Skocz do zawartości

qbapfmrc

Modelarz
  • Postów

    208
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

10 Good

O qbapfmrc

  • Urodziny 30.01.1978

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Poznań
  • Zainteresowania
    Lotnictwo, muzyka
  • Imię
    Kuba

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Super samolocik, lata pięknie aż czasem nierealnie 😶. Nie mam doświadczenia w lataniu "kaczkami" ale czy to nie jest tak że wszystkie "kaczki" mają takie własności lotne? Czy poleciłbyś go jako pierwszy EDF? czy jednak lepiej coś mniejszego na początek przygody z EDF? Czy mi się dobrze zdawało że od 3:20 leci bokiem spychany przez wiatr? dobrze sobie radzi na wietrze czy raczej trzeba walczyć?
  2. Fajnie wyszedł, czym malowałeś? Kojarzysz ile doszło wagi dzieki malowaniu? I widze ze chyba nie ma podwozia? Przewidujesz lądowania na trawie?
  3. Wygląda super, włączam obserwację i będę sledził co dalej A spasowanie elementów ok? I jaki planujesz dać silnik 70 czy 80 ?
  4. Widziałem wiele relacji z budowy na tym forum . Raczej nigdy nie stawiam postów typu Wow ale cudo i tak dalej. Ale to co ty tutaj wyprawiasz to już przekracza granicę "normalnej" budowy modelu. To jest przykład jak powinna wyglądać nie tylko sama budowa ale także relacja. Po prostu profesjonalny poziom. Myślę że gdybyś sprzedawał bilety na twój pierwszy lot to wyprzedałyby się na pniu a Ty zgromadziłbyś niezłą widownię. 😀 Powodzenia!😀
  5. To ja odgrzeję trochę tego kotleta i dodam swoje uwagi do ładowarki Redox alfa v2. Mam dwie takie ładowarki. Niestety żadna z nich nie jest dobra. W pierwszej po paru latach użytkowania wyświetlacz zaczął wariować i pokazywać różne napięcia per cela co parę sekund. Dokładność ładowania też pozostawia sporo do życzenia bo cele potrafią się rozjechać nawet aż do 0,1v. Guziki działają tak topornie że czasem trzeba nacisnąć kilka razy aby "zajarzyły" (tak wiem można je wymienić). W drugiej ładowarce z kolei szwankuje tryb Storage: niby w opcjach można wybrać 1A jako prąd rozładowywania, ale w praktyce mogę rozładowywać tylko 0,7A co przy dużych pakietach jak wiadomo wydłuża czas rozładowywania. Itp itd. Może mam jakieś felerne egzemplarze ale w każdym razie zakup ładowarki to wydatek na kilka lat, więc teraz planuje kupić jakąś inną i myślę o ToolkitRC M6 V2, chyba ze ktoś coś innego poleci? https://kamami.pl/ladowarki-uniwersalne/1183540-toolkitrc-m6-v2-black-ladowarka-z-balanserem-do-akumulatorow-litowych-1-6s-150w.html
  6. Ja z kolei polecam Ci ten model poniżej, w abc-rc jest wprawdzie niedostępny ale powinien być gdzieś np na Aliexpres. Ten z tektury jest ok lekki itp. ale nieodporny na wilgoć i nie wiem jak z wytrzymałością, transportem na lotnisko itp. Moze być zbyt delikatny. Ten poniżej jest zrobiony z pianki więc nie zamoknie i dostaniesz go wraz z gotowym osprzętem. Mi się swego czasu tak spodobał ze mam obecnie 3 takie. Do 1 z nich dałem mocniejszy silnik aby mozna było poszaleć. Taki samolot ma wiele zalet: jest lekki: może latać wolno i szybko, wybacza błędy, masz duuużą nadwyżkę ciągu wiec wyjdziesz z każdej opresji, łatwy w naprawie w razie czego (pianka), zwrotny itd. Trzeba tylko uważać czym kleić bo raz dostałem z Ali jakąś dziwną piankę którą klej CA wypalał i musiałem kleić UHUPorem. https://abc-rc.pl/pl/products/model-su-27-750mm-epp-wersja-kit-do-skladania-8012.html
  7. Tak to prawda te krzyżaki latają dokładnie tak jak chcesz: jak wychylisz mocno ster kier to obróci się o 90st, jak zaciągniesz na max to od razu leci pionowo do góry. Prędkość przy ladowaniu harrierem praktycznie zerowa. Polecam filmy instruktażowe Michaela Wargo, facet bardzo przejrzyście opowiada. Michael poleca ustawienie wychylenia sterów na 120-130% a ekspo na 40-60% Ja niestety np zawisu na śmigle jeszcze nie umiem ale też kompletnie nie mam czasu aby trenować chociaż wiem że jest to tylko kwestia treningu i chyba nie jest to trudne https://youtu.be/EuByMgUFJ4Y?si=AvTrYVNvPw4dO4K9
  8. Mam Edge 540. Latam na 850mah, na 1300mah też jest ok, na 1500mah jest już trochę ociężały ale latac się da. Ale Ty masz wersję XL więc to trochę nieporównywalne. Ja wzmocniłem listewkami dolną krawędź ale to dlatego że ląduje w wysokiej trawie. Bez podwozia. Węgle w skrzydłach są wystarczające. Serwa wklejałem niestety na CA i właśnie padł mi kierunek a bez tego jak wiadomo w tym samolocie ani rusz. Więc chyba wytnę je z kawałkiem pianki i potem z powrotem wkleję chyba na UHU. Zastanawiam się jeszcze nad wikolem-tak wiem jest do drewna ale jest też elastyczny.
  9. qbapfmrc

    Jakie Pakiety

    Nie wiem czy są na Ali ale polecam Tattu albo Gens Ace. Bo są wytrzymałe i parametry praktyczne mają zbliżone do tego co na pudełku. Nie polecam natomiast Zippy czy Redox. Szybciej puchną i jakość nie jest powtarzalna.
  10. Jeszcze odnoście drogich i tanich pakietów: niestety w przypadku pakietów działa prosta zasada: pakiet im droższy tym lepszy. Możesz oczywiście potestować z tańszymi pakietami i droższymi. Ale dla mnie droższe pakiety to nie tylko dłuższy czas lotu to także większy komfort latania (samolot ma po prostu większą moc). Przykład: w trenerku ok 1,5 kg wagi na pakiecie Gens Ace mogę wykręcić kilka pełnych, dużych pętli i latać ok 10 min i dłużej. Na pakiecie Redox (bardzo słabej jakości) samolot ledwo wykręci jedną, małą pętlę-po prostu brakuje mu na to energii. No i latanie pow 6-7 min jest już ryzykowne bo napięcie może siąść do ok 3V na celę w trakcie lotu. I jeszcze 1 kwestia: jak kupisz kilka drogich pakietów to praktycznie wszystkie bedą miały te same parametry. W przypadku tanich już tak nie jest, połowa moze Ci spuchnąć już o 1 sezonie. Podsumowując: ja już z tanich pakietów się wyleczyłem
  11. Popieram Latacza / Witka. Ja też cały sezon letni trzymam lipole naładowane na 4,2V bo latam okazjonalnie - na zasadzie ad-hoc - ładuję zaraz po powrocie z lotniska. Robię tak od ponad 10 lat i nie mam problemu z pakietami. Na Storage trzymam tylko zimą bo nie latam. Różnica w trwałości aku wynika, u mnie przynajmniej, tylko z jakości czyli producenta. Zippy potrafią nie przeżyć paru sezonów a Gens-Acy wytrzymują ładnych kilka lat i cały czas trzymają tą samą pojemność.
  12. Niestety w przypadku pakietów jest prosta zasada czyli cena czyni cuda. Im droższy pakiet tym lepszy, przynajmniej tak wynika z mojego doświadczenia. Zippy są bardzo nierówne (na 4 kupione pakiety, 2 padły chyba po 1 roku), mają słabą wydolność i szybko puchną. Ja od jakiegoś czasy wymieniam pakiety na Tattu, drogie ale warte swojej ceny, nie puchną a moc silnika jest zdecydowanie większa. Przykład: w małej piance na Tattu 850mah latałem tak samo długo jak na Zippy 1300 mah. Oczywiście Tattu było dużo lżejsze - to fakt. Jednak - ten sam silnik, to samo obciążenia pakietu, te same warunki (latałem w tym samym dniu naprzemiennie Zippy i Tattu). Efekt - Zippy już się parę pozbyłem, a Tattu mam do dziś niespuchnięte. No i samolot miał większą moc przy okazji a ja większą przyjemność z latania.
  13. To dziwne miałem różne problemy z odbiornikami ale takiego jeszcze nie. A nie masz możliwości sprawdzić z innym nadajnikiem? Chociaż po jego reakcji wygląda jakby się zbindował. Podłącz może pod samolot i sprawdź reakcję w samolocie - moze tylko dioda wysiadła.
  14. Wiesiek, pytałeś jeszcze o czas lotu, ja tam ekspertem od EDFów nie jestem ale z tego co wiem to tak średnio z 5-10 min max. I jak bedziesz miał te 8-10 min to już naprawdę długo, wszystko jeszcze jak zwykle zależy od wszystkiego ble, ble, itp... ale tak średnio dla orientacji ze to inna bajka niż śmiglaki. Jest też alternatywa w postaci ogniw Li-Ion ale to już temat na inny wątek.... np ten od Adama - skąd inąd bardzo ciekawy.
  15. Nie jest tak źle. Rozwaliłem kiedyś podobny samolot z pianki, walnąłem centralnie dziobem pionowo w dół. Dziób się oderwał, kadłub skrzywił. Polewałem go gorącą wodą, ale to było trochę za malo. Jeśli dobrze pamiętam to chyba aż musiałem go zanurzyć we wrzątku. Trochę jest z tym zabawy aby wyszło równo ale udało się. Miska+rękawiczki skórzane+gorąca woda i da sie zrobić. Jedynie "skórka" sie pomarszczy ale i tak warto spróbować bo nie masz nic do stracenia. Czasem jak pianka jest tylko naderwana to warto ją całą oderwać, naprostować i przykleić na nowo. Pianka ma to do siebie że oderwane elementy pasują do siebie jak puzzle. Nie dawaj za dużo kleju bo zyska dużo wagi. Jeśli będziesz używał jakiś CA to dawaj raczej klej punktowo (on dobrze trzyma) albo na całej klejonej powierzchnia ale bardzo cienką warstwę. Kliny, pręty itp. odradzam bo zrobi się przez to dużo cięższy, sam klej wystarczy. Ja chyba robiłem tak że nagrzewałem, prostowałem ile się da a potem dawałem szybki klej (Np CA) i trzymałem aby było prosto aż klej nie wyschnie. I tak kawałek po kawałku. Przyda się jeszcze długa metalowa linijka np 50 cm aby sprawdzać co jakiś czas czy geometria kadłuba jest prosta. A samolot piękny, na pewno warto spróbować. A satysfakcja bezcenna 🙂 Latam nim do dziś. Dodaję zdj przed i po.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.