Skocz do zawartości

Czy ktoś przerabiał gniazdo aparatury FS i 6 zasilanie z baterii 1,5v na akumulatory 1,2v ?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak pisał Robert prawie wszyscy stosują akumulatory . Napięcie zasilania pyty z procesorami jest 3,3V więc przy zasilaniu 4,8V wszystko działa poprawnie. Niekorzystnie jest wstawianie pakietu 2S Lipol czy Lion bo z większego napięcia moc strat na stabilizatorach 3,3V jest większa i może doprowadzić do ich spalenia i uszkodzenia całego nadajnika. Jeżeli ktoś chce zamontować pakiet 2S to dobrze jest zastosować BEC 5V i wtedy wszystko śmiga. pobór prądu przez nadajnik to około 250 mA

  • Dzięki 1
Opublikowano
3 godziny temu, robertus napisał:

po co przerabiać. Wstaw envelopy i będziesz zadowolony.

 Do jakiej wartości wtedy mgę nastawić alarm w aparaturze? Jeśli to w niczym  nie przeszkadza , to oczywiście tak zrobię .

2 godziny temu, Bodzioch napisał:

Jak pisał Robert prawie wszyscy stosują akumulatory . Napięcie zasilania pyty z procesorami jest 3,3V więc przy zasilaniu 4,8V wszystko działa poprawnie. Niekorzystnie jest wstawianie pakietu 2S Lipol czy Lion bo z większego napięcia moc strat na stabilizatorach 3,3V jest większa i może doprowadzić do ich spalenia i uszkodzenia całego nadajnika. Jeżeli ktoś chce zamontować pakiet 2S to dobrze jest zastosować BEC 5V i wtedy wszystko śmiga. pobór prądu przez nadajnik to około 250 mA

Dziękuje Bardzo za odpowiedź . Pytanie o ustawienie  alarmu w przypadku 4,8 v ? 

Opublikowano

To może tak. 1.2V dla akumulatora to jest naplecie nominalne. Po naładowaniu do 100% pokazuje mi na mierniku 1,44V.

Wspomniane enelopy to bardzo dobre akumulatorki. Będą trzymały te nominalne 1.2V długo, długo zanim się rozładują. W przeciwieństwie do baterii, które co prawda startują od 1.5V i więcej ale napięcie będzie im spadać sukcesywnie.

Ja ich używam dosłownie wszędzie, również w aparacie fotograficznym, gdzie wydajność ma znaczenie.

Tu masz porównanie.

https://www.hurt.com.pl/blog/jakie-sa-roznice-pomiedzy-akumulatorkiem-1-2v-ni-mh-a-bateria-alkaliczna-1-5v-3

 

PS>Nie przypominam sobie aby w i6 była możliwość ustawienia progu alarmu dla napięcia TX, hmm, może coś dodali w nowym firmware. Ale jakbym miał ustawiać to tak jak domyślnie wg instrukcji 4.2V.

Opublikowano
2 godziny temu, robertus napisał:

To może tak. 1.2V dla akumulatora to jest naplecie nominalne. Po naładowaniu do 100% pokazuje mi na mierniku 1,44V.

Wspomniane enelopy to bardzo dobre akumulatorki. Będą trzymały te nominalne 1.2V długo, długo zanim się rozładują. W przeciwieństwie do baterii, które co prawda startują od 1.5V i więcej ale napięcie będzie im spadać sukcesywnie.

Ja ich używam dosłownie wszędzie, również w aparacie fotograficznym, gdzie wydajność ma znaczenie.

Tu masz porównanie.

https://www.hurt.com.pl/blog/jakie-sa-roznice-pomiedzy-akumulatorkiem-1-2v-ni-mh-a-bateria-alkaliczna-1-5v-3

 

PS>Nie przypominam sobie aby w i6 była możliwość ustawienia progu alarmu dla napięcia TX, hmm, może coś dodali w nowym firmware. Ale jakbym miał ustawiać to tak jak domyślnie wg instrukcji 4.2V.

 

Dziękuje za odpowiedzi.  Temat akumulatorów już zrozumiałem , dziękuje Wam za to jeszcze raz. Natomiast mam też inny problem , być może dla Was błahy i śmieszny . 😀 Instrukcja aparatury FS i 6 X  w języku polskim jest mało czytelna  i ogólnikowa czyli mało dokładna dla mnie. Chodzi mi o  zewnętrzny czujnik napięcia FS-CVT 01 , który podłączyłem poprawnie  do do odbiornika i pakietu. Nie wiem na jakiej wartości ustawić napięcie alarmu .  Cela Li-po ma max 3,7 V  ,więc jaki spadek napięcia będzie jeszcze bezpieczny ?

Opublikowano

Ustawiam na 3,2V. To jest napięcie pod obciążeniem. Po wyłączeniu silnika napięcie na większości moich LiPol-i podnosi się do 3,6 - 3,7V na celę. Może asekurancko ale staram się zbyt głęboko nie rozładowywać akumulatora. 

- Jurek

  • Dzięki 1
Opublikowano

Dziękuję. Tak też myślałem , ale lepiej zapytać się bardziej doświadczonych kolegów. Latałem kilkanaście lat temu na silnikach spalinowych, miałem potem długą przerwę, wiele się zmieniło, dlatego pytam o wydaje się proste sprawy. Dopiero wchodzę wiedzą  w modele o napędzie elektrycznym.  Pozdrawiam.🙂

Opublikowano

Wiele ładowarek w tym kultowy PULSAR przerywa proces rozładowywania akumulatora LiPol przy napięciu 3,3V na celę. Natomiast w  nadajnikach np. FrSky alarm rozładowania akumulatora LiPol jest fabrycznie ustawiony na poziomie 3,6V na celę.

Opublikowano
4 godziny temu, rkrzysztof napisał:

Wiele ładowarek w tym kultowy PULSAR przerywa proces rozładowywania akumulatora LiPol przy napięciu 3,3V na celę. Natomiast w  nadajnikach np. FrSky alarm rozładowania akumulatora LiPol jest fabrycznie ustawiony na poziomie 3,6V na celę.

Wykorzystuję chińska ładowarkę imax B6AC, uważam , że spełnia swoją rolę dobrze. Co do ustawienia  alarmu na poziomie już 3,6 V  w celi,  to jestem zaskoczony tak wysokim progiem  , bo to tylko spadek napięcia o 0,1 V przy średnim ładowaniu do 3,7 V. Może mi ktoś to wytłumaczy bardziej biegły ode mnie w tych sprawach.🙂

Opublikowano

LiPol ma teoretyczne "napięcie znamionowe" 3,7V, ale ładuje się go do 4,2V na celę (na 100% pojemności). Przy napięciu 3,7V bez obciążenia jest tam jakieś 30% energii albo i mniej. Więc nie startuj z takim napięciem, a jeśli lecisz to przygotowuj się do lądowania. 

  • Dzięki 1
Opublikowano
Godzinę temu, Leszek J. napisał:

Wykorzystuję chińska ładowarkę imax B6AC, uważam , że spełnia swoją rolę dobrze

Proponuję bardzo ostrożnie podchodzić do pewności działania tanich ładowarek. Ich jakość i pewność działania jest delikatnie mówiąc losowa.

Z własnego doświadczenia widzę, że od kiedy używam ładowarek z trochę wyższej półki, (oraz przestrzeganiu rygorów dot. rozładowania LiPo ) to jakoś te pakiety dłużej żyją.

  • Dzięki 1
Opublikowano

Powód tak ustawionego alarmu jest bardzo prosty.

Krzywa rozładowania akumulatorów litowych jest mniej więcej taka:
blog-typical-li-ion-discharge-voltage-curve.webp.538b0692181925f34cd73ef90163c74e.webp

(źródło: https://www.ufinebattery.com/blog/useful-overview-of-lipo-battery-voltage/ )

 

To znaczy - pod obciążęniem silnika można Li-Pola przycisnąć do tych 3,3V (po obciążeniem jakie robią serwomechanizmy to już mniej) i mniej więcej krzywdy mu to nie zrobi (przysługi też nie po prawdzie).

Jeśli robi to ładowarka, to jest to jakaś metoda pomiaru pojemności Li-Pola (i innego powodu raczej nie ma, żeby Li-Pola ładowarką rozładowywać).

Więc z perspektywy akumulatora jest to bezpieczna, acz dosyć eksploatujące

 

Rzecz polega na tym, że na 3,3V jest moment gdzie zaczyna się bardzo gwałtowny spadek napięcia.

I to już nie jest kwestia, że ryzykujesz akumulatorem, tylko ryzykujesz utratą kontroli  nad modelem.

Wyobraź sobie sytuację, że latasz na zboczu w silnym noszeniu. Aparatura zaczyna Ci zgłaszać niskie napiecia pakietu, wywalasz hamulce, dusisz  ile wlezie, ale okazuje się, że zajęło to Ci to 5min i napięcie tak dropnęło, że odbiornik się wyłączył.

 

I teraz myk polega na tym, że im mniejszym prądem obciążasz pakiet, tym to kolanko jest przy wyższym napieciu.

Czyli - pakiet obciążony prądem 10C, który ma 3,6V to może być jeszcze w miarę świeży, to przy obciążeniu 0,1C (jak w nadajniku, albo przy zasilaniu serwomechanizmów w szybowcu) może być blisko wyładowania.

 

Opcje są dwie. Albo sprawdzić ile wchodzi w pakiet po rozładowaniu do danego napiecia przy danym obciążeniu i ewentualnie zmienić napiecie alarmu, aby to dograć.

Albo uznać, że nie trzeba się siłować o każdą minutę lotu i być po bezpiecznej stronie.

 

No i najlepsza opcjha to mierzenie pojemności jakie wyszła z akumulatora. To jest sporo pewniejsze od samego napiecia.

  • Lubię to 1
Opublikowano

W OpenTX jest timer, który odlicza z prędkością proporcjonalną do wychylenia drążka gazu. Np. mam ustawiony ten timer na 5 minut. Jeżeli latam z pełnym gazem to liczy normalnie, czyli odliczanie trwa 5 minut czasu rzeczywistego. Jeżeli na połowie gazu to liczy dwa razy wolniej, czyli odliczanie trwa 10 minut czasu rzeczywistego. Jeżeli na ćwiartce gazu to liczy cztery razy wolniej, czyli odliczanie trwa 20 minut czasu rzeczywistego.

I mi się to sprawdza lepiej niż próg napięcia, który pod koniec lotu odzywa się za każdym razem po nawet lekkim dodaniu gazu - upierdliwe. Dzięki takiemu timerowi, bez względu na intensywność użycia gazu (spokojne latanie czy latanie na dużym gazie), po odpoczynku baterii mam zawsze takie samo napięcie końcowe i w czasie ładowania do pełna zawsze wchodzi mniej więcej tyle samo mAh.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.