Odnowienie starego silnika.

[rajaner]

Nowy nabytek do mojej skromnej kolekcji.
Cox . 049 "Babe Bee"  pojemność ok 0.8 cm3. Jeżeli to inna wersja to proszę o poprawę.
Silnik według mnie w stanie bardzo dobrym i uważam że można by go uruchomić.

 

W moich rękach został tylko umyty, zakonserwowany i delikatnie odczyszczony. I pozwoliłem sobie dopasować kołpak.

 

[rajaner]

Ostatnio zakupiłem  silniczek. Sokół 2,5 cm.

Stan bardzo dobry wręcz idealny. Ktoś musiał wiele pracy włożyć aby tak wyglądał.

 

[rajaner]

Kolejny silnik jaki udało się zdobyć. 
Mars 2,5 cm.
Jak wszystkie jakie do mnie trafią są wyczyszczone i zakonserwowane.

 

PS. Mam silnik Jena DDR przerobiony na zapłon żarowy i bardzo nie kompletny. Naj ważniejsze jest brak piasty śmigła, takiej jak na zdjęciu

       
     

       Może ktoś ma i mógłby odsprzedać.

[d9Jacek]

57 minut temu, rajaner napisał:

Może ktoś ma i.....

możesz dostać  od Św. Mikołaja w prezencie

( na priva adress poproszę)

[rajaner]

Kolejne silniczki jakie nabyłem. Rytm 2,5 cm

 

Niby takie same a różnica w układzie zasilania [gaznik]
Czy któryś był nowszą lub starszą wersją.
Jak każdy silniczek będzie umyty wyczyszczony i zakonserwowany. Ale mam zamiar aby wyglądały ja nowe. 

 

Dla tego prosił bym o pomoc. 
Jaką  farbą  odnowić cylinder. Ze zdjęć jakie znalazłem  w większości wychodzi że to jakiś odcień czarnego, ale trafiłem też na inne .

Czy wszystkie były tak malowane, czy może były też inne wersje koloru cylindra.

[Józef F4B]

Silnik którego cylinder jest przykręcany czterema śrubami M3 to pierwsza wersja silnika RYTM 2,5 ,a ten z drugi z wlotem gażnika z tworzywa i trzema śrubami mocującymi cylinder to póżniejsza wersja tego silnika. Ten  nowszy miał ładniejszy odlew korpusu. Starszy miał kołpak w kolorze ożebrowania głównie czarny.

Póżniejsze wersje nie miały chyba już kołpaka,tylko nakrętkę i podkładkę mocujacą śmigło. Ożebrowanie było przeważnie brązowe .

Dołączam zdjęcie i opis silnika po angielsku.Na tych silnikach uczyłem i nauczyłem  sie latać na uwięzi w połowie lat siedemdziesiątych.

[d9Jacek]

13 godzin temu, rajaner napisał:

Jaką  farbą  odnowić cylinder.

żadną, bo to anoda

trzeba dac do poanodowania lub zastosowac "głęboką oksydę" -( dostępna na Allegro).

Nie , nie wszystkie miały czarna głowicę, część miała  metaliczno -złotą .W dawnym ZSSR widziałem Rytmy z czerwona głowicą

wersja  mająca głowicę  mocowana na 4 śruby to jedna z wersji pierwotnych tego silnika...

napisałem" jedna z wersji pierwotnych" , bo ta wersja miała szereg podwersji rózniąch się  kanałami przelotowymi

[rajaner]

Bardzo dziękuję informacje.

Jeden skończony i może odpoczywać.

 

Co do drugiego to nic z nim nie zrobię.

Kupiłem jak to mówią okazyjnie. Po rozebraniu okazało się że wał jest urwany ,brakuje korbowodu i jest uszkodzony tłok.

Ktoś kto go kiedyś rozbierał używał chyba młotka i przecinaka.

[rajaner]

Mam taki silniczek. Czy jest sprawny nie wie nie sprawdzałem, ale to zrobię bo naboje są zamówione.  

 

Bardzo bym prosił o pomoc.

Jeżeli ktoś ma taki silnik z opakowaniem zewnętrznym jak na zdjęciu po prawej stronie

i czy mógłby mi zrobić jakoś skan opakowania przód tył i boki tak abym mógł to wydrukować.

Bardzo by mi na tym zależało bo miał bym spakowane jak orginał.

 

 

 

[Granacik]

W dniu 11.01.2023 o 13:35, rajaner napisał:

Ktoś kto go kiedyś rozbierał używał chyba młotka i przecinaka.

Czyli użył, wypisz wymaluj, "ruski klucz".  

[rajaner]

Z tym silnikiem było więcej problemów. W środku zardzewiały, pokaleczone łożyska. Jak wspomniałem wcześniej

urwany wał uszkodzony tłok. Po prostu tragedia.

Kupiłem ostatnio troszku złomu do silników i dla tego udało się skompletować drugi silnik Rytm-2,5 cm. Silnik nie sprawny kompresji zero

ale wszystko się obraca i jak dla mnie może posłużyć  jako kolekcjonerski dekoracyjny.

 

PS. Następny w kolejce. Jena DDR. Przerobiony na zapłon żarowy.

 

[rajaner]

Kolejny nabytek. JENA DDR
Kupując ten silnik nie wiedziałem że był przerobiony na zapłon żarowy. Zdjęcia były tak zrobione że nie było tego widać .

A mój błąd że nie poprosiłem o więcej zdjęć.

Na zdjęciu to co dostałem i postaram się coś z tego zrobić.

PS. Kompletne silniki są jak dla mnie bardzo drogie. Dlatego czasem kupie jakiś złom i próbuję coś z tym zrobić.

      Tak sobie postanowiłem że chciał bym mieć jakąś skromną kolekcje. Aby oko pocieszyć na czym się kiedyś latalo.  

 

[jarek996]

3 godziny temu, rajaner napisał:

Aby oko pocieszyć na czym się kiedyś latalo.

 

Dlaczego KIEDYS ? Kupa starych silnikow spokojnie moze napedzac nasze modele i dzisiaj !!! Stare OSy i ENYE sa trwale, niezawodne i moga smialo krecic smiglami jak za swoich najlepszych czasow ! 

[d9Jacek]

5 godzin temu, rajaner napisał:

Kupując ten silnik nie wiedziałem że był przerobiony na zapłon żarowy

Andrzeju...to nie tak .

była fabryczna wersja  takiej Jeny- musisz sprawdzić jaki jest gwint we wkładce .Jeżeli M6 x0,75 to  fabryka.Jeżeli calowy to samoróbka.

A jaka świecę masz do tego motorka ?

Czy ze szklanym izolatorem ?

[rajaner]

Aby oko pocieszyć na czym się kiedyś latało. Myślałem o starych samozapłonach z powodu braku paliwa.

We wkładce jest gwint M6 wkręca się zwykła śruba. Świecy nie dostałem ale coś dopasuje. 

[d9Jacek]

1 godzinę temu, rajaner napisał:

wkręca się zwykła śruba

no chyba nie taka zwykła....M6x0,75  to drobnozwojowa jest

Gwint świec  NRD-owskich,  strarych czeskich i węgierskich

[rajaner]

Co mogłem to zrobiłem. Tak wygląda JENA DDR z zapłonem żarowym.

Świece jaką miałem nie pasowała do gwintu jaki był w wkładce .Dla tego przerobiłem gwint na na świecy na M6 i dorobiłem iglice.

Nie jest to orginał ale przynajmniej jest kompletny.

PS. Jacek jeszcze raz dziękuję za piastę śmigła.

[d9Jacek]

W dniu 23.01.2023 o 09:39, rajaner napisał:

Myślałem o starych samozapłonach z powodu braku paliwa

Andrzeju, rozwiń temat  bo czegoś  w tym Twoim stwierdzeniu nie rozumiem

[rajaner]

19 godzin temu, d9Jacek napisał:

Andrzeju, rozwiń temat  bo czegoś  w tym Twoim stwierdzeniu nie rozumiem

Miałem na myśli zwłaszcza silniki samozapłonowe które kiedyś używałem zwłaszcza w modelach na uwięzi. A następnie w niewielkich motoszybowcach. Czas mijał a silniki zaczęły

odmawiać posłuszeństwa i do tego problemy z paliwem. Jeszcze w tedy załatwiałem eter w szpitalu i paliwo robiłem sam.

Ale i to się skończyło. Następnie miałem przerwę w modelarstwie z różnych tam powodów. Ale nie łatwo o tym zapomnieć bo modelarstwo to jak nałóg który trudno rzucić.

Zacząłem od początku ale już z elektrykami. A silniki jakie miałem sprzedałem aby kupić wyposażenie elektryczne.

Teraz próbuję odzyskać to co kiedyś miałem ,było tego sporo i nie będzie to łatwe bo ceny mnie dobijają. Silniki jakie zacząłem zbierać są  w większości

nie sprawne ale nie ma to dla mnie znaczenia.  
Dlatego napisałem aby oko pocieszyć na czym się kiedyś latało. I zebrać choć część tego co kiedyś miałem. 

 

 

[Grzesiek]

Z paliwem samozapłonowym żaden problem,przynajmniej narazie.Eter aledrogo,olej wiadomo z naftą prawdziwą największy problem.To co zwie się naftą jest jakimś za przeproszeniem mixem gownianym nawet nie pachnie naftą.Ja stosuje olej napędowy z orlenu.