Skocz do zawartości

Jump 3.6m F5J


kris13
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Przepraszam. Da się odczytać. Nie zauważyłem.

Tak się zastanawiam nad tym S.C. - trochę za masywne serwa w skrzydłach nie powinny go aż tyle przesunąć... Tym bardziej, że akumulator też do najlżejszych nie należy. Planowany był cięższy silnik czy ogon nie wyszedł tak, jak było zakładane ? Model piękny ! Osobiście wolę trochę ołowiu w nosie niż stateczniki, które bałbym się demontować moimi łapskami...

Pozdrawiam - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Jerzy Markiton napisał:

Przepraszam. Da się odczytać. Nie zauważyłem.

Tak się zastanawiam nad tym S.C. - trochę za masywne serwa w skrzydłach nie powinny go aż tyle przesunąć... Tym bardziej, że akumulator też do najlżejszych nie należy. Planowany był cięższy silnik czy ogon nie wyszedł tak, jak było zakładane ? Model piękny ! Osobiście wolę trochę ołowiu w nosie niż stateczniki, które bałbym się demontować moimi łapskami...

Pozdrawiam - Jurek

W skrzydłach serwa nie są najlżejsze, a szczególnie w klapach. Te jednak nie zmieniał bym na inne. Silniki tej klasy ważą około 90 -100 gramów wiec nic cięższego i zarazem mocniejszy nie wstawie, nie zmieści się w wąskim kadłubie. 

W ogonie można jeszcze wstawić lżejsze serwo no i dochodzi do tego przewód przez całą belkę ogonową. Dlatego też ciężko uzyskać prawidłowy środek ciężkości. 

Sprawdziłem ile musiał bym odjąć wagi na ogonie by uzyskać przy tej konfiguracji z tym akumulatorem. Wyszło 13gramów.

Jak na razie do oblotu trochę ołowiu wystarczy.

 

4 godziny temu, Ryszard_I napisał:

Zrezygnuj z tego serwa. Jest ciężkie, nie jest HV tak jak pozostałe Twoje serwa i najważniejsza rzecz - to jest awaryjne serwo i wiem to z własnego doświadczenia. 

Dziękuje, poszukam czegoś innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, kris13 napisał:

W ogonie można jeszcze wstawić lżejsze serwo no i dochodzi do tego przewód przez całą belkę ogonową. Dlatego też ciężko uzyskać prawidłowy środek ciężkości. 

Zastosuj skrętkę o jak najmniejszym przekroju np. 3x0,14mmq lub nawet 3x 0,08mmq. Takie skrętki są dostępne. Można w ostateczności zamiast skrętki dać "klejonkę", będzie lżejsza. Jak chcesz to klejonkę Ci wyślę. Podaj na priv jaka długość i namiary do wysyłki. Zwróć uwagę na takie serwo  https://www.hyperflight.co.uk/products.asp?code=KST-X06&name=kst-x06-v6-servo-1-8kg-cm-0-07s-6-4g-7mm . Jest dostępne w kraju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Ryszard_I napisał:

Zastosuj skrętkę o jak najmniejszym przekroju np. 3x0,14mmq lub nawet 3x 0,08mmq. Takie skrętki są dostępne. Można w ostateczności zamiast skrętki dać "klejonkę", będzie lżejsza. Jak chcesz to klejonkę Ci wyślę. Podaj na priv jaka długość i namiary do wysyłki.

Mam zamontowany przewód 3x 0,08 prosty, nie skrętke. Skrętka była by odrobinę cięższa.

Na razie poszukam 6 gramowego serwa na ogon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm - to może być to ! Serwo kierunku przenieść pod skrzydło lub do kabinki. Węglowy popychacz będzie masowo zbliżony do przewodu serwa. I uzyskasz te 13g ?

W "J"- ster kierunku jest bardzo istotny. W zasadzie całe krążenie robisz kierunkiem. Lotkami tylko lekko korygujesz. Często w przeciwną stronę chcąc uzyskać płaskie krążenie ? Ale znając siebie pozostałbym przy ołowiu. Jeżeli wymienisz te serwo na jakieś 7 gramowe to ołowiu będzie niewiele.... 

Dziś była pogoda na oblot tej ślicznotki....

Powodzenia - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...


Poleciał. W niedzielę przyszła wiosna i można było sprawdzić model w powietrzu.
Wrażenia z oblotu pozytywne.
Polatałem na jednym pakiecie 40 minut. Wstępnie zdążyłem go wytrymować. Teraz muszę się do niego przyzwyczaić i zacząć powoli odważniej latać. Bałem się żeby nie zrobił korka w pierwszym locie.
  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, kris13 napisał:

 


Polatałem na jednym pakiecie 40 minut. Wstępnie zdążyłem go wytrymować. Teraz muszę się do niego przyzwyczaić i zacząć powoli odważniej latać. Bałem się żeby nie zrobił korka w pierwszym locie.

Ale pokazywał jakieś tendencję do myszkowania w przeciągnięciu, czy po prostu bałeś się przeciągnięcia i nie sprawdzałeś? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, kris13 napisał:

Nie próbowałem doprowadzić do przeciągnięcia.
Chociaż czasami wydawało by się że już powinien się przeciągnąć, a jednak nic sobie z tego nie robił i po pochyleniu nosa leciał dalej do przodu.

A to OK 

 

Bo jakbyś mi powiedział, że myszkuję, to bym był szczerze zmartwiony :) 

Ogólnie za ostrożny jesteś, to Ci krzywdy w przeciągnięciu nie zrobi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Fajny masz Krzysiek model. I nawet z daleka widać, że chce kręcić termikę nawet ciasno na małej wysokości. Tylko dlaczego nie odchodzisz z nią z wiatrem? Kręcisz w jednym miejscu, a nawet pod wiatr. Jak coś złapiesz, to daj się zwiewać, a efekty będą znacznie lepsze ;)

Pozdrowienia od szybowników z sąsiedniego pola.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Czarno. Widziałem was że jesteście i trenujecie. Nawet was podglądałem przez lornetkę . Ja dopiero trzeci raz jestem z tym szybowcem na lotnisku. Przyzwyczajam się do niego. Rozumiem doskonale że termika szybko ucieka z wiatrem. Jeszcze czuje się nie pewnie gdy zbyt daleko się oddala szybowiec ode mnie. Dzisiejsza termika przy bezchmurnym niebie była dość dobra i jakby to powiedzieć szeroka. Nawet specjalnie nie trzeba było ciasno krążyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.