / i ciągle pogarszającej się sytuacji ekonomicznej , jak wiele mu podobnych prototypów nie wszedł do seryjnej produkcji. "Pfeil" nie bardzo przypomina swoim wyglądem strzałę, a i sami piloci Luftwaffe nazwali go mrówkojadem. Samolot ten miał mieć kilkanaście wersji bojowych, ale bodaj tylko cztery zostały wyprodukowane w niewielkiej ilości. Niespotykaną wersją był Do 335 A-12, który stał się pierwszą wersją samolotu gdzie piloci nie siedzą na jednym poziomie. Dwa silniki w jednej osi, ciągnący i pchający to wystarczający powód, aby taki samolot latał jako kombat. Marek wcale nie był zaskoczony moją propozycja i po jakimś czasie przyszły pianki wzorowo wycięte. Całość zapowiada się bardzo interesująco. Dolnopłat, nie powinien nastręczyć wiele problemów, wykorzystam silniczek od drona 2204 2300 KV jako pchający i 2212 2200 KV jako ciągnący. Niezwykły samolot jak na kombata, ale przecież o taki mi chodzi. Marek
marek rokowski Opublikowano 14 Sierpnia 2021 Opublikowano 14 Sierpnia 2021 pamiętaj że to co dosatłes -to wersja wysokościowa - o wydłużonych skrzydłach dzięki temu prezentuje się o wiele zgrabniej niż jego tłuściutki braciszek
RyżyKoń Opublikowano 14 Sierpnia 2021 Autor Opublikowano 14 Sierpnia 2021 Tak, miał służyć do zwalczania bombowców, ale nadal nie przypomina strzały, a piloci mieli racje trochę podobny do mrówkojada. Dodam, że skrzydła mają 100 cm rozpiętości i są niebywale płaskie, będzie szybko latał. M
robertus Opublikowano 15 Sierpnia 2021 Opublikowano 15 Sierpnia 2021 Jak do tego przyczepisz tasiemkę?
mirolek Opublikowano 15 Sierpnia 2021 Opublikowano 15 Sierpnia 2021 Cytat Jak do tego przyczepisz tasiemkę? Bez problemu ?... ten model juz kilka razy pojawiał się na zawodach ESA. Ostatnio chyba Grzesiek Bielecki nim latał i startował na przednim silniku a tylny załączał już w trakcie lotu. Model dostawał wtedy prawdziwego strzała i niesamowicie przyspieszał. Tasiemkę w tylnonapędowych modelach (np. Shinden) trzeba mocować na kawałku stalowego drutu który odpowiednio podgięty, omija tylne śmigło . Bardzo się cieszę, że Marek wybrał ten model na kolejny swój projekt ... będzie świetnie wyglądał a w ESA ten model doskonale sobie radzi, jest szybki a jako dwusilnikowy ma 100cm rozpiętości i zbiera taśmy jak żniwiarka :-)) ms
RyżyKoń Opublikowano 16 Sierpnia 2021 Autor Opublikowano 16 Sierpnia 2021 Sklejenie kadłuba to początek pracy, aby w nim zamocować silnik pchający, trzeba skleić statecznik poziomy i zamocować go w kadłubie. Przedni silnik zamocowany jest na "wrędze" silnikowej - walec z epp-e i kadłub gotowy. Poszło szybko, ale to wszystko co można zrobić bez zastanawiania się. Schody zaczynają się przy rozmieszczeniu elektroniki, którą trzeba wcisnąć w środek kadłuba. Walec o średnicy zewnętrznej 55 mm.!!! Założenie jest takie, aby przeciwstawić coś wadze silnika /35 gram/ umieszczonego na końcu kadłuba / silnik pchający/, trzeba zrobić miejsce z przodu i zmieścić dwa regulatory, baterię, odbiornik i duuużo przewodów. Mało miejsca, a właściwie strasznie ciasno, potrzeba jest powiększyć istniejące tam przestrzenie. Nie należy bać się cięcia epp-e, ono po sklejeniu klejem CA jest jeszcze bardziej twarde i na pewno nie pęknie w miejscu klejenia. Ponieważ silnik pchający umieszczony jest z tyłu za sterem wysokości zmuszony byłem odciąć tył kadłuba, wytopić miejsce na rurki bowdena, aby serwo steru wysokości zamocować jak najbliżej środka ciężkości. Rozkroiłem prawie cały model dla ułatwienia sobie pracy. Wycięcie - wypalenie miejsca na schowanie elektroniki zawsze stawia alternatywę, wygląd lub "trwałość". Cytując naszego pragmatyka Mirka / mirolek/ " każde nacięcie epp-e osłabia całość konstrukcji przez co samolot jest bardziej kruchy......." coś takiego pisał gdy robił swoje C3603 i niestety Mirek ma racje. Gdybym ja moim modelem zderzył się z Mirka iszakami, mój model ucierpiałby niewspółmiernie w porównaniu do Mirka modelu i to on po sklejeniu kropelką CA leciałby dalej, a ja musiałbym kleić model, ale w domu. Coś za coś. No cóż biorę się za wycinanie środka. W dniu 15.08.2021 o 11:33, robertus napisał: Jak do tego przyczepisz tasiemkę? Robert, całkowicie zgadzam się z tym co napisał Mirek, ale w moim przypadku nie będzie potrzeby zastosowania druciku odpowiednio wygiętego. Silniczek pchający ma śmigło 5045 -13 cm, a statecznik i pletwa mają razem 20 cm , mam 4 cm wolnej przestrzeni na doczepienie tasiemki. A propos płetwy ogonowej, jest to najbardziej newralgiczna część mojego modelu. Z powodu braku podwozia będzie zawsze narażona na uszkodzenie podczas lądowania. W celu jej wzmocnienia wkleiłem wzmocnienie na natarciu wykonane ze sklejki 1,5 mm, czy pomoże, zobaczymy? Marzy mi się taka rzecz jak w prawdziwym samolocie, gdzie podczas awaryjnego lądowania na "brzuszku" , dla własnego bezpieczeństwa pilot mógł odstrzelić stateczniki pionowe i tylne śmigło. Ale byłby to numer zrobić tak na zawodach. Pozdrawiam Marek
robertus Opublikowano 16 Sierpnia 2021 Opublikowano 16 Sierpnia 2021 39 minut temu, RyżyKoń napisał: A propos płetwy ogonowej, jest to najbardziej newralgiczna część mojego modelu. Z powodu braku podwozia będzie zawsze narażona na uszkodzenie podczas lądowania. W celu jej wzmocnienia wkleiłem wzmocnienie na natarciu wykonane ze sklejki 1,5 mm, czy pomoże, zobaczymy? Ja bym tu dał po prostu płaskownik węglowy, wystarczyłoby. Mam to przetestowane.
RyżyKoń Opublikowano 17 Sierpnia 2021 Autor Opublikowano 17 Sierpnia 2021 Pośpiech wskazany jest przy łapaniu pcheł, a nie budowie modeli. Wydawało mi się, że 40 gram / silnik + śmigło/ umieszczone na końcu kadłuba wymaga przeciwwagi na początku i dlatego rozmieściłem tak elektronikę, aby położona bateria 1800mAh załatwiała właściwy środek ciężkości. Byłem zadowolony z siebie do chwili kiedy przykleiłem skrzydła i zobaczyłem jak długi nos ma ten samolocik. Znikła moja pewność siebie i zrobiłem wyliczenie środka ciężkości. No i mam za swoje, CG przypada prawie w połowie skrzydła. Jeżeli podeprze się samolot w punkcie wyliczonym, model jest idealnie w równowadze i nawet śmigło dołożone powoduje jego przeważenie, nie mówiąc o 160 gramowej baterii. Wszystko do poprawy, a bateria powinna leżeć na skrzydle. No cóż, wyliczenia środka ciężkości nie powinno się robić na końcu budowy. Pozdrawiam M
Grzechu RC Opublikowano 18 Sierpnia 2021 Opublikowano 18 Sierpnia 2021 Model wspaniały! Marek mi wyciął normalną grubiutką wersje i latał wspaniale. co do elektroniki całość musiałem wpakować w dziób, przed kabinę. Ale ja zakładałem dwa silniki od esy jednosilnikowej plus dwa pakiety 1250mAh. Miał być super szybki Jakież było moje zdziwienie, gdy położywszy na wagę wcześniej zakupione wyposażenie, już nie mieściłem się w regulaminowej wadze Mogę podpowiedzieć że śmigło pchające lepiej pcha niż ciągnące ciągnie. Miałem identyczne napędy i dało się to odczuć. Obserwuję i kibicuję !
RyżyKoń Opublikowano 19 Sierpnia 2021 Autor Opublikowano 19 Sierpnia 2021 Masz rację Grzegorz, to bardzo fajny model i obiecuję sobie po nim bardzo wiele. Mój, jest zgodny z regulaminem ESA i waży 563 gramy z baterią 1800mAh / 159 gram/. Poprawiłem rozmieszczenie elektroniki, co w rezultacie dało mi możliwość regulacji środka ciężkości /fakt, że bardzie do przodu niż do tyłu/, co jest bardzo korzystne zwłaszcza przy oblocie. Model ma wymiary : rozpiętość 100 cm , długość od początku śmigła do końca kołpaku tylnego śmigła 75 cm, waga jak wspomniałem 563 gramy. Silniczki razem posiadają 1050 gram ciągu statycznego, więc będzie raczej rwał z miejsca, mam nadzieję że będzie bardzo szybki, bo na taki wygląda, ale zobaczcie sami. Bardzo fajny model, łatwy w budowie i będzie świetnie latał, zresztą jak wszystkie modele od Marka. Niestety z oblotem trzeba poczekać, u nas wieje ponad 9m/s, a ja nie jestem tak zdesperowany jak przy oblocie B&V 141. Pozdrawiam, polecam model. M 1
paulusr Opublikowano 20 Sierpnia 2021 Opublikowano 20 Sierpnia 2021 Piękny! Ja miałem takiego 1:12 Lata absolutnie genialnie. No i dźwięk. Mimo, że to elektryk, to robi wrażenie włoskiej wyścigówki. Poeksperymentuj z śmigłami. Daj z przodu mniejszy skok i większe a z tyłu jakieś o dużym skoku. 1
Viper Opublikowano 20 Sierpnia 2021 Opublikowano 20 Sierpnia 2021 Potwierdzam, widziałem tego Dorniera Pawła w powietrzu, robi wrażenie.
paulusr Opublikowano 20 Sierpnia 2021 Opublikowano 20 Sierpnia 2021 Koniecznie nagraj filmik z oblotu.
RyżyKoń Opublikowano 25 Sierpnia 2021 Autor Opublikowano 25 Sierpnia 2021 Oblot odbył się w sobotę. Mogę śmiało zacytować Pawła "Lata absolutnie genialnie."
Grzechu RC Opublikowano 25 Sierpnia 2021 Opublikowano 25 Sierpnia 2021 Brawo brawo! Właśnie sobie uświadomiłem że wersja wysokościowa jest dużo krótsza od mojej. Hymmm może powtórzyć projekt... dla porównania grubas lata tak: 1
RyżyKoń Opublikowano 26 Sierpnia 2021 Autor Opublikowano 26 Sierpnia 2021 Grzegorz, Twój model rzeczywiście jest inny. Bardziej podobny do misia polarnego niż strzały. Ma niesamowicie szerokie skrzydła, ale lata świetnie. Moja strzała jest podobna do modelu Pawła. Szkoda, że Twój nie trzyma wagi byłby świetnym wojownikiem. m
robertus Opublikowano 26 Sierpnia 2021 Opublikowano 26 Sierpnia 2021 23 godziny temu, RyżyKoń napisał: Oblot odbył się w sobotę. Mogę śmiało zacytować Pawła "Lata absolutnie genialnie." Gratulacje! Czy mi się wydaje czy on ma lekki ujemny wznios? Ew, dolna powierzchnia skrzydeł jest na zero a górna się zbiega ku końcówce i tak widać.
RyżyKoń Opublikowano 26 Sierpnia 2021 Autor Opublikowano 26 Sierpnia 2021 Wznios jest zerowy, a górne powierzchnie zbiegają się, stąd złudzenie....
Grzechu RC Opublikowano 26 Sierpnia 2021 Opublikowano 26 Sierpnia 2021 Hymmm..... na 1800mAh wagę trzymał.... idę go odbudować ?
paulusr Opublikowano 6 Września 2021 Opublikowano 6 Września 2021 Zarąbisty model! I jeszcze lepsze wykonanie. Gratuluję. Do335 to wdzięczny sprzęt.
Rekomendowane odpowiedzi