Irek M

Shock - a możesz wyjasnić wpływ niezałożonych skrzydeł na pracę silnika ? Pytasz co robię smigłem - zaciągam paliwo. Po kilku takich ruchach silnik zaskakiwał - wtedy zamykałem ssanie. Słychać jak silnik zaskakuje ale bez efektu przez 5 minut. Akurat na tym ujęciu jest przepustnica na ustawiona na więcej niż jałowe obroty bo już z tej niemocy próbowałem na najmniejszym uchyleniu jak i większym ale nie maxymalnym. W ktorym miejscu twierdzę, że należy docierac na mocno uchylonej przepustnicy? doskonale wiem , że na wolnych obrotach dlatego przecież redukowałem je. To nie jest mój pierwszy silnik benzynowy, który uruchamiam - z trzema poprzednimi nie było taskich kłopotów.

Kolin - jesli muszę smarować gęstym - patrz - ciężkim wikolem, to nie lepiej tak jak ja zrobiłem? Zdecydowanie lżejsze bo klej tylko w miejscu klejenia balsy.

Silnik mam odwrócony cylinderm w dół czyli ramię przepustnicy mam na dolnej cześci gaznika, która teraz jest górną. Ale nie rozumiem co znaczy na drugą stronę osi? W tej chwili już nie uruchomię bo mi smigło oklapło Da to sie jakoś naprawic? moze na gorąco??

Tomek - ale ja nie robiłem tego osobiście - znaczy nie kryłem bezpośrednio na styro. To są uwagi innych osób, które to robiły. Odszukaj np post Kefira, w którym własnie pytał o to i czy w ogóle sie da. Zrobiłem próby i wkleiłem fotki różnych folii zaprasowanych na styro. Mnie to nie zadawalało ale to co pokazałem na fotce wygląda Extra! Z odległości sprawia wrażenie, że to laminat, a nie folia.

Dwie wtyczki to normalka: jedna do sondy, druga do zasilania. Trzecia - jest chyba tylko w nowszej wersji z gaznikiem z tyłu - do obrotomierza jak zauwazyłeś. W moim obrotomierz mogę podłączyć na Y kablu.

Film przedstawia 3cie odpalenie silnika. http://www.youtube.com/watch?v=4iRIL_s559U Jak widać prawdziwa droga przez mekę... Dodam tylko, że odpalanie na śmigle 18x8 bo złamałem wczoraj 20x8... Pierwsze dwa odpalenia dziś rano - silnik prawie w ogóle nie chciał samoczynnie zasysać paliwa. Gdy to sie już udało to gasł po 5 minutach. To co na filmie to któraś z kolei próba póżnym popołudniem - jako jedyna zakończona odpaleniem silnika. Silnik nowy; odkręcałem gaznik, sprawdzałem membranę - wszystko OK. Jednak chyba coś jest nie tak z zasysaniem ?

A - odpada zupełnie. Zawsze musisz odciąć trochę spływu by wstawić listwę usztywniającą tym bardziej w tak dużum modelu. Więc jak najbardziej rys. B ale... jeśli lotki mocowane na taśmę to tak jak narysowałeś - natarcie lotki pod kątem, jesli będzie na zwykłych zawiasach to może być bez tego ścięcia. Nie napisałem poprzednio, że oczywiście folię możesz też położyć na samym styropianie ale przed tym dobrze trzeba go przeszlifować- wypolerować i odpylić. Jesli tego nie zrobisz to faktura foli będzie nierówna tak jak pow. styro. Na mojej fotce nie widać tego za bardzo ale folia wygląda jak by to był laminat - jestem baaaardzo zadowolony

Jeśli nie było dołączonych lotek styro to zrób nowe - albo styro, albo konstrukcja lub płaska płytka. W moim 200cm mam konstrukcyjne. Przestrzegam tylko przed oklejaniem papierem , a potem folią - będzie cięzki i to duzo cięższy od zastosowanego mego patentu. Fotka wyjaśnia wszystko:

Kakie w końcu ??!! mało tu nas 3cityman'ów

Dla mnie - tylko i wyłącznie taki jest cel, a nie bezpieczeństwo. Dowód? Cały czas wymieniając modele RC dodają o " takich latających z kamerą"...

Skoro tobie się nie chce szanować respondentów to dlaczego im ma się chcieć tobie odpisywać?!

Zapytam przy okazji - na jakim oleju docierałeś, mineralnym czy syntetyku? Jesli nie mam mineralnego , a mam za to syntetyczny i półsyntetyczny to mogę docierac na półsyntetyku? Mój silnik to DLE 30 ale zasada pewnie ta sama.

Oleju wypluwanego raczej nie zauwazysz podczas pracy silnika. Więcej go będzie z wydechu mimo, iż 4suw jest baaaardzo czyściutki pod tym względem niż 2suw. W takim razie zrób tak jak wspomniano - na króciec wężyk lużno zwisający poza komorą silnika. Tak mam w obu ASP. Na pierwszej załączonej fotce widok króćca wchodzącego na drugiej wychodzącego

W tym wypadku olej ze skrzyni korbowej wraca do obiegu, gdy króciec wolny jak np w ASP to chlapie na model. Więc jaka to ma być nietrafiona idea? Fakt , że to raczej obłoczek oleju niż miałby spływac kroplami i w ASP własnie tak mam - rurka na zewnątrz by nie zbierało się w przedziale silnika.

Oj chyba żle szukałeś bo był temat poruszany nie raz . Nie mam swego teraz przed oczami ale pamiętam, że króciec ten jest połączony z krócem kolanka gażnika. Jest więc inaczej niż w ASP FS np 61 czy 80 gdzie króciec ten jest nie połączony , że sie tak wyrażę. Wejdż np w mój temat Fokker D.VIII może natrafisz na fotkę tego szczegółu. Albo w google wrzuć nazwe silnika potem "przekieruj' na fotki.

Oczywiście cały czas mówimy o obrotach prawych i lewych. Chodziło mi tylko o róznicę gdy do wewnątrz jednego i drugiego lub na zewnątrz. Kwestię obrotu obu w tą samą zostawiam bo chę się zdecydować na przeciwbiezny kierunek. W Catalinie oba w jednym i też nie było problemów. Jeśli to coś podpowie to model łodzi latającej, która nie będzie miała steru kierunku.

Czy w waszych dwusilnikowych modelach śmigła obracają się do wewnątrz czy na zewnątrz. Czy to ma jakikolwiek wpływ na lot modelu?

Niestety wydarzyło mi się dziś coś takiego: włączony zasilacz - podłączona ładowarka G.T Power A6. Gdy podpinałem przewód minusowy pakietu to plusowy dotknął obudowy ładowarki. Zasilacz i ładowarka przestały działać. Jednak za chwile zasilacz zaczał pracować normalnie ale ładowarka już nie...Czy to już jej koniec czy da sie uratowac? Próbowałem dojść do wnętrza ale po odkręceniu boków nie bardzo jest jak wyjąć całą zawartość.

Stratosem latam od połowy czerwca ubiegłego roku. Wykonałem ponad 100 lotów i jestem baaaaardzo zadowolony z niego - lata wspaniale. Po chyba drugim czy trzecim locie uszkodziłem dziób kadłuba, który odbudowałem. Jednak szybko znowu go uszkodziłem i wtedy zupełnie pozbyłem się kadłuba dorabiając tylko otwarty dziób dla mocowania pakietu: 2x2200 3s lub 1x5000 , a czasem 1x3000 4s. Do swego dodałem listwy balsowe natarcia i spływu, wzmocniłem płozę by nie zdzierała się podzczas lądowania. Początkowo latał z silnikiem Aeolian 3530 dający jakieś 300 coś tam W, a potem z silnikiem 470 i więcej W. Przy takim napędzie idzie niemal pionowo w górę co widac na moich filmach na youtube. Nie oklejaj go tak jak proponują papierem tylko od razu tasmą pakową. Nie wiem czy tu prezentowałem relacje z budowy - temat Stratosa chyba jest , za to na Polskim Forum FPV jest relacja nie tylko moja. mój model bez FPV do lotu waży ok 1400g, a z FPV prawie 200 więcej. Początkowo wyglądał tak: Następnie po wydłużeniu dzioba: Ostatecznie - gdzieś od końca lipca wygląda tak: I w takiej wersji wykonał prawie wszystkie swoje loty. Tak więc bez zbytniej skromności mogę smiało stwierdzić, że wyspecjalizowałem sie w lotach tym modelem - instalowałem już cztery rodzaje kamer. Jeśli masz pytania wal śmiało.

No to w czym problem? odrysuj wstępnie okno wylotowe i wycinaj. Wycinałem z brystolu i zwykłego papieru do ksero - musisz tylko pamiętać by przesycić olejem papier. Olej może być jakikolwiek.

Nie czytałem konkretnie o jaki silnik chodzi, skupiłem się na zbiorniku

Jedna rurka zasilająca silnik, druga rurka do króćca tłumika - daje ciśnienie do zbiornika paliwa, trzecia rurka do tankowania. I zagadka rozwiązana.

W moich skrzydłach zwykle po odcięciu styro ze spływu i wklejeniu balsy - cięciwa jest większa niż przed cięciem. Jesli wyjdzie tobie mniejsza to nic się nie stało o ile do programu liczącego SC wrzucisz te pomniejszone wartości. Pamiętaj tylko by nic nie przycinać zanim nie ustalisz SC. Potem będzie juz tylko pod górę .

Po kolei: odcinasz spływ na całej długości tyle ile zamierzasz. Wiadomo , że skrzydło ma profil zbiezny czyli jest coraz "cieńsze" zbliżając sie do konca skrzydła - to normalne. Więc - odetnij tyle ile musisz. Doklej do spływu listewkę balsy by usztywniło spływ i było w co wkleic ewentualne zawiasy lotki. Szlifując przyklejona listeweczkę znowu uzyskasz zbiezny profil skrzydła. W tak małym modelu różnice będą minimalne. Lotkę mozesz wykonać ze styropianu, depronu lub klasyczną z balsy - na 4ry moje skrzydła w 3ech wykonane są z balsy. zrobisz to albo tradycyjnie - czyli konstrukcyjną, albo wstawisz gotowa listwę spływu lub mieszaną metodą - do listwy spływu dokleisz kawałki balsy jako "żeberka" i listwe natarcia. Tak robię w swoich. Wyznaczając SC z programu wstepnie traktujesz lotkę jako przedłużenie spływu az do osi skrzydła. Potem ewentualne poprawki w locie. moje spostrzezenia są takie, iż po tak obliczonym SC muszę lekko przesunąc pakiet do tyłu bo przód jest zbyt ciężki. Ale to duzo lepiej niż tył miałby być ciężki. A co to znaczy, że lotki sa "dokładne"? Jak wspomniałem musisz je uwzględnić wstawiając w odp rubryki profil skrzydła. Gdy juz obliczysz punkt SC to pakujesz wszystkie graty modelu i sprawdzasz wyważenie. Jesli ciezki na tył to mozesz odcinac po trochu wykonując charakterystyczne wcięcie Zagiego. Przed awarią forum opisywałem moje najnowsze skrzydło Zagi 2000mm jest kilka fotek również lotek. nie wiem tylko czy posty zachowały się.

Chętnie dowiem się gdzie się dowiedziałeś tych rewelacji... rozumiem, że pod pojęciem " pewnych substancji" kryje sie równiez olej zawarty w paliwie(?). Wynika z tego, że nie możesz uzytkować tego silnika poniewaz w paliwie jest zawarty olej...