Andrzej Klos Opublikowano 17 Czerwca 2023 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2023 Dzisiaj udalo mi sie rozbic kolejny model, tym razem Parkzone P-47. Po kilku minutach lotu model przeszedl poczatkowo w lagodna spirale a potem stroma i uderzyl pionowo w ziemie. Nie reagowalna stery ale silnik dzialal. Teraz wyglada tak: A jeszcze wczoraj wygladal tak: Model od samego poczatku przerobilem na 4S, wiekszy silnik i ESC, latal 130km/godz, Byl to moj ulubiony model chodzil za reka, ladowal sam byle mu nie przeszkadzac. No nic, latal prawie 10 lat. Najbardziej frustrujace jest to, ze nie wiem dlaczego. Po zmianie ESC (po wypadku urwaly sie kable) i podlaczeniu wszystko dziala! Czyzby moje nowe, wspanial i drogie radio JETI?! Mam podlaczona na wylaczniku funkcje sprawdzania sygnalu ale oczywiscie zapomnialem jej uzyc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Józef F4B Opublikowano 18 Czerwca 2023 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2023 Każdego modelu szkoda ,10lat to sentyment .W moim kadłub złamał się tylko na połowę po uderzeniu w słupek ogrodzenia przy ławce na lotnisku. Dało się naprawić .W Twoim P47 Andrzeju przód praktycznie nie istnieje ,osłona silnika też. Ja mam Szybowiec Elipsoid który ma już ponad 20lat. Z 10lat temu kupiłem nowy kadłub wersję z dłuższym przodem by można wsadzić lipo.Model super na termikę robię nim 5 do 6lotów w sezonie . Taki szybowiec do bezstresowego latania. A JETI trudno powiedzieć sprzęt z górnej półki.? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Klos Opublikowano 18 Czerwca 2023 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2023 Ziggy z Adelaide twierdzi, ze to moja stara glowa i musialem sie zamyslic i pokrecily mi sie kolory chmur i modelu. Podobno czesto sie to zadaza, mnie po raz pierwszy. Chyba Jeti ma alaram "Brak sygnalu" i zaczalby piszczyc ale nie jestem pewien, musze sprawdzic. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kulfon250 Opublikowano 18 Czerwca 2023 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2023 5 godzin temu, Andrzej Klos napisał: Ziggy z Adelaide twierdzi, ze to moja stara glowa i musialem sie zamyslic i pokrecily mi sie kolory chmur i modelu. Podobno czesto sie to zadaza, mnie po raz pierwszy. Chyba Jeti ma alaram "Brak sygnalu" i zaczalby piszczyc ale nie jestem pewien, musze sprawdzic. Generalnie by zaczął piszczeć trzeba by odlecieć bardzo daleko poza zasięg wzroku Nawet odbiornik nano spokojnie daje radę da 300-400m i więcej Obawiam się, że raczej kolega ma rację. Sam miałem podobna sytuację w sensie rozbicie, zwaliłem na model, film pokazał pomylenie wychylenia lotek przy lądowaniu na siebie a ze to Zlin 50L był, korek i wiadomo... Cóż starość niestety jest mocno przereklamowana Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Klos Opublikowano 18 Czerwca 2023 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2023 Mi chodzilo raczej o zaklocenia ale to juz niewazne, za pozno. Trzeba dalej latac ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Modelarz 2123 Opublikowano 20 Czerwca 2023 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2023 Mówisz, że stary model, może serwa dostały świra, i się zacięły w locie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
young Opublikowano 25 Czerwca 2023 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2023 Po prostu czas na nowy model ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Klos Opublikowano 25 Czerwca 2023 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2023 2 godziny temu, young napisał: Po prostu czas na nowy model ? Tak, juz kupilem, FMS Rafale 64mm ?: https://www.youtube.com/watch?v=JHpT5aUawno 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobRoy Opublikowano 25 Czerwca 2023 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2023 Miałem taki przypadek, że silnik w motoszybowcu miał lekkie zwarcie na jednym uzwojenia. Normalnie chodził....ale gdy wyciągałem szybowiec na 200 m potrafił zagotować regler a ten odcinał zasilnie ser ... i model zwijał się w korek. Jak wszystko wystygło - było OK. Dopiero pomiar pracy silnika bez śmigła, na luzie , bez obciążenia wykazał że bierze 5A.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bjacek Opublikowano 27 Czerwca 2023 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2023 W dniu 25.06.2023 o 22:02, RobRoy napisał: potrafił zagotować regler a ten odcinał zasilnie ser Jest faktem, że w regulatorze BEC jest zbudowany na układach scalonych stabilizatorów czy to impulsowych, czy liniowych. A te mają wbudowane zabezpieczenie termiczne, które chroni scalaki (ale nie modele) przed uszkodzeniem. W typowych układach, nie tych przeznaczonych dla automotive, podgrzanie struktury do około 60-70 stopni kończy się odcięciem wyjścia. W ten sposób scalak się broni, ale my tracimy modele, chociaż pewnie wolelibyśmy mieć uszkodzony regulator niż model. Trzeba bardzo uważać na nadmiernie grzejące się obwody elektroniczne. Obojętnie czy grzeją się one same, czy coś w ich okolicy. Niestety, moja wiedza też nie uchroniła mnie przed rozbiciem modelu w podobnym przypadku. Tylko u mnie winę ponosił serwomechanizm... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobRoy Opublikowano 28 Czerwca 2023 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2023 13 godzin temu, bjacek napisał: podgrzanie struktury do około 60-70 stopni kończy się odcięciem wyjścia co potwierdza regułę że: układy zabezpieczające niszczą układy zabezpieczane .... ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amadi Opublikowano 6 Listopada 2023 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2023 W dniu 25.06.2023 o 22:02, RobRoy napisał: Miałem taki przypadek, że silnik w motoszybowcu miał lekkie zwarcie na jednym uzwojenia. Normalnie chodził....ale gdy wyciągałem szybowiec na 200 m potrafił zagotować regler a ten odcinał zasilnie ser ... i model zwijał się w korek. Ja miałem przypadek ale w radiu graupner, że po włączeniu stopera i przełączeniu przełącznika kompletnie straciłem sterowanie nad modelem (byliśmy na trener uczeń i ani trener ani uczeń nie mógł sterować). Model tak samo z 200m w zakręcie w korek wpadł, no i z modelu zostały puzzle do posklejania... Większe i mniejsze kawałki... Tylko to trochę gorzej niż przypadek kolegi bo to konstrukcyjno-laminatowy, a nie pianka ale wszystko da się naprawić. Teraz te wszystkie "bajery" w aparaturach to czasem przeszkadzają. Nie wszystkie bo niektóre są pomocne ale jednak. Trzeba uczyć się na błędach i ich więcej nie powtarzać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi