Skocz do zawartości

Zasilanie serwa.


izonix
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Postaw mi kawę na buycoffee.to
10 minut temu, kulfon250 napisał:

Każde serwo ma podane napięcie pracy z reguły w tanich to 4,8V -  max. 6,0V.

2s  wymaga droższych serw wysokonapięciowych lub bec-a

No tak, teorie znam. Jednak w praktyce maksymalne napięcie można nieco podnieść, tak przynajmniej zrozumiałem rozważania kolegów na forum DLG (oczywiście nie piszę o wysokonapięciowych).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprostszym (najprymitywniejszym) sposobem są diody włączone szeregowo w zasilanie. Na każdej diodzie dostaniesz ok. 0.35V spadku napięcia.  W zależności od napięcia zasilania ( co zamierzasz użyć) dajesz odpowiednią ilość diod połączonych szeregowo. 1A diody powinny wystarczyć. Możesz oczywiście  dać mocniejsze.

Stabilizatory na każde serwo opisywał tu już Jurek cZyno w temacie zasilania szybowca, ale koszty stabilizatora mogą przekroczyć wartość serwa, które zamierzasz zastosować. 

Niektóre serwa, i z tych najtańszych i z tych droższych - wytrzymują 6,6V (LiFe). Dlaczego - nie wiem !  Od kilku lat używam w takim małym szybowczyku 2 serw zasilanych 8,4V i działają, mimo że nie powinny.  Ale kilka też spaliłem. Niektóre zaraz po podłączeniu, inne w trakcie używania. 

Czasami nie potrafię zrozumieć logiki różnych dyskutantów - chce zaoszczędzić 20g na różnicy w masie akumulatorów a następnie pakuje 15g w różnej maści stabilizatory.... Można teoretyzować ale czy to jest praktyczne - mam wątpliwości.

Jeżeli nie jesteś zmuszony - to nie właź w takie rozwiązania. Indywidualne stabilizatory na każdym serwie mają sens w zastosowaniach ekstremalnych obciążeń.

- Jurek

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Jerzy Markiton napisał:

Najprostszym (najprymitywniejszym) sposobem są diody włączone szeregowo w zasilanie. Na każdej diodzie dostaniesz ok. 0.35V spadku napięcia.  W zależności od napięcia zasilania ( co zamierzasz użyć) dajesz odpowiednią ilość diod połączonych szeregowo. 1A diody powinny wystarczyć. Możesz oczywiście  dać mocniejsze.

Stabilizatory na każde serwo opisywał tu już Jurek cZyno w temacie zasilania szybowca, ale koszty stabilizatora mogą przekroczyć wartość serwa, które zamierzasz zastosować. 

Niektóre serwa, i z tych najtańszych i z tych droższych - wytrzymują 6,6V (LiFe). Dlaczego - nie wiem !  Od kilku lat używam w takim małym szybowczyku 2 serw zasilanych 8,4V i działają, mimo że nie powinny.  Ale kilka też spaliłem. Niektóre zaraz po podłączeniu, inne w trakcie używania. 

Czasami nie potrafię zrozumieć logiki różnych dyskutantów - chce zaoszczędzić 20g na różnicy w masie akumulatorów a następnie pakuje 15g w różnej maści stabilizatory.... Można teoretyzować ale czy to jest praktyczne - mam wątpliwości.

Jeżeli nie jesteś zmuszony - to nie właź w takie rozwiązania. Indywidualne stabilizatory na każdym serwie mają sens w zastosowaniach ekstremalnych obciążeń.

- Jurek

 

Dzięki Jurku, bardzo mi pomogłeś, rozwiałeś dużo wątpliwości w temacie. Celowałem właśnie w ,,diody,, jako że mam jakieś rozbiórkowe. Jeszcze jedno pytanie: dlaczego 0.35V spadku? W literaturze spotykam wartości 0.6 - 0.7V, są różnice między nimi?

 

Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Odradzam stosowanie diod włączonych szeregowo w celu obniżenia napięcia zasilania serwomechanizmu. Pomijając niepotrzebne straty mocy to jako pasywne źródło napięcia będą "wiernie" przenosiły zmniejszające się w wyniku eksploatacji napięcie z pakietu 2S. Załóżmy, że użyto dwóch diod prostowniczych połączonych szeregowo. Spadek napięcia na nich będzie ok. 1,4V. Jeśli np. napięcie pakietu= 8V to na serwo zostanie podane 6,6V. Jeśli w trakcie rozładowywania pakietu podczas lotu napięcie na nim zmaleje do np. 7V, to serwo otrzyma 5,6V. Serwomechanizmom należy zapewnić stałe napięcie zasilające. Wg producenta SG90 można zasilać napięciem w zakresie 4.8-6V, zatem 6V nie wolno nam przekroczyć. Z drugiej strony pakiet 2S bliski rozładowaniu ma te 6V a w pełni naładowany 8,4V. Standardowy BEC odpada ponieważ nie będzie w stanie zapewnić 6V zasilania serwa w przypadku gdy napięcie pakietu 2S będzie w pobliżu tych 6V z uwagi na minimalny wymagany spadek Uwe-Uwy dla przetwornic step-down, jakim jest BEC. Najczęściej jest to zakres 2-3V. Moja propozycja- zastosować przetwornicę SEPIC, czyli step-up-down. Ustawić potencjometrem Uwy=6V i po sprawie. Napięcie wejściowe w tej przetwornicy może być większe lub mniejsze od nastawionego Uwy i to jest jej główna zaleta. Poniżej to co na szybko znalazłem:

https://allegro.pl/oferta/471-przetwornica-dc-xl6009-step-up-down-lm2577-10940455404

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzeju - dzięki za informację ! Nawet nie wiedziałem, że takie rzeczy istnieją.... Nie w kontekście zasilania SG-90 i modelu. Jestem zwolennikiem stosowania najprostszych  rozwiązań.  Przetwornice mają jeden zasadniczy feler - sieją !  Żniwo pierwszych SBEC-y jest naprawdę spore ! Dopiero z czasem niektórzy producenci zaczęli na to zwracać uwagę. Ale dalej w tym temacie musi coś być bo z rynku nie zniknęły "linear BEC" ? A to już ponad 20 lat ?

Pozdrawiam - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważ Andrzeju, że nawet najprostsza telemetria (bez dodatkowego czujnika) pokaże zmniejszanie się napięcia zasilania na odbiorniku i reszcie wyposażenia (przy zastosowaniu diod). Przy zastosowaniu przetwornicy (sianie!), a nawet stabilizatora liniowego taka telemetria nic nie da, pokaże właściwe napięcie aż padnie aku (bardzo małe aku w DLG!). A cztery diody (bo chyba tyle trzeba zastosować przy naładowanym 2s) można zwierać lub usuwać i zwiększać w ten sposób padające napięcie lipola.

Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi

 

1. Ja przedstawiłem swoją propozycję, tak jak ja bym to zrobił i dlaczego

2. Nie wyobrażam sobie monitoringu napięcia dla potrzeb telemetrii innego niż tego bezpośrednio na pakiecie LiPo, natomiast reszta elektroniki sterującej musi posiadać stabilne napięcie zasilające.

3. Tak, przetwornica generuje pewne zakłócenia, ale jest to nic w porównaniu z zakłóceniami generowanymi przez ESC. Na płytach głównych komputerów/ laptopów również stosuje się przetwornice impulsowe w bezpośrednim sąsiedztwie czułych obwodów.

4. Jak te diody zwierać i rozwierać? W locie? Żeby zapewnić kompensację zmniejszającego się w trakcie lotu napięcia pakietu? Z drugiej strony mając nadwyżkę mocy pakietu po co tracić ją na ciepło?

 

Pozdrawiam:)

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to widzę tak:

2. Do monitoringu napięcia bezpośrednio na lipo potrzeba dodatkowego czujnika (dodatkowy ciężar i zawodność). Bez takiego mierzysz tylko napięcie po stabilizacji - trochę bez sensu.

3. W komputerach nie ma odbiorników rc, są za to ekranowania (ciężar - z folii tego nie zrobisz). ESC generują znaczni mniejsze częstotliwości

 od przetwornic. I chyba co ważniejsze ta dyskusja dotyczy niszy DLG i podobnych. Tu nie ma silników (poza serwami) i nie korzysta się z ESC (zwykle...). W sytuacji modeli z napędem elektrycznym ten problem nie istnieje.

4. Na jednym naładowaniu latasz kilka razy. Jaki problem widzisz by pomiędzy lotami wcisnąć zworkę lub przełącznik? Oczywiście szkoda energii na grzanie diod, ale trzeba jakoś się wstrzelić z napięciem lipola w ograniczenia narzucane przez odbiorniki energii, a niestety lipole są jakby nie do końca kompatybilne napięciowo z zapotrzebowaniem.

 

Jurek 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. Tak, pomiar napięcia po stabilizacji jest bez sensu. Ile waży dodatkowy czujnik napięcia? W obecnych czasach zwiększa się w urządzeniach ilość czujników nie po to by zmniejszyć ich niezawodność a po to by ją zwiększyć.

3. W komputerach, a zwłaszcza w laptopach są moduły radiowe, chociażby bluetooth czy wifi, też na 2,4GHz. Ekranowanie? Puszki z cieniutkiej blaszki obejmujące same układy nadawczo-odbiorcze w danym module. Poza tym na płytach głównych nie ma innego ekranowania, przynajmniej podczas wieloletniej pracy w serwisie komp. takowych nie zauważyłem, choć... nie musi to oznaczać że ich w ogóle nie ma w niektórych modelach płyt głównych.

4. W dobie rozwoju elektroniki i automatyzacji wszystkiego ręczne przełączenia to takie techniczne cofanie się. Poza tym przy naładowanym pakiecie muszą być włączone wszystkie diody w szeregu żeby napięcie odpowiednio obniżyć. A jeśli podczas przełączania popełnisz błąd i na elektronikę "pójdzie" pełne napięcie świeżo naładowanego pakietu to możesz ją uszkodzić. Warto tak ryzykować?

 

Ok Jurku, dziękuję za dyskusję. Chcesz układ z diodami to zastosuj takowy. A nie myślałeś może o zastosowaniu pakietu NiMH? Tam jest napięcie z zakresu 4,8-6V dla 4 ogniw.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam odpowiednich NiMH, mam odpowiednie Lipol i garść diod, zworki też się jakieś znajdą. Błędów z biegunowością w ostatnim półwieczu nie robiłem, może uda się pociągnąć tego farta jeszcze trochę ?. Dzięki.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można z powodzeniem latać w DLG na 1s. Ja dodatkowo zastosowałem przetwornicę step up 5V 1,5A zakupione na aliexpress za 3 zeta za sztukę - opisane jako ładowarka USB. Są też step-down też za małą kasę, fakt ze "sieją" ale przy lataniu dlg na graupnerze nie zauwazylem zadnych negatywnych skutkow. Waga tez chyba 4g.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, dimmus napisał:

Można z powodzeniem latać w DLG na 1s. Ja dodatkowo zastosowałem przetwornicę step up 5V 1,5A zakupione na aliexpress za 3 zeta za sztukę - opisane jako ładowarka USB. Są też step-down też za małą kasę, fakt ze "sieją" ale przy lataniu dlg na graupnerze nie zauwazylem zadnych negatywnych skutkow. Waga tez chyba 4g.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka


 

 

A próbowałeś na 1s bez podnoszenia napięcia? Myślę o odbiornikach które w/g specyfikacji mają minimum napięcia przy np. 4V.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.