marcin133 Opublikowano 9 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2009 Marcin ja bym nie porównywał zestawów ARF, czy podobnych w stosunku do zbudowanej od podstaw i dobrze odwzorowanej makiety tego samolotu. To poprostu nie ta liga. Pawle a na czym w końcu ta "inna liga" ma polegać? O czym w końcu piszecie na tym forum? Każdy ARF "podobno" jest ciężki a makieta budowana od podstaw to inna liga? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slawekmod Opublikowano 9 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2009 Marcin ja bym nie porównywał zestawów ARF, czy podobnych w stosunku do zbudowanej od podstaw i dobrze odwzorowanej makiety tego samolotu. To poprostu nie ta liga. Pawle a na czym w końcu ta "inna liga" ma polegać? O czym w końcu piszecie na tym forum? Każdy ARF "podobno" jest ciężki a makieta budowana od podstaw to inna liga? Marcin , dogadaj się z Pawłem na PW bo widzę ze szykuje się kolejna kłótnia.To nie temat ARF kontra KIT więc albo rozmowa wraca na właściwy tor albo rozmawiajcie na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 9 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2009 W ARF nie ma wielu szczeg. elementów tak jak w makiecie. Aby te elementy wykonać często trzeba dodać wagi by wyszły jak należy lub by wyszły odpowiednio. Np. podwozie - często w ARF jest uproszczone co wiaze się z wagą. W makiecie nie pozwolisz sobie na takie uproszczenia. A nazbierało by sie tego: podwozie, uzbrojenie z wnękami, luki inspekcyjne z wyposażeniem, wyposażona kabina pilota elektrycznie otwierana, światła pozycyjne i wiele innych. W końcu makieta nie będzie kryta folią(kadłub), a tym bardziej skrzydła. Tak więc te 7 - 9kg to wcale nie będzie za dużo jak na ten model. A swoją drogą Marcin - to ja nie widziałem w naszych sklepach warbirdów w tej skali. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł.X Opublikowano 9 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2009 Masz rację Sławku. To nie nasz temat i nie ma potrzeby zaśmiecać go naszymi wywodami. Poczekamy aż prowadzący pokarze swoje postępy w pracach i wtedy będziemy dyskutować- radzić w konkretnej sprawie. Brawo Fokker, wyręczyłeś mnie w uzasadnieniach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin133 Opublikowano 9 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2009 To co pisze Fokker to prawda oczywiście. Mi chodziło o właściwości pilotarzowe modelu a w tym konkretnym przypadku już przewidzianą dość sporą wagą nawet jak na model tej wielkości. Nie mówię że są to na pewno złe założenia ale mogące budzić wątpliwości - to tyle. Należy to przemyśleć. Druga sprawa to taka że ogólną tendencją na tym forum stało się negowanie modeli ARF uważanych za źle latające z powodu ich ... zbyt dużej masy. Ten przykład pokazuje że ARF w cale nie są tak ciężkie a budowa makiety od zera w cale nie gwarantuje uzyskanie lepszego wyniku. Stąd zapytanie o "ligę" jeśli chodzi o właściwości lotne modelu Dlaczego bardzo ciężka własnoręcznie robiona makieta będzie lepiej latać od ciężkiego modelu ARF. Myślę że zrozumiałe. Fokker - w zbliżonej skali jest Messerschmitt Bf 109F (HAHN) od CmPro czy BF-109E od KMP Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 9 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2009 I dla tego nie buduje się tak małych makiet, a co najwyżej pół makiety. Czym większy model tym mniej reaguje na kolejne kg. Wiec albo skala ,albo zamiar na budowę nietrafiony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Byczek Opublikowano 10 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2009 Dalszy etap prac to przymiarki (przed klejeniem), dwa ceowiniki aluminiowe T6 po obu stronach jako element wzmacniający kadłub oraz punkt gdzie mają być zachowane kąty proste. Nie mało problemów sprawiały te dwa ceowniki alu. które trzeba wyginać do kształtu wycięć w wręgach, nie wszystkie wręgi są na zdjęciu, niektóre mogą jeszcze nie pasować do tych ceowników i licze na to że uda się to dopasować i sklejić przy użyciu ścisków stolarskich. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł.X Opublikowano 10 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2009 Jak rozumiem te aluminiowe elementy to tylko na czas montażu. Chyba nie zamierzasz włączyć tego do konstrukcji? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo Opublikowano 10 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2009 Widziałem ten plan i widzę że jest robiony dokładnie wg. niego.Jest ciekawa rzecz w tym modelu,silnik jest przesunięty do tyłu tak że głowica jest schowana chyba w owiewce chłodnicy a śmigło jest mocowane na dodatkowym wale.Ładnie to wygląda i makietowo bez wystającego cylindra ale trochę to komplikuje budowę właśnie przedniej części kadłuba . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł.X Opublikowano 10 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2009 Jeżeli jest robione wszystko zgodnie z planami, to częściowo jestem uspokojony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Byczek Opublikowano 10 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2009 Widziałem ten plan i widzę że jest robiony dokładnie wg. niego.Jest ciekawa rzecz w tym modelu,silnik jest przesunięty do tyłu tak że głowica jest schowana chyba w owiewce chłodnicy a śmigło jest mocowane na dodatkowym wale.Ładnie to wygląda i makietowo bez wystającego cylindra ale trochę to komplikuje budowę właśnie przedniej części kadłuba . tak dokładnie i zamierzam robić tylko i wyłącznie według planu, tak jak pan pisze tak ma być zrobione. Głowica silnika będzie umieszczona dołem "ku ziemii" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 10 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2009 Aaaaaa... no..... w modelu 1,9m aluminiowe wzmocnienia w kadłubie , dziękuje za takie plany. W dobie braku balsy w Wicherku była sosna i zwykła sklejka. Czy te plany też są aż tak stare? :shock: Nie było węgla , rizotexu i lekkiej sklejki w sklepie? Makietowy 2,54m Ju-87 nie ma grama aluminium w kadłubie . http://www.airmedia.se/index.php?act=viewProd&productId=656 Tu gość pisze że ma zamiar zmieścić się w 12kg ( dwa razy większy model ! ) . http://www.geocities.com/capecanaveral/3228/link11.htm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł.X Opublikowano 10 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2009 Plany mogą nie być stare tylko nietypowo ciężko opracowane. Mnie też uderzył po oczach ten metal. Dobrze by było żeby wstawił kilka zdjęć tych planów to można by je było ocenić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ertman_176 Opublikowano 11 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2009 Też proponuje wstawić zdjęcia planów bo model jakoś wydaje sie być z opisu cięższy od Cm-pro http://www.hobbycity.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=8258 Nawet dokładajac modelowi z linku wyżej 2kg wychodzi dużo mniej ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł.X Opublikowano 11 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2009 Witam. Te metalowe elementy w projekcie kolegi nie dawały mi spokoju, bo już gdzieś coć takiego widziałem. Poszperałem w swoich plikach z fotkami i znalazłem coś takiego kiedyś zgranego z pewnego forum. Jeżeli u Ciebie będzie podobnie to domyślam się z jakich planów kolega buduje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Byczek Opublikowano 11 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2009 Witam. Te metalowe elementy w projekcie kolegi nie dawały mi spokoju, bo już gdzieś coć takiego widziałem. Poszperałem w swoich plikach z fotkami i znalazłem coś takiego kiedyś zgranego z pewnego forum. Jeżeli u Ciebie będzie podobnie to domyślam się z jakich planów kolega buduje. Dzięki, u mnie jest podobnie ale widze że te ceowniki na zdjęciu są ścięte?, w mojim projekcie są dłuższe i mają być dopasowane pod sam kołpak, wręgi są te same różnią się tylko otworami. Skłaniałbym się do tego że to jest ten sam model co ja buduje, tylko nie moge zrozumieć dlaczego ten ktoś uciął te ceowinki? Tomek: nie mam pojęcia czy są stare, kupiłem je na aukcji na Allegro i sprowadzone z Niemiec, pozatym elementów aluminiowych jeszcze przybędzie przy budowie amortyzatorów do kół oraz pierścienia okalającego "przedłóżke" wału korbowego. Na waszą prośbę rzucam fotki z planów: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł.X Opublikowano 11 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2009 Model z fotki to co prawda inny typ BF-109, ale wygląda na to, że plany pochodzą z tego samego żródła co twoje. Tak czy inaczej ruszaj powoli dalej z jego budową według tych co posiadasz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Byczek Opublikowano 12 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2009 Model z fotki to co prawda inny typ BF-109, ale wygląda na to, że plany pochodzą z tego samego żródła co twoje. Tak czy inaczej ruszaj powoli dalej z jego budową według tych co posiadasz. Podejrzewam że tak, pewnie jakiś krewniak Mój jest z 1944 roku. Messerschmitt był poddawany modyfikacją z stąd tyle rodzajów zmieniano wyposażenie, ulepszano konstrukcje itp. a G pochodzi od słowa Gustav z którego to powstało kilka wersji G-5, G-6, G-10, G-14. Rzucam fotki dalszej "przymierzalni" W tej chwili model ma 82 cm długości zgodnie z planami, od lewej wręgi: R1, R2, R3, chwilowo bez R4 następnie R5 do R11 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 12 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2009 Abyś nie musiał więcej się męczyć z klejeniem papieru do sklejki , to: -zakup Aceton. -wydrukuj na laserze z opcja mocnego wydruku ,wszystkie żebra,wręgi itd. -połóż wydruk na sklejce,balsie itd. (wydrukiem do sklejki,balsy) -nasączoną acetonem szmatką przeje po papierze ,ale nie za dużo bo się rozmyje. Na początek możesz spróbować ze zwykłą jakością druku ,słabiej widać ,ale mniej się rozmazuje. Tania metoda na drukowanie na drewnienie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meteor Opublikowano 13 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2009 Tania metoda na drukowanie na drewnienie Kiedyś chyba Sławekmod pokazywał inną, którą testowałem na balsie. Kupujesz folie do bindowania - arkusz A4 do wielokrotnego użytku, drukujesz na tym zwykłą drukarką, kładziesz na balsę przyciskasz i vouala! Trzeba uważać bo łatwo sie rozmazuje na folii. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi