Skocz do zawartości

Konik Tokarki typu Mini Lathe "typ" 350


mar_io

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś próbowałem w imaku zamiast w koniku. Jeśli precyzyjnie zaznaczy się punkty i poprawi punktakiem to da się, przynajmniej nakiełkiem. Gdy po nakiełku przyszła kolej na wiertło to oczywiście złamałem 1,6mm. Ponieważ imak obrotowy to tu trzeba bardzo precyzyjnie ustawić oś przedmiotu. A może mocując go nie dopilnowałem osiowości. Na szczęście to była tylko próba.

20230322_192335_04.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakończyłem boje z wierceniem. W sumie nie wyszło źle, jakieś parę setnych za duży rozstaw ale ujdzie. Ma to być klucz do odkręcania jak ten oryginał stojący obok. Wwierciłem się na 7,5mm bardzo wolniutko posuwając się do przodu. Nie słyszałem zgrzytów ale boję się bardziej wwiercić. W oryginale "kły" mają 1,15mm więc jeśli taki "kieł" ze złamanego wiertła obsadzę na te 7mm to może być mało czy nie? Klucz służy do odkręcania kominka wewnętrznego w Sharps więc duże siły nie działają.

20230323_195316[1].jpg

20230323_190846[1].jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie dobrze. Gdyby się okazało, że trzpienie z ułamanego wiertła się jednak wyginają (chwyty czarnych wierteł nie zawsze są tak twarde jak część robocza. Wiertła białe/szlifowane z HSS/ lub kobaltowe/HSS-Co/ są jednolite-mają twardsze chwyty), to radziłbym wstawić w otwory np (przycięte?) igiełki z łożyska igiełkowego (jeśli ich długość 9,8mm jest wystarczająca) albo obcięte z odp. gwintowników.

katalog

https://www.ltmet.pl/igielki-lozyskowe/

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie zastanawiałem się czy wiertełka czy inny materiał. to miała byś tania robota dla kogoś za 50zł. Nówka oryginał kosztuje 109zł, a jeden pin zerwał kolega odkręcając. Licząc nakład pracy to powinienem wziąć 3-4 razy więcej niż nówka ? więc raczej nie ma sensu z łożysk igiełki. spróbuję jeszcze zahartowany gwoździk czy nasz modelarski pręt stalowy ok 2mm.

A jeszcze jedno pytanie może głupie. Obojętnie czy - jak u mnie przedmiot w koniku przesunięty czy nie ale powiedzmy lekko pod kątem w stosunku do wiertła. Dla wiertła to chyba wszystko jedno i nie powinno złamać się wiercąc tak nieosiowo? Gdy materiał we wrzecionie tokarki, a wiertło w koniku to wiadomo, że  jest to inna sytuacja i złamie się. Więc jeśli nieosiowo materiał , a wiertło ruchome to po prostu wwierci się pod kątem i nie grozi mi złamanie? 

E D I T

Przed chwilą zahartowałem gwoździk. Po operacji tej wydaje się być bardziej plastyczny niż przed...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem, czemu tak się zaparleś na wiercenie tokarką, skoro tak źle Ci to idzie. Nie można wiertarką z kolumny I rozstaw miałbyś odpowiedni i odpowiednią głębokość wiercenia. W tokarce są duze masy obracające się, więc nic dziwnego, ze takie małe wiertła Ci się łamią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.