Skocz do zawartości

Irek M

Modelarz
  • Postów

    7 931
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Odpowiedzi opublikowane przez Irek M

  1. Marcin - nie zawsze jest to takie proste. Czasami tak silnik jest zabudowany, że nie da rady jednocześnie trzymać kadłub i zatykać wylot. nie jestem w stanie zrobić tego przy silniku 10cm, a co dopiero przy 15cm gdy maska ma 22cm średnicy, a silnik odwrócony o 180 stopni. 

  2. O!!! to jednak coś nas łączy :D. Mnie wzięło to pod koniec grudnia 14 roku. Wtedy kupiłem Kentucky kal. 45 - karabin. Dziś po 3 miesiącach mam już dwa karabiny i trzy pistolety. A miało być po jednym...

    Tak więc ostatnio latam ale na strzelnicę.

  3. Piotrek - jak tylko polecę Fokkerem D.VIII - skala 1/5 -  po zmianie zaklinowania statecznika poziomego to natychmiast dam znać w odpowiednim już istniejącym temacie. To samo uczynię gdy wreszcie polecę Nieuportem 11- skala 1/4 - po pewnych zmianach, Pfalz'em E - skala 1/6 po zmianie wersji średniopłata na górnopłat. O mniejszych elektrykach jak Nieuport 11, Fokker E, dwusilnikowe łodzie latające Aqua Star czy Catalina nawet nie wspominam ale również powiadomię. Natomiast jeśli nie chciałbyś tak długo czekać to już w tej chwili mogę podzielić się wrażeniami i fotkami nowego karabinu czarnoprochowego Mountain kal. 45 ;) ale chyba to Ciebie akurat nie zainteresuje(?) 

  4. Zawsze byłem zwolennikiem skrzydeł w całości - górnego i dolnego. Po pierwsze - wzmacnia konstrukcję, po drugie bardzo ułatwia montaż. Tak mam w moim małym - niestety nie mam tak w dużym, ważniejszym :angry:. Zastanawiam się czy do oblotu nie zdjąć zupełnie podwozia - u mnie lotniska to łaki i nieużytki lub wręcz pola uprawne. Z tak małym modelem nie chce mi się jechać w dwie strony 50km.

    Też gratuluję mimo, iż piszesz, że to jeszcze nie to ;)

  5. Ja oczywiście jestem wrogiem akcji pt. s p o n s o r i n g. Ale może ktoś mieć odmienne zdanie. Zatem jaki sens jest w podawaniu przykładów na zarobienie kasy na modelarstwo? Młody nie pytał o to lecz zapytał czy ktoś mógłby mu pomóc finansowo.  Oczywiście dobre rady można uznać za pomoc ale przecież nie o taką chodziło. Tak więc większość wypowiadających się powinna zostać zbanowana na 1 dzień w świetle nowego forumowego regulaminu  :D.

    Nie ma za co ;):lol::D...

     

    EDIT w zdaniu...Nie może ktoś mieć odmienne zdanie. Oczywiście miało być "Ale" i to słowo wstawiłem .

    • Lubię to 2
  6. Wczoraj udało mi się postrzelać na 50 i 85m. Strzelałem między innymi do blachy stalowej 2,3mm. Kule 445, 1,5g prochu i dość mocne wgniecenia w blasze. Następnie pociski Minie i ta sama ilość prochu. Jednak efekty trafienia porażające :D.

    Pod koniec strzelania ustawiłem tę samą blachę na odległości 85m. Pierwszy strzał z kuli i chyba 1,5g prochu - nie usłyszałem trafienia. Następnie pocisk Maxiball i 2,5g prochu - kopnięcie było już bardzo odczuwane bardziej niż 4g prochu i kula 435. Nie wiedziałem czy trafiłem ale czerwona folia przyklejona do blachy zsunęła się. Następnie jeszcze trzy strzały tym samym pociskiem - wydawało mi się , że słyszałem trafienia. Jednak po dojściu do celu nie widziałem w ogóle żadnego trafienia chyba, że te ślady czerwonym kółku. Ale wydaje mi się, że z tej odległości to również powinny być co najmniej mocne wgłębienia, a nie tylko taki ślad jak po trafieniu śrutem z wiatrówki w twardy przedmiot. Osobiście wątpię bym trafiał - wyszedł prawie pentagram :D - chyba, że jestem taki zdolniacha.

    post-14330-0-55001400-1426440761_thumb.jpg

    post-14330-0-34268700-1426440790_thumb.jpg

    • Lubię to 1
  7. Nie brniesz w ślepą. Znamy to - coś poszło nie tak i próbujemy do tego dojść. mój N 11 leciał tylko raz i to pare lat temu ;) aż wreszcie zdecydowałem się go znowu oblatać. ale niespodziewanie wpadłem w broń czarnoprochową i tak modele zostały w tyle... Tu masz film , z któregoś tam startu mego D.VIII. Jak widać nie mogłem wystartować ale nie poddawałem się :D


    A tu jak się bawiłem dużym N 11 na lotnisku
  8. Przemek - jak już ktoś pisał  - za dużo kombinujesz. Zostaw już te kąty w spokoju; dolny masz na 2st to co chcesz jeszcze zmieniać? Chcesz zwiększyć ?!

    Pamiętaj tylko by statecznik poziomy był na zero w stosunku do górnego płata - sprawdziłem to - ! sprawdź i ewentualnie popraw kąty pochyleń silnika bo to tu może być pies pogrzebany - i nie pytaj jakiej rasy bo nie wiem.

    Jeśli będzie się jeszcze Tobie chciało to odłączysz dolny płat i polecisz tylko jako parasol. Wiem - że to nie to ale nic nie tracisz :D zmniejszy się trochę powierzchnia ale spadnie też masa i opory.

  9. Nie kombinuj bo z N 17 zrobisz jak kolega model podobny do S.E.  Właśnie w takich szczegółach tkwi uroda tych modeli.

    Nie piszcie koledze, że dolne płaty przeszkadzają w locie bo to nieprawda. Gdy ja miałem jakieś trudności z oblataniem modelu ( przykładowego jakiegoś tam) to też rozpatrywałem wszystko po kolei, a sedno zwykle tkwiło w jakiejś niedbałości czy nadinterpretacji. Bo niby czemu miałby być problemy gdy wykonujemy My, a Im latają bez problemów . Obecnie jest w handlu N 11 czy N 17 piankowy, który lata bardzo przyzwoicie mimo zachowania proporcji skrzydeł.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.