Skocz do zawartości

Emhyrion

Modelarz
  • Postów

    2 358
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Odpowiedzi opublikowane przez Emhyrion

  1. Że do latania Prostym modelem wystarczy. Prostym, to znaczy takim, co ma lotki na jednym kanale, ster wysokości na drugim, gaz na trzecim i kierunek na czwartym. 

     

    Przy takiej aparaturze nie podłączysz sterowanego podwozia.

    Ani klap

    Ani nawet klapolotek nie ustawisz. 

     

    Moim zdaniem kompletna porażka. Owszem - możesz do końca życia latać modelami szybowców i nie będziesz potrzebował sterowania podwoziem. Ale mogą Ci się przydać wówczas hamulce aerodynamiczne. Albo klapy. Wbrew pozorom posadzenie nawet głupiego Bixlera w ciepły dzień jest dość trudne, bo gdy ziemia paruje samolot za cholerę nie chce przyziemić tylko szybuje sobie czasem i kilkadziesiąt metrów. Jeśli chcesz brać tanią aparaturę z HobbyKing to weź tę 6-kanałową. Jest 2$ droższa od 4-kanałowej, ale o niebo lepsza...

    http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__9042__Hobby_King_2_4Ghz_6Ch_Tx_Rx_V2_Mode_2_.html

  2. :)

     

    Co do trenowania na symulatorach to juz to przerabialem kilkanascie razy i nawet niezle mi idzie.

     

    Wiesz co? Poćwicz jeszcze... Poważnie. Nie kilkanaście razy, tylko kilkadziesiąt. Ćwicz lądowania aż osiągniesz stuprocentową skuteczność. Może, powtarzam - może! - uda Ci się wówczas wylądować bezpiecznie prawdziwym modelem. Bo w naturze to wygląda jednak ZUPEŁNIE inaczej. Owszem, symulator pomaga, nauczyć się można czegoś, doszlifować jakiś element, ale generalnie to tylko nabrać pewnych nawyków. Jednak jeśli po "kilkunastu razach" na symulatorze :dobrze Ci idzie", to jestem prawie pewien, że któryś z pierwszych lotów zakończy się kretem. 

    • Lubię to 1
  3. Może i mój błąd - wydawało mi się, że Coś Twojego spadło na osiedle. Ale teraz widzę, że dostałeś "mniej pozytywne oceny" za film z latania ponad chmurami i ponad dachami domów. Więc ponawiam pytanie - uważasz, że latasz bezpiecznie? 

  4. Nie ma malowania niby hitlerowskiego bez swastyki. Po prostu często w wielu krajach używanie jej jest zabronione, więc na wszelki wypadek producent modelu drukując na pudełku instrukcję malowania na jej miejscu daje przekręcony kwadrat. Na powyższej planszy też go widać... W praktyce tam była swastyka. 

  5. Przede wszystkim powinien być osobą, która potrafi łagodzić adwersarzy. Niekonfliktową. Moim zdaniem nie musi mieć wiedzy, bo nie staje w szeregu na pozycji eksperta, tylko osoby, która przez jakiś czas zalewa pożar wodą a w ostateczności daje w zęby podpalaczom. 

    To, że na forum są ludzie, którzy mają wiedzę to sprawa oczywista. Ale to nie oznacza, że człowiek z wiedzą będzie dobrym moderatorem, bo może na przykład być chamem, prostakiem, albo wręcz przeciwnie, luzakiem, który ma wszystko w nosie i na wszelkie przejawy bałaganu i niesubordynacji przymyka oko. DO NIKOGO NIE PIJĘ :), to uwaga ogólna :)

     

    To tak trochę jak z policją. Funkcjonariusz w ogólnym zarysie musi się znać trochę na prawie, ale jest przede wszystkim od pilnowania porządku i wlepiania mandatów. 

    • Lubię to 2
  6. Model ok, ale co do aparatury, to jednak przemyśl jeszcze raz Turnigy. Możesz kupić używaną, będzie parę złotych droższa niż zakładany budżet, ale bardziej rozwojowa. Choćby z tego powodu, że będziesz mógł w przyszłości dokupić drugi odbiornik, drugi model i tą samą aparaturą nim sterować. W przypadku tanich zabawek zwykle masz tak, że jeden samolot = jeden nadajnik. A jeśli pojawia się drugi model, to przy każdej zmianie samolotu będzie najprawdopodobniej zachodziła konieczność trymowania wszystkiego od początku.  Koszmar...

     

    Poza tym Turnigy da Ci więcej możliwości regulacji. Ot - choćby DR/EXP. Możesz sobie ustawić takie charakterystyki, że przy starcie i lądowaniu model z pewnym oporem reaguje na stery a te wychylają się w mniejszym stopniu niż zwykle. Gdy jesteś wysoko można dla odmiany popróbować bardziej zwariowanych akrobacji. W tanich radiach tego nie będziesz miał, a  - zwłaszcza na początku - czasem bardzo może się to przydać. 

     

    Filmików i porad jest w sieci tyle, że obsługa T9X wcale nie jest skomplikowana. Praktycznie wszystko można znaleźć w sieci. 

  7. Szczęśliwego Nowego Roku :)


    Swego czasu był na tym forum post, czy seria postów, z których miało wynikać, że jedno rozwiązanie jest najlepsze na świecie, że wśród producentów tego cuda na kiju najlepsza jest firma X, a najprawdziwszym dystrybutorem tejże jest firma Y. To się nazywa nachalna reklama i na taką sam reaguję bardzo alergicznie. Zwłaszcza, że nawet tam nie było stwierdzenia "moim zdaniem". 

     

    Co do napisów na rzepie... No powiedzmy sobie szczerze, ABC producentem nie jest, ktoś to dla nich zrobił. Podobnie jak dla Dualsky czy innych. Ale ABC wypuścił na rynek, ktoś to kupił, zamontował. Irek ma rację - jeśli zaczniemy wszędzie zasłaniać nazwy marek czy dystrybutorów to wpadniemy w jakąś paranoję. Piotr nie napisał, że te rzepy to najlepsze i najtańsze na rynku, dał tylko zdjęcie. Owszem - jest logo. Bo tak są wyprodukowane, żeby było widoczne. Można było założyć je z logiem niewidocznym? Nawet jeśli tak, to Piotr na to nie wpadł a ja go o to zupełnie nie winię, choć jak podkreśliłem na początku - nie lubię nachalnej reklamy. Piotr zadziałał "podprogowo" :) - świadomie lub nie, ale żeby zaraz ostrzeżenie? Ja jestem przeciw tak surowym praktykom.

     

     

    Z drugiej strony - Rozumiem, co powodowało Tomkiem, on ma prawo być wyczulony na takie działania. Reklama czy kryptoreklama to zło współczesnego świata. Moim zdaniem :)

    I Tomek, jak rozumiem, dał ostrzeżenie gdzieś na priv, bo w profilu Piotra nie ma żadnego czerwonego krawacika. Więc problem urósł po upowszechnieniu go przez Piotra. Trudno mi jednoznacznie potępić ostre działanie TeBe, bo mógł równie dobrze napisać coś w stylu "trochę zbyt widoczne to logo na zdjęciu, nie uważasz?". My się tu będziemy przepychać i robić burzę w szklance wody a problemu w istocie może w ogóle nie być, bo Piotr na przykład nie zrozumiał żartu. 

     

     

    Wyluzujmy. I nie dajmy się zwariować. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego na nowy rok :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.