Skocz do zawartości

Vesla

Modelarz
  • Postów

    1 737
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Treść opublikowana przez Vesla

  1. Muszę łobuza cały czas upominać żeby mówił po polsku. Szkoła robi swoje, od 9 do 15 rozmawia tylko w języku angielskim, telewizje mamy też angielską i to są efekty. Ale powoli nad tym pracuję. Co do patyczaka to jego powolne latanie bardzo mi się podoba.
  2. Patyczak poleciał!! Dopisała pogoda i przestało wiać. Cichy spokojny wieczór. Idealny na pierwszy lot. Dzień przed lotem wymieniłem jeden z popychaczy i przez to stał się lekko ciężki na ogon. Poprzednio był dobrze wyważony. Chyba, że to coś innego. Będę jeszcze sprawdzał. Nie miało to większego wpływu na lot. A na 40% przepustnicy leciał idealnie. Samolot zachowuje się przewidywalnie i lata jak na sznurku :-) Idealny do nauki latania. Powolny jak balon :-) Chwilami aż nudny :-) Żartowałem. Jest świetny. Wylatałem cały pakiet ok.25min lotu. I nie miałem dosyć. Nawet moja lepsza połowa "zasiadła" za sterami i .... kret pionowy z 6 metrów. Samolot zgubił gumkę od mocowania skrzydeł i wyczepił się snap od dźwigni sterów wysokości. Samolot po chwil latał ponownie. Potwierdza to jego opinię "kretoodpornego" latadła. :-) Mówią, że podobno kobieta na lotnisku przynosi pecha. :-) Coś w tym jest, ale żeby przyniosła go sobie? Film zrobiony przez moją lepszą połowę. Filmowała gąsienicą od czołgu ale da się obejrzeć. Na filmie jest pierwszy lot, pierwsze trzy minuty. Jeszce raz dziękuję za projekt. Idealny na początek. https://www.youtube.com/watch?v=vXJeF9mSIuw&feature=youtu.be
  3. I o to chodzi Rob. Wizja i do przodu! :-) Nie podcinać skrzydeł przed startem :-)
  4. Można zastosować inne zespoły wirnik-silnik dla dziobu i inne dla rufy. Dobrane w taki sposòb żeby ich wydajność była podobna.
  5. To punkt widzenia ekonomistów. Wolę podejście polegające na szukaniu nowych wyzwań i rozwiązań. Ostatecznie to Rob zdecyduje. A my możemy zbudować własne wersje.
  6. Są cztery otwory na wirniki, nie ma potrzeby produkowania dodatkowej dziury Może wlot powietrza do EDF zrealizować też poprzez otwory na wirniki? Takie boczne wejście i dalej tunelem do turbiny. Taki szybki szkic
  7. Słaba jakość fotografii i ziarno na negatywie, to tyle w kwestii wahaczy. Dlatego ich nie widać. To coś to Szybowiec, który otrzymał oznaczenie A-40 KT (skrót KT pochodzi od słów Крылья танка – Skrzydlaty czołg). Zastosowano czołg lekki T-60. Ciekawie rozwiązano problem sterowania. Cięgna sterów były połączone z lufą i sterowanie odbywało się poprzez ruchy lufą i obracanie wieżą. Oblot 2.09.1942, holowany przez TB-3. Pilot Siergiej Anochin. W czasie tej próby szybowiec prawidłowo zachowywał w locie, ale silniki samolotu holującego zaczęły się przegrzewać. Nastąpiło więc wcześniejsze wyczepienie szybowca. Pilot szybowca w czasie podchodzenia do lądowania uruchomił silnik, a następnie gąsienice czołgu, a tuż przed samym lądowaniem zwiększył prędkość gąsienic, tak że osiągnęły zbliżoną prędkość do prędkości lądowania. Szybowiec wylądował prawidłowo. W czasie tej próby dokonano także demontażu konstrukcji szybowca z czołgu. więcej: http://pl.wikipedia.org/wiki/A-40_KT
  8. Te w komiksie mają duży ster kierunku. To już ci jedna oś sterowania odpada, znaczy zostaje w klasycznym wykonaniu. Chowany w przestrzni kosmicznej. Czyli jakieś sterowanie aerodynamiczne jest. A to wszysttko co jest w komksie.
  9. Dokładnie. Quad-Edf. Btw Rob widziałem piankę EPP w modelarskim w Portsmouth. Przy okazji sprawdzę ceny.
  10. Raczej lataly w atmosferze. Ale popatrze dzisiaj wieczorem w komiks. Moze sie myle. Moze mialy przerywacze.
  11. Tak jak pisalem. Wszysko to kwestja tego jak bardzo Rob chce pozostac w zgodzie z oryginalem. Na tych fotkach lotek brak. Polh rysujac komiks nie narysowal lotek. Tu widac lepiej.
  12. Rozumiem podejście Roba. Na tym pojezdzie po prostu brak jakichkolwiek powieżchni stwerowych. Ja bynajmniej takich niewidzę. Pewnie Rob chciałby być jaknajbardziej werny oryginałowi :-) I tu go rozumiem. Latając lotnią sterowało się "balastem" Czyli przesunięciem ciała. Jakkolwiek środek ciężkoći wypadał poniżej skrzydła. Tutaj brak takiej możliwości. Ja to widzę w układzie quatrocoptera. Tylko średnice wirników są mniejsze na dziobie niż rufie (ogonie znaczy się:-), no i wogóle te winiki są małe
  13. http://www.galaxykits.com/praca_w_toku.php?projekt/718 Tu znajdziesz fotki z budowy To sie podobno nazywa Killer K-6 Poszukaj na stronie ktorą podałem. No i komiks oczywiście. Jak dasz depron i mocny silnik to poleci :-) tylko dokąd ;-)
  14. Zobacz, że na skrzydłach są jakieś "żaluzie od wentylatorów". Można tam zabudować wirniki do staru pionowego jak w tych quatrocop... coś tam :-) Można też sterować nimi jak wektorem ciągu :-)
  15. Funky Koval :-) Nawet niedawno czytałem. Fajny scenariusz, wspaniała kreska :-) A na latawca czekam :-) zobaczymy co wyjdzie. W sieci znalazłem taką fotkę redukcyjnego modelu :-) Tutaj strona z modelami z komiksów: http://na-plasterki.blogspot.co.uk/2013/10/modelarstwo-komiksowe.html
  16. Może przytnę przewody, zmienię odbiornik. W odbiorniku zdejmę obudowę i wymienię na rurkę pcv. To zejdzie jeszcze kilka gram. Waga pokazuje mi raz 120 a raz 130 zależnie od punktu podwieszenia. Najśmieszniejsze, że podwieszam raz z lewej raz z prawej strony śmigła i jest różnica. :-) Szewskim targiem wybrałem 125g. A pogoda w UK ostatnio podła. Wręcz fatalna.
  17. Melduję gotowość patyczaka do lotu. Co prawda jeszcze są pewne niedociągnięcia ale latać może. (mam nadzieję :-) Wyważony jest i wszystko działa. Muszę uporządkować i może skrócić przewody. Odbiornik czasowo jest zainstalowany od mojej aparatury Ares. Mam zakupionego HK GT2R 3 kanały ale musi poczekać na nadajnik Turningy 9x, żona stwierdziła, że mam sobie kupić na urodziny. :-) Tymczasowo odbiornik jest pod spodem bo jest duży. :-) Masa końcowa 125g. Oblot jak tylko pogoda pozwoli.
  18. Witam w klubie miłośników patyczaka :-) Czekamy na relację. Wręgę do silnika chyba przyjdzie ci zmienić :-)
  19. Może przesadziłem z masą. Brakuje mi baterii, smigla i odbiornika. To może aż tak źle nie będzie. Moje snapy mają średnice pod popychacze 1mm.
  20. Wiem, że masa wychodzi duża. :-( Poczekam na baterię i wtedy będę wiedział jak to wygląda. Wspomniane snapy są tutaj: Mini Accessory Pack with 2 x Horns, 2 x Hinges, 2 x Wheel Collets and 2 x Clevis Joints http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/uh_viewItem.asp?idProduct=52031
  21. Jest tylko ten kabel co na zdjęciu. Dodatkowo wtyczka jest mniejsza Niż zwykłe lipo. Bateria jest od heli. Pasuje do ładowarki Lama. Ale nie będę kupował kolejnej ładowarki. Moje gapiostwo. Dziś wieczorem zamówię właściwą. A z tą będę kombinował. Albo oddam. Dzięki za rady. Czy warto się bawić w lutowanie wtyczek? EDIT Nowa bateria zamówiona. Będzie taka sama jak Tomasza :-) Złą baterię jutro odsyłam i czekam na zwrot pieniędzy. Jeszcze raz dziękuję za rady. Nie zdecydowałem się na lutowanie ponieważ musiałbym kupić złączki a tutaj kosztowało by mnie więcej niż nowa bateria (ok.3,5 Funtów bateria z wysyłką). Poskładałem do kupy resztę samolotu. Snapy i dźwignie kupiłem na HK. Wersja dla lekkich konstrukcji. Ciasno wchodzą na popychacze o średnicy 1mm. Można je dzięki temu regulować. Stery wysokości i kierunku ustawiłem po podłączeniu do odbiornika od samolotu Gamma. Wychylają się bez zacięć i oporów ok. 10 stopni w każdą stronę. Dokładna regulacja po pierwszych lotach. Na obecną chwilę masa tego co na zdjęciach (ze skrzydłami oczywiście) to 90g. Z resztą wyposażenia pewnie dobije do 130-140g.
  22. Witajcie. Przyszły mi dzisiaj ostatnie części do patyczaka! Huurra!!! No dobra, ale skoro pisze to idealnie nie jest. Bateria którą zamówiłem, zabiła mi niezłego ćwieka. http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__26734__Turnigy_nano_tech_450mAh_2S_65_130C_Lipo_Pack_E_flite_Blade_130X_.html Jak do podłączyć do regulatora? (Jest tylko jeden przewód z końcówką E-flite micro connector). Jak to podłączyć do ładowania? LiPo które posiadam mają podobną końcówkę ale większą. Mam ładowarkę Accucel 6. Czy wystarczy tylko porobić przejściówki? Co z drugim przewodem w baterii?
  23. Czas na budowę modeli mam głównie wieczorami w weekendy. Przez to postępy prac są jakie są. Wczoraj wieczorem pracowałem nad moim patyczakiem. Efekty widać na zdjęciach. Może jeszcze dzisiaj zacznę montować wyposażenie, nadal jednak czekam na odbiornik, pakiet, i dźwignie i snapy do modeli mikro. Siodło na skrzydła jest tylko nasunięte, nadal można je spokojnie zdjąć i przykleić we właściwym miejscu, zależnie od rozłożenia masy. Masa na obecnym etapie to 60g +/-5g. Mój drugi pilot sprawdza płatowiec przed zamontowaniem wyposażenia :-)
  24. Nie jest wklejona. Tylko zalozona na kadlub do zdjecia. Ale dzieki za czujność.
  25. To super, że patyczak potwierdza swoją niezniszczalnośç. Ja swojego postawiłem na koła. Bateria, snapy i mocowania popychaczy, nadal do mnie jadą. Silnik i reszta czeka na zamontowanie. Zawiasy na sterach zrobiłem z silikonu. Wybaczcie jakość zdjęć. Ostatnio przytrafia mi się robić zdjęcia wieczorem przy pomocy gąsienicy od czołgu (telefonu).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.