Skocz do zawartości

GDZIE Nasze F2D???


Paweł karwowski

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 22.01.2024 o 21:21, H. Litwinowicz napisał:

Czołem Koledzy! 

Jakiś czas nie zaglądałem na forum, a tu taki ciekawy temat się pojawił!

Niestety F2D w Polsce jako konkurencja sportowa umarła. Ostatnie MP z F2D w harmonogramie były 13 lat temu...jak ten czas leci.

Natomiast jak widać kilka osób jeszcze lata rekreacyjnie od czasu do czasu, co cieszy.

 

Do mnie na przykład dwa tygodnie temu przyjechały te piękności i na pewno w tym roku sobie polecą :)

image.png.19bf409c7d7b92241cdbc7add71bf43e.pngimage.thumb.png.dbfa414e52d540034afa795260ab3759.png

 

Pozdrawiam

Ta fora junior to od Hodakova? A Profi to gdzie się taka nówka uchowała? Fajny motorek. A tak z innej beczki gdzie można dostać forę bo słyszałem  że wstrzymali produkcję.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Czołem,

 

Motorki kupowałem w Technohobby u Oleksija Igoshyna. Profii miał od ręki, a na Fory Junior trzeba było miesiąc poczekać. 

Pytałem o Fory F2D standard to pisał, że nie wiadomo kiedy będą dostępne, ale jest szansa na końcówkę lutego 24'.

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Dobrze, że taki temat powstał :). 

Modelami na uwięzi bawię się od bardzo dawna, latam sobie sam na stadionie, juz prawie ogarnąłem wiązankę F2B :). Dwa lata temu zacząłem się uzbrajać w sprzęt do combata. Pojechalem do Włocławka na MS i poznałem zawodników z Włoch i Mołdawii, to oni mnie wprowadzili, trochę przeszkolili i sprzedali potrzebny sprzęt. Bardzo polecam współpracę z nimi. Mam kilka modeli i motorków - jeśli ktoś będzie chetny na wspolny trening, to dajcie znać!  Ta kategoria naprawdę ma się bardzo dobrze za granicą, tylko u nas umarła. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro latasz już wiązankę F2B to zapraszam na zawody . W czerwcu we Włocławku odbędą  się zawody do Pucharu polski i Mistrzostwa Polski , W Wierzawicach dwa Puchary Świata, we wrześniu w Radomiu  edycja Pucharu Polski . 21-22 września w Sośnie odbędzie się Zlot sympatyków latania modelami na uwięzi . Może się wybierzesz i polatasz nami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zlot chętnie :) po szczegóły zgłoszę się pewnie na priv. Na zawody jeszcze nie ma z czym jechac, latam płaską dechą 2,5ccm ;). W planach Fancherized Twister z 40FP, ale to pewnie zimą. Co do latania w kombacie, nikt z aktualnych zawodników nie wykazuje chęci? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takim hobby trzeba się chyba zarazić za dziecka. Tylko jeden kolega dał się przekonać do RC, ale pozniej życie go dopadło :).  Oferowałem juz nawet gotowy sprzęt do latania ;). Jak juz masz fundusze na hobby, to nie masz na nie czasu. Dodatkowo ludzie widzą nasze zajęcie jako... dziecinne i bardzo drogie. Plus my sami często podnosimy rangę naszego hobby, co dodatkowo odstrasza chętnych. Jeśli ktoś usłyszy, ze to niebezpieczne, szybko lata i dużo kosztuje, to dwa razy się zastanowi, zanim spróbuje. 

 

O lataniu na uwięzi nie wie prawie nikt.

Na moje oko, potrzeba promocji, czyli udzielać się na piknikach wszelkiej maści, zajęcia w PCKu itp. ale wymyślić system, gdzie każdy za grosze będzie w stanie polatać. Modele muszą być tanie i proste w wykonaniu, bez specjalnych narzedzi. 

Znajomy podesłał film, na ktorym latają skrzydłem F2D bez silnika, tylko na krótkich linkach 2-3m. Walki tym nie stoczysz, ale do treningu i pierwszych lotów? Czemu nie - każdy może spróbować się zakręcić ;). 

 

Świat teraz szybko biegnie, żadne dziecko nie będzie składało 2 miesiące pierwszego modelu, ktory rozbije w jedno popołudnie, a rodzice będą się czepiać, że 5 stów poszło do piachu ;).

 

No i prawdę mówiąc, musiałby powstać jakiś skład takich materiałów w kraju, dostępny dla wszystkich. Linki z modelemax za 100zl to przeginka. Ja ostatnie gotowe linki do combata kupowałem za 5Euro. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesi przykładowo stawiają na przemysł więc wiedzą podskórnie że trzeba wspierać a przynajmniej nie przeszkadzać ludziom i organizacjom promującym politechnizację dzieci i młodzieży. U nas zaś świetnie rozwijają się kluby piłkarskie choć patrząc na wyniki kadry są strzałem w kolano; w promieniu paru kilometrów od siebie mam dwa, w których wybudowano i wyremontowano budynki i stadiony na których nigdy nie widziałem ani meczu ani treningu a poszły na to kwoty dziesiątki milionów zł. Jeden z tych klubów właśnie ma remontowane boiska z których większe było w dobrym stanie a mniejsze i tak nie było używane. Koszt: 5.028.940 zł   to jakby ktoś pytał gdzie uciekają pieniądze. No i nasz sławny budynek Cogiteon na lotnisku Czyżyny w centrum Krakowa (inwestycja na 284mln zł), który jest piękny ale za niego mogłoby powstać ponad 200 świetnie wyposażonych modelarni. Zakładam, że ponad milion zł. na modelarnię kontenerową z wyposażeniem postawioną na gruncie miejskim wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak mnie jeszcze naszło - potrzeba wiecej imprez uwieziowych, ale wlasnie w formie wspólnego latania, kto czym ma akurat pod ręką, bez jako takich zawodów. Czy impreza w Sośnie odbywa się regularnie? Nigdy o niej wcześniej nie słyszałem. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Karol93 napisał:

I tak mnie jeszcze naszło - potrzeba wiecej imprez uwieziowych, ale wlasnie w formie wspólnego latania, kto czym ma akurat pod ręką, bez jako takich zawodów. Czy impreza w Sośnie odbywa się regularnie? Nigdy o niej wcześniej nie słyszałem. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mlodzi nie chcą trudnosci. A budowa byle piankowca to jednak jest ciagłe napotykanie problemów, ktore jakos tam trzeba pokonac. A to jak zamontowac silnik w tym styropianie, a jak solidnie zamontowac serwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo teraz młodzież ma dwie lewe ręce.Siedzą na przystankach,ławkach słuchają tego hiphopa i ćpaja to zielone gówno.Od taki trend nastał.Kalekie pokolenie i będzie jeszcze gorzej.

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie do końca tak. Gdybyśmy mieli dużo miejsc do latania, zawodów, spotkań weekendowych z innymi modelarzami, miejsc gdzie można budować modele i co ważne przyprowadzali do takich miejsc swoje dzieci to przesiąknęłyby klimatem i zajęciami w sposób tak naturalny jak dzieci piosenkarzy, aktorów, sportowców ale i też mechaników samochodowych, bywa że rolników, sklepikarzy itd. Nie rzadko zdarza się czytać o kimś kto doszedł daleko w swojej dyscyplinie opowiadając jak zaczynał od takich spotkań zaprowadzany przez rodziców, ojca itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak kolega w Żninie prowadził modelarnie,myslisz ze tlumy młodzieży tam waliły?,własnie nie bo wiekszość to a ja nie umiem a ja nie chce mi sie to nie podoba bo to dużo pracy.Wolę pograć.I mowię tu o modelach a1 a1/2 typu Jaskólka.Myslę ze brak dostepnosci modelarni nie ma tu nić do żeczy.Takie lewe pokolenie gdzie dzieci rodzą dzieci,maja dwóch tatusiów lub dwie mamusie i bezstresowe wychowywanie,gdzie dzieciaki włażą rodzicom na głowe oczywiscie bez obrazy dla kogokolwiek.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem, że od czegoś trzeba zacząć i Jaskółka to stara szkoła, ale takie rzeczy się dzisiaj nie sprawdzają. Dzieciaki szukają emocji, a składanie jaskółki ich nie dostarczy. Za 20 zł można mieć świetną rzutkę z Lidla, po której mogą przebiec i nic się jej nie stanie. Trzeba zmienić podejście. Więcej gier i zabaw z gotowymi modelami, zeby w ogole zachęcić ;). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Grzesiek said:

Bo teraz młodzież ma dwie lewe ręce.Siedzą na przystankach,ławkach słuchają tego hiphopa i ćpaja to zielone gówno.Od taki trend nastał.Kalekie pokolenie i będzie jeszcze gorzej.

 

A 30 lat temu było inaczej? Kto sie garnal do modelarni w latach 80 i 90?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, pjk11 napisał:

A 30 lat temu było inaczej? Kto sie garnal do modelarni w latach 80 i 90?

Na pewno duzo wiecej niz teraz.W wałbrzychu moim rodzimym miescie były z tego co wiem przynajmniej 5 modelarni w każdej od 5 do 10 wychowankow.Byłem widzialem.Znajdz teraz przynajmniej polowę z tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ostatnich MP  APRL w uwięzi w Olsztynie a było to lat temu 40 i chyba 4 gdy jeszcze patrząc z perspektywy lat i doświadczenia byłem początkującym modelarzem  pamiętam taką rozmowę ,a pilnie słuchałem o czym mówią Podgórski  i Ostrowski , innych nie wspomnę .  Do rzeczy i streszczając ,na zachodzie to w ogóle nie ma juniorów a nasi juniorzy więcej potrafią jak niejeden senior . I to się dzieje także u nas ale wierzę że szeroko pojmowane modelarstwo nie umrze . Po pięknym Olsztyńskim torze modelarskim niewiele nawet zostało 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.