Skocz do zawartości

Art Hobby Odyssey-ECL 2.7m build log


mRqS

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Dariusz Dudzik napisał:

Sprawdź wagę klasyczną wyważarką bo te elektroniczne potrafią nieźle oszukiwać .Jest to uzależnione od jakości zastosowanych komponentów.

 

Dzięki za podpowiedź! 

Tak zrobię (faktycznie, z masowo dostępnymi modułami, nie wiadomo kto i jak to wyprodukował :) )

Tak czy tak, jeszcze muszę skalibrować odległości między miejscami podparcia (pomiar bo montażu i modyfikacja parametrów w samym programie).

Póki co, po kalibracji wagi - wydaje się działać dobrze (przynajmniej, poprawnie odczytuje wagę ciężarków)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra.. żeby nie było, że nic nie robię, tylko się bawię wagą :D

Skróciłem listwę podpierającą popychacze (przestałem się przejmować instrukcją ;) )

 

26.thumb.jpeg.e6baeee18a8fa110c7b9ed61acb0587f.jpeg25.thumb.jpeg.e665340d96ea7bd6b6595af7190fd783.jpeg24.thumb.jpeg.11c4ca3ab1fb9cbb452f0b1630622eeb.jpeg

 

Wręga wklejona

 

image.thumb.jpeg.29b9f43fcbe1618a3de6701552a7349b.jpeg

 

I żeby nie było, że wszystko już teraz gładko idzie. Okazało się, że 

1. silnik nie wchodzi przez "firmowe" wycięcie w kadłubie (Dremel pomógł)

2. Oś silnika jest za długa (ponownie - nic, z czym Dremel sobie nie poradzi :) )

Przy okazji niespodzianka: silnik można rozebrać po prostu wyciągając rotor. Oś jest zamocowana tylko z tyłu silnika a przód trzyma się na magnesach. To pierwszy silnik jaki mam, gdzie oś nie była zablokowana od przodu (nie żeby to był jakiś problem - po prostu ciekawostka)

 

28.thumb.jpeg.2a286791c6536bdc36a38b2d60a15776.jpeg29.thumb.jpeg.3a5764b996ea229b9ac9e94ac4ab51b0.jpeg30.thumb.jpeg.1fad355200763f73733feaeda7b6397f.jpeg

 

Łoże statecznika poziomego zamontowane

 

image.thumb.jpeg.7374fa9363d3ca72128e119df8f12d1c.jpeg

 

Cały "ogon" wstępnie spasowany. Można działać dalej.

 

image.thumb.jpeg.cd51b405898f0222151ff3b0ea5f7f1f.jpeg

 

Całość zaczyna "wyglądać" :)

 

image.thumb.jpeg.96be6be05a03e0a7f33df4ee96db378f.jpeg

 

Ciąg dalszy nastąpi gdy.. nastąpi :)

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No z tym silnikiem to faktycznie ciekawostka.

A widzisz pan, jakbys pan silnik najpierw wlozyl przez otwór silnikowy i przesunąl do tylu kadluba to bu sie sam w ktoryms momencie zblokowal i bys pan mial silnik w kadlubie.?.

No właśnie ja też tak miałem że tyle listwy musiałem wyciąć. W sumie mogłaby zostać tylko okrojona po bokach,  tylko czy odbiornik by wlazł. 

A tam, ważne że ma latac i nie robić problemów,  montażem wyposażenia.  

 

Powodzenia dalej. 

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda zacnie. Model fajny a i robota idzie czysto i po modelarsku. 

Tak sobie myślę że gdyby producent zrobił ten statecznik pionowy np. z tkaniny szklanej to model mógłby być tańszy przy w sumie niewielkim wzroscie masy. Wiadomo że na ogonie 5g to z przodu pewnie z 40g ale być może model byłby dostępny dla szerszego grona modelarzy. 

Sory bo to nie na temat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Ares napisał:

Wygląda zacnie. Model fajny a i robota idzie czysto i po modelarsku. 

 

Dzięki :)

 

15 godzin temu, Ares napisał:

Tak sobie myślę że gdyby producent zrobił ten statecznik pionowy np. z tkaniny szklanej to model mógłby być tańszy przy w sumie niewielkim wzroscie masy. Wiadomo że na ogonie 5g to z przodu pewnie z 40g ale być może model byłby dostępny dla szerszego grona modelarzy. 

 

Szczerze mówiąc to nie jestem przekonany, że ta róznica była by taka wielka. +/- 50zł pewnie nie miałoby wpływu na dostepność przy aktualnej cenie modelu.

 

15 godzin temu, Ares napisał:

Sory bo to nie na temat. 

 

No jak nie jak tak ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik jest tak po to, że jak przywalisz nosem w glebę, to zamiast bić po łożyskach, to przywala kołpak we wręge, a te elementy znoszą znacznie lepiej uderzenia. 

Z kolei ośka jest tak długa do kołpaka produkcji Arthobby :)

 

16 godzin temu, Ares napisał:

Wygląda zacnie. Model fajny a i robota idzie czysto i po modelarsku. 

Tak sobie myślę że gdyby producent zrobił ten statecznik pionowy np. z tkaniny szklanej to model mógłby być tańszy przy w sumie niewielkim wzroscie masy. Wiadomo że na ogonie 5g to z przodu pewnie z 40g ale być może model byłby dostępny dla szerszego grona modelarzy. 

Sory bo to nie na temat. 

Nie do końca.

Po pierwsze to tylko węgiel 20g/m2, a takie szkło nie nadaje się na statecznik (za cienkie). 

Dodatkowo szkło wymaga kolorowego lakieru, inaczej wygląda to okropnie. 

 

W efekcie spokojnie dojdzie że 20g, a to co powstanie będzie obleśne. 

Testowane :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patryk, a jak sie zachowają pręty węglowy jak zachacze skrzydłem o ziemię? Złamią się czy skrzydło przejmie siłę  i strzeli np przy kadłubie? Pytam, bo ja ładuje tak często, tylko że innym modelem bez prętów i ciekawy jestem.  Czy może widziałeś albo zdarzyło Ci się tak?

Pozdrawiam Marcin 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Nigdy mi te pręty krzywdy nie zrobiły.

 

Tzn. Wszystkie gleby jakie miałem przez ostatnie 10 lat, modelatmi ze skrzydłem styro-fornir (nie tylko AH, również Blejzyki, jakiś TopModel), to najczęściej skrzydło wychodzi bez szwanku. A jeśli coś się ze skrzydłem dzieje to odrywa mu się drewniana końcówka (to jest fenomenalny zabieracz energii przy mocnych glebach), a w najgorszych sytuacjach, to potrafiło strzelić laminowanie łączenia płata.

Tak, żeby bagnety wymontowało od uderzenia, to mi się nigdy nie zdarzyło

 

Ogólnie - jeśli chodzi o odporność na brzydkie lądowania, to styro-fornir jest moją ulubioną technologią. Nic nie jest tak wytrzymałe.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Marcin83 napisał:

No I oto chodziło.  Gdzies ta siła musi się podziać.?

W sumie zapomniałem o oczywistym.

 

Najczęściej siła podziewa się  zrywając śrubę mocującą skrzydło (śrubę, bo stosuję taki patent, że jedna śruba z tworzywa, a jedna metalowa)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Patryk Sokol napisał:

Nie do końca.

Po pierwsze to tylko węgiel 20g/m2, a takie szkło nie nadaje się na statecznik (za cienkie). 

Dodatkowo szkło wymaga kolorowego lakieru, inaczej wygląda to okropnie. 

 

W efekcie spokojnie dojdzie że 20g, a to co powstanie będzie obleśne. 

Testowane :)

Patryku , z Tobą nawet nie próbuję dyskutować;) skoro tak piszesz to tak jest:)

A już tak trochę poważniej jako ,że troszkę coś tam uczę się kompozytów to faktycznie masz rację ,że szkło to pewnie minimum 50g/m2 plus jakiś lekki dźwigarek z rowingu plus lakier to i pewnie by się nazbierało trochę ciężaru.

Nie pomyślałem o tym w pierwszej chwili.

Ale osobiście przyznam ,że nie lubię czarnych modeli: jak widać troche węgla to jest kozacko ale wolę jak model w większości jest kolorowy.

No ale farba  to dodatkowa zbędna masa ,wiadomo......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Ares napisał:

Ale osobiście przyznam ,że nie lubię czarnych modeli: jak widać troche węgla to jest kozacko ale wolę jak model w większości jest kolorowy.

No ale farba  to dodatkowa zbędna masa ,wiadomo......

I tutaj się łączę z Tobą :) 

Czarny i biały - to najnudniejsze kolory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Patryk Sokol napisał:

W sumie zapomniałem o oczywistym.

 

Najczęściej siła podziewa się  zrywając śrubę mocującą skrzydło (śrubę, bo stosuję taki patent, że jedna śruba z tworzywa, a jedna metalowa)

Hehe, czyli jedną urywa, a druga pozostaje. I tak mamy zaoszczędzoną druga śrubę. Ale to dobre?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Marcin83 napisał:

Hehe, czyli jedną urywa, a druga pozostaje. I tak mamy zaoszczędzoną druga śrubę. Ale to dobre?

I skrzydło się może obrócić na tej śrubie.

Gdzie widzisz problem?

 

Ta jedna metalowa śruba służy do tego, żeby nie ścięło ich w locie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Patryk Sokol napisał:

 

Czarny i biały - to najnudniejsze kolory.

Nic, czemu spray Tamiya nie zaradzi ;)

Z pewnością skrzydła, a i kadłubowi się chyba też oberwie spray'em. Masy to zbytnio nie doda a wygląd zmieni.

Co do śrub - tak też jest w zestawie: jedna plastikowa i jedna metalowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Patryk Sokol napisał:

I skrzydło się może obrócić na tej śrubie.

Gdzie widzisz problem?

 

Ta jedna metalowa śruba służy do tego, żeby nie ścięło ich w locie.

Patryk, no właśnie w niczym. O to właśnie chodzi, żeby tak to działało. Ja tak samo mam w Momentum. Nie miałem nic uszczypliwego na myśli.

4 minuty temu, mRqS napisał:

Nic, czemu spray Tamiya nie zaradzi ;)

Z pewnością skrzydła, a i kadłubowi się chyba też oberwie spray'em. Masy to zbytnio nie doda a wygląd zmieni.

Co do śrub - tak też jest w zestawie: jedna plastikowa i jedna metalowa.

Marek, polataj najpierw takim golasem jak jest. Mnie osobiście się takie modele podobają. Zobacz go pierwsze w locie. No chyba,  że przeszkadza Ci latająca,,deska,,?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, mRqS napisał:

Nic, czemu spray Tamiya nie zaradzi ;)

Z pewnością skrzydła, a i kadłubowi się chyba też oberwie spray'em. Masy to zbytnio nie doda a wygląd zmieni.

Co do śrub - tak też jest w zestawie: jedna plastikowa i jedna metalowa.

Nawet nie próbuj tego malować :D

Wylezie wtedy bardzo paskudna faktura tkaniny i zostaniesz z kolorową kratką.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.