Skocz do zawartości

Alergia na cyjanoakryl.. czyli piękne życie modelarza potrzebuje pomocy


mefisto.boogie

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, mefisto.boogie napisał:

Maj, czerwiec też się duszę. Coś tam też niby kleiłem ale nie tyle co ostatnio... więc coś w powietrzu może być.

Badania oddechowe nic nie pokazały. Skórne też... żadne zboża/źdźbła, owoce/warzywa ani zwierzęta.

Flixonase może być dobre na nos.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, mefisto.boogie napisał:

Ahhh ta dorosłość ?

Nie to postęp medycyny (kiedyś jednostki słabe nie dożywały wieku dziecięcego, o dorosłym nie wspominając), zanieczyszczenie środowiska, przetworzona "chemiczna" żywność i jeszcze sporo innych czynników.

Leczenie flixonase czy innym "cudem" przy stałej ekspozycji na alergen jest bez sensu.

Zamiast ciągnąć ten wątek proponowałbym udać się do doświadczonego alergologa, zrobić dokładne testy, skonsultować czy na coś da się odczulić, ale przede wszystkim wyeliminować czynniki wywołujące, czyli zmienić albo zmodyfikować hobby.

Sorry że tak brutalnie, ale żadne hobby nie jest warte by mieć dyskomfort oddechowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem u alergolog i w sumie za dużo to nie wniosło do mojego życia gdyby nie własne obserwacje ?

 

Pani nawet zaleciła mi branie Clatry na codzień z czym się nie zgodziłem bo nie chce się zaskoczyć jak mnie alergia "łapie" że nie zadziała..

 

42 minuty temu, Viper napisał:

Zamiast ciągnąć ten wątek proponowałbym udać się do doświadczonego alergologa, zrobić dokładne testy, skonsultować czy na coś da się odczulić, ale przede wszystkim wyeliminować czynniki wywołujące, czyli zmienić albo zmodyfikować hobby.

Sorry że tak brutalnie, ale żadne hobby nie jest warte by mieć dyskomfort oddechowy.

 Każda dyskusja jest dobra póki się nie szarpiemy na żywo, to by było brutalne ?

 

Miło i nie miło, że nie jestem odosobniony.

Małżonka chyba ma rację że to nie warte trucia się. A wasz odzew jeszcze wzmocnił jej zdanie ? Namówiliście mnie bo ja się przed nią zapierałem, że jest git.

 

Pora porzucić combaty i kupić jakiegoś gotowego 1.5 metrowca - z modelarza stać się lataczem jak to mówicie ?

 

Pozdrawiam, zdrówka życzę bo to najważniejsze.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Modyfikacja to jest jakieś rozwiązanie, życzę powodzenia i trzymam kciuki (bo hobby mamy fajne i szkoda rzucać, o ile to nie będzie bezwzględnie konieczne, ale tak jak napisałem stały dyskomfort odedechowy to słaba rzecz) :) 

Dlatego napisałem doświadczonego , czytaj sensownego, jak w każdym zawodzie są ludzie i Ludzie ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mi jest radzić co zrobić bo nie jestem lekarzem. Ale podzielę się jednym doświadczeniem. Jak zacząłem używać kleju cyjanoakrylowego to uznałem, że jest to mega postęp, bo wytrzymały, schnie szybko etc. Ale z forum oraz od kilku doświadczonych kolegów dowiedziałem się, że ich głównym klejem są kleje wodne (np. Patex Express) oraz Soudal 66a. CA ma zastosowanie ale - jak każdy klej -?nie jest klejem uniwersalnym.

Skoro Cię uczula przerzuć się na inne kleje, inne Technologie lub zestawy ARF. Oferta jest tak bogata, że znajdziesz coś bez problemu. A może już wymiana kleju wystarczy.

Mam kolegę, który dużo pracował z żywicami. Dużo, tzn. nie zawodowo tylko jako modelarz. I musi w masce pracować bo inaczej go uczula...

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, mefisto.boogie napisał:

Jak żyć? Jak sobie ułatwić to życie?

Marcin , modelarstwo jest zbyt piękne aby z niego rezygnować. Spróbuj kleić innym klejem: co najwyżej poczekasz trochę w czasie wiązania i będzisz wolniej budować ale zbutujesz co chcesz. Może Soudal D4 ? albo coś wikolopodobnego? Dobrym pomysłem jest zainstalowanie nad stołem gdzie majsterkujesz skutecznego wyciągu: wszystkie opary wentylator wydmucha na zewnątrz. 

Dobra maska i plastikowe okulary do też dobry pomysł.

Ja nie mam alergii a cyjak jednak piecze mnie  w oczy jak paruje.

Wyciąg to najlepsze rozwiązanie. Wiem bo mam w modelarni i bardzo się przydaje.

Współczuję bo to upierdliwa i męcząca dolegliwość.

Cokolwiek postanowisz zachęcam do odwiedzenia lekarza bo nieleczone długo  alergie potrafią przejść w astmę.

 

 

  • Lubię to 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.