radek872 Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 Dokładnie to samo pomyslałem patrze hmm był biały a jest niebieski no i jak pomysłowy dobromir zaskoczyłem chwila przeciez jest niebieska folia ;D Jakos biały z tą przyciemnioną kabinką wyglądał wg mnie lepiej starczyło dołozyć jakieś czarne wzory no, ale to kwestia gustu. Wszystko można powycinać z folii za wyjątkiem cieni wiadoma sprawa u Ciebie wszystko można było zrobic folią. Malowanie jest dziecinnie proste wystarczy nożyk do tapet i poziomnica aby wyciąć wszystkie elementy tego oklejenia. Jak dla mnie pomysł z farbą nie trafiony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tikicaca Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 co kto lubi, ale widze ze jeszcze bezbarwnego nie ma. Zastanawiam sie jak z elastycznoscia lakieru na folii, czy nie bedzie odpryskow. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radek872 Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 czy nie bedzie odpryskow. To jeszcze nic, ale jak zrobi gdzies dziurkę w poszyciu co wtedy da łatke i pomaluje ? :roll: Co zrobi jak model w samochodzie poleży folia zacznie odchodzic wiadoma spraw, ze zawsze po czasie zaczynają sie pokazywać pęcherzyki, a to oznacza pękanie farby chyba wtedy poprawianie żelazkiem odpada Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filip Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 Kto co woli, jeśli ktoś woli oklejać to niech okleja, ktoś woli malować to niech maluje, ważne żeby efekt był taki jaki chcemy osiągnąć :mrgreen: . I żeby zachwycał innych tak jak zachwyca mnie ten 8) . EXTRA :twisted: edit: Naprawde świetna robota :!: :!: :!: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radek872 Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 Kto co woli, jeśli ktoś woli oklejać to niech okleja, ktoś woli malować to niech maluje No dokładnie tyko widzisz w tym wypadku jest oklejone i pomalowane, a po co ? :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 25 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 Pewnie Radku by się dało okleić , a nie malować. Gdybym wiedział , że ja mam to robić na bank bym oklejał . Z drugiej strony sporo się nauczyłem , a z efektu końcowego też jestem zadowolony więc płakać nie będę. Przynajmniej nie różni się kabina i maska od koloru folii , jak to ma miejsce w chińskich ARF-ach. Inna sprawa że jeśli nie znajdę porządnej malarni pod ręką , to więcej w domu tego nie zrobię ( wszyscy mają mnie i Ultimata dosyć) Mi zależało na uzyskaniu malowania z oryginalnego Ultimata i wydaje mi się , że mi się tu udało. A to czy kolor się komuś podoba czy nie , to nic mi do tego , każdy ma swoje gusta. W między czasie wymieniłem zdjęcia , bo te poprzednie są za bardzo skompresowane i wyszedł w jakieś ciapki. Ale i tak zbyt dużo się w nich odbija i wyglądają trochę dziwnie. :roll: Model jeszcze nie był lakierowany , dziś pomaluje lotki i jak starczy czasu to zabiorę się za lakierowanie. Edit: Radku Mam już dość białych modeli , bo trzeba walczyć o każdy gram. Mam w nosie jak waga wyjdzie gotowego Ultimata i te 200 g farby mi lata koło nosa . Ja rollerów robić nie umiem i nie będę , za to marzył mi się od dawna jakiś dwu-płacik , bo nigdy nie miałem , więc bardziej poszedłem w stronę fajnej maszynki do latania niż jakieś ekstremalnej maszyny do 3D . Z resztą dlatego jest w tym dziale , a nie w Twoim ulubionym-3D . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boogie Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 Mam już dość białych modeli , bo trzeba walczyć o każdy gram. Podobno czerwona folia jest najlzejsza- w przypadku folii Monokote nawet do 30% w stosunku do innych 8) A model wyglada naprawde fajnie. Rowniez czekam na odpryski. Z tego co slyszalem to Ci, co maluja pistoletem/aerografem dodaja jakiegos srodka, aby uelastycznic farbe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 25 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 W pracy nie mam tych materiałów z których ja korzystałem ,ale na szybko udało mi się znaleźć w necie takie zdjęcie oryginału. American 10 Dash 300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil6593 Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 tylko to podwozie jakieś takie nie spójne z całością Tomek , owiewki kół mu jeszcze zrób i będzie maszyna ładniej wyglądała. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 25 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 Owiewki mógłbym mieć ,ale z powodów praktycznych nie myślałem o nich , za to pewnie jeszcze pomaluje podwozie w kolor kadłuba (niebieski) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 25 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 No i Radek wykrakałeś. Skrzydła będą oklejone folią. Niestety lakierowanie okazało się totalnym niewypałem. Nie wiem dlaczego. Na starym skrzydle od katany na którym miałem różne farby , częściowo lepiło się po jakimś rozpuszczalniku, lakierowanie wyszło super, cieniuteńka warstwa idealnie się rozlała po całym skrzydle , zero zacieków lux. Za to na skrzydle od Ultimata zrobił się młoteczek . W drugim jak trysnąłem 2 razy, to wszystko pociekło łącznie z kolorowym wzorem. Nic z tego nie rozumiem, bo poszło oba z marszu (i testowe i Ultimata.) Na tym kończę zabawę lakierem dwuskładnikowym. Jutro kupie słabszy lakier w puszcze i jakoś zabezpieczę kadłub. A skrzydła machnę dookoła folią niebieską i będzie musiało być o.k. , bo ja już nie mam ani siły ani ochoty na siedzenie przy Ultimacie. (Chyba , że mi przejdzie bo na razie to mnie szlak trafił) :twisted: :twisted: :twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek:D Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 Co do owiewek, to powiem tyle, że przydają się jedynie do zdjęcia xD W samym lataniu są kompletnie niepraktyczne i łatwo odpadają przy większej trawce, mogą zblokować koła... Ten temat już przerobiłem i zakładać mam zamiar tylko jak pojadę gdzieś dalej na piknik polatać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 25 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 Melduje , że opanowałem sposób lakierowania i kadłub wyszedł tak jak trzeba. I całe szczęście , bo oklejenie skrzydeł to pikuś w porównaniu do kadłuba. Kamień spadł mi z serca. Jutro zamówię niebieską folię i okleję na nowo skrzydła . Zaś w między czasie biorę się za uzbrajanie kadłuba. :faja: Problem był w doborze odpowiednim ciśnienia , zbyt duże zalewało , zbyt małe powodowało efekt młotkowania. Jak zwykle złoty środek jest najlepszy tylko że nie zawsze wiadomo gdzie on jest. Ale dlaczego zadziało to na testowym skrzydle od razu- nadal nie mam pojęcia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radek872 Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 Kurde normalnie narobiłem Ci roboty ups :x sorki folią bedzie szybko byle odcien pasował zas kracze :oops: . Model powinen sie odwdzięczyć w powietrzu, bo z tego co widze to pracy i nerwów już na 3 modele do przodu Co do owiewek, to powiem tyle, że przydają się jedynie do zdjęcia xD W samym lataniu są kompletnie niepraktyczne i łatwo odpadają przy większej trawce, mogą zblokować koła... Ten temat już przerobiłem i zakładać mam zamiar tylko jak pojadę gdzieś dalej na piknik polatać Owiewki to wodotrysk tak jak tasiemki na skrzydłach chociaz to drugie sie sprawdza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henryk S. Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 Tomku po co ty lakierujesz ten model lakierem bezbarwnym dwuskładnikowym? Z tego co pisałeś to będzie montowany silnik benzynowy,benzyna nie rozpuszcza żadnych lakierów po dobrym wyschnięciu. Przyczyna rozpuszczenia lakierów było zbyt wczesne malowanie lakierem bezbarwnym,kolor którym malowałeś nie był jeszcze wyschnięty. Model po lakierowaniu mogłeś pozostawić kilka dni w ciepłym pomieszczeniu,lub z dwa dni na słońcu i dopiero lakier bezbarwny,wtedy nie zaszła by reakcja rozpuszczenia wcześniejszego lakieru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 26 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2009 Heniu lakierowałem bo srebrny metalic bez lakieru wygląda do dupy. Zresztą niebieski też . Ale z tym czasem po lakierowaniu to mnie zastrzeliłeś. Faktycznie próbka i kadłub pomalowałem już jakiś czas temu , a skrzydła raptem 1,max 2. Wczoraj polakierowałem kadłub bez najmniejszego problemu. dlatego pewnie i z próbką nie było problemów. Masz pomógł, wielkie dzięki. P.S. Właśnie oglądam wyschniętą maskę silnika , wyszło super! Edit: Po bitwie opadł kurz i wyłonił się obraz nie tak tragiczny, jak wczoraj wyglądało. Do zrobienia od nowa mam tylko 2 skrzydła . Na pozostałych 2 ,na jednym mam 3 zacieki , jakoś to przeżyje, a drugie przez noc się wyprostowało i jest gładkie, wyszło o.k. Tak wiec, aby już nie mieszać, domaluje dwa skrzydła ,a w między czasie uzbrajam to co jest już gotowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 30 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2009 W między czasie uzbroiłem kadłub w silnik i parę innych drobiazgów, ale dziś był ten szczególny dzień w życiu model. Dzięki okazyjnej wizycie w Kraśniku udało się zapalić pierwszy raz motorek. Pomimo moich dużych obaw i jeszcze większych problemów z kompatybilnością mojego i ich wyposażenia udało się model zatankować wyposażyć w śmigło i odpalić. Samo odpalenie poszło już całkiem prosto , 3 obroty , zassanie paliwa, prych i 1 obrót na odpalenie. Szczególne podziękowania dla naszego moderatora Rabbita ,za udzielona pomoc , śmigło,paliwo i pozostałą pomoc duchową i materialną. Oraz dla kolegów za wsparcie duchowe. Nie będę ukrywał , że kamień spadł z serca , motorek działa , model od wstrząsów się nie rozsypał. Idę brać sie do dalszej roboty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rabbitlkr Opublikowano 1 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2009 Szczególne podziękowania dla naszego moderatora Rabbita :oops: Musze przyznać, że ten silnik zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Pierwsze uruchomienie po 5 obrotach śmigłem razem ze ssaniem. Przyjemna dla ucha, równa praca. Ciekawe jak będzie się zachowywał w powietrzu ale tego już bardzo niedługo się dowiemy, prawda Tomek? A model? Zobaczę jeszcze jak będzie latał i pewnie zanabędę taki sam;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 1 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2009 Mam mocne postanowienie zrobienia oblotu w weekend ,ale chyba bliżej niedzieli niż soboty. Gdyby nie te nieszczęsne skrzydła to spokojnie bym się wyrobił, a tak nie jestem tego pewien. (najwyżej poleci z białymi skrzydłami na prawej stronie ) :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grześ Opublikowano 1 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2009 Witam. Panowie niema się co sprzeczać każdy'' orze jak może ''. Ja niedawno składałem dwa wielkie ULTIMATE i przerabiałem dwa na elektryki . Pierwszy twój błąd to nie ten kolor ,bo oryginał był czarny a nie ciemno niebieski. Ja też pomalowałem na ciemny niebieski bo tak sobie zarzyczono.Drugi to malowanie foli wtedy kiedy nie trzeba ,a u ciebie tak było . Powinieneś wybrać sobie kolory czany i srebrnr najlepiej ORACOVER ,pokryć model a póżniej idziesz do firmy która dorabia lakiery i dorobią ci idealny/w twoim przypadku to malowanie tylko owiewki silnika kabinki i kapci/.Dobierając lakier trzeba zabrać zawsze element pokryty nie samą folię bo wtedy wychodzi różnica. Co do malowania na foli to nic się nie dzieje z lakierem . Dobrze położona folia/naciągnięta /nie powinna mieć tendencji do naciągania na słońcu chyba że zostawimy w samochodzie . Malowanie lakierem bezbarwnym to największy problem z wagą ,tu bardzo przyrasta w miarę naciskania na spust pistoletu. Jeżeli chcesz zdjęcia to mogę wysłać . Moja strona będzie uzupełniona w lipcu tam będzie relacja z budowy ULTIMATE Pozdrawiam Grześ www.grzegorz-baraniak.com.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.