Skocz do zawartości

Leszno lotnisko


Ares
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 9 miesięcy temu...

Witam , jako założycieł tego wątku z kronikarskiego obowiązku chciałbym napisać parę słów o naszym spotkaniu i wspólnych lotach.

25.05.23 spotkaliśmy się w liczbie  pięciu modelarzy na lotnisku modelarskim w Lesznie. 

Pogoda jak na zamówienie : piękne słoneczko temperatura w sam raz , jedyne co troszkę przeszkadzało to podmuchy wiatru często zmieniające kierunek. Przeszkadzało to w kręceniu akrobacji ale generalnie było wspaniale.

A więc , Koledzy Radek i Amadeusz ( ojcec i syn) przywieźli sporo modeli : latał m.in. Wicherek 50 elekto majestatycznie prezentując się na tle nieba oraz Solius , Cularis , Fun Cub i 3 metrowy Jantar . Wysoko pod chmurami odnosiło sie wrażenie ,że to nie model prawdziwy szybowiec.

Amadeusz trenował swoim Fun Cubem pilotaż oraz zgłębiał arkana akrobacji . Latał równiez modelami taty.

Karol, młody pilot stawiał pierwsze kroki w nauce pilotażu swoim Pionierem pod okiem Amadeusza i Radka.

Na chwilę wpadł również Kolega Marian ze swoim Pilatusem PC-6 Porter. Model o rozpiętości 2,8m napędzany silnikiem benzynowym latał pięknie.

No i na koniec wspomnę o sobie: latałem zbudowanym przez siebie od podstaw Fun Fly em Joker z silnikiem spalinowym Osmax 46AX II .

Zrobiłem 14 lotów po raz pierwszy z zamontowanym podwoziem ,  ponieważ u siebie na łączce  latam tylko z ręki ze względu na nierówność lotniska.

Loty zakończono o zmroku a konkretnie ja składałem model już po ciemku tak fajnie się latało:)

Leszczyńskie lotnisko darzę wielkim sentymentem, ponieważ tam zaczynałem moją piękną przygodę z modelarstwem i zaintersowaniem lotnictwem.

Obrócz tego lokalizacja do latania jest znakomita , brak drzew i przeszkód terenowym umożliwia bezpieczne loty.

Szczególnie przy kręceniu akrobacji jest komfortowo .Nie musiałem się rozglądać na wszyskie strony czy w coś nie wlecę , a mogłem się skupić na modelu.

Atrakcją były również startujące obok nas samoloty , choć ma to również ten minus ,że trzeba mieć oczy wokół głowy aby nie wlecieć nad blisko położony pas startowy . 

Podsumowując : cieszy fakt obecności młodzieży. Coraz mniej jest chętnych do latania o budowaniu modeli nie wspominając. Dobrze ,że chłopcy chcą latać i mają ku temu zacięcie.

Amadeusz robi duże postępy a w Karolu również jest  potencjał i myślę ,że jeśli nie odpuszczą i nie zrezygnują będą świetnymi modelarzami.

Reszta ekipy to starzy wyjadacze ;)

No i oczywiście kilka zdjęć naszych modeli: nie wszystko udało się sfotografować ale myślę ,że zdjęcia oddają wspaniałą atmosferę naszego skromnego spotkania:

 

 

 

 

20230525_123036.jpg

20230525_190517.jpg

20230525_192038.jpg

IMG_20230525_185933.jpg

20230525_195010.jpg

20230525_191903.jpg

20230525_162137.jpg

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, pietrku napisał:

Duże to lotnisko.

Tak , miejsca jest bardzo dużo. Zarówno lotnisko jest duże jak i część wydzielona dla modelarzy jest spora i co ważne wolna od przeszkód.

 

1 minutę temu, ahaweto napisał:

Joker z planów FMT ?

Nie , mój Joker jest z planów z naszego "Modelarza". Konstrukcji znanego na naszym forum Pana Andrzeja Kobyłeckiego.

Bardzo dobrze latający akrobat do weekendowej zabawy w akrobację.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam ,

Kolejne nasze modelarskie spotkanie na lotnisku w Lesznie  przeszło do historii zatem warto wspomnieć i napisać o tym .

Wczoraj tzn 29.06.23 około 15:00 stawiliśmy sie na naszym modelarskim lotnisku w liczbie trzech modelarzy: Ja , oraz Radek i Amadeusz ( ojciec i syn)

Pogoda piękna , termika , słoneczko a więc jako ,że przyjechałem troszkę wcześniej rozpoczęłem loty moim 2 metrowym motoszybowcem Virgo .

Termika całkiem niezła bo z małej wysokości wykręciłem prawie 10min. Lądowania udane bo  przy nodzie a wieczorkiem wykonywałem niskie świszczące przeloty z nawrotem i podejściem do lądowania wzorem prawdziwych szybowców przelotowych.

Virgo jest modelem zbudowanym przeze mnie od podstaw w technologii worka próżniowego i stwierdzam ,że spełnił wszyskie założenia projektu.

Mam bardzo dobry , poręczny elektroszybowiec do termicznego latania👍

Koledzi Radek i Amadeusz przywieźli  piękne ,duże modele makiet szybowców napędzane silnikami elektrycznymi: Jantara std. oraz ASW .

Modele a raczej ich piloci latali pięknie i majestatycznie . Obserwując ich loty można było odnieść wrażenie ,że to nie modele a prawdziwe szybowce.

Radek trenował Jantarem loty termiczne i lądowania  a Amadeusz latał Fun Cupem jak i również Jantarem doskonaląc swoje umiejętności pilotażowe.

Bardzo ładne były niskie szybkie przeloty: robiły niesamowite wrażenie.

W Amadeuszu jest duży potencjał i mam nadzieję ,że nie zrezygnuje z modelarstwa i będzie nadal szedł do przodu rozwijając swoja pasję.

ASW narazie czeka na oblot ale na ziemii również stanowił atrakcję bo to prawie 4 metrowy model.

Patrząc na modele Radka i Amadeusza zaczynam nabierać ochoty na zbudowanie makiety szybowca:): koledzy naprawdę mają fajne sprzęty i ładnie latają.

Ale moje modele rzecz jasna również intensywnie latały i pomimo ,że mniejsze dzielnie sobie radziły w powietrzu.

Wieczorem zwineliśmy elektroszybowce i zaczęliśmy latać samolotami : Ja Wicherkiem 15 RC a Amadeusz Fun Cupem.

Ja prezentowałem niskie przeloty tzn. podwoziem szorowałem po czubkach źdźbeł trawy ;)a Amadeusz kręcił akrobację i lądowania : bardzo celne zresztą.

Dzień minął w przyjaznej i miłej atmosferze , pogoda była piękna , dużo polataliśmy  i piloci zadowoleni. Ja jestem szczęśliwy bo bardzo lubię latać w Lesznie. Jest fajna atmosfera oraz to czego mi brakuje na co dzień : równa nawierzchnia umożliwiająca start z kół. Skwapliwie z tego skorzystałem startując i lądując z ziemi moim  Wicherkiem. To były piękne loty.......

Jeszcze na koniec mała dygresja: Obserwując na lotniskach różne modele z zestawów zarówno w locie jak i na ziemii doszedłem do wniosku ,że nasz Polski Wicherek w niczym nie ustępuje a wręcz przewyższa własnościami lotnymi tzw. trenery. Warto sobie zbudować Wicherka w każdym rozmiarze. Moja "piętnastka " wspaniale lata robiąc w powietrzu wszystkie manewry z postawową akrobacją włącznie , Radek równiez posiada wersję "50" z napędem elektrycznym i również sobię chwali ten model. Panowie : warto budować Wicherki!

Zaznaczam ,że nasze modele są zbudowane na oryginalnych profilach i posiadają lotki.

Na koniec parę zdjęć naszego mini zlotu:

 

 

 

 

20230629_191134.jpg

20230629_182431.jpg

IMG_20230629_180742.jpg

6.jpg

20230629_191051.jpg

20230629_192135.jpg

IMG_20230629_195706.jpg

20230629_182053.jpg

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.06.2023 o 21:46, Ares napisał:

Również mam taka nadzieję.

Jeszcze troche lata pozostało także z pewnością przed jesienią wspólnie  polatamy.

Mam nadzieję, że również będą tak przyjemne i bezpieczne loty. Może tym razem ASW 19 będzie już w locie.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

W poniedziałek wykonałem oblot modelu szybowca ASW-19, o którym wspomniałeś Arku w swojej relacji. Szybowiec ma rozpiętość 3,75m i waży 4,8kg. Pierwszy start wykonałem z wózka, ponieważ większymi cięższymi szybowcami dla bezpieczeństwa zawsze tak startuje. Wzleciałem na bezpieczną wysokość, aby szybując wyczuć model. Po kilku minutach szybowania odleciałem dalej by zaplanować bezpieczne lądowanie. Samo lądowanie przebiegło bardzo pozytywnie. Pierwsze lądowanie wykonałem bez hamulcy, ponieważ nie wiedziałem, jaką będą miały skuteczność. Po wylądowaniu wykonałem następny lot, w którym wytrymowałem model na lotkach i kierunku. Sprawdziłem skuteczność hamulców, działają one poprawnie (spowalniają model i powodują minimalne opadanie).

 

 

1.thumb.jpg.44c802fb38629c7921959aad94430c0d.jpg 

 

 

 

 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, _Radek_ napisał:

W poniedziałek wykonałem oblot modelu szybowca ASW-19, o którym wspomniałeś Arku w swojej relacji. Szybowiec ma rozpiętość 3,75m i waży 4,8kg. Pierwszy start wykonałem z wózka, ponieważ większymi cięższymi szybowcami dla bezpieczeństwa zawsze tak startuje. Wzleciałem na bezpieczną wysokość, aby szybując wyczuć model. Po kilku minutach szybowania odleciałem dalej by zaplanować bezpieczne lądowanie. Samo lądowanie przebiegło bardzo pozytywnie. Pierwsze lądowanie wykonałem bez hamulcy, ponieważ nie wiedziałem, jaką będą miały skuteczność. Po wylądowaniu wykonałem następny lot, w którym wytrymowałem model na lotkach i kierunku. Sprawdziłam skuteczność hamulców, działają one poprawnie (spowalniają model i powodują minimalne opadanie).

 

W następnym locie po wniesieniu się za pomocą silnika ja przejąłem sterowanie. Zrobiłem kilkanaście kółek nad lotniskiem i postanowiłem przymierzyć się do lądowania z hamulcami. 
Następny lot został w pełni wykonany przeze mnie. Oderwanie szybowca z wózka nie jest aż tak gwałtowne, jak w innej makiecie, którą również posiadamy (Jantar Std.1 - 3m). 
Według mnie model lata wolno i majestatycznie. Ma gruby profil co również ułatwia sterownie i ciężko go przeciągnąć.
 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Amadeusz_Modelarz napisał:

W następnym locie po wniesieniu się za pomocą silnika ja przejąłem sterowanie. Zrobiłem kilkanaście kółek nad lotniskiem i postanowiłem przymierzyć się do lądowania z hamulcami. 
Następny lot został w pełni wykonany przeze mnie. Oderwanie szybowca z wózka nie jest aż tak gwałtowne, jak w innej makiecie, którą również posiadamy (Jantar Std.1 - 3m). 
Według mnie model lata wolno i majestatycznie. Ma gruby profil co również ułatwia sterownie i ciężko go przeciągnąć.
 

W 100% się z tobą zgadzam. Porównują do makiety Jantara, o której wspomniałeś opisująć start ASW-19 jest łatwiejszy w sterowaniu, model  wybacza bardziej błędy pilota. 
Pierwsze loty szybowca zakończyły się sukcesem.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, _Radek_ napisał:

W 100% się z tobą zgadzam. Porównują do makiety Jantara, o której wspomniałeś opisująć start ASW-19 jest łatwiejszy w sterowaniu, model  wybacza bardziej błędy pilota. 
Pierwsze loty szybowca zakończyły się sukcesem.
 

Model bardzo dobrze radzi sobie w termice. Po wniesieniu na około 150-200m i wyłączeniu motoru w dobre warunki można polatać przez długi czas. Mi najdłużej udało się na jednym wzniesieniu szybować w termice 25 minut. Model nie ma zamontowanej telemetrii, więc nie mogę podać wysokości, na której dokładnie się znajdował.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Amadeusz_Modelarz napisał:

Model bardzo dobrze radzi sobie w termice. Po wniesieniu na około 150-200m i wyłączeniu motoru w dobre warunki można polatać przez długi czas. Mi najdłużej udało się na jednym wzniesieniu szybować w termice 25 minut. Model nie ma zamontowanej telemetrii, więc nie mogę podać wysokości, na której dokładnie się znajdował.
 

Z tego co widziałem jak latałeś ASW-19, to na moje oko mogłeś być nawet na wysokości 400-450m. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, wojcio69 napisał:

Przepraszam za swoje 3 grosze, ale sugerowabym ustawienie hamulca na regulatorze, to po wyłączeniu silnika śmigło nie będzie się kręcić a składać wzdłuż kadłuba.

 

Dziękuje za słuszną sugestie. Regulator został wyjęty z samolotu, dlatego nie miał załączonego hamulca. Zaraz po pierwszym locie regulator został przeprogramowany i włączyliśmy hamulec. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję udanego oblotu. 

4 metrowy model to już jest gigant i z pewnością wykonacie nim wiele wspaniałych lotów.

Przy tej wielkości modelu doskonałość jest spora i przypuszczam ,że z częstym  łapaniem termiki nie będzie problemu.

Teraz tylko latać i się cieszyć.

Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.07.2023 o 00:14, Ares napisał:

Gratuluję udanego oblotu. 

4 metrowy model to już jest gigant i z pewnością wykonacie nim wiele wspaniałych lotów.

Przy tej wielkości modelu doskonałość jest spora i przypuszczam ,że z częstym  łapaniem termiki nie będzie problemu.

Teraz tylko latać i się cieszyć.

Pozdrawiam.

 

Trzeba zamontować moduł do telemetrii i wtedy będziemy wiedzieli na jaką wysokość najbardziej termika na wzniosła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Amadeusz_Modelarz napisał:

Trzeba zamontować moduł do telemetrii i wtedy będziemy wiedzieli na jaką wysokość najbardziej termika na wzniosła

Tak , z pewnością warto. Wysokość lotu trudno ocenić "na oko". To jest subiektywne odczucie i zależy m.in. od wielkości modelu i jego kształtu.

Telemetria lub wysokościomierz to bardzo pomocne wyposażenie każdego szybownika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ares napisał:

Tak , z pewnością warto. Wysokość lotu trudno ocenić "na oko". To jest subiektywne odczucie i zależy m.in. od wielkości modelu i jego kształtu.

Telemetria lub wysokościomierz to bardzo pomocne wyposażenie każdego szybownika.

W jednym modelu mamy moduł z wariometrem i wysokościomierzem. Jak już przełożymy to dam napisze ja jakieś wysokości najwyżej byliśmy dzięki termice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.