samolocik

najpierw z ręki, potem z małej górki potem z większej - dla Ciebie proponuję ten szybowiec: http://modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=15528 lub ten http://modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=2140 a potem z holu - proponuję Ci ten szybowiec: http://modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=15514 Powyższe modele zaznajomią Cię z zasadami lotu i naprawą. A potem jak Ci się nie znudzi latanie to kup plany np. przez Allegro lub pobierz sprawdzone i darmowe plany z naszego forum (np Toto 1) i zrób sobie coś większego i sterowanego.

Z kołpaków TopModel dostępne w Nastiku (obecnie używam i będę brał do Victora) ze śmigieł tak jak pisał Jurek weź z szerokością mocowania 8mm i zwróć uwagę na oznakowania maksymalnych obrotów śmigła znajdujące się na łopatach.

Zapewne ja i Paweł, który założył temat o Millenium składaliśmy zamówienia w podobnym czasie Właśnie przed chwilą dotarł do mnie model Victor z firmy Wistmodel. Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne, tj. waga modelu laminatowego o rozpiętości 160cm przedstawia się następująco: skrzydło z zamontowanymi już dźwigienkami i popychaczami- 303g statecznik poziomy 27g kadłub - 147g (wraz ze śrubkami mocującymi skrzydło) drobne akcesoria - 10g RAZEM 487g a to daje duże możliwości w doborze napędu :mrgreen: Jakość wykonania po prostu SUPER. [edit] pomału gromadzę wyposażenie tj. serwa HS-82MG, silnik MEGA ACn 22/20/4 + kołpak wentylowany oraz wyprzedawane na allegro aku Energy Power 3s 3300

Jezeli chcesz ładować przez gniazdo ładowania w nadajniku to Weź voltomierz elektroniczny, zmierz gdzie plus a gdzie minus w gnieździe (czasami mozna sprawdzić wzrokowo patrząc jak biegną kabelki) nadajnika MX16 , sprawdź, czy ładowarka podaje + i - właściwie (zakładam, że wtyczka od ładowarki pasuje do gniazda nadajnika) i będziesz wiedział, czy możesz ładować. Oczywiście dochodzi jeszcze sprawdzenie, czy prąd ładowania nie jest za duży. 0,1C wystarczy, jezeli akumulatory są NiMh. Poza tym jezeli będziesz ładował przez gniazdo w nadajniku to już wielokrotnie pisano, że nie wytrzymuje ładowania prądem bodajże 1A i więcej, więc bezpieczniej ładując nie przekraczać prądu 700-800mA. Jezeli chcesz ładować akumulatory podpinając je bezpośrednio do ładowarki to nie widzę problemu, sprawdź tylko bieguny i prąd ładowania.

Niestety ceny na stronie tez mocno nieaktualne. Wiem bo zamówiłem jeden model :-(

Właśnie jestem na stronie http://www.mawi-flymodels.pl/ i mają modele o większej rozpietości, np. XCalibur, Virus, etc.

Cześć, jest duża szansa, że 1 maja koło 9:00 będą 2-4 osoby na Czyżynach.

Eh, stare klimaty Dzięki Arek! Wszelkie informacje żołłądkowo pobudzające są mile widziane :jupi:

Kuba nie martw się, następnym razem nie będzie słońca i podczepimy jakiś telefon to i zdjęcia wyjdą jak trzeba. No i nie będę się już krecił w kółko :jupi:

Wojtek, weź na dobry początek moją relację :mrgreen: http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=35932

Dzięki! Ps. Z taką ilością ołowiu to będę trawę kosił, nie tasiemki :devil:

Ja będę próbował od 8-ej. Przynieście proszę jakiś kawałek ołowiu. Potrzebuję na czas lotów do 40g. Chyba, że będzie wiało to trochę więcej [edit] 5 postów wyżej: Hubert, przepraszam za skojarzenia. Chcesz z tego zrobić bukiet tulipanów na 8 marca :rotfl:

zaraz TRENING, zwykłe spotkanie towarzyskie przecież... :lol2:

Mirek, to jednak moja wina. Widziałeś kiedykolwiek aby szybowiec latał tak nisko i pchał się w przesrzeń powietrzną samolotów silnikowych :devil: teraz będę latał tam gdzie jest miejsce dla mojej maszyny, czyli wysoooko z ptakami Niki, mianuję Cię na drugiego pilota mojego elektroszybowca. Możesz nim latać kiedy chcesz

No tak, brak treningów ESA dał o sobie znać. Za to udało mi się oblatać Elektro Rookiego - a propo Marcin prześlij mi choć jedno zdjęcie z jego lotu To nic, że w pierwszym locie miał odwrotnie ster kierunku i był niedoważony, po 3 lotach i 3 małych krecikach w końcu lata! Było fajnie, nawet gdy z nieba spadały strzępy samolotów :rotfl: [edit] dodałem parę zdjęć

Pogoda jakby deszczowa jest :? Podłubię sobie przy moim szybowcu Graupnera. Za tydzień będzie gotowy

O! Widzę, że nie tylko mi pękł klej w tym kołpaku. Z mojego na "śmietniku" została cała górna część wbita gdzieś w ziemię. Drugi egzemplarz też mi się rozleciał, ale to wszystko moja wina. Po co było kretowac model :roll: teraz używam innych kołpaków i jest względny spokój. Najtrwalsze kołpaki jakie miałem były produkowane przez Art-hobby, tylko ta cena... [edit] na pocieszenie powiem, że kołpaki pelikana miały chyba najlepsze chłodzenie.

Mirek, niestety 11-ta to jedyna pora kiedy mogłem dzisiaj polatać a w zasadzie musiałem bo nie latałem od miesiąca i już mie nosiło z kata w kąt :evil: Jutro niestety nie dam rady. W niedzielę zobaczymy choć na dzisiaj też kiepsko to wygląda... Przy okazji życzę Wszystkim i sobie duuużo czasu na latanie w Nadchodzącym Nowym Roku 8)

Byłem dzisiaj na Czyżynach o 11:00. Ciekawe, że u mnie na południu Krakowa (18km od Czyżyn) nie wiało a jak pojawiłem się na lotnisku to wiaterek był spory. Zdecydowałem się na lot ESA i powiem, że czasami na pełnym gazie lecąc pod wiatr model prawie przystawał. Po kilku minutach jako, że nie dało się poćwiczyć lotów bojowych zdecydowałem się na lądowanie. Pomimo niedużej prędkości lądowania nie udało się uniknąć koziołka, który spowodowal obstrzępienie EPP pod silnikiem oraz odnowienie pęknięcia przy pakiecie i wzdłuż skrzydel.

A będzie ktoś z Was w piątek? Pytam, bo jutro nie dam rady

Wojtek, F-150 podaj mi proszę na mojego maila ze stopki Twój adres mailowy. Chciałem Ci wysłać wiadomość na PW ale nie chciała pójść...

Koniec końców okazało się, że winę za złą pracę mojego odbiornika ponosi włącznik regulatora Jeti Eco 25. Włącznik w pozycji "ON" raz łączył, raz nie łączył. Skończyło się na bezpardonowym wyeliminowaniu go i zlutowaniu przewodów. Teraz znowu wszystko działa jak trzeba Poniżej kilka zdjęć z naszego latania. Przepraszam jeżeli ktoś się na nich nie znalazł - reklamacje można składać u fotografa :mrgreen: Piloci udają się na miejsce walki. Przygotowania przed startem. Gdy wszyscy się przygotowują do walki Kuba siada za sterami poczciwej Cessny. Prawdziwy twardziel! Koledzy pracują w pełnym napięciu a On płynie po niebie swoim płatowcem. Przed walką jest troszkę nerwowo. Gotowi na stanowiskach. Startujemy! Szybkie przezbrajanie przed następną walką i konieczny serwis myśliwców. I lecimy Samoloty szczęśliwie wylądowały Ale nie wszyscy mieli na tyle sił, aby samodzielnie powrócić do bazy…

Mieszkałem dostatecznie długo w paru różnych blokach i dobrze to pamietam :| [edit] ale wracając do tematu latamy!

Jak to w dużych miastach, dla niektórych słoneczko zawsze wychodzi później jezeli mieszkają w bloku zasłoniętym innym "drapaczem" chmur ;D

W sobotę i niedzielę latamy jeżeli wyjrzy słoneczko 8) Ale uwaga! Podaję za pewnym źródłem: ..."W 2010 r. zegarki przestawiamy 31 października, z 3:00 na 2:00 w nocy"... jeżeli nie wszyscy przestawią zegarki to możemy się nie spotkać :lol2: