Scrubby Carbon Cub 1200 drukowany rc3Dprint

[Amadi]

14 minut temu, mefisto.boogie napisał:

Po tym uszczerbku wyrzuciłem go z ręki. Wiatr był w porywach 14m/s i model dość topornie się poruszał. Musiał mieć ciężko bo miałem wrażenie jakby spuchł silnik, nagle jakbym stracił napęd i lądowałem awaryjnie na polu.

Ileee? 14m/s

Ja 14 kilogramowym modelem przy wietrze 10m/s już walczyłem przy lądowaniu, a tak lekkim modelem w takim wietrze.

Szaczun za odwagę, ja bym się nie odważył. 

[RobRoy]

Jeżeli chodzi o punkt SC to porównywałem na kilku modelach wyliczenia z programu Win_Schwer _WB ... i z wyliczenia programu CG Calc. Wartości średnie tych programów są bardzo podobne. Biorąc wartość średnią  z Win _Schwer (darmowy) jest duża szansa na pomyślny oblot , jeżeli oczywiście inne ustawienia modelu są OK.

[mefisto.boogie]

5 godzin temu, RobRoy napisał:

Jeżeli chodzi o punkt SC to porównywałem na kilku modelach wyliczenia z programu Win_Schwer _WB ... i z wyliczenia programu CG Calc. Wartości średnie tych programów są bardzo podobne. Biorąc wartość średnią  z Win _Schwer (darmowy) jest duża szansa na pomyślny oblot , jeżeli oczywiście inne ustawienia modelu są OK.

Środek ciężkości przesunąłem jeszcze do przodu na wysokość dźwigaru i zachowywał się poprawnie.

Ta informacja się sprawdziła.

 

7 godzin temu, japim napisał:

Stanowczo za duże śmigło. 9x6 przy 1500kv na 3s to jakies 400W - za duzo na ten silnik.

Sugerowałem się tabelką.

 

Zrekonstruuję go do czwartku, wsadzę 8x6 i ruszę ponownie z oblotem.

7 godzin temu, Amadeusz_Modelarz napisał:

Ileee? 14m/s

Ja 14 kilogramowym modelem przy wietrze 10m/s już walczyłem przy lądowaniu, a tak lekkim modelem w takim wietrze.

Szaczun za odwagę, ja bym się nie odważył. 

Taka już była desperacja xD

Na początku wykresu złapał mi się jeszcze wczorajszy wypad.

To była czysta głupota bo do tej pory warbirdy cięły powietrze jak katana. A ten model bardziej przypomina drzwi od stodoły niż samolot.

[japim]

Tą tabelke czytamy tak:

 

 

A model latał jak cegła bo silnik za slaby do tego śmigła. 

 

8x6 nadal będzie za ostre. Pewnie 8x4 da rade ale będzie jakieś 800g ciągu. 

[RobRoy]

4 godziny temu, mefisto.boogie napisał:

wsadzę 8x6 i ruszę ponownie z oblotem.

 

Spotkałem się już z tym że śmigła o tych samych wymiarach ale innej konstrukcji , różny dają ciąg i model inaczej się zachowuje, dlatego warto próbować z różnymi śmigłami... .

[mefisto.boogie]

Środkowa sekcja kadłuba została wymieniona.

 

W sobotę o wschodzie słońca była próba lotu. Śmigło 8x4 na tym silniku wystarczyło tylko na rozpędzenie pod odejście ale siły na wybicie już zabrakło i jeździłem sobie po łące. Prędkość była na tyle duża ża kawałek SK się odłamał.

 

Po naprawie przed południem była próba na 4s. Model żwawszy. Poleciał. Mocy było na styk, ewidentnie za duży kloc. W lewym zakręcie poszedł w korek na wysokości 20m zaraz po wystartowaniu i to by było na tyle ?

Został tylko karton po nim.

Każdy element miał skazę więc postanowiłem go zutylizować i projekt porzucić. Może kiedyś wrócę do ponownego wydruku. Narazie mnie to wszystko zirytowało.

 

Nie chciałem zostawić wątku bez endu. Nawet jeśli to nie jest happy end.

[japim]

Najbardziej szkoda pakietu.

[RobRoy]

W swoim patyczaku  też kilka razy uderzyłem pakietem o ziemię , tylko że ja mam LIONy i to mnie uratowało.

Wynika z tego że do druku trzeba dodatkowo zabezpieczyć pakiet - choćby dwoma zwojami taśmy, żeby nie doszło do rozdarcia oryginalnego opakowania pakietu.

Wielka szkoda , bo ładnie to wyglądało ...