rajaner

Dzięki Marcin,lakierobejcą robiłem kratownicę w Demoiselle ale kiepsko kryło miejsca gdzie był klej.Być może zależy od lakieru bo ten co mi jeszcze został był jak to mówią z dolnej półki.

Witam wszystkich po krótkiej świątecznej przerwie,widzę że w tym czasie wyjaśnił się problem oklejania japonką. Ponieważ skrzydła są oklejone polakierowane i przypięte do deski pozostało zacząć oklejać kadłub.Coś zaczęło się przy nim pomalutku robić. Zastanawiam się jak wykończyć kratownicę,zostawić czyste listewki czy zrobić to jakimś lakierem. Może ktoś ma jakiś fajny pomysł i coś doradzi.

Dzięki za informację.Zawsze tak robiłem ze dwa razy rzadkim lakierem i po paru dniach poprawiam ze dwa razy gęstym.Papier robi się dość twardy i nabiera ładnego połysku.Potem tak jak piszesz pozostają na desce jakieś dwa tygodnie.Nie wiem czy to coś daje ale w tym czasie zmieniam pomieszczenie w którym leżą skrzydła tak aby nie były w tej samej temperaturze,nawet na balkon na dzień lub dwa. W czasie sezonu czasami nawet zmokły i po wyschnięciu nie buło problemu.

Faktycznie oklejając model mogłem porobić kilka zdjęć i pokazać jak oklejam japonką, trudno jakoś o tym nie pomyślałem.Ale nic straconego po nowym roku rozpoczynam budowę nowego modelu i postaram się przygotować jakieś zdjęcia. Wczorajszy dzień poświęciłem na oklejenie skrzydeł i stateczników. Dzisiaj mam w planach całość raz może dwa razy polakierować i przypiąć do deski,poleżą przez te parę dni to papier dobrze podeschnie.Po świętach polakieruje jeszcze raz i powinny być gotowe.

Japonka zabarwiona i gotowa do oklejania.W trakcie farbowania zrobiłem kilka zdjęć jak ja to robię. Do farbowania używam barwnika do tkanin który rozrabiam w 1,5-2 l zagotowanej wodzie Wycinam odpowiedni arkusz papieru po 20-30mm Gotowy barwnik po ostygnięciu większy od oklejanej powierzchni.Przyklejam listewkę przelewam do płytkiego naczynia która posłuży do prowadzenia papieru przez barwnik. 20x250x400 mm Następnie przygotowany papier zanurzam Gotowy papier wieszam nad wanną mocując go drucikiem w barwniku i powoli przeciągam po powierzchni do sznurka suszarki.Z papieru troszku kapie dla tego do zwracając uwagę aby równomiernie pokrywał wanny wlewam troszku wody. się farbą. Po wyschnięciu papier prasuję żelazkiem w celu usunięcia nierówności a przede wszystkim odparowania wody. Tak wygląda gotowy model przygotowany do oklejenia.

Wojtek nie wiem, nie krzyczał. Przednią część kadłuba postaram się zrobić coś na wzór jak na zdjęciu.Ale na pewno nie na 100% będzie tak samo wyglądać,w końcu pierwsza wersja modelu powstała na biurku u modelarza niedaleko nas za płotem.Skrzydła i stateczniki na czerwono i raczej na pewno zmienię oznaczenia na skrzydłach i stateczniku.Cały model będzie oklejony japonką. PS.Barwienie papieru rozpoczęte.

Po kilku małych zabiegach pilot dopasowany do modelu. Nie pokazywałem jak to przebiegało bo sceny były zbyt drastyczne.

Przede wszystkim chciałbym podziękować za cenne uwagi i pomoc w budowie modelu. Dalsze postępy pracy przy tym czymś. Całe wyposażenie zostało spasowane i wstępnie zamontowane,tak jak planowałem dostęp mam do wszystkiego.W pułkach pod pakiet i odbiornik są wycięte otwory na kable tak że po podłączeniu wszystkiego nie będą widoczne. Ja widać na zdjęciu kadłub uległ małym zmianą,dziś z samego rana zostały dorobione poprzeczki.Jak dobrze pójdzie to po niedzieli zacznie się oklejanie modelu.Pozostało kilka drobiazgów do zrobienia ale z tym przez dwa trzy dni się uporam.

Myślałem o czym takim tapeta,okleina samoprzylepna ale będą widoczne miejsca łączenia w przypadku klejenia na zakładkę.Robiąc to na styk po jakimś czasie mogą się pojawić przerwy .A tego chciałbym uniknąć.

Według mnie ciekawie to wygląda w tym modelu ale takiego cuda nie posiadam. Czy jest jakiś sposób używając farb i lakierów aby uzyskać taki efekt. Kadłub mam zrobiony ze sklejki owocówki więc sam lakier czy jakaś bejca chyba tego efektu nie da.

Sławek dzięki za zwrócenie uwagi,pomyślałem że zawsze to parę patyków z tyłu mniej ale to jest do zrobienia. Zastanawiam się aby z dwóch wzorów malowania zrobić jedno. Z tego modelu zachować malowanie przodu i części skrzydła, jakoś mi to wpadło w oko i wygląda jak coś starego.Będąc w sklepie kupiłem dwa kolory czerwony i żółty zakładając że zdecyduję się na jednym z dwóch przykładów.Jak do tej pory nie mogę się zdecydować. Domyśla się ktoś czym to jest zrobione?Wygląda mi to na jakąś okleinę fornir lub coś podobnego,bo malowanie to raczej nie jest.

Jakiego kleju używasz do połączeń styrodur, sklejka balsa bardzo czysto to wygląda nie widać śladu puchnącego kleju.

Ponieważ budowa modelu dobiega końca pora przygotować materiały na wykończenie.Jedyne zdjęcia jakie posiadam ze sposobem malowania tego modelu to tylko trzy sztuki jakie udało mi się odszukać. Zawsze przychodzi ta pora i trudno się zdecydować jak pomalować gotowy model samolotu, zwłaszcza taki który nigdy nie istniał.Uważam że warto poradzić się większości aby podjąć właściwą decyzję. Może ktoś widział ten model w innym malowaniu i ma jakieś zdjęcia które mógłby udostępnić. Panowie może jakieś sugestie,propozycje które pomogą wybrać sposób malowania tego modelu. PS.W zamiarach mam pozostawienie kratownicy kadłuba nie oklejonej.Cz to dobry pomysł dla tego modelu?

Do moich zabaweczek ostatnio dołączył nie tak dawno zbudowany nowy samolocik.. Demoiselle Dane modelu. Rozpiętość - 1200 mm . Długość - 1100 mm. Waga - 890g Silnik - Emax 2822 . Śmigło - GWS 9/4,7. Serwa- Redox 9g 3 szt Tak to działa: Pierwsze próby na boisku szkolnym. Relacja z budowy: https://pfmrc.eu/topic/42704-demoiselle/

Jedną taką samą już przerobiłem siedzi za sterami Demoiselle nabrałem w tym wprawy więc z tą nie będzie problemu. Może sąsiedzi nie usłyszą bo eteru już dawno nie mam.

Dzięki ale mogło by być lepiej. mimo to staram się jak potrafię zwłaszcza że kadłub [kratownica] będzie nie oklejona. To zwykła lalka z chińskiego sklepu cena 9.50.Odpoczywając na półce urosła do 300 mm trochę za wysoka.Od pasa w górę będzie pasować ale nogi musi mieć skrócone pod spodem będą serwa i niestety będą przeszkadzać.

Dzisiaj nie za wiele narobiłem przy modelu ale zawsze coś.Zamontowana półka pod pakiet. Jak na razie mam w zamiarach co dziennie podłubać przy modelu i tak zaczęły się kleić skrzydła.Budowę modelu miałem w planach dużo wcześniej i mając sporo odpadów z balsy przygotowałem wszystkie żeberka do skrzydeł. Pierwsze dwa sklejka 2 mm następne trzy balsa 2,5 mm pozostałe 1,5 mm.Troszku taka składanka ale co zrobić z kawałkami które zawsze zostają.

Wręga była dość mocno wklejona, delikatnie wyciąłem maksymalnie ile się dało i papierem naklejonym na listewkę wyrównałem wszystkie boki pozostał z niej tylko obrys 5 mm.Nowa jest już na swoim miejscu teraz wszystko gra.Centymetr różnicy sam nie wiem jak mogłem się tak pomylić.

Na 80% miałem taki zamiar ale zawsze warto się poradzić.O pozostawieniu starej wręgi nie pomyślałem miałem zamiar ją całkowicie usunąć. Może troszku więcej roboty ale szkoda by było psuć przodu kiedy tu jest wszystko spasowane a w środku nie będzie widać poprawek.

Przede wszystkim dziękuję za informacje na temat silnika. Pierwsza przymiarka tego co jest gotowe. Chodząc po sklepach trafiłem na pilota który będzie pasował do tego modelu.Oczywiście nie obędzie się bez zabiegów chirurgicznych bo jest troszku za wysoki. Ale nie wszystko jest tak jak planowałem popełniłem błąd wklejając wręgę silnikową. Po przymiarce silnika okazało się że wystaje 10 mm do przodu a tak nie powinno być.I teraz nie wiem co było by lepszym rozwiązaniem. a.Wydłużyć kadłub o te 10 mm b.Wyciąć nową wręgę i wkleić w odpowiednie miejsce. Może ktoś podpowie co jest lepszym rozwiązaniem w takim przypadku.

Bardzo podobny chociaż różni się etykietą. W opisie podają śmigło 9/6 czy ktoś używa taki zestaw i orientuje się ile daje ciągu na pakiecie 3s.

Bardzo dziękuję za miłe słowo. Pora przygotować wyposażenie do modelu. Wydaje mi się że taki zestaw jak na tą chwilę będzie odpowiedni do tego modelu. Ala mam jedno pytanie na temat tego silnika. Jakiś cas temu odkupiłem taki silnik widnieje na nim tylko taki napis jak na zdjęciu i nic więcej po za nim. Jeżeli ktoś rozpoznaje lub posiada taki silnik bardzo bym prosił o jakieś informacje na jego temat,jakie najlepiej dobrać śmigło,jaka siła ciągu,co to za firma itp Andrzej.

Trzymam kciuki za pomyślną pogodę to może być bardzo ciekawy lot.

Robienie wręg z jak to mówisz z kanapek uważam za dobry sposób. Odpowiednio sklejone są sztywniejsze jak zwykła sklejka.