Skocz do zawartości

pytanie do szybowników f3b,f3f,f3j .....


Gość pitplane

Klapy/butterfly'a włączam  

34 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Klapy/butterfly'a włączam

    • switchem
      11
    • gazem od siebie
      8
    • gazem do siebie
      17


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich w swoim pierwszym poście na tym forum. :)

 

I od razu z pytaniem.

 

Gdzie w swoich nadajnikach włączanie klapy/butterfly'e ?

 

Czy naturalne miejsce dla Was to pstryki? czy może manetka gazu? a jeśli gaz to , czy latacie z drążkiem "od siebie" i włączacie klapy "do siebie" czy odwrotnie??

 

Ciekawy jestem tych konfiguracji :) Pozwoliłem sobie dodać ankietę (jeśli udało mi się to zrobić) :)

 

 

Pozdrawiam

Piotr

Opublikowano

Hamulców nigdy nie powinno się stosować, na przełączniku.

Jeśli dasz na przełącznik, to po pierwsze wydłuża się czas reakcji (tzn. czas na pstryknięcie, jest dłuższy, niż wychylenie drążka), a po drugie nie możesz stopniować ich wychylenia, a przez to nie masz precyzyjnej kontroli nad nimi (tak jakbyś w samochodzie nie miał możliwości płynnego hamowania).

 

A to czy drążek od siebie, czy do siebie, to sprawa indywidualna. Ja włączam hamulec wychylając drążek od siebie.

Opublikowano

Ja mam klapo-lotki na lewym drążku gazu zmiksowane z ogonem.Wtedy regulacja jest płynna i model bardziej przewidywalny wg.mnie. Gdy ciąge na siebie model zwalnia - klapo-lotki idą w dół, Gdy drąg od siebie model przyśpiesza , aż do max - przyciśniecie modelu (na siłę w dół ale nie dziobem w dół).

 

Zależnie jak wieje i gdzie latam i danej chwili płynna regulacja. Uważam że naprawdę takie coś się przydaje. Nie raz mi model uratowało na zboczu jak wiało 8 - 10m/s jak lądowanie było w rotorze. Pisze o modelu 1,2m 360g.

Opublikowano

no własnie, super że wrzucacie przemyślenia i doświadczenia.

SToję na rozdrożu, czy dalej brnąć jak się nauczyłem kiedyś (niezbyt poprawnie i niezbyt wygodnie) czy jednak przełamać to drobne przyzwyczajenie i zacząć to robić jak większosć. :) - w sposób naturalny

 

Pozdrawiam

Piotr

Opublikowano

Odpowiem Ci w ten sposób:

 

Takie argumenty:

niezbyt poprawnie

Zawsze konsekwentnie olewam.

 

Ale za to takie:

niezbyt wygodnie

Zawsze uznaję :)

 

Wniosek jest prosty:

Rób jak Ci wygodnie :)

Opublikowano

he he :)

 

dobre, nie chciałem robić offtopa dlatego też nie pisałałem jak ja latam :)

Ale skoro rozmawiamy tak konkretnie :) ... , używam pstryka, ale to dlatego że przez lata latałem elektrykami (szybowcami) i gaz zawsze był gazem, a klapy(czy tez ich wszelkie klapo..., spoilero...) na pstryku.

Zmieniłem model na zdecydowanie szybszy i ten pstryk troche mi przeszkadza i nie daje komfortu podczas lądowania.

 

Najprościej (bo najmniej zmieniałbym) to butterflye od siebie na gazie, ale skoro mam się do czegoś przyzwyczajać , to wolę to robić tak jak większość :)

 

Pozdrawiam

Piotr

Opublikowano

Witam,ja mam zrobiony prosty patent, w spodniej obudowie nadajnika mam wstawiony taki mini przycisk pod palcem,jest on też sprzężony z przełącznikiem na górze,tak że mogę używać stałego na górze, lub impulsowego na dole :D . Sprawa jest tylko taka że latam kciukami i bez pulpitu :devil:

Opublikowano

Naturalną rzeczą jest, że w miarę zdobywania umiejętności ląduje sie coraz bliżej"nogi", a potem "na punkt". Tylko precyzyjne manipulowanie hamulcem (butterfly) da Ci możliwość pełnej kontroli prędkości lądowania, a to osiągniesz tylko sterowaniem drążkiem. Wszyscy piloci F3x to stosują.

Gość Kamyczek_RC
Opublikowano

Logicznym jest że wykorzystuje się drążek od "gazu" ponieważ nie zabiera to cennego czasu na włączenie przełącznika . Poza tym masz możliwość regulacji hamulca i jego skuteczności przy silnym wietrze często okazuje się ze model na hamulcu leci "do tyłu" jego predkość jest mniejsza od prędkości wiatru , zatem użycie przełacznika jest nie trafione . Jeśli w twoim radio nie ma odpowiedniej ilości trybów lotu i nie masz wprawy do latania z hamulcem na drążku gazu zmiksuj tak przełącznik aby hamulec działał tylko w jednym położeniu przełacznika i jednocześnie był regulowany gazem. nie będziesz mial problemu z przypadkowym włączeniem hamulca w czsie lotu. W swoich modelach elektrycznych też stosowalem taki zabieg że w jednym połozeniu przełacznika miałem na drążku gazu hamulec a przełaczając przełacznik w położenie przeciwne drązek gazu działał jako regulacja silnika...

Opublikowano
W swoich modelach elektrycznych też stosowalem taki zabieg że w jednym połozeniu przełacznika miałem na drążku gazu hamulec a przełaczając przełacznik w położenie przeciwne drązek gazu działał jako regulacja silnika...

właśnie też chciałem tak zrobić, ale w Futabie 9CAP jakoś nie mogłem się tego doszukać, wie ktoś może jak to zrobić ?

Opublikowano
właśnie też chciałem tak zrobić, ale w Futabie 9CAP jakoś nie mogłem się tego doszukać, wie ktoś może jak to zrobić ?

 

A do instrukcji zaglądałeś?

Opublikowano

mówisz tak bo powinienem czy dlatego że wiesz że to tam jest ? :P nie zaglądałem, ale program szybowcowy znam dość dobrze (wszystko co było w instrukcji ustawiałem kiedyś) i jakoś nie mogłem tego ustawić... w samolotowym nie grzebałem bo by mi się nie przydał.

Opublikowano

Ja w elektroszybowcu silnik mam na pstryku. Nie potrzebuję proporcjonalnego sterowania obrotami. Wystarczają dwa położenia silnik włączony na maksa i wyłączony.

Natomiast buterfly, czy hamulce zdecydowanie wygodniej jest mieć ustawione na drążku gazu i sterować wychyleniami płynnie.

Opublikowano
mówisz tak bo powinienem czy dlatego że wiesz że to tam jest ?

 

Mówię bo powinieneś tam zaglądnąć. 3 znajomych ma tą Futabę i stosują taki myk.

Opublikowano
Ja w elektroszybowcu silnik mam na pstryku. Nie potrzebuję proporcjonalnego sterowania obrotami. Wystarczają dwa położenia silnik włączony na maksa i wyłączony.

Natomiast buterfly, czy hamulce zdecydowanie wygodniej jest mieć ustawione na drążku gazu i sterować wychyleniami płynnie.

najlepiej oba mieć proporcjonalne :) ale jak już mam wybierać to akurat w tym modelu wole mieć proporcjonalny silnik, hamulców i tak prawie nie używam.

Mówię bo powinieneś tam zaglądnąć. 3 znajomych ma tą Futabę i stosują taki myk.

a nie wiesz czy to jest w programie szybowcowym czy samolotowym? a jeśli silnik trzeba wpiąć gdzieś indziej niż w kanał gazu to już próbowałem, i potem miksować to na różne sposoby - silnik nie chciał ruszyć, może to oczywiste, ale się na silnikach i regulatorach nie znam więc próbowałem co się da :roll:

Opublikowano

Mam Futabę 9CAP - problem który opisujesz mam rozwiązany w programie szybowcowym. Silnik działa normalnie na kanale 3 i pod drążkiem. Po przełączeniu "pstryczka" na drągu mam "motylka" na minimum gazu maksymalne wychylenia klap i lotek.

Opublikowano

Instrukcja Futaby opisuje jedynie postawowe mixy, które są tak oczywiste i intuicyjne, że opis jest zbędny. Nie ma tam natomiast nic, na temat bardziej zaawansowanego wykorzystania miikserów. Musisz wejść na stronę Futaby i poczytać FAQ. Tam jest prawie wszystko opisane. Wystarczy jedynie zastosować to do właśnych potrzeb.

Gość pitplane
Opublikowano

No... to chyba już wszystko się wyjaśniło jak lata większość :)

 

Dziękuję za ankietę i sugestie. To przemawia do mnie.

 

Pozdrawiam

Piotr

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.