



-
Postów
1 374 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
25
Treść opublikowana przez poharatek
-
Zupełnie "zielony" chciałbym zbudować "coś"
poharatek odpowiedział(a) na JakubPtaszyk temat w Parkflyer, slowflyer,shockflyer
Jeśli ten "żóltek" brandowany przez ABC - RC jest takiej samej jakości jak te, które kupowałem w Marvio - to w tej cenie nie ma się co zastanawiać - brać i kupować na zapas. (Mam nadzieję, ze wprowadzą do oferty A2212-6 2200 kV, wziąłbym wtedy z 4 - 5 do parkjetów). A ten silnik http://abc-rc.pl/silnik-abc-power-a2212-1000kv-195w ze śmigłem 10x4,7 sf - to idealny zestaw do wariatów "czyde" o masie do 550g. Mam takie dwa - silniki absolutnie nie do zajechania, od półtorej roku wiernie mi służą, a "przygód" miały, że ho ho -
Ad. 1 Ile wykłonu potrzebujesz, to się okaże po pierwszym locie. Na razie można dać po jednej podkładce pod śruby z lewej strony a potem zobaczysz... Ad. 2 Z układu słojów wynika, że te listwy maja służyć jako wzmocnienia. Nie mogą być zbyt długie - najwyżej szerokości deski balsowej - 10cm. Bierzesz deskę balsy o grubości takiej jaką ten trójkąt ma mieć wysokość, odcinasz listwę o szerokości takiej jak podstawa trójkąta. Na górze robisz linie w połowie szerokości. Stawiasz listwę na krawędzi stołu, i grubym papierem ściernym na klocku zeszlifowujesz z jednej, a potem drugiej strony - żadna filozofia, 5 min roboty.
-
Pewnie wcześniej, niż później (A przynajmniej mam taką nadzieję, bo lubię oglądać Twoją pracę.) Jeślibyś zdecydował się na te farby to dwie rady: 1) Bez retardera lubią przytykać dyszę w aero, ale wystarczy dodać 2 - 3 krople i jest po kłopocie. 2) Nie lubią rozcieńczania alkoholem (próbowałem IPA i się warzyły, ale w sumie to nie są farby akrylowe, ale akrylowo - poliueranowe), natomiast bardzo dobrze rozcieńczają się zwykła kranówą. A co do modelu to, przy jednym z moich pierwszych (nie tak dawno temu ), przeczytałem, że "te ładne lepiej latają". Jeśli to jest prawda, a taką mam nadzieję, bo mocno się staram przy każdym swoim - to Twój będzie latał jak marzenie, choćby ważył tonę
-
Relacja, SU-27 depron w skali 150%
poharatek odpowiedział(a) na enter1978 temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Ups... moja pomyłka... przepraszam. To jest przyklejane do stateczników od wewnętrznej strony, na dolnym zdjęciu to widać: -
Sorry, ale moglibyście podać jakiś sklep modelarski w Polsce sprzedający balsę i ogólnie - stolarkę modelarską wymiarowaną w calach? Pozwoliłoby to uniknąć wielu kłopotów - historia Tu-4 uczy, że konwersja z systemu calowego na metryczny wcale nie jest bezbolesna. A tak serio, to przecież jest oczywiste, że te zaokrąglenia stosuje się tylko do "drewna" Przecież np. piasty do silnika z wałem 1/8' , nie kupujemy 3mm, ale 3,17.
-
Relacja, SU-27 depron w skali 150%
poharatek odpowiedział(a) na enter1978 temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Już Robert pisał Ci, żebyś przejrzał wątek autora planów na Rcgroups, to on: http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=189405&pp=15 Dodatkowe numery na planach, to numery postów w wątku, w których opisuje montaż tych elementów. Z kolei część nr 13 to końcówka skrzydła wraz z pylonem uzbrojenia. -
Dzięki serdeczne Chodziło mi o to, że niektóre rodzaje styroduru (np. "srebrny", z którego często wycina Marek Rokowski), są mocno porowate, i przed oklejaniem/malowaniem trzeba je zagruntować, żeby pozamykać pory a w rezultacie, żeby model nie wypił zbyt dużo farby (żywicy/Ezekote - czy czym tam się chce go potrakować) i nie utył za bardzo. A dopytuję się tak, bo, jak chyba każdy modelarz, mam w głowie kilka projektów naprzód. A w jednym z nich chciałbym sam wyciąć skrzydła - wydaje mi się, że ten XPS 50mm byłby do tego niezły.
-
Wydaje mi się, że jest to nie tyle efekt zabudowania płatów w kadłubie, co niewielkiej odległości między nimi (a zaburzenia od kadłuba dodają jeszcze swoje 3 grosze...) Znalazłem takie coś na ten temat, ale szczerze przyznam, że na razie za głupi jestem, żeby z tego opracowania skorzystać http://enu.kz/repository/2009/AIAA-2009-1085.pdf Może Tobie się przyda
-
O! fajnie! Demonstracja wyjaśniła wszystko Szkoda tylko, że sprzedają go w wąskich deskach... Ale ten o grubości 8 a zwłaszcza 50mm może być fajnym materiałem na skrzydła. Stąd jeszcze jedno pytanie - jak oceniasz jego porowatość w stosunku do innych pianek?
-
Piękny model wychodzi Bardzo ładnie go ozdobiłeś Natomiast co do pianki: A jak jest z wyginaniem tego XPS? Bo to jednak czasem trzeba jakiś element w ten sposób uformować... No i czy jest jednolity? Miałem do czynienia z depronem od Electrify i on miał taką strukturę, że "lica" były znacznie gęstsze, a w środku była wata. Przez co - a i owszem był sztywny lecz zarazem bardzo kruchy i w ogóle nie nadawał się do tego, żeby go szlifować. Najfajniejszy depron "ogólnego zastosowania" jaki znam to czeski, który można kupić tu: http://www.sklep.modelarnia.pl/index.php?p4571,depron-6-mm-2-szt-1240x400-mm-bialy - rozsądny kompromis pomiędzy sztywnością i elastycznością, fajnie się formuje. No i bonus dodatkowy - jeśli się wybierze osobiście do sklepu można kupić płytę o wymiarach 800mm x 1240mm - na takiej dużej znacznie łatwiej rozplanować części.
-
Źle wkleiłem link, potem po uwadze Irka - poprawiłem go i edytowałem post - powinienem chyba napisać nowy... Sorry, za zamieszanie
-
75g grubo poszło! Liczyłem, że połowę z tego przytyje... Jeżeli dysponujesz aerografem/pistoletem lakierniczym to jeszcze raz polecę Vallejo Premium RC: http://www.szal-art.pl/farby-wodne-premium-rc-color-60ml_1112_4517/ Naprawdę fajne farby - czerwień, żółć, czyli dosyć wredne kolory, kryją dobrze już po 2 cienkich warstwach. Cenowo też dobrze wychodzą, bo 15 zł kosztuje 60ml farby. Zdaje się, że Mateusz malował nimi swojego Pilatusa.
-
Robisz model pięknego samolotu. Będę mocno kibicował budowie Żadnych planów nie mam, wiec zaśmiecę Ci wątek tylko pięknym plakatem z epoki: (Swoja drogą polecam stronę z której go "ukradłem" każdemu miłośnikowi maszyn z IWW - http://thevintageaviator.co.nz/, za dobrą robotę jaką przy the Vintage Aviator robi Jackson, byłbym mu w stanie wybaczyć, nawet 10 częściowego Hobbita ) Edit: "T" mi zezarło przy wklejaniu linku - już działa.
-
Kąpiel we wrzątku, a zaraz po kąpieli prasowanie czymś metalowym - dobrze odprowadzającym ciepło (chochlą, dużym nożem itp.), żeby nie zrobił się efekt skórki pomarańczy.
-
Jaki silnik elektryczny i jakie śmigło? [początkujący]
poharatek odpowiedział(a) na Rafal_0 temat w Od czego zacząć??
Samoróbkę, ewentualnie śmigło od gumówki - ale też wątpię, żeby coś z tego było. On jest ZA SŁABY DO ZASTOSOWAŃ MODELARSKICH. -
Jaki silnik elektryczny i jakie śmigło? [początkujący]
poharatek odpowiedział(a) na Rafal_0 temat w Od czego zacząć??
Piszesz teraz o silniku, który jest jeszcze słabszy, od tego, który podałeś na początku... -
O ja Cię... Jakbym miał deja vu mojej walki z Rolandem! Odwrotnie działające lotki, nadsterowność przy dodaniu gazu... Tu relacja: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/49231-marcin-hudyka-poharatek-kat-senior-model-lfg-roland-c-ii-a/ Widać te typy z płatami zabudowanymi w kadłub tak mają... W moim doszedłem, że jest to najprawdopodobniej właśnie kwestia kąta zaklinowania płatów. Ale za bardzo nie było co z tym zrobić, a w międzyczasie model został solidnie poturbowany w czasie oblotów próbnych. Stoi teraz w warsztacie i robi za memento, żeby nie łapać się za model, którego aerodynamiki nie za bardzo rozumiem
-
Jaki silnik elektryczny i jakie śmigło? [początkujący]
poharatek odpowiedział(a) na Rafal_0 temat w Od czego zacząć??
A konkretnie, to ma być silnik do napędu, czy do poduszki powietrznej? Jeśli do napędu, to pod śmigło 8x4 masz np. taki silnik http://www.marvio-rc.pl/silnik-elektryczny-a2204-14-1400-kv,3,1343,2508 (już "normalna" trójfazowa bezszczotka), do tego jakiś regiel 10A - np. taki: http://www.marvio-rc.pl/regulator-obrotow-rcsmart-10a,3,59,928 Jeśli do poduszki powietrznej - no to cóż nie znam się na poduszkowcach, ale rozsądek by podpowiadał, że trzeba tam czegoś dającego ciąg zbliżony do planowanej masy poduszkowca. Natomiast silnikiem, który podałeś, to obawiam się, że nie napędzisz żadnego śmigła, a jeśli już, to będzie się ono zbyt wolno obracać, aby dać jakiś użyteczny ciąg... Edit: Ops, mój błąd, przeczytałem 8x4, a to ma być 8x6 - wtedy trzeba znacznie mocniejszy silnik np. taki: http://www.marvio-rc.pl/silnik-elektryczny-a2212-13-1000-kv,3,1343,131 i regulator 20A, - http://www.marvio-rc.pl/regulator-dualsky-22a-xc-22-lite,3,60,31 -
Jaki silnik elektryczny i jakie śmigło? [początkujący]
poharatek odpowiedział(a) na Rafal_0 temat w Od czego zacząć??
Regulator ma wtyczkę serwa, którą wpinasz w odbiornik, ma on również układ BEC do zasilania serw i odbiornika (w tym konkretnym przypadku obniża on napięcie do 5 V i daje całkiem spory prąd, bo 3A, możesz podpiąć serw, a serw do tego poduszkowca ). A co do silnika to Wojtek wyjaśnił wszystko -
Jaki silnik elektryczny i jakie śmigło? [początkujący]
poharatek odpowiedział(a) na Rafal_0 temat w Od czego zacząć??
Powiem wprost, że na szczotkowych silnikach znam się bardzo słabo, ale z tego co wiem, najtańsze regulatory do nich znajdziesz u polskiego producenta: http://modelhobby.republika.pl/regle/regle.htm A tu jest instrukcja do niego, która powinna wyjaśnić jak toto działa : http://modelhobby.republika.pl/manual/manual_15A.pdf Masz sam silnik, czy jest do niego przekładnia? Poza tym w danych silnika brakuje informacji o tym, ile on ma mocy, ciężko bez tego dobrać śmigło... Natopmiast co do dopasowania piasta śmigło, to zalinkowane przez Ciebie śmigła mają pierścienie redukcyjne, za pomocą których dopasujesz je do każdej piasty. -
Był SpeedyBee, to trzymamy się "roju" - będzie NewBee: Plany dostępne np. tu http://www.outerzone.co.uk/plan_details.asp?ID=6005 (niestety kiepskiej jakości - trzeba nad nimi trochę popracować)
-
Jaki silnik elektryczny i jakie śmigło? [początkujący]
poharatek odpowiedział(a) na Rafal_0 temat w Od czego zacząć??
Zdajesz sobie sprawę, że to jest silnik szczotkowy? Masz do niego regulator? Silniki szczotkowe w samolotach to już taka trochę antyczna technika jest.... Może od innej strony: w jakim modelu (waga, rodzaj: trenerek, motoszybowiec itp.) miałby ten silnik latać? -
Oj no trudno jest udowodnić, że się coś robiło pierwszy raz... Bo i w jaki sposób? Notarialnie poświadczone zeznania trzech świadków? Cała moja "kariera" w modelarstwie RC jest udokumentowana na tym forum, długo nie trwa - niecałe dwa lata, jak kto ciekaw, a czasu ma zbyt dużo, może sobie ją prześledzić... Natomiast jeśli mój debiut w oklejaniu wyszedł OK - oznaczać to może tylko, że oklejanie jest po prostu łatwe. Bo fajnie by było o sobie pomyśleć, że jest się ponadprzeciętnie uzdolnionym manualnie - ale wcale tak nie jest Jest może jedna rzecz: Jeśli model wygląda w tym stanie nieźle i nie kłuje w oczy oglądających, wynika to z faktu, że sporo czasu poświęciłem projektując jego wygląd: od doboru konwencji w jakiej ma być "zrobiony", przez wybranie kolorów, projekt ozdób itp. A wykończenie modelu często wygląda tak: "wala mi się po warsztacie czerwona i zielona farba - jadziem z malowaniem!"
-
Poprzedni post wyszedł mi długości eposu... Długo i ciężko się go pisało, a i Wam pewnie łatwiej krótsze posty czytać. Dlatego też, postanowiłem zrobić aktualizację wątku już teraz. No i dlatego, że pomalowałem element, którym chciałem się pochwalić A element ów to: Muttley Pewnie, że łatwiej pomalować taką postać z kreskówki, niż "normalnego, ludzkiego" pilota, ale ten skubaniec mi się udał (no i jest w miarę do siebie podobny). Wagowo też wyszedł nieźle, chociaż liczyłem, że zmieści się w 15g. Właściwie wszystkie elementy modelu są już gotowe, można zacząć składać je do kupy. Więc powolutku zacząłem to robić. Wnętrze kokpitu zostało pociągnięte tą samą "bejcą", co tablica przyrządów i okazało się, że kokpit zrobił pięknie różowiutki... musiałem gasić to rozwodnioną żółtą farbą. Następnie poszło tam kilka cienki warstw lakieru bezbarwnego. W sumie - wyszło ok. Poduszkę na zagłówku zrobiłem z depronu 6mm - trochę go "zmęczyłem", żeby udawał skórę. Na klapce dostępowej do pakietu dodałem relingi zrobione z rurki aluminiowej 3mm. Ułatwiają one otwieranie klapki (jest dobrze spasowana, a magnesy trzymają mocno). Poza tym, oglądając złożony model, doszedłem do wniosku, że przód jest zbyt monolityczny i zbyt ciemny i potrzeba mi tam jak najwięcej detali w kontrastowym kolorze, żeby go ożywić. Wiatrochron zrobiony jest z plexi ,5mm, obramowanie na dole to srebrna folia samoprzylepna. A tak prezentuje się kokpit z pilotem w środku. W sumie zostało już niewiele pracy - w następnej aktualizacji pewnie pokażę już gotowy model. (A w międzyczasie planuję budowę następnego )
-
Relacja, SU-27 depron w skali 150%
poharatek odpowiedział(a) na enter1978 temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Nie rób z niego cegiełki! Oklej dziób, krawędzie natarcia i "podwozie" - spody gondoli silników. Tyle absolutnie wystarczy. Dobrze by było wkleić płaskowniki węglowe w sterolotki, one mocno będą pracowały, ewentualnie w ten sam sposób można wzmocnić stateczniki pionowe.