robert.pilot Opublikowano 1 Grudnia Opublikowano 1 Grudnia 4 minuty temu, paweln7 napisał: PS może wiesz dlaczego ostatnia prosta w każdym projekcie jest taka wyboista 😁 Dlatego ja nigdy nie zakładam, że to ostatnia prosta...😁
Slawomir Opublikowano 1 Grudnia Opublikowano 1 Grudnia Mirku. Łącznik powinien dochodzić do kostki retraktu. Tam nie powinno być szczeliny ( karb na złamanie się robi ) sprawdź ile wydłużyć szyjkę lub mogę głębiej nawiercić pod pina. Ale się wtedy zmieni rozstaw wysokość koła! Pozdrawiam Sławomir 1
mirolek Opublikowano 1 Grudnia Autor Opublikowano 1 Grudnia Cytat Dlatego ja nigdy nie zakładam, że to ostatnia prosta...😁 Może to racja .... można przegrać na ostatniej prostej czyli być już w ogródku i witać się z gąską gdy ... coś zdarzy 😂 Tych przysłów jest wiele, są mądrością narodu bo sobie wzajemnie przeczą i można zawsze coś dopasować do konkretnej sytuacji 😉 Nie zmienia to jednak faktu komfortu spojrzenia w przód gdy okazuje się, że już niewiele zostało do końca i spojrzenia wstecz z myślą ..... że sporo udało się zrobić. Cytat Łącznik powinien dochodzić do kostki retraktu. Sławek, chyba schodzi się to na styk ale sprawdzę ponownie ... możliwe, że tylko na zdjęciu pojawiła się szczelina bo nie było wkręconego kontrującego robaka. Sprawdzę i dam znać. ms
Slawomir Opublikowano 2 Grudnia Opublikowano 2 Grudnia Wojtku a drukniesz jeden model i go pomęczymy w imadle oraz taki z aluminium 2017A. I czy distal go chwyta bo amortyzatory mają być wklejone na pinie oraz blokowane śrubą m3. Na Sobotę mogę mieć już jeden z aluminium. Jestem bardzo ciekawy wyników. Pozdrawiam Sławomir
f-150 Opublikowano 2 Grudnia Opublikowano 2 Grudnia Nie ma mnie w domu do niedzieli ale Maciek ma ten materiał
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. mirolek Opublikowano 8 Grudnia Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 8 Grudnia Przemodelowałem drugą gondole a Sławek dostarczył kolejny łącznik z drobną korektą i mogłem zrobić przymiarkę - efekt na filmie ms 7
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. mirolek Opublikowano 15 Grudnia Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 15 Grudnia Sławek wykonał łącznik z aluminium ale jest tak ciasno spasowane miejsce na amortyzatory, że czeka mnie sporo polerowania zanim uda się to połączyć. Amortyzatory w miejscu łączenia maja nagwintowania na wkręty robakowe i w tych miejscach wyraźne zgrubienia od obróbki ... muszę te zgrubienia usunąć, całość wypolerować i spasować. w tzw. międzyczasie zabrałem się za oznakowanie modelu Pierwszy pomysł aby firma reklamowa wyskalowała oznakowania i wykonała je z matowej cienkiej folii reklamowej upadł po tym jak dowiedziałem się ile to kosztuje Za oczekiwane wynagrodzenie mogę kupić dwa pakiety li-po 3x 5000mAh i będą na zmianę do modelu ...... trudna decyzja..... efekt czy drugi lot na lotnisku .... jedno kusi , drugie nęci ?? Ostatecznie, postanowiłem wykonać oznakowania samodzielnie a gdy efekt okaże się zadowalający w nagrodę obiecałem sobie te pakiety Czarna folia PVC dostępna w Casto nie rujnuje budżetu ale w wersji połyskliwej wygląda mało profesjonalnie dlatego finalnie wykonałem oznakowania jako malowane. Dobrałem czcionkę, ustaliłem wielkość (do trzech razy sztuka) i wydrukowałem szablony z których powstały oznakowania .... wykonane tzw. próbką farby kupioną za 9zł Jeszcze drobne poprawki są konieczne ale ogólnie efekt uznałem za zadowalający ... jest z tym sporo pracy ale dwa dodatkowe pakiety wczoraj zamówiłem ms 11 1
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. mirolek Opublikowano Sobota o 12:58 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano Sobota o 12:58 Minął rok i jestem gotowy do oblotu modelu Skończyłem projekt kilka dni temu i czekałem na poprawę pogody aby zaraz po świętach pojechać z modelem na lotnisko. Niestety przed świętami wisiała jakaś wilgotna mgła a potem mocno się ochłodziło. Dziś już posypało śniegiem, mróz trzyma zatem oblotu chyba w tym roku już nie będzie. Osadzenie amortyzatorów w aluminiowych "portkach" jakie przygotował Sławek zajęło mi sporo czasu. Mimo polerowania ciasne spasowanie uniemożliwiało mi właściwe połączenia. Ostatecznie pomogła fizyka i umieszczenie amorków na kostkach lodu ...mocno schłodzone udało się wcisnąć w portki 😁 Przeszlifowałem nos i zmieniłem jego kształt, dostarczona też została taśma metaliczna zamówiona na chińskim portalu co pozwoliło okleić szklenie okien, wprowadziłem też podkładkę ze sklejki 0,8mm pod mocowanie silników zwiększając minimalnie ich pochylenie. Na koniec drobne poprawki lakiernicze bo osłony silników też musiałem nieco inaczej ustawić i model gotowy .... zamiast wyjazdu na lotnisko, sesja w przydomowym ogrodzie Mocowanie podwozia jest cięższe niż pierwotna wersja, pakiety 5200mAh też nieco cięższe (44g), doszła również waga pilotów na płytce i mocowanie kabiny co skutkowało ostateczną wagą modelu do lotu 6080g. Pakiety 5200 mają identyczny rozmiar jak 4500mAh zatem mogę stosować je wymiennie z pomijalną różnicą wyważenia modelu. Ostatecznie nie doważałem już nosa , zobaczę jak zachowa się model w trakcie oblotu i wtedy podejmę ostateczną decyzję czy jakieś gramy w części dziobowej będą jeszcze potrzebne. Po roku budowy, model uważam za ukończony .... i czekam na sprzyjającą pogodę ms 18
young Opublikowano Sobota o 13:09 Opublikowano Sobota o 13:09 Po prostu imponujące! Udanego oblotu, koniecznie poprosimy i film. PS z tych zdjęć można się dopatrzyć analogi kształtu z innych polskich konstrukcji okresu międzywojennego
Rekomendowane odpowiedzi