Skocz do zawartości

Wenar

Modelarz
  • Postów

    459
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Wenar

  1. a co powiecie o tym http://www.ebay.co.uk/itm/Hot-Wireless-USB-Flight-Simulator-For-JR-Futaba-Hitec-Esky-Walkera-KDS-TX-/251010161996?pt=UK_ToysGames_RadioControlled_JN&hash=item3a715f1d4c
  2. a co powiecie o quadrokopterze i jego odpornosci na wiatr?
  3. jakość wykonania jakością ja dbam o coś na co mam wpływ. a do ten jostik nie bedzie działał z komercyjnym oprogramowaniem? niestety moja aparatura nie ma żadnego wejścia czy gniazda. prócz baterii AA. gdyż mam możliwość pożyczenia oprogramowania phoenix.
  4. ta pogoda u mnie... predzej przesiade sie na samochody.. albo lodzie.. albo cos podobnego.. niz tu bedzie dobra pogoda.. mieszkam tu prawie rok a dni w ktorych da sie latac policze na jednej rece. i to nie zart. dzis bez wiatry ale leje..
  5. o wlasnie szpilkami te robilem..
  6. tak zostal wyważony.. trymowanie w warunkach takiego lotu jest praktycznie nie mozliwe. to jest walka o przetrwanie trymuje na ziemi..
  7. to ladowanie spowodowane jest tym przechylem.. jamchce latac a nie ladowac..
  8. pomyslow jest wiele, mozesz na srubki, dziurki dwie czy ile chcesz i male srubku tylko srubki zabezpiecz np lakierem do paznokci magnesy, to chyba oczywiste na tasme dwustronna, to tez oczywiste poprostu uhu-por czy inny klej. to tez.. wiecej nie znam nie stosowalem.
  9. niestety moja aparatura nie ma zadnych wejsc gniazd itp. a temat symulatora mam tu. zeby offtopa nie robic. http://pfmrc.eu/index.php?/topic/45633-6ch-usb-simulator-for-model-aircraft-flying-uk/?p=497451
  10. Witam serdecznie, chciałbym się poradzić. czy ktoś z was może miał styczność z takim o to symulatorem (link miżej) http://www.ebay.co.uk/itm/130946387825
  11. aktualnie tworzę zamówienie, mam jeszcze pare drobiazgów do zamówienia, ale to nie ten temat czekam az bedzie osiągalny bak 300.. stabilizator już dodany ale ważniejsze dla mnie jest zakupienie symulatora, ceny są różne, i dlatego założę temat z nimi a co do miejsca gdzie latam, to niestety, ale ta "polana" jest moim najbliższym miejscem gdzie grunt nie jest asfaltem, tak to czasem ale staram się nie to na parkingu przed domem mam home bargains i tam czasem czasem, ale kończy się to zazwyczaj większymi kraksami i / albo wylądowaniem na dachu homka.. jestem nie zmotoryzowany więc niestety nie chce mi się z buta iść ponad godzinę na wypasioną polankę, ale to jest powód aby kupić auto, pomyślę nad tym a co do samego YAKa to jutro czeka go dalsze "katowanie". (tym razem mam nadzieje ze przy mniejszym wietrze) ale teraz bez owiewki silnika albo zrobię coś prowizorycznego z depronu bo jakieś resztki mi zostały.. a co do tej właśnie owiewki. silnika, łoża silnika i przewodów. dziś jak zdjąłem owiewkę okazało się ze śruby od łoża silnika zacierały przewody i jeszcze trochę i mogło by być nieciekawie. przewody szły bardzo blisko łoża sprężyn tam zawartych i się tarły przy uderzeniu silnikiem. zabezpieczone termokurczkami i przekręciłem silnik tak aby przewody były z dala od śrub. to okazało się minusem. plusy odporny na wszelakie krety i wlecenie w drzewo i koronę drzew. (na szczęście wiatr mi go zdmuchnął ) ogólnie podkleiłem także łoże plastikowe wewnętrzne i miejsce gdzie bowden od skrzydeł trze kadłub. tak gdzie ten bowden jest powstało wewnętrzne pęknięcie więc je zakleiłem. to dość słabe miejsce w tym egzemplarzu. minusem jest mały zakres skrętu statecznika oraz jak się okazuje tylnego koła, które idzie jutro do poprawki bo po prostu plastikowy element się powyginał jeszcze nie złamał. zastanawiam się nad jego wzmocnieniem albo wymianą na coś własnej produkcji. drutu 3mm mam poddostatkiem
  12. co to jest ten stabilizator i jak to dziala? jak sie w pelni nazywa? pierwsze slysze wiec jak masz jakiegos linka chetnie poczytam, a moze nawet sie zaopatrze.. a co do lotu to leci prosto, i skok w dolmalbo w gore i przechyl na skrzydlo i bum zazwyczaj..
  13. mam toto-3 czekającego na naprawę, bo skrzydło złamałem.. może uda mi się w tym tygodniu naprawić i toto-3 i vertigo, bo sobie radzi z wiatrem jak żaden inny z tych co latały więcej niż raz jak toto-3 co po starcie na 5m runął na skrzydło.. jestem w fazie poszukiwania symulatora, pewnie do końca tygodnia się w niego zaopatrzę. (kobieta pozwoliła kupić ) więc i moje umiejętności pójdą w górę (mam nadzieję) a także zastanawiam się nad jakąś prostą maszynką ok 2kg na elektryka lub spalinkę, zastanawiam się czy dwupłat nie ma przypadkiem lepszej odporności na wiatr.. a wyczytałem że wznios skrzydeł dużo daje to prawda?
  14. to co bylo by najlepsze na takie warunki? wolny ciezki czy szybki ciezki? preferuje wolne, ale tez mamy powierzchnie nosne i boczne oporowe. rwd-5 z tak obszernym kadlubem stawi bardzo duzy opor i jest bardzo podatny na wiatr. czym rozni sie charakterystyka lotu dwuplata od gornoplata? srednio i dolno-platy nie dla mnie..
  15. model nie latał wcześniej to pierwszy filmik z dzisiejszych wojarzy teraz miałem chwilę to zmontowałem dziś wiało u mnie 15 mph (15 miles per hour = 6.7056 m / s) dla mnie trochę za dużo.. co mogę powiedzieć dla mnie ciut za szybki ale dało się co nieco go opanować.. zresztą sami zobaczcie.. wiatr rzucał nim na prawo i lewo.. ps, film może być jeszcze przetwazany dopiero co dodałem i poskładałem, jakość telefonowa.. ogólnie połamałem owiewkę silnika.. chyba przyda się kopytko i nowa owiewka.. ale następne wolne i ładna pogoda niewiadomo kiedy.. a Vertigo miało swój drugi dzien lotów dziś i spisywało się dobrze mimo tego wiatru.. albo fatalnie tylko mi się tak wydawało bo akrobacje to wszystkie robiłe jakie weszły i to kilka na raz..
  16. hej, niestety nie pomoge Ci w temacie, ale za to mam pytania -ile dales za ten zestaw? jesli mozna wiedziec - i jaka jest tego waga? z pustym zbiornikiem..
  17. hej, niestety nie ma opisu po polsku czy angielsku, po angielsku jest temat na rcgroup ale masa tematów po francusku.. ale od czego jest google translator..
  18. silnik chodzi jak nowy nie wyważam śmigieł jade po krawiędzi, nie mam do tego głowy.. albo po prostu nie umiem.. można wymieniać śmigło twardo (tzn zasady prop-saver zachowane) trzyma się za pomocą gumki samej piasty, a piasta niestety nie trzyma się właściwie samego wału. zrobiłem tylko dwa testy i śmigło całe a niestety nie moje ściany nie zbyt to wytrzymały.. tynk się posypał ehh te angielskie budynki kto mieszkał zrozumie
  19. mimo drzwiczek które dają jakiś tam dostęp do wnętrz.. ok. inaczej, jestem upart i przy pierwszym postanowieniu bede trwał nie przykleje tego. chyba ze podkleje taśmą dwustronną ale znając siły działające na model w takiej chwili to to i tak nic nie da.. zastanawiam się tylko ile gram mogę dołożyć do oryginalnego silnika aby to nadal latało... chyba będzie metoda prób i błędów bo chce zatopić jakiś płaskownik/węgiel (nie wiem jeszcze) w skrzydle tak jak ty to zrobiłeś.. model jeszcze nie oblatany jutro będzie oblot a moja kamerzystka nie ma wyjścia i będzie to oglądać relację podeślę oczywiście jutro model poleci bez modyfikacji.. potem się pomyśli. tzn małe sprostowanie. - nie przykleiłem tej antenki do płatu skrzydła. a miejsce gdzie na oryginalnym podwoziu jest spreżyna i ten plastik nie jest klejone. mam także mały problemik z zakresem gazu, gdyż przy teście w pracowni przy ok 80-85% gazu piasta prop-saver po prostu odlatywała sobie w sufit lub inną część pokoju. wiem źle dokręciłem, ale silniej już nie mogę. a mimo to spada, chyba pożyczę AKU od sąsiada i to mechanicznie przykręcę. a te śrubki to łapią prawie przy samym końcu wału :/
  20. raczej omijam utwardzony teren, latam czasem testowo na parkingu przed domem ale to się zle kończy, a tak to chodzę na mini boisko do piłki nożnej czy krykieta nie wiem. a może zastosować plastikową śróbę tam? prędzej się złamie niż wyrwie gniazdo?
  21. a oryginał odporny na krety czy raczej trzeba kleić dużo kleić??
  22. Wenar

    para pilotów

  23. regulator 20A powinien styknąć.
  24. a więc po kolej.. muszę naprostować m/s mile na sekundę (mph) * wyedytuje posty aby to poprawić dla potomności. powiem, że wolę latać powoli zw wzglęgu na jeszcze brak dobrych umiejętności. i niestety jest to płasko jak.. hym.. nie mam porównania. jak naleśnik. na temat bo o sól też pytałem. nie ma przyjemności a lot minutowy podnosi zadowolenie jakbym latał cały dzień.. a co do psychy to absynt dodaje kolorów (żart oczywiście)
  25. jutro np 17-23 mph i tak jest w 90% tu nie da się latać.. jeden dzień na miesiąc i to trzeba mieć szczęście aby nie padało jak nie ma wiatru.. wczoraj szaro z deszczem ale bez wiatru, dziś wiało a ładnie było, i nie padało... moze w pn lub wt bedzie lepiej ale może padać deszcz.. 7-15mph to nie jest przejęzyczenie.. czy model o mniejszej powierzchni bocznej albo z większym wzniosem skrzydeł ma większą szansę? chce model ok 2kg pod silnik 7.5 ccm i zastanawiam się co zrobić. znajomy anglik modelarz mówi mi ze on lata na plarzy przy każdej pogodzie (tylko jak nie pada i jest odpływ) ale tylko skrzydłami (deltami i podobnymi) mnie delty jakoś nie kręcą.. a co do soli to niestety na słupach (latarniach) widać sól.. więc wiatr niesie sól.. a raczej model kąpać nie będę więc o samą styczność wody się nie boję, no chyba ze deszcz mnie złapie..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.