Skocz do zawartości

Ostatnia prosta! Fairey Barracuda, czyli kolejne podejście do modelu dla początkujących.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam serdecznie! 

Jakiś czas temu, po próbie wprowadzenia do walk Curtissa O52, pomyślałem że typowy górnopłat może jest dobry do nauki, ale do walki już nie bardzo. Układ górnopłat z silnikiem na poziomie skrzydła, wydał mi się bardziej rokujący. Można go wyważyć nisko, dzięki czemu powinien zachowywać się statecznie, albo wysoko i mamy rasowego zawodnika.

Jedyną jego wadą, jaką zauważyłem, jest wysoko umieszczony statecznik poziomy. Utrudnia to budowę i ewentualne uszkodzenia mogą być trudne do naprawy.

Statecznik poszedł w dół, w granicach regulaminu, a kadłub został przedłużony tak aby statecznik wspierał się bezpośrednio na nim. Efekt zadowalający! 

Budowy podjął się Michał, świeży "narybek" naszej eskadry, samolot został sklejony, dopieszczony i oblatany. Efekty możecie podziwiać na filmowej krótkiej relacji. Nadmienię że Curtissa O52 Michał też wykonał i jego wersja okazała się latać lepiej od mojej ?

Opis samolotu:

https://g.co/kgs/puC5Mf

 

 

film z budowy i oblotu:

 

 

Michała wersja Curtissa O52 ?

 

 

 

To są moje propozycje dla tych co się wahają. 

Może macie innych faworytów na początek przygody z kombatem? Piszcie!

Pozdrawiam Grzechu 

Fairey_Barracuda_II_of_814_Squadron.jpg

curtiss O52.jpg

Opublikowano
Cytat

Nadmienię że Curtissa O52 Michał też wykonał i jego wersja okazała się latać lepiej od mojej ?

Grzechu ... każdemu Curtiss lata lepiej niż Tobie :-))

Taki żarcik ale ten model dobrze wykonany lata świetnie i nie wiem czemu masz jakieś wątpliwości co do własnych opracowań. Curtisem na zawodach w Warszawie, Eryk z Eskadry Kraków miał dwa cięcia bo model nie ustępuje w niczym "walecznym dolnopłatom" . Jak na powyższym filmie, model jest zwrotny i można nim latać na plecach a sukces na zawodach zależy od konfiguracji napędu, umiejętności pilota ... i szczęścia ?

 

Bardzo się cieszę, że szukasz propozycji modeli ESA dla początkujących, choć moim zdaniem przy tak dużym stosunku ciągu do masy jak w modelach ESA, układ płata ma mniejsze znaczenie. Bardziej istotne dla początkujących jest moim zdaniem zwiększenie wzniosu skrzydła czyli zwiększenie poziomu samostateczności modelu oraz trening i wylatane godziny.

 

ms

Opublikowano

Dobrze mówi Mirek,

8 godzin temu, mirolek napisał:

Bardziej istotne dla początkujących jest moim zdaniem zwiększenie wzniosu skrzydła czyli zwiększenie poziomu samostateczności modelu oraz trening i wylatane godziny.

Nic dodać nic ująć. 

Fairey Barracuda, piękny samolot o pięknym kształcie ogona co go wyróżnia na tle innych samolotów. Szkoda Grzegorz że go uprościłeś, ale wiem dlaczego. Jeżeli miałbym doradzić jakim samolotem rozpocząć przygodę z kombatami to zaproponował bym tak. Szybowiec , trenerek, kombat, a kombat to tylko i wyłącznie Brewster F2A - Buffalo.

4044290_0.jpg.57d8d6be71af23675bb931a25a5eb340.jpg.d2f9e8042f52c3ccac9bdc63749ec007.jpg

 

Poprzez swoja sylwetkę / jest baaaardzo gruby/ nie jest tak szybki jak ESA, ale za to bardzo zwinny i bardzo odporny na uszkodzenia. Polecam na  100%, nie zawiedziecie się i znacznie obniżycie koszty związane  z pierwszymi lotami tymi małymi "wariatami".

M

Opublikowano

Ciekawe, bo właśnie wczoraj zawzięcie wycinałem Buffalo dla kolejnego nowego zwolennika kombatu. Masz dobre wyczucie ??

ps

A propos wzniosów. Ideą było stworzenie łatwego modelu, ale wpadły mi w rece takie urządzonka, które teoretycznie potrafią z kazdego modelu zrobic łatwe latadło.  Zastanawiam się czy nie tedy droga. Pietwsze testy wypadly średnio, ale zobaczymy ?

7C391300-EFA8-4167-AFB9-4FF47FB22E6A.jpeg

Opublikowano

toz to włąśnei miałem napisać... :)

choc dla uczniów =pilotów przycisk "ratowanie d" niby fajny...

chociaż nei.. - uczeń-trener --kabelek i relacje interpesonalne - bo to w ESA jest super! :) ze oprócz modelu są też LUDZIE:)

 

 

swoją drogą ciekawe idy nasza dyscypina przeniesie sie do sieci...

 

:)

 

 

 

Opublikowano

A to mało symulatorów online, gdzie można walczyć samolotami w IWS i IIWS? To się już dzieje w realistycznym wydaniu, ale nic online nie zastąpi latania w realu.

Opublikowano
22 godziny temu, Wodzu 7 napisał:

Grzechu, Ty lepiej symulator uruchom???, a nie namawiaj młodych do złego ,bo w combacie nie wolno używać żyroskopów 

Lepiej z gyro po niebie niz z symkiem po ekranie,

Opublikowano

Tak macie rację. Jak któryś wie że chce, to tylko kabelek a jak nie wie to takie żyro i kabelek ?

Symulator ma jedną wielką wadę: nie ma poczucia rzeczywistości.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.