Bartek Piękoś

Święta prawda. Latanie z klapami w silnym wietrze jest/potrafi być bardzo ryzykowne. Jeszcze pozostaje pytanie, jakich wychyleń klap używamy i jaką wtedy rolą te klapy spełniają. W FC klapy mogą powiększać siłę nośną lub hamować. A FC przy wietrze ląduje w poprzek drogi także bez klap. Włodek, coś masz nie tak z ustawieniami. Robiłem takie odejście kilka razy, nigdy modelem nawet nie zachwiało.

Dobrze, że to policzyłeś sam. Wreszcie wygląda to wiarygodnie.

Otrzymałem zwrot w wysokości ceny regulatora.

Szlifuj. Jednakowoż....jeśli masz zapas podkładów, zrobiłbym nowe skrzydło. Zwróć uwagę na górną powierzchnię - faluje. Tam, gdzie był docisk jest dobrze, a wstało tam, gdzie go nie było. Za drugim razem ma szansę wyjść bardzo dobrze.

O.k., zapadła ostateczna decyzja. Plany zostawiam powiększone (czyli rozpiętość 1750mm), wymieniam dźwigary i podłużnice na sosnę (może świerk). Na skorupę laminat z 1 warstwy tkaniny 48g. Przewidywany silnik OS GF-30 lub OS GT22.

Będzie miało negatywny wpływ. Nie zostawiać. Wyszlifować w bardziej wklęsły kształt. Koniecznie papierem naklejonym na jakąś listwę o jednej stronie wypukłej. Inaczej kształt, już teraz zdeformowany, wyjdzie całkiem przypadkowo. Im szersza będzie listwa, tym szlifowanie będzie dłużej trwało, bo za jednym razem zbierzesz mniej materiału, ale będziesz miał większą kontrolę nad procesem i będziesz "automatycznie" uzyskiwał wymagana wklęsłość. Nie spiesz się. Pracujesz nad najważniejszą częścią modelu. Duże powierzchnie klei się najtrudniej. Następnym razem zadbaj o równomierny docisk - zaplanuj czym i jak będziesz dociskał, ZANIM posmarujesz klejem.

A niech Cię.... Podebrałeś mi malowanie.

Witajcie, Wracam do tematu FW i to już na dobre. Jak do tej pory w dyskusji zaistniał m. in. taki problem: "Ogólnie dwa kierunki są takie: 1. Pakuję mocny i ciężki napęd [elektr. lub spalinowy], ale wyraźnie powiększam płatowiec (np: do skali 1:6 czyli rozp. 1750) 2. albo zachowuję wymiary z planów i maksymalnie odchudzam (poniżej 3kg) licząc, że napędzę go tylko 4s." Zdecydowałem się na wariant 1, czyli powiększenie modelu do 1750mm rozpiętości, co daje skalę 1:6. Wciąż opieram się na planach Nijhuisa, dedykowanych raczej napędowi elektrycznemu i tu pytanie: czy powiększenie oryginalnego rozmiaru modelu (w założeniach elektrycznego) o 15% wraz z proporcjonalnym wzrostem przekrojów oraz laminowaniem powierzchni tkaniną 48g da mi wystarczającą wytrzymałość pod napęd benzynowym 4-taktem? Oczywiście liczę się z koniecznością wzmocnienia nosa modelu. W powyższym pytaniu chodzi o ocenę konstrukcji ogólnie, o zamysł. Jeśli potrzeba, podam obecną (po powiększeniu) grubość podłużnic, planowaną grubość wręgi silnikowej, poszycia, itd. Edit:Powinienem chyba zmienić tytuł (skalę z 1:8 na 1:6) i przenieść do innego działu.

Samolot bez lotek to jak rower z zaspawaną kierownicą.

Zrób Magnum z lotkami.

Wiesiek, ja właśnie doszedłem do tego samego! Zamykam oczy i otwieram jak ona jest ustawiona bokiem, wyobrażając sobie, w którą stroną ma się kręcić. I się kręci jak chcę. Inna opcja zmiany kierunku to popatrzeć do góry nogami:) Fajny eksperyment.

Zgodnie z obietnicą, informuję o sprawie regulatora ZTW Mantis 35A z banggood. W skrócie: wysłałem film, na którym pokazuję podłączanie całego napędu i uruchamianie silnika na wadliwym (?) regulatorze Mantis. Szarpanie dobrze widoczne. Na filmie wymieniam Mantisa na Dualsky-ego i silnik rusza płynnie. Podaję dane całego napędu, jest to też widoczne na filmie. BG dziękuje za film. Za kilka dni, zgodnie z obietnicą, odpowiadają, proponując mi "refund" bez innych komentarzy. Dopytuję, czy ich zdaniem regiel jest wadliwy, czy to jakieś jego niedopasowanie do silnika itd. Odpowiadają, że z filmu niewiele da się stwierdzić i ponawiają propozycję zwrotu kosztów. Tym mnie nieco zirytowali. Może Was to zdziwi, że na tym nie poprzestałem, ale.... kasa kasą, ale nie chcę wielkopańskich gestów z ich strony, jeśli nie są przekonani o wadliwości produktu. Tak im odpowiadam i proszę ich o jedną z dwóch rzeczy: ostateczną wskazówkę pomocną w ustawieniu regla lub zwrot kosztów równoznaczny z uznaniem wadliwości produktu. Odpowiadają (dzisiaj) przepraszając za niedogodności i informują o zleceniu przelewu na moje konto paypal. Obecnie czekam na środki, powinny być w ciągu 48h. Poinformuję jak wpłyną. Ogólne wrażenie pozytywne. Wymieniliśmy 8-10 wiadomości. Wykazali się cierpliwością i dobrą wolą. Na każdą odpowiedź czekałem dzień, góra trzy.

Great

Ty, ty! Nie być taki bohater, bo pamiętam twoje psychikie rok temu i to przed startem modelem z EPP . Oczywiście na zabawę FC się piszę . Daj znać.

Ja dziś cztery starty w różną stronę i cztery lądowania z prawej, po zakręcie w prawo. Tak ląduję najczęściej ze względu na Słońce i typowy kierunek wiatru. Z drugiej strony nie ma problemu, ale jednak wolę z prawej:)

Cholera, byłbym spokojniejszy, gdyby to były jakieś popularne serwa. Wiesz ostatecznie czy się spaliło czy zacięło?

Jakie to były serwa?

Piotrze, Leszek zrobił uwagę ogólną a nie personalną, a Ty od razu w skrajności (nigdy nie lecieć) i chyba nawet z osobistą wycieczką (allegro)... Po co? Każdy robi jak lubi, nie?

Łączę się w bólu. Chociaż niejeden by powiedział, że da się to odbudować... Będziesz próbował? Jakie miałeś serwa?

No 2m dwupłat to dla napędu elektrycznego już niezłe wyzwanie.

Napisałem "m. in." Sam wiesz, że to nie tylko linki, ale i ich kotwiczenie, sporo blachy umożliwiającej odwzorowanie przetłoczeń (przepiękna maska silnika), w tym sporej ilości nitów. Popatrz na samo mocowanie śmigła i ilość śrub. Poza tym, zgodnie ze starą dobrą szkołą robienia (pół)makiet, kryty jest nie leciutką i gładziutką folią, tylko materiałem, wymagającym przygotowania i wykończenia, a to też waży. Do tego grubszy kadłub, z, o ile widzę, jakąś atrapą silnika gwiazdowego. A tak poza wszystkim, 9kg w 2m dwupłacie o profilu płasko-wypukłym to wcale nie jest dużo.

Piotrze, m. in. to, cała masa detali, z których tak chętnie rezygnowałeś, nasycając swoją półmakietę rekreacyjnym duchem .

kolega Tomek w poście #33 podał kilka hipotez wartych, moim zdaniem, sprawdzenia. Przynajmniej 2-3 z nich ładnie pasują do objawów.

Ma dużą szansę latać stabilniej, pewniej i wolniej.

Bardzo ładnie zrobione. Miejmy nadzieję, że również mocno i trwale, bo tego nie widać na zdjęciach. Masz może foty z odbudowy? Gratulacje i tylu lądowań co startów!