-
Postów
3 355 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
31
Treść opublikowana przez Paweł Prauss
-
Sorki, że żart nie lotniczy, ani modelarski. Jako, że jestem strażakiem, to z dumą muszę przyznać: NASI GÓRĄ!!! Choć niestety i takie rzeczy się zdarzały
-
Moje gratulacje, trafiła w dobre ręce :-)))
-
Wrzuć jakieś fotki Irku.
-
Mówisz i masz.
-
Lucjanie, a które to te ciężkie?
-
-
Można wykonać samodzielnie lub zlecić komuś z tokarką, jednakże w mojej ocenie wpłynie to negatywnie na osiągi motorka oraz na zwrotność modelu - patrz efekt żyroskopowy. Oczywiście efekt może być pomijalnie mały. Jak jest naprawdę nie dowiesz się jeśli nie spróbujesz. Więc spróbuj i podziel się wrażeniami.
-
Patryk nie sprzedawaj, bo będziesz później tego żałował. Tylko i wyłącznie na ścianę. Jak się chwalimy to jam mam takie: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/39715-Ĺ›migĹ‚o-us-133-000/ niestety póki co nie mieści mi się na ścianie....bo ma rozpiętość 3200mm. Ale nie poddaję się i wciąż szukam większej ściany :-)) A od jakiegoś czasu mam też taką łopatkę, z AN-2. Nówka nie śmigana, niestety tylko jedna...
-
-
-
To może być jakieś płótno, raczej nie szklane.
-
Bez oznaczeń to kicha jest i niewiele można o nim powiedzieć, może być równie dobrze wystrugane w stodole 30 lat temu...jako gadżet okołolotniczy. Wszystkie śmigła z którymi miałem do czynienia do tej pory były wyraźnie sygnowane przez ich producentów.
-
Z tą regulacją nie chodziło mi o Twój silnik Marcinie, takie skojarzenie mnie naszło tak a propos gwizdania.
-
Andrzej Rachwał zwykł mawiać: "silnik gwizda a mechanik pi.da" jak ktoś nie radził sobie z regulacją....
-
To może te typy tak mają :-)
-
A czy oprócz efektów akustycznych coś go jeszcze boli?
-
Póki działa to używać i się nie przejmować, jak się rozleci to na półkę i po temacie, ale jeszcze wcześniej nie zapomnij wrzucić fotek do odpowiedniego tematu.
-
Działają całkiem dobrze, choć w jednym wypadła mi zawleczka i zestaw jest do kosza. Zupełnie poprawnie wykonane silniczki, łatwe do przeróbki na wersję żarową. No i zestaw ABC.
-
Jest ktoś z was kolegów modelarzy Strażakiem w OSP?
Paweł Prauss odpowiedział(a) na endriuRC temat w Hyde Park
Nie ma za co przepraszać. Pozdrawiam -
Jest ktoś z was kolegów modelarzy Strażakiem w OSP?
Paweł Prauss odpowiedział(a) na endriuRC temat w Hyde Park
To chyba używałeś prądownicy a nie prądnicy... -
Jest ktoś z was kolegów modelarzy Strażakiem w OSP?
Paweł Prauss odpowiedział(a) na endriuRC temat w Hyde Park
Sebastian, a tak za przeproszeniem to co robiłeś z tą prądnicą? -
Jest ktoś z was kolegów modelarzy Strażakiem w OSP?
Paweł Prauss odpowiedział(a) na endriuRC temat w Hyde Park
Na wiki wyczytałem, że ten tragiczny pożar był już trzecim z kolei w roku 71 w RC, dwa poprzednie też były sporych rozmiarów i strażacy ZSP doskonale sobie z nimi poradzili. Znam osobiście kilka osób, które tam wtedy działały w kadrze kierowniczej i są to naprawdę świetni fachowcy, należy jednak wziąć pod uwagę, że w tamtych czasach strażaków ze średnim wykształceniem można było ze świecą szukać...to chyba jeden z powodów tej tragedii - po prostu nikt nie brał pod uwagę takiego scenariusza, bo skąd niby miał o nim wiedzieć (swoją drogą takie zjawiska były już wtedy znane i zbadane). Jednym z efektów tej tragedii było zatrudnienie cywilnych specjalistów (ludzi po studiach) do straży wzięto: chemików, elektryków, budowlańców itp. - to był wielki krok naprzód, sam w efekcie (jestem chemikiem) jestem przykładem zmiany mentalności doboru kadry w PSP...Zmienił się też zupełnie system szkolenia i teraz każdy strażak zna nie tylko zjawisko i mechanizm wyrzutu, ale także wykipienia, BLEVE, pożaru strumieniowego i wiele, wiele innych....a dzięki nowoczesnym rozwiązaniom technicznym i wiedzy straż potrafi też skutecznie je zwalczać oraz co chyba najważniejsze wiemy też jak im zapobiegać. -
Z tego co pamiętam energia kinetyczna opisywana jest następującym wzorem Ek=mv2/2 - nic tu o sposobie ruchu nie ma. skoro więc m1=m2 i v1=v2 to E1=E2. Nie wiem tylko dlaczego w tytule posta piszesz o energii kinetycznej, a pytasz o potencjalną - to przecież jabłka i gruszki.
-
Teoretyzując jednakże - jeżeliby taśmociąg mógł rozpędzić się w nieskończoność to mógłby doprowadzić do zniszczenia łożysk w kołach, przez co spowodowałby katastrofę samolotu przed startem, o ile sam nie rozleciałby się wcześniej...
