samolocik

Cześć Kamil, ESA to nie F3F i inne podobne oficjalne zawody organizowane zgodnie z regulaminami międzynarodowych organizacji. Będąc już kilka razy na zawodach pewnie zauważyłeś, że te odchyłki w konstrukcji nie przekładają się na wyniki zawodników a samo latanie jednak jest bardziej dla frajdy. Jak zaczniecie wszystko mierzyć przed startami to ja wracam do latania szybowcami bo z latania chciałbym mieć przyjemność tym bardziej, że na latanie czasu mam co roku mniej. PS. Latam zestawami od Marka Rokowskiego i Cyber-fly

Ja na temat historii górali w okresie okupacji nie będę się wypowiadał bo tak jak zauważyłeś trzeba wcześniej zgłębić historię i to raczej nie tylko na podstawie jednej książki ale na również na podstawie dokumentów źródłowych dostępnych w archiwach i relacji osób, które jeszcze pamiętają tamte czasy. Btw. film na temat współpracy górali w trakcie okupacji był emitowany przez naszą telewizję publiczną parę lat temu późno w nocy aby widownia była ograniczona. Natomiast z bieżących spraw to chciałbym aby osoby, które do tej pory przyjmowały mnie w górach (noclegi, knajpy, bary) robiły to na tak wysokim poziomie jaki spotkałem w tym roku w Alpach za taką samą cenę a nie próbowały mnie naciągnąć na kasę w zamian dając substytuty, np. kawa kosztuje jak w dobrej knajpie w dużym mieście a sypią do ekspresu kawę za 8PLN i nie da się tego wypić, lub w całym miasteczku hot-dogi tylko z mikrofalówki bo wrzucenie parówki do wrzątku na minutę to już jest zbyt męczące, albo łazienki do których można wejść tylko tyłem bo obrócić się w środku to już problem, albo góralka na ul. Sławkowskiej w Krakowie o 7:30 rano odświeżająca małe oscypki przed ich sprzedażą poprzez wkładanie oscypka do buzi na sekundę (odkąd to zobaczyłem to kupuję tylko duże oscypki i wyłącznie w bacówce w górach), itd. No ale dostrzegam drobne zmiany na plus u niektórych przedstawicieli młodszego pokolenia więc nadzieja jest :-)

Mam podobne doświadczenia :-(

Panowie z Arthobby mieli w tym roku na pikniku w Nowym Targu na sprzedaż częściowo złożonego szybowca 2,5m, chyba Oriona i statecznik V był obustronnie pokryty cienką tkaniną - 25g?. Węgla tam nie było. Jeżeli to szybowiec głównie do termiki to węgla nie trzeba. Postaraj się tylko aby nie przesadzić z ilością żywicy przy laminowaniu i wcześniej przed laminowaniem pomalować statecznik wtedy żywicy wystarczy malutko. Serwa na lotki wystarczą w wersji HB a z doświadczenia mojego i kolegów pewnie wystarczyłyby również Tower Pro SG91 R lub SG91 Black 1/2 metal (nie sprawdzałem różnic w zakresie temperatur pracy pomiędzy serwami Hitec - ważne jeżeli chcesz latać zimą. Nie sprawdzałem też wymiarów zewnętrznych - nie wiem, czy serwa TP wejdą w płaty) no ale to kwestia osobistego wyboru i funduszy. PS. W moim Zuni DL laminowałem statecznik poziomy 2 stronnie i w przeciwieństwie do pionowego, który łamał się co lot (pierwsze loty na zboczu z lądowaniem na kamienisto-trawiastym podłożu) poziomy ciągle ma się dobrze.

http://www.tannenalm...ommer/index.php To jedno z tych miejsc, które po odkryciu chroni się przed innymi aby samemu móc z niego korzystać w spokoju. Byłem tam w tym roku w lipcu i całym sercem mogę polecić. Wszystko, co jest wypisane na stronie www zgadza się z rzeczywistością. Jeżeli chcecie polatać w pięknej scenerii Alp i skosztować lokalnej kuchni a po lataniu pospacerować po górach ładnymi szlakami to właśnie tutaj. 1034m n.p.m. i czyste alpejskie powietrze. Nie przejmujcie się, że nie posiadacie super modeli, wiele osób włącznie ze mną latało modelami z EPP. Właściciel prowadzący gospodarstwo jest modelarzem i chętnie pomaga.

Co tu dużo szukać. Zerknij na stronę autora modelu czcigodnego MOTYLASTEGO http://www.motylasty.pl/toto000a.html gdzie łatwo odszukasz potrzebne Ci kleje: ..."Do klejenia proponuje używać następujących klejów : - SOUDAL D4/B4 – poliuretanowy, daje sztywną i łatwo obrabialną spoinę, doskonale wypełnia wszelkie szpary. - DRAGON polimerowy - żywica 5 min np.. przezroczysty POXIPOL - żywica EPIDIAN + UTWARDZACZ – do wylaminowania mocowania łoża."...

Jarek, Daj proszę znać jakie wyposażenie do niego wrzuciłeś i jak model lata - czy jesteś zadowolony z jego możliwości i osiągnięć

coś na zawiasy do sterów, taśma klejąca. Nawiązując do poprzednika jakiś kołpaczek do śmigiełka/łopat... Zamiast maty szklanej jakaś lekka tkanina szklana, n chyba ze mata jest lekka. CA i "Dragon" nie będzie potrzebny przy tak dużej ilości i rodzajów klejów.

Z ewentualną reklamacją może być problem. W instrukcji, co prawda w j. angielskim którą miałem do Sky EV jest napisane: ..."Recommended building steps Attention: The ailerons should remain uncut from the wing as long as possible. Meaning after wing is finished and painted it should be put aside for a few days to cure. The paint curing process and reacting with the wood usually takes 2-3 days even in a warm environment. During this time the surface should remain uncut. (many times modelers are impatient and cut the ailerons as soon as the wing is dry to touch)"... Czyli zalecają cierpliwość i nie odcinanie lotek dopóki lakier dobrze nie wyschnie. Nie wiem ile schną 4 warstwy lakieru ale pewnie dłużej niż 2 dni. Pamiętam jak ktoś kiedyś na forum pisał, że sezonuje skrzydła 2 tygodnie (no może to już przesada). Co do prostowania to tylko przychodzi mi na myśl przejechanie lotek szmatką nawilżoną rozpuszczalnikiem, nałożenie czegoś co nie przywiera do lakieru i jeszcze pozwala mu wyschnąć i obciążenie na kilka dni. Lub po wstępnym wyschnięciu dodatkowo żywica + tkanina 25-50g na obie strony lotki + coś płaskiego nawoskowanego na obie strony i do imadła aż porządnie wyschnie.

Miałem SkyE i Agenę, obecnie mam Zuni DL. Składałem ale nie latałem Faunem. Z w sumie małego doświadczenia wiem, że Arthobby produkuje zestawy solidniejsze i bardzie dopracowane w szczegółach. ARTHOBBY: mocny, wzmacniany węglem kadłub (sprawdziłem ich solidność w realu wielokrotnie), wklejone gniazda śrub mocujących skrzydła, w większych modelach laminowane stateczniki, dobrze dobrana galanteria jak popychacze, dźwigienki, itp., dobrze dopasowane bagnety do dzielonych skrzydeł, połówki skrzydeł cięte pod odpowiednim kątem, nie trzeba ich ręcznie dopasowywać jak u Blejzyka aby zapewnić wymagany wznios skrzydeł. Możliwość zakupienia dedykowanych silników o dobranych parametrach gwarantujące dobre osiągi modelu, możliwość zakupienia jednych z najlepszych na rynku kołpaków. Z minusów to drogie zestawy i bardzo drogie skrzydła jako części zamienne. BLEJZYK: Kadłuby trzeba wzmacniać węglem przynajmniej w części dziobowej. W zestawie, który miałem po odcięciu lotki fornir w 2 miejscach odchodził od styropianu (nieduży problem ale drażni). Z plusów to dobra cena, właściwości lotne zbliżone do Arthobby, tańsze części zamienne. U obu producentów stateczniki w wersji niezalaminowanej trzeba zalaminować lub wzmocnić inaczej samemu. W przeciwnym wypadku pomalowane stateczniki są kruche i łamią się przy mniej fortunnych lądowaniach a czasami już w warsztacie zanim model zostanie skończony. IGI - rozpiętość 2200, profil MH32, brak klap, waga teoretyczna zestawu 650g Przeznaczenie: termika, zbocze Cena wersji Basic 566 PLN, wersji High 696 PLN Przy zakupie wersji High masz już odcięte i zamontowane na zawiasach lotki oraz wycięte w skrzydle wnęki pod serwa – w modelach Arthobby tego nie ma, więc jeżeli nigdy wcześniej nie odcinałeś lotek to możesz coś zepsuć nie tyle nawet z braku umiejętności ile z nerwów bo pierwszy raz, bo drogi model. CASTOR – rozpiętość 2500, profil HN1033, brak klap, waga teoretyczna zestawu 565g Przeznaczenie: zbocze, termika Cena 289 USD = ca. 986 PLN (być może cena na lokalny rynek jest symbolicznie niższa, trzeba pytać producenta W razie poważnego, nie nadającego się naprawić uszkodzenia skrzydeł kupisz je u producenta w cenie szybowca IGI w wersji High lub będziesz musiał zamówić gdzie indziej. ORION – rozpiętość 2500, profil SD7080, brak klap, waga teoretyczna zestawu 560g Przeznaczenie: termika Cena 289 USD = ca. 986 PLN (być może cena na lokalny rynek jest symbolicznie niższa, trzeba pytać producenta. W razie poważnego, nie nadającego się naprawić uszkodzenia skrzydeł kupisz je u producenta w cenie szybowca IGI w wersji High lub będziesz musiał zamówić gdzie indziej. Wybór należy do Ciebie ;-)

Będzie jakieś piwo bezalkoholowe dla tych, co muszą wracać tego samego dnia?

Zawody odbyły się w wakacyjnym tempie, czyli powoli i bezstresowo. No może raz jeden z kolegów miał stresa jak podczas walki rozpędzony model spadając otarł mu się o pietę... Chwała za wprowadzenie obowiązkowych kasków. Podczas zawodów wiało jak diabli więc padł chyba rekord ilości stref, do którego i ja się walnie przyczyniłem no, ale to doświadczenie będzie procentowało w następnych startach Dziękujemy organizatorom za przeprowadzenie zawodów i wspaniałą pierwszą nagrodę w postaci przelotu samolotem. Do zobaczenia za rok PS. Z góry szybowcowej rozciągają się przepiękne widoki, a znajdujący się kilkadziesiąt metrów od hangaru hotelik i gościniec zaprasza przyjezdnych przyzwoitymi cenami i dobrymi warunkami lokalowymi (sprawdzałem osobiście). Można połączyć latanie ze zwiedzaniem okolicy.

Udało mi się dzisiaj dojechać w charakterze kibica. Wspaniałe zawody, piękne modele, super atmosfera

Cześć, jest do kupienia w miarę przyzwoicie wyglądający zestaw Foxa 2,2m. http://rcgliders.pl/...OX_22m-120.html Czy ktoś z Was miał lub widział ten model w akcji i ma jakieś opinie, które pomogłyby w podjęciu decyzji o zakupie? Czy jest to model wart uwagi? Pozdrawiam Piotr

usunięcie duplikatu postu

Dziękuję robertus za załączenie linków i szczegółowej tabelki z osiągami! To bardzo mi pomoże w decyzji co do wyboru silnika. Moje podstawowe informacje o silnikach zaczerpnąłem ze strony sklepu perfecthobby. Zdarza się, że kopiują opisy z jednego produktu do drugiego i zapominają podmienić dane.

Seba, jak będzie wiało to podczepię bomby i jakoś się utrzymam w powietrzu 8) Trochę skaczę po temacie ale tak bywa. Znalazłem starsze żelazko, co by się nie narazić rodzinie więc udało się nieco zaokrąglić model. Brrr, zdecydowanie mi nie odpowiada jeżdżenie rozgrzanym żelazkiem po piance. Może zadowolenie przyjdzie z czasem :devil: Podczas zabiegu zaokrąglania okazało się, że jedna strona statecznika poziomego ma grubość 9mm a druga 11mm, udało się to skorygować nożykiem. Mając pod ręką UHU pora od razu wzmocniłem zawiasy sterów smarując je z obu stron za pomocą palucha namaczanego w kleju. A teraz silniczki. Do konkursu o zainstalowanie w moim modelu stają: TP black oraz Emax 2812. Co piszą na temat silniczków u dostawcy? SILNIK 3F Tower Pro 2408-21 Black waga: 50g, moc: 113,4W, max prąd: 13,8 A, zasilanie 2 - 3 LiPo, śmigło: 8x4 ( 3S ) - 10x4,7 ( 2S ) , 1400rpm/v modele akro do 400g, akro 3D do 300g, szybowiec / trener do 800g SILNIK 3F EMAX 3F CF 2812 Outrunner waga: 39g, max prąd: 16,0 A, zasilanie: 2 - 3 LiPo, śmigło: 7x4 - 10x4,7 , 1534rpm/v zastosowanie: modele akro do 500g, akro 3D do 400g, trener do 600g A oto waga rzeczywista w/w silników: Poniżej tabelka osiągów silnika TP black wykonana w zeszłym roku. Sprzet pomiarowy i procedury nie były 100% dokładne więc proszę o traktowanie danych wyłącznie jako orientacyjne.

usunięcie duplikatu postu

Zawsze ciekawił mnie zapis w regulaminie WWII ..."Waga modelu Jednosilnikowy min 200g max 380g"... 200g byłoby ciężko, chyba, że z depronu? :mrgreen: Ale tak w okolicach 320-340 byłoby miło, tym bardziej że latają modele WWII o zbliżonej wadze.

usunięcie duplikatu postu

usunięcie duplikatu postu

Dziękuję Wam za podesłanie linków. Na pewno do końca tygodnia wybiorę jakieś fajne malowanie 8) Przejdźmy teraz do wagi akcesoriów. Zapomniałem wcześniej zaznaczyć, że plastikowe dźwigienki nie były w zestawie z modelem, natomiast można je zakupić w tym samym sklepie http://www.cyber-fly.pl/produkt-1740.html Poniżej waga poszczególnych elementów w gramach: Weźmy na pierwszy ogień dźwigienki. Waga kompletu trzech dźwigienek dostarczonych przez producenta to zaledwie 0,6 grama. Jeżeli porównamy tą wagę do zakupionych poza zestawem dźwigienek plastikowych o wadze 1,6 grama to waga dźwigienek z zestawu pozwala na zaoszczędzenie całego grama, a jak wiadomo od ziarnka do ziarnka… A teraz chwila refleksji, model ESA służy do walki, więc oprócz wagi niewątpliwie liczy się solidność zastosowanych rozwiązań. Przyjrzyjmy się więc bliżej wykonanej z 3-warstwowej sklejki dźwigience z zestawu: Teraz dźwigienki wyglądają o wiele gorzej. Spójrzcie na słoje, które biegną w poprzek dźwigienki po obu jej stronach. To osłabia dźwigienkę. Po wzięciu dźwigienki w palce i próbie ugięcia słychać delikatne trzaśnięcie. Należałoby więc dźwigienkę przynajmniej wzmocnić przez nasączenie żywicą, a więc jej waga wzrośnie. Dodatkowym minusem drewnianych dźwigienek z zestawu jest ich mała powierzchnia przylegania do lotki po ich wklejeniu. Wróćcie do zdjęcia poprzedniego, gdzie widać dźwigienki plastikowe, które do wklejenia oprócz części pionowej również posiadają poziomą podstawę. Decyzja jest prosta, po porównaniu jakości i wagi dźwigienek do mojego modelu pójdą dźwigienki plastikowe.

usunięcie duplikatu postu

Tej wiosny do mojego hangaru dołączy model myśliwca JAK 3 wycięty na moje zamówienie w CYBER-FLY Pełny opis myśliwca bardzo ładnie przedstawił kolega Szymon Wójcik w dziale „Wiosenny konkurs ESA 2012” i zainteresowane osoby parametrami technicznymi samolotu odsyłam do tego wątku. Mam nadzieję, że Szymek nie będzie miał mi tego za złe W Internecie można znaleźć wiele zdjęć myśliwca, mi spodobało się poniższe: A teraz przejdźmy do modelu. W paczce dostajemy pełny komplet elementów potrzebnych do jego budowy wraz z krótką instrukcją, która w zupełności wystarcza, jeżeli nie jest to nasz pierwszy model. Jeżeli nigdy wcześniej nie składaliśmy modeli ESA to pozostaje nam przeglądnąć forum lub zakupić model produkcji napolskimniebie.pl Marka Rokowskiego, gdzie instrukcje są bardziej szczegółowe. Waga elementów: Skrzydła 40g Kadłub 37g Usterzenie 8g Akcesoria 26g Razem 111g W tym modelu jako jeden z głównych celów do osiągnięcia postawiłem sobie niską wagę modelu do lotu, tj. poniżej 340g, czy się uda? Zobaczymy. Jeżeli macie linki do ciekawych malowań myśliwca to proszę o podesłanie.

Jeżeli regulator będzie zasilał coś więcej niż silnik to zewrzyj i zalutuj nóżki włącznika. Ja już przeżyłem padnięcie włącznika i zsunięcie się zworki więc preferuję coś bardziej trwałego... dla modelu Z drugiej strony jeżeli wyłącznik jest odłączany to rzeczywiście powinien być opcjonalny, może zapytaj w NASTIKu