-
Postów
8 003 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
12
Treść opublikowana przez Irek M
-
Arkusz japonki grubej o rozm 50x75 kosztuje 6zł czyli taniej niż folia. Natomiast efekt nieporównywalnie lepszy niż nałożenie folii. Nakłada się dziecinni łatwo, potem lakier bezbarwny - dla zamknięcia porów, szlifowanie, znowu lakierowanie. Ja robiłem to różnymi kolorami wtedy widać jak bardzo zeszlifujesz poprzedni. Ostatnia powłoka lakieru to już wykończenie - dobierzesz kolor samochodowych lakierów w/g RAL albo zrobisz to modelarską emalia Humbrol. W przypadku tego ostatniego musisz zabezpieczyć powierzchnię lakierem poliuretanowym, tak własnie wykonany jest mój Fw:
-
Chcesz spaskudzić model :?: :!: Tyle trudu zadałeś sobie chyba nie po to by pokryć folią. Masz dwa wyjścia zakończone tym samym - na balsę pójdzie papier japoński potem odpowiednie lakiery lub balsę pokryjesz Koverall'em. Po jego lakierowaniu znowu możesz malować w/g schematu autentycznego. Na folii nie wyjdzie tak samo.
-
Jako, że w tym temacie dużo mówiliśmy o osiągach silnika TP 2915-35 postanowiłem nie rozpoczynać kolejnego wątku. Dziś - znaczy wczoraj - postanowiłem, że eksperymentalnie wstawie ten silniczek do łodzi latającej Aqua Star( dla przypomnienia 110cm rozp. waga - różnie od 700g do ponad 1kg). Model poczatkowo latał na zwykłym dzwonku serii TP 28... Oczywiście zdawałem sobie sprawę, że ten silnik jest zbyt mocny, ale co tam... :rotfl: Faktycznie okazał siezbyt mocny jak na taki delikatny modelik. Model wznosił sie już zanim doszedłem do połowy skoku drążka gazu. Na max. wychyleniu szedł pionowo jak rakieta - wysokością musiałem kontrolować by nie zrobił pętli. Po paru minutach uznałem, że tak latać sie nie da. Piszę to wszystko dlatego, że nareszcie sprawdziłem ciąg silnika: umiesciłem na wadze uchylnej, wyskalowałem i....nie mogłem uwierzyć ale filmowałem więc to prawda :rotfl: Na pakiecie 3s 2,2ah i 20C oraz śmigle APC 11x5,5 początkowy ciąg statyczny wyniósł ... 2,2kg :!: Przypomnę, że w/g specyfikacji miało być 1,5kg dla 4s i smigła APC 11x6. Po 30 sek. pomiaru ciąg spadł do 1,8kg ale to nadal dużo więcej niż podawano. Czy to znaczy, że na pakiecie 4s wzrośnie on jeszcze bardziej :?: :!:
-
Nie widziałem jesze tak twardej deski balsowej jak w natarciach "fabrycznych". O tym własnie piszę. Czego konkretnie nie rozumiesz?
-
Wyższość gotowego natarcia od deseczki balsowej tej samej grubości polega na zdecydowanie większej twardości tego pierwszego...
-
Mnie wydawało się, iż detka rowerowa jest dobrej jakości i mocna dlatego zakładałem właśnie to. Jej zadaniem było tylko przytrzymywanie osi podwozia w max dolnym położeniu więc nawet bez nich ryzyka nie ma - podwozie cały czas działa sprawnie tylko nie ma amortyzacji. nie mogę wkleić teraz fotki bo ładuje sie film. EDIT: I film z kołowania
-
Dziś miał odbyć sie oblot modelu. Niestety początkowo pogoda całkowicie uniemozliwiła zamiar (lało bez przerwy). nie dawałem jednak za wygraną i w końcu wykorzystując chwilę bez opadów postanowiłem przynajmniej pojeżdzić modelem po lotnisku. I całe szczęście, że na tym sie skończyło. Pierwszym wrazeniem było to, iż ster kierunku w ogóle nie działa(brak reakcji na wychylenia), potem było już normalnie czyli z reakcją. probowałem sie rozpędzić i sprawdzić czy model sam sie poderwie - ale bałem się w końcu to mój pierwszy tak duży model i o tak dużym silniku jak dla mnie. I tu można by relację zakończyć ale... Po testach ziemnych okazało się: oczka do ktorych mocowane sa krętliki naciągów rozrywają się, zgubiłem 2 nakrętki mocujące skrzydło górne, obie rozporki skrzydeł wyhaczyły się ze swoich mocowań w skrzydle górnym, gumy amortyzacji porwały sie błyskawicznie(pierścienie cięte z dętki rowerowej po 4 na stronę). Tak więc całe szczęści, że nie rozpędziłem sie na tyle by wystartować. zresztą było to trudne bo nie dało sie utrzymać kierunku - myslę że przez tę zerwaną amortyzację przez co osiadł na jedna stronę. Film będzie gdy sie wgra.
-
Wczoraj zabrakło takiego widoku: Niestety nastąpiły problemy z tankowaniem i rozruchem - nie uwzględniłem przewodu odpowietrzającego. Gdy to wykonałem - co prawda prowizornie - efekt był taki: ale to dopiero gdy załaduje się film :rotfl: ...no i wspomniany filmik. Test celem sprawdzenia połączeń czy nie rozleca się :devil:
-
...przedstawicielstwo jest już - od kilku lat - tyle czasu przyjmuję i wydaję nadajniki. Wracając do modelu, dwupłat to coś tak niepraktycznego, że brakuje mi porównania :devil: Model składałem i skręcałem ponad godzinę :!: Na szczęście "rozbieranie" trwało znacznie szybciej, ale zwisające linki i tak strasznie przeszkadzają w transporcie.
-
Ale nie widzieliśmy się organoleptycznie? ;D Bo raczej nie rozpoznawałem osób , z ktorymi rozmawiałem.
-
I po imprezie. Zgodnie z założeniem model nie latał i nie kołował ( może to i lepiej :jupi: ), a prezentował sie tak: Niestety nie było możliwości by odpalić silnika czy pokołować tzn. nie w części konkursowej. Natomiast po jej zakończeniu to już nie bardzo sie chciało.
-
Jak pisałem na niedzielną imprezę będzie stał pełen Voltów i bezPb 98 :jupi: A co z tego wyjdzie to już natura pokaże.
-
"Luis" jeszcze nie wykonany ale jest w planach. Niestety plastikowego zestawu tak jak moje Spandau ale w skali 1/4 nie produkują, a to co jest to wykonane ze sklejki. Na tym etapie - pierwsze obloty - bałbym się go mocować. Ale jak wszystko będzie OK to w tym miejscu widziałbym raczej... kamerkę :jupi:
-
Pogody nie gwarantujemy bo jaka jest każdy widzi. Natomiast gwarantujemy, że kazdy uczestnik będzie musiał pofatygować sie do mnie ze swoim nadajnikiem :rotfl: Model będzie zatankowany i przygotowany, tak na wszelki wypadek.
-
No i niestety doczekałem się...model został niemal ukończony. Fotka z etapu nanoszenia znaków państwowych: Cały złożony model zaprezentuję dopiero w niedziele na Aero Show. Fotka z pleneru będzie dużo lepsza niż z pokoju czy klatki schodowej.
-
Tak, tam flyboys'i latali własnie na Nieuportach ale 17.
-
W końcu pokryłem gorne skrzydło. Jednak przedobrzyłem niestety :evil: Chciałem by wyglądało jak zniszczone eksploatacją więc odbarwione, brudne. Niestety wyszło byle jak - chodzi o lewą połowę:
-
EDIT: 21:32 sobota 18.IV. Po wyjaśnieniu różnicy zdań z kolegą Pawelb771 i ja usunąłem swój pierwotny tekst.
-
Te "fałdy" to odbite światło. Jest niemal równo, wcześniej chciałem krawędzie ponacinać by fałfy zniknęły ale już jest dobrze. W sumie mógłbym to zrobić jeszcze raz - wzorniki z tektury robiłem ale nie chce już mi się odkręcać trzy razy 15 x 2 śrubek.
-
No i niestety, przyszedł taki czas gdy choć bardzo się nie chce to jednak coś trzeba Długo zastanawiałem się jak wykonać 'uszy słonia" w modelu - tak nazwano oprofilowanie z ty.łu maski silnika. Pierwsza fotka przymiarka przed przycięciem; Tak wygląda prawa strona prawie całkowicie już wykończona; problem polega.ł na tym, iż blaszkę aluminiową( 0.22mm) musiałem kształtować w dwóch płaszczyznach. Trochę nie podoba mi się to ale już tak zostanie.
-
Długosć każdej połówki dolnego skrzydła to 83,5cm. Kadłub w miejscu mocowania dolnych skrzydeł ma 15,5cm szerokości. Daje to w sumie ok 182cm rozpiętości. U mnie moze być ciut więcej celem zwiekszenia powierzchni. To dla zniwelowania mojej odwiecznej tendencji do wykonywania zbyt ciezkich modeli. Tak samo powiększyłem trochę skrzydło górne. Model jest w skali 1/4 więc resztę to łatwo przeliczyć, z tym że model nie koniecznie musi mieć te same wymiary co oryginał. Model będzie na 100% na czerwcowej imprezie :?:
-
Według planu może być odpowiednik OS FS 91 - 120. Ja początkowo planowałem benzynowy 22cm ale ostatecznie - jak na fotkach jest XYZ 26cm. Do zestawu - kit'u firmy BalsaUS przewidziano ZG 23cm( lub 20).
-
Jeśli jednak nie skorzystasz z podanych tu rad to zastosuj tę swoją( ja też z niej korzystam)tylko z pewną modyfikacją: naklejaj wzór wręgi na jej tylną ściankę - w ten sposób nie będzie widoczna w ogóle lub az tak porażająco :lol2:
-
W ARF nie ma wielu szczeg. elementów tak jak w makiecie. Aby te elementy wykonać często trzeba dodać wagi by wyszły jak należy lub by wyszły odpowiednio. Np. podwozie - często w ARF jest uproszczone co wiaze się z wagą. W makiecie nie pozwolisz sobie na takie uproszczenia. A nazbierało by sie tego: podwozie, uzbrojenie z wnękami, luki inspekcyjne z wyposażeniem, wyposażona kabina pilota elektrycznie otwierana, światła pozycyjne i wiele innych. W końcu makieta nie będzie kryta folią(kadłub), a tym bardziej skrzydła. Tak więc te 7 - 9kg to wcale nie będzie za dużo jak na ten model. A swoją drogą Marcin - to ja nie widziałem w naszych sklepach warbirdów w tej skali.
-
Tomek, a Twój B-25 też jest w skali 1/5 :devil: Gdyby był to masa jego byłaby znaaaacznie większa od 9kg ;D
