Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czy ktoś próbował naprawić taki silnik – przewinąć. Wiem – problem z poprzedniej epoki… .

Leży u mnie taki i zastanawiam się jak go zdemontować – stojan – żeby było łatwiej przewinąć.

Pewnikiem tuleja jest osadzona na kleju. Czy może już ktoś przerabiał  ten temat, może coś podpowiedzieć ?

Niestety kolega który się tym zajmował - mayster8405 (+) już mi  nie pomoże.

f1.jpg

f2.jpg

f3.jpg

f4.jpg

Opublikowano

Powinien być wpasowany na wcisk.  Denkiem do góry, do imadełka i pasownym wybijakiem w mosiężną tulejkę...  Jeżeli jednak jest zabezpieczony to na 99% - Loctite. Czyli trzeba podgrzać, niekiedy dość mocno.

- Jurek

  • Dzięki 1
Opublikowano

 

 

7 godzin temu, Jerzy Markiton napisał:

Powinien być wpasowany na wcisk.  Denkiem do góry, do imadełka i pasownym wybijakiem w mosiężną tulejkę...  Jeżeli jednak jest zabezpieczony to na 99% - Loctite. Czyli trzeba podgrzać, niekiedy dość mocno.

- Jurek

W stojanie jest jakiś otworek pomiędzy  stojanem a tuleją - tak jakby był tam jakiś "klin".

Nie rozbierałem jeszcze takiego silniczka , dlatego czekam jeszcze na uwagi, informacje.

 

Opublikowano

 

 

4 godziny temu, Jerzy Markiton napisał:

Jest możliwość zrobić zdjęcie ?

To chyba ślepy trop - otwór jest pom. tuleją osadzoną bezpośrednio na łożysku a karkasem na którym nawinięte są uzwojenia .

f5.jpg

Opublikowano

Przewijałem kiedyś tyle że mniejsze silniki dronowe klasy 2205. W moim przypadku aby zdjąć stojan wystarczyło przykręcić do czegoś silnik aby móc go mocno chwycić, np do karbonowego ramienia drona. Stojan chwytałem tego typu szczypcami do przykręcania śmigieł.  https://www.nobshop.pl/szczypce-do-trzymania-silnikow-p-3105.html Mogą być również kombinerki (próbowałem i dają radę) tylko bardzo ważne żeby kombinerkami chwytać przez kilka warstw materiału bo można uszkodzić stojan i np mogą rozejść się blachy. Po złapaniu za łoże trzeba mocno złapać stojan i próbować go obkręcać, wcześniej można odciąć przewody w miejscu gdzie przechodzą przez łoże. Jak puści, po kilku obrotach można próbować ściągać stojan ale cały czas nim kręcić jak śrubą. Widoczny wcięcie w stojanie w silnikach które przewijałem nie pełniło żadnej funkcji, nie było żadnego klina, może jest to otwór po prostu do wprowadzenia kleju na aluminiową tulejkę aby osadzić stojan, ale nie wiem. U mnie dość łatwo dało się to zdjąć bez grzania, w twoim silniku może być trudniej bo stojan jest sporo dłuższy i może być potrzebne podgrzanie. Ważne żeby przed zdjęciem drutów sprawdzić połączenie czy jest w gwiazdę czy w trójkąt i policzyć dokładnie ilość zwojów, kolejność nawijania i kierunki, żeby potem nie wertować połowy internetu. :)

 

Tak wygląda już przewinięty silnik, również widać to wcięcie jakby miał być tam klin ale nie było nic.

IMG20250118184253.thumb.jpg.973f89238ed2e960c92a1cd196269016.jpg

  • Dzięki 1
Opublikowano

Piękna robota .

Masz może zdjęcie z drugiej strony, interesują mnie wszystkie szczegóły, bo nigdy  z tym nie robiłem  😉

 

Opublikowano

Ja przerabiałem podobny silnik ale nie pisało na nim multiplex. Wyglądał identycznie jednak był to zwykły chińczyk z aliexpress. Tuleja, o której piszesz była osadzona na kleju. Ja użyłem zrobionego ściągacza z wytoczonej tulejki aluminiowej i długiej śruby. Taki typowy ściągacz do łożysk na śrubie tyle że z zrobioną pod wymiar tuleją opartą od strony stojana na toleji. U mnie klej był bardzo mocny i musiałem bardzo podgrzać tuleję. Mi nie zależało na samej tulei bo wymieniałem ją na nową toczoną pod 3 łożyska (wydłużałem ją aby przystosować ją do wąskiego kadłuba w małym szybowcu). Także było to wszystko spasowane na wcisk i na kleju. Bez żadnych klinów. Nie wiem czy mój post Ci coś pomorze bo to niby inny silnik ale rozgrzej to mocno, wiadomo bez przesady ale jednak mocno. 

  • Dzięki 1
Opublikowano

 

Dziękuję wszystkim za informacje.

Niestety nie udało się skutecznie rozebrać silnika. Próbowałem ściągaczem - tak jak to mówił mar_io ale widocznie za słabo podgrzałem bo uszkodziłem obudowę... .

Dopiero potem spróbowałem "wykręcić" stojan z obudowy - i to się udało . Złapałem go zwykłą żabką ale wcześniej owinąłem gumą z dętki rowerowej . I  wtedy bez większych problemów zszedł , nawet na zimno, ale mimo wszystko chyba lepiej to podgrzać. Następnym razem przy takiej naprawie przykręcę silnik przez krzyżak do jakiejś stałej podstawy ..i spróbuje okręcić stojan.

f 6.jpg

f 7.jpg

f 8.jpg

 

Dla sprawdzenia tej teorii zabrałem się za następny uszkodzony silnik , popularny 2212.

Po zabudowaniu  go do drukowanej wręgi włożyłem  do imadła i udało się bez uszkodzeń 'WYKRĘCIĆ " stojan z obudowy - bez podgrzewania . WYGLĄDA TO TAK:

f 9.jpg

 

 

Pasowanie stojan obudowa (trzpień) jest dosyć ciasne i przy  montażu stojana w obudowie wykorzystam Czyścik do świeżej piany poliuretanowej i  pistoletów.Zauważyłem że rozprężając się bardzo mocno schładza elementy - działa jak Azot. Zraszając wystający trzpień obkurcza go i daje się wyczuć większy luz pomiędzy karkasem a trzpieniem - przez chwilę.

To są pewnie oczywiste oczywistości dla tych którzy to robili, ale dla nowo zainteresowanych - niekoniecznie. Może się uda dzięki nim uratować jakiś silnik.

 ... .

Dalsza część naprawy - przewijanie , to już inna bajka, ale jak to mówią - dobry początek , to połowa sukcesu ... 😉

 

Opublikowano

Z tego co zaobserwowałem markowe silniki były klejone na dobry klej trzeba dość dobrze podgrzać do ok 120-160 stopni chińskie szło rozebrać na zimno.

Opublikowano

Ten mały silnik - 2212 też maił jakiś klej ...ale udało się go zerwać, dlatego podgrzewania pewnie pomoże sprawie, trzeba będzie mniejszej siły na "ukręcenie"

 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.