rajaner

Budowa idzie pomalutku do przodu model dostał podwozie. A tak sobie wykombinowałem dojście do wyposażenia.

Dobry pomysł ale przygotowałem materiał na skrzydła. Mam kilka listewek sosnowych 10x3mm ze starych zestawów i mam zamiar je wykorzystać. Podwozie główne to drut 3,5 mm kiedyś załatwiony w jednym z zakładów pracy myślę że wytrzyma,pomocnicze szprycha rowerowa. Wracając do statecznika mam pytanie? Jeśli końcówki obetnę po dwa centymetry z każdej strony czy nie wpłynie to znacząco na stabilność modelu. Przyznam szczerze nie bardzo mam ochotę robić nowy.

Dzięki za zwrócenie uwagi trzeba to poprawić za bardzo to wszystko jest zaokrąglone. Kadłub w zasadzie jest gotowy pozostały prace wykończeniowe.Przy budowie wcześniejszego modelu M-18 Dromader miałem utrudniony dostęp do wyposażenia.W tym modelu postanowiłem uniknąć tego problemu i od spodu będzie dojście do wszystkiego. Tak to wygląda na chwilę obecną. Wczoraj zacząłem męczyć druty na podwozie po południu mam zamiar model postawić na kołach.

Model po tym remoncie wygląda super. Ale dlaczego przy takim modelu nie pokusiłeś się zrobić przeszklonej kabiny.

Sklejasz na planach nic nie podkładasz pod klejone listewki?

Osłona silnika zamontowana w modelu,wyszła jak wyszła wydaje mi się że może być. Jeżeli ktoś ma jakieś uwagi na temat budowy to proszę pisać puki jest czas aby coś poprawić. W tym okresie przed świątecznym mam dużo wolnego czasu i dla tego codziennie mogę coś zrobić przy modelu. Jak dobrze pójdzie jutro powinien stanąć na kołach.

Dzięki Wojtek za film jak dla mnie jest super, Zawsze kiedy zaczynam budowę nowego modelu nie mogę o nim przestać myśleć i ciągnie mnie żeby coś dorobić. Dla odmiany zacząłem robić stateczniki które są prawie gotowe.Nie wiem czy to dobry pomysł ale pomniejszyłem ster wysokości i zrobiłem go z pełnej deseczki balsy.Troczę się mi to nie podoba i prawdopodobnie pójdzie do przeróbki. Ja to mówią w miedzy czasie zacząłem dłubać przy osłonie silnika. Dla dobrego dostępu będzie zdejmowana.Przydały się stare kolumny siatka z osłony głośnika.

Bardzo fajny samolot ale dlaczego planujesz bez podwozia. Nawet jeśli nie było by chowane to model wyglądałby bardziej jak makieta a jest tego wart.

Bardzo dziękuję za informację,mam nadzieję że mój wynalazek nie przekroczy tej wagi. Czy ktoś budował taki model? Jeżeli ktoś posiada jakiś zdjęcia lub filmy z lotu tego modelu bardzo bym prosił o udostępnienie, bo każda informacja na ten temat była by dla mnie bardzo przydatna. Zapewne każdy kto buduje jakiś model chciałby na jego temat wiedzieć jak najwięcej a na temat tego modelu ciężko jest czegoś się doszukać. Z góry dziękuję Andrzej.

Sobota minęła a w tym czasie model zaczął się budować. Ponieważ miałem przygotowane wręgi do bocznych okładzin kadłuba dokleiłem podłużnice i pomiędzy nie rozpórki. Do montażu używam wikolu i cyjanopanu dzięki takiemu połączeniu prace mogą się szybko posuwać.Po kilkunastu minutach można dalej coś działać przy modelu.Po delikatnym przeszlifowaniu klejonych miejsc obie połowy zostały połączone w całość i doklejone kilka takich tam kawałków sklejki. Tak to wygląda na chwilę obecną. CDN.

Adrian model bardzo podobny, jaka jest waga twojego modelu i jakie zamontowałeś serwa. Ja mam zamiar wstawić jakieś 9g.Ale zastanawiam się czy nie będą za słabe.

Modelik super. Ale nieco się różni wyglądem od tego co mam zamiar zrobić. Podobnie jak Ty mam zamiar nie oklejać tylnej części kadłuba wydaje mi się że to wygląda bardzo realistycznie jak na taki model samolotu. Pozdrawiam Andrzej.

Myślałem nad małymi zmianami wyglądu stateczników ale model ma przypominać pionierską konstrukcję z dawnych lat. Samoloty budowane w tamtych czasach miały przedziwne kształty skrzydeł i stateczników dla tego postanowiłem nie zmieniać zewnętrznego wyglądu modelu.

Witam wszystkich sympatyków modeli samolotów przypominających pionierskie konstrukcję z dawnych lat i wszystkich którzy lubią nietypowe konstrukcje latających [albo i nie] modeli samolotów. Po zakończonej budowie modelu Demoisele postanowiłem zrobić model samolotu o dziwnej nazwie " ĆECHIE". Na Temat tego modelu jest bardzo mało informacji. Szukając planów i jakiś zdjęć nie wiele mogłem się dowiedzieć, może dla tego zaciekawił mnie ten model samolotu. Ale nie ma co się zastanawiać czas rozpocząć to co jest w zamiarach.Plany PDF jakie posiadam są pod silnik spalinowy 6,5 a model będzie pod napęd elektryczny i dla tego wprowadzę małe zmiany przede wszystkim w konstrukcji kadłuba. Coś na temat modelu: Rozpiętość -1350 mm Długość - 790 mm Pozostałe dane chwilowo nieznane. A tak to ma wyglądać. Rysunek poglądowy modelu. Budowę modelu rozpocząłem od wycięcia wręg i boków kadłuba, tani materiał,sklejka owocówka 3 mm. Ponieważ wręgi gotowe rozpoczynam budowę kadłuba. Wyciąłem listewki sosnowe 5x5 mm które posłużą jako podłużnice i kratownica kadłuba. CDN. Pozdrawiam Andrzej.

Może troszku więcej informacji na temat modelu.Na pewno wielu to zaciekawi. Z czego to budujesz,jaka wielkość itp.

Piękna robota,a to że po oklejeniu modelu widać cały szkielet to coś wspaniałego. Widać ile pracy trzeba poświęcić aby model wyglądał estetycznie. Gratulacje za piękne wykonanie!!!

Twój model twoja decyzja,ja w moim zrobiłem coś takiego. Rozpiętość - 1950 mm. Kilka fotek.

Model sporych rozmiarów,czy nie masz w planach zrobić jakiegoś luku dla zrzutu spadochroniarza. Z tego co widać kadłub nie oklejony więc na tym etapie budowy można nad tym jaszcze pomyśleć. Pozdrawiam Andrzej.

Super to wygląda,bardzo ładna i dokładna robota. Jestem ciekaw jak będzie wyglądał oklejony kadłub i gotowy model. Pozdrawiam Andrzej.

Panowie co du dużo mówić,każda relacja z budowy Bartka jest bardzo dokładna,pokazuje najdrobniejsze szczegóły z budowy modelu. Zawsze można coś podpatrzeć i dużo się nauczyć.

Po tych zabiegach trudno się dopatrzeć że to model z depronu. Super,bardzo ładnie to wygląda.

Wicherka można zbudować jako samolot lub szybowiec RC. To bardzo łatwy do budowy model,z tego co widziałem w zestawie jest wszystko co potrzebne do zbudowania modelu w dwóch wersjach. Wystarczy troszkę własnego pomysłu lub poszukać w internecie i pod patrzyć jak zrobili to inni.

Ja nie podważam twoich umiejętności,jeśli zle to odebrałeś to PRZEPRASZAM. Miałem na myśli że wypadki się zdarzają a budować i latać trzeba dalej. Pozdrawiam Andrzej.

Nie mów że akrobacja nie jest dla Ciebie. Model można posklejać i latać dalej,sam rozwaliłem kilka modeli i wiem że to nie koniec zanim opanuje się sztukę pilotażu bo nie jest to tak łatwe jak by się wydawało.

Jak to mówią do trzech razy sztuka,uszkodzenia nie wielkie naprawa nie zajmie wiele czasu. Za trzecim razem będzie lepiej i zakończy się bezpiecznym lądowaniem.